Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu środa 29 sierpień 2012 07:39:

Sami się trujmy, bo jak nie to i tak inni będą nas truć:

http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Prezydent-podpisal-nowelizacje-

ustawy-o-paszach,wid,14879982,wiadomosc.html

Argumenty naszego p. prezydenta są powalające..

To znajdź w przyrodzie takie rośliny rosnące dziko jak rosną na polach w każdym gospodarstwie. Chodzi o to, "modyfikacja" w rolnictwie trwa od kiedy człowiek zaczął uprawiać i hodować. A teraz to wszystko odbywa się szybciej, bo pod mikroskopem.

W dniu 2012-08-29 12:27, Marek Czaplicki pisze:

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu środa 29 sierpień 2012 07:39:

Sami się trujmy, bo jak nie to i tak inni będą nas truć:

http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Prezydent-podpisal-nowelizacje-

ustawy-o-paszach,wid,14879982,wiadomosc.html

Argumenty naszego p. prezydenta są powalające..

To znajdź w przyrodzie takie rośliny rosnące dziko jak rosną na polach w
każdym gospodarstwie. Chodzi o to, "modyfikacja" w rolnictwie trwa od kiedy
człowiek zaczął uprawiać i hodować. A teraz to wszystko odbywa się szybciej,
bo pod mikroskopem.

Na wszystko musi być czas, do adaptacji potrzeba tysiącleci. Pewnie zapytasz śladem naukowców o ten zapoczątkowany w USA a teraz obecny na całym świecie pomór pszczół.. Tak - to pyłek ze zmodyfikowanych roślin tak na nie podziałał, dla mnie jest to pewnik na 90%. Całego ryzyka związanego z modyfikowaniem roślin nie da się przewidzieć na podstawie prób laboratoryjnych.

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu środa 29 sierpień 2012 13:37:

W dniu 2012-08-29 12:27, Marek Czaplicki pisze:

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu środa 29 sierpień 2012 07:39:

Sami się trujmy, bo jak nie to i tak inni będą nas truć:

http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Prezydent-podpisal-nowelizacje-

ustawy-o-paszach,wid,14879982,wiadomosc.html

Argumenty naszego p. prezydenta są powalające..

To znajdź w przyrodzie takie rośliny rosnące dziko jak rosną na polach w
każdym gospodarstwie. Chodzi o to, "modyfikacja" w rolnictwie trwa od
kiedy człowiek zaczął uprawiać i hodować. A teraz to wszystko odbywa się
szybciej, bo pod mikroskopem.

Na wszystko musi być czas, do adaptacji potrzeba tysiącleci. Pewnie
zapytasz śladem naukowców o ten zapoczątkowany w USA a teraz obecny na
całym świecie pomór pszczół.. Tak - to pyłek ze zmodyfikowanych roślin
tak na nie podziałał, dla mnie jest to pewnik na 90%. Całego ryzyka
związanego z modyfikowaniem roślin nie da się przewidzieć na podstawie
prób laboratoryjnych.

Takie argumenty są jak powiedziałeś o argumentach prezydenta "powalające". Czy ktoś z Twojej rodziny choruje na np cukrzycę? Insulina którą sobie wstrzykuje jest produktem bakterii, właśnie genetycznie zmodyfikowanych. Argumentami naszego prezydenta są nie wytwarzanie luki prawnej, ale uregulowanie tych spraw, które obecnie znajdują się poza kontrolą polskiego prawodawstwa. Cywilizacji nie zatrzymasz. Można nad tym ubolewać, ale czy można z tym walczyć? Tobie po prostu nie podoba się kierunek, w którym idzie ona, cywilizacja. Może masz rację. Kierunek jest zły. Czy można go zmienić zamykając oczy. Bo tego chcesz. Aby prawodawca zamknął oczy. Nie uchwalał prawa, ale ogrodził, zniszczył, właściwie co? Ziarno wwożone do Polski, bakterie? Przecież to przypomina batożenie morza, za to że wywołało sztorm.

W dniu 2012-08-29 17:10, Marek Czaplicki pisze:

Takie argumenty są jak powiedziałeś o argumentach prezydenta "powalające".
Czy ktoś z Twojej rodziny choruje na np cukrzycę? Insulina którą sobie
wstrzykuje jest produktem bakterii, właśnie genetycznie zmodyfikowanych.
Argumentami naszego prezydenta są nie wytwarzanie luki prawnej, ale
uregulowanie tych spraw, które obecnie znajdują się poza kontrolą polskiego
prawodawstwa. Cywilizacji nie zatrzymasz. Można nad tym ubolewać, ale czy
można z tym walczyć?
Tobie po prostu nie podoba się kierunek, w którym idzie ona, cywilizacja.
Może masz rację. Kierunek jest zły. Czy można go zmienić zamykając oczy. Bo
tego chcesz. Aby prawodawca zamknął oczy. Nie uchwalał prawa, ale ogrodził,
zniszczył, właściwie co? Ziarno wwożone do Polski, bakterie? Przecież to
przypomina batożenie morza, za to że wywołało sztorm.

No bo są powalające - musimy sami się truć, bo jak nie to i tak zrobią to z nami inni.. I nie należy mieszać genetyki w służbie medycyny, gdzie w wielu przypadkach jest jedynym ratunkiem dla podtrzymania życia z stosowaniem jej w życiu powszednim.
A niby dlaczego nie idzie zatrzymać tej cywilizacji gdy idzie o GMO? Czy trzeba czegoś więcej niż dobrej woli ludzi rządzących tym krajem?
Prawodawca powinien przede wszystkim mieć na uwadze dobro ludzi tu mieszkających a nie interesy zagranicznych firm. Jak można tak sobie lekką ręką legalizować środki które nie wiadomojaki przyniosą efekt? Przecie to tak w gruncie rzeczy niewiele się różni od metod stosowanych przez dr. Mengele, on tak samo eksperymentował na ludziach bez ich zgody.

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu czwartek 30 sierpień 2012 09:14:

W dniu 2012-08-29 17:10, Marek Czaplicki pisze:

Takie argumenty są jak powiedziałeś o argumentach prezydenta
"powalające". Czy ktoś z Twojej rodziny choruje na np cukrzycę? Insulina
którą sobie wstrzykuje jest produktem bakterii, właśnie genetycznie
zmodyfikowanych. Argumentami naszego prezydenta są nie wytwarzanie luki
prawnej, ale uregulowanie tych spraw, które obecnie znajdują się poza
kontrolą polskiego prawodawstwa. Cywilizacji nie zatrzymasz. Można nad
tym ubolewać, ale czy można z tym walczyć?
Tobie po prostu nie podoba się kierunek, w którym idzie ona, cywilizacja.
Może masz rację. Kierunek jest zły. Czy można go zmienić zamykając oczy.
Bo tego chcesz. Aby prawodawca zamknął oczy. Nie uchwalał prawa, ale
ogrodził, zniszczył, właściwie co? Ziarno wwożone do Polski, bakterie?
Przecież to przypomina batożenie morza, za to że wywołało sztorm.

No bo są powalające - musimy sami się truć, bo jak nie to i tak zrobią
to z nami inni.. I nie należy mieszać genetyki w służbie medycyny, gdzie
w wielu przypadkach jest jedynym ratunkiem dla podtrzymania życia z
stosowaniem jej w życiu powszednim.

Wszystko pięknie, tylko współczesna medycyna i jej środki w walce z chorobami rozwadnia się. Czy słyszałeś o planach genetycznie zmienionych krów aby w mleku wytwarzały też różne ważne do leczenia substancje. Gdzie jest medycyna, gdzie jest odżywianie? Nie postawisz ostrej granicy. Człowiek wstąpił na drogę zmieniania świata i przyrody dawno temu, a teraz to tylko kwestia środków, które potrafią dokonać bardzo precyzyjnych i przydatnych zmian.

W dniu 2012-08-30 13:56, Marek Czaplicki pisze:

No bo są powalające - musimy sami się truć, bo jak nie to i tak zrobią
to z nami inni.. I nie należy mieszać genetyki w służbie medycyny, gdzie
w wielu przypadkach jest jedynym ratunkiem dla podtrzymania życia z
stosowaniem jej w życiu powszednim.

Wszystko pięknie, tylko współczesna medycyna i jej środki w walce z
chorobami rozwadnia się. Czy słyszałeś o planach genetycznie zmienionych
krów aby w mleku wytwarzały też różne ważne do leczenia substancje. Gdzie
jest medycyna, gdzie jest odżywianie? Nie postawisz ostrej granicy. Człowiek
wstąpił na drogę zmieniania świata i przyrody dawno temu, a teraz to tylko
kwestia środków, które potrafią dokonać bardzo precyzyjnych i przydatnych
zmian.

"Ważne dla leczenia"..? Co jest ważne dla leczenia? To faszerowanie różnymi medykamentami i zabawianie się w zastępstwo natury i odporności immunologicznej człowieka? Ja rozumiem kurację wobec osoby leżącej na łożu śmierci, ale zabawa w zastępstwo natury wobec zdrowego człowieka to normalna ZBRODNIA wobec niego i wobec jego potomków. Ten ród będzie coraz słabszy, coraz bardziej uzależniony od farmaceutyków, aż do momentu gdy nie będzie w stanie bez nich funkcjonować.  dla spektakularnych zysków firm zajmujących się genetyką i farmakologią godzisz się skazać ludzki gatunek na zagładę?

On 30 Sie, 09:21, Trybun <r...@yachoo.com> wrote:

 Ten r d b dzie

coraz s abszy, coraz bardziej uzale niony od farmaceutyk w, a do
momentu gdy nie b dzie w stanie bez nich funkcjonowa .  dla
spektakularnych zysk w firm zajmuj cych si genetyk i farmakologi
godzisz si skaza ludzki gatunek na zag ad ?

ten rod jest rzeczywiscie coraz slabszy - bo srednia wieku sie
wydluza.

LOL

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu czwartek 30 sierpień 2012 15:20:

"Ważne dla leczenia"..? Co jest ważne dla leczenia? To faszerowanie
różnymi medykamentami i zabawianie się w zastępstwo natury i odporności
immunologicznej człowieka? Ja rozumiem kurację wobec osoby leżącej na
łożu śmierci, ale zabawa w zastępstwo natury wobec zdrowego człowieka to
normalna ZBRODNIA wobec niego i wobec jego potomków. Ten ród będzie
coraz słabszy, coraz bardziej uzależniony od farmaceutyków, aż do
momentu gdy nie będzie w stanie bez nich funkcjonować.  dla
spektakularnych zysków firm zajmujących się genetyką i farmakologią
godzisz się skazać ludzki gatunek na zagładę?

Włącz tv z niej się dowiesz, że każdy jest chory. Każdy z nas leży na łożu śmierci od chwili jak się narodzi, nawet od chwili jak się pocznie. Nie zmienisz pędu cywilizacji i to wszystko.

W dniu 2012-08-30 18:39, Marek Czaplicki pisze:

Trybun pisze na pl.soc.polityka  w dniu czwartek 30 sierpień 2012 15:20:

"Ważne dla leczenia"..? Co jest ważne dla leczenia? To faszerowanie
różnymi medykamentami i zabawianie się w zastępstwo natury i odporności
immunologicznej człowieka? Ja rozumiem kurację wobec osoby leżącej na
łożu śmierci, ale zabawa w zastępstwo natury wobec zdrowego człowieka to
normalna ZBRODNIA wobec niego i wobec jego potomków. Ten ród będzie
coraz słabszy, coraz bardziej uzależniony od farmaceutyków, aż do
momentu gdy nie będzie w stanie bez nich funkcjonować.  dla
spektakularnych zysków firm zajmujących się genetyką i farmakologią
godzisz się skazać ludzki gatunek na zagładę?

Włącz tv z niej się dowiesz, że każdy jest chory. Każdy z nas leży na łożu
śmierci od chwili jak się narodzi, nawet od chwili jak się pocznie. Nie
zmienisz pędu cywilizacji i to wszystko.

Nie zmienię pędu kapitalistów do zysków będących efektem faszerowania ludzi specyfikami za które oni muszą płacić. , i z tego zdaję sobie sprawę, ale to nie znaczy że muszę się z tym zgadzać.