Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał swoim Porsche Cayenne w tył Golfa. Poseł był niestety trzeźwy.

Dlaczego wjechał w dupę Golfowi za bardzo nie wiadomo, acz ponoć Agent się tłumaczył że zamyślił się i zadumał nad wrednym losem ojczyzny i po prostu nie zauważył, że niemieckie wozidło (acz kierowca polskojęzyczny) gwałtownie zahamowało.


Wersja nieoficjalna: gadał jak najęty przez komórę i patrzył wszędzie tylko nie przed siebie. A może mu kudły oczy na moment zakryły, albo w szybe sie wkręciły? Któż to wie. W każdym razie Porsche Pana Agenta ucierpiało. No i skoro to Porsche zaczepiliśmy…

Nie za bardzo wiadomo, czy ta warta plus minus 600 tysi (drobnostka) Cayennka to  własność Pana Agenta, jego babci ze strony matki, czy moĹźe jednak jest to autko okazyjnie poĹźyczone od dobrotliwego i szczodrego nadzwyczaj “kolegi”.

Jeśli własne, to pytam ze zwykłej ciekawości nie zaś z zadrości, jakiego to agenta służb specjalnych w Polsce, o wyjątkowo krótkim stażu na dodatek i jeszcze byłego, stać na taką furę? Pensja jaką Pan Tomek pobierał przez ostatni rok będąc na oficerskim etacie, to 7800 brutto plus premia. Jakąkolwiek ta premia by nie była, trudno jednak na takie autko styka, a jeszcze przy stylu życia i bycia pana Tomka to już w ogóle cienko jest. Więc być może coś tu jest nie halo.

Nie chce mi się sprawdzać tego w majątkowych zeznaniach pana posła, bo zwyczajnie szkoda mi czasu na bele co i bele kogo, ale może ktoś dociekliwy to jednak wyszpera. Tak z ciekawości.

Nie ulega bowiem wątpliwości, że pan Tomasz “Tomek” Kaczmarek, to niezły agent generalnie i nie takie numery wywijał i nie takie numery płazem mu uchodziły.

Być może jest tak, że to Porsche (foto powyżej) ma 20 lat albo więcej, jest po pięciu wypadkach, rdza go rypie od góry do dołu i generalnie jest mniej warte niż piecioletnie Cinquecento z zatartym silnikiem. Nic nie przesądzam, tak też może być.

A przy okazji…, może ktoś wie jaki to zegarek nosi pan Kaczmarek (lub zegarki), bo nie sądzę szczerze mówiąc, by do samochodu Porsche jakoś szczególnie przystawał i pasował zegarek Casio na ten przykład, albo inny Timex.

Ponieważ zaś i poseł Tomek i poseł Adaś w jednym stoją domu, więc i pewnie jednakie mają obyczaje. Generalnie zapominalscy są.

A Porschaka najzwyczajniej szkoda, bo to auto niczym Media Markt nie dla idiotĂłw.

http://tiny.pl/qrgvb

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeĹşwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka, tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych komórek dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim oświadczeniu samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej nie zawiadomiły prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom inteligencji revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

W dniu 11/24/2013 1:25 PM, wawa pisze:

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeĹşwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka,
tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych komórek
dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest
dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim oświadczeniu
samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej nie zawiadomiły
prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom inteligencji
revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

Dla umysłowo ograniczonych, którzy nie potrafią samodzielnie tego sprawdzić, przypomnę tylko, że ostatnie oświadczenie majątkowe Kaczmarka można znaleźć pod adresem: http://orka.sejm.gov.pl/osw7.nsf/0/9C05EBEB3CB205EEC1257B550048A563/%24File/OSW72_150.pdf

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości news:l6tkks$k6k$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 1:25 PM, wawa pisze:

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeĹşwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka,
tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych komórek
dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest
dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim oświadczeniu
samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej nie zawiadomiły
prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom inteligencji
revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

Dla umysłowo ograniczonych, którzy nie potrafią samodzielnie tego sprawdzić, przypomnę tylko, że ostatnie oświadczenie majątkowe Kaczmarka można znaleźć pod adresem: http://orka.sejm.gov.pl/osw7.nsf/0/9C05EBEB3CB205EEC1257B550048A563/%24File/OSW72_150.pdf

Dla umysłowo ograniczonych. Oświadczenie o stanie majątkowym dotyczy roku 2012, a wpłynęło do Sejmu 22 kwietnia 2013 r. Jeśli znam się na kalendarzu, to mamy obecnie koniec listopada 2013 r. Mógł ,od kwietnia do listopada, genialny agent zostać posiadaczem nowego autka. Mógł też zapomnieć wpisać, wzorem swych sławnych poprzedników.

ubawiony jak cholera

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6tkks$k6k$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 1:25 PM, wawa pisze:

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeĹşwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka,
tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych komórek
dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest
dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim oświadczeniu
samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej nie zawiadomiły
prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom inteligencji
revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

Dla umysłowo ograniczonych, którzy nie potrafią samodzielnie tego
sprawdzić, przypomnę tylko, że ostatnie oświadczenie majątkowe
Kaczmarka można znaleźć pod adresem:
http://orka.sejm.gov.pl/osw7.nsf/0/9C05EBEB3CB205EEC1257B550048A563/%24File/OSW72_150.pdf

Dla umysłowo ograniczonych. Oświadczenie o stanie majątkowym dotyczy
roku 2012, a wpłynęło do Sejmu 22 kwietnia 2013 r. Jeśli znam się na
kalendarzu, to mamy obecnie koniec listopada 2013 r. Mógł ,od kwietnia
do listopada, genialny agent zostać posiadaczem nowego autka.

Mógł, każdy polityk w Polsce, ma prawo kupić sobie takie autko na jakie jest go stać, pod warunkiem, że potrafi wykazać legalne pochodzenie środków finansowych. Jechać autkiem, nie oznacza być jego właścicielem. Tusk dwa razy w tygodniu lata do Gdańska samolotem, kiedy revelstein wykaże skąd Tusk miał pieniądze na jego zakup, wówczas nie będzie potrzeby traktowania jego insynuacji jak bełkotu idioty dla jemu podobnych idiotów.

MĂłgł teĹź  zapomnieć wpisać, wzorem swych sławnych poprzednikĂłw.

Uzupełnienie dla wyjątkowo umysłowo ograniczonych, którzy nie rozumieją różnicy pomiędzy zakupem samochodu i zakupem zegarka przez kolegę za pieniądze żony. Kupując nowe autko, najpierw trzeba udać się do urzędu skarbowego i uiścić opłatę z tytułu kupna-sprzedaży. Urząd Skarbowy, to organ administracji państwowej w strukturze Ministerstwa Finansów, sprawdzenie kto jest właścicielem nowego autka, według revelsteina i Bogdana Idzikowskiego przekraczało możliwości Rostowskiego i CBA. Po załatwieniu formalności w urzędzie skarbowym, nowe autko należy zarejestrować w wydziale komunikacji, ale i tutaj pojawia się problem, według revelsteina i Bogdana Idzikowskiego, macki Bartusia Sienkiewicza który mu nadzór nad Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencją Wywiadu, CBA oraz wywiadu i kontrwywiadu wojskowego niestety nie sięgają, dlatego do chwili obecnej nie udało się posiadaczom "tarczy antykorupcyjnej" ustalić kto jest właścicielem autka którym jechał Kaczmarek. Całą sprawę utrudnia sam agent Tomek, który jest tak sprytny, że nawet szeregowy policjant, nie potrafił na miejscu wypadku, odczytać tej informacji w dowodzie rejestracyjnym i jak to często w Polsce bywa, podzielić się tą informacją z redakcją GW i Newsweeka. No ale przyjmijmy - na potrzeby tych wyjątkowo ograniczonych - że revelstein wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pospolitych idiotów nazywanych lemingami, napisał "Wjechał swoim Porsche Cayenne" ponieważ właściciela samochodu zna dużo lepiej niż cały partyjny aktyw Platformy Obywatelskiej, CBA, ABW, dużo lepiej niż policja i kuloodporna antykorupcyjna tarcza Donalda Tuska.

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę, jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę, jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

=================================

Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.
Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniówce.
Curunia - jak napisałeś pisze bloga i zarabia na tym. Co w tym złego chłopcze? Pisz też bloga, jeśli potrafisz. Chyba, że wolisz bezrobocie.
Do tego długu dołożył się także twój uwielbiany Jaruś ZbawPolskę - 80 miliardów zł w 2 lata.

Sukcesy Ĺźogolaka Tomka:
1. rozkochanie posłanki,
2. upicie faceta i wciśnięcie mu łapówki,
3. próba zrobienia celebrytki łapówkarką,
3. kupno domu, ponoć Kwaśniewskiego,
4. i jeszcze wiecej podobnych, nieudanych operacji

i wszystko jebło.
W nagrodę Jaruś zrobił go posłem.

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:5293371b$0$2171$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

=================================

Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.
Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniówce.

A kto mu załatwił pracę w Amber Gold, oj co ja gadam, co ja gadam, na lotnisku, oj co ja gadam, co ja gadam...
Za co kupił pierwsze mieszkanie? Skąd dołożył 50 tys.? I jak on zarabia? Na czym?

boukun

W dniu 11/25/2013 5:40 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem
bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek
przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i
kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać
ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

=================================

Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.

No ale co mnie to może obchodzić ograniczony głuptaczku?
Górnik pracuje na swoją żonę i swoją rodzinę, nie ślizga się całe życie na dupie państwa i podatnika tak jak Tusk i jego rodzinka, a to przecież tobie tak bardzo przeszkadza.

Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on
zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniĂłwce.

Ty wiesz co on  sprzedał i na czym ja jestem, typowy zgryĹşliwy, zazdrosny i ograniczony dziadek do orzechĂłw. Bajki moĹźna opowiadać w trakcie przemĂłwień Tuska, facet Ĺźyje z podatkĂłw płaconych przez społeczeństwo, stan posiadania jego synka ktĂłry oficjalnie zarabia 3 tysiące, podlega takim samym regułom jak powiązania kolegĂłw Nowaka z zegarkami od Ĺźony na 37 urodziny.

Curunia - jak napisałeś pisze bloga i zarabia na tym. Co w tym złego
chłopcze?

Nie ma nic złego w pisaniu bloga staruchu, problemy zaczynają się kiedy jest on przykrywką do finansowych przekrętĂłw ojca,  a to przecieĹź interesuje i ciebie i tego revelsteina.

> Pisz też bloga, jeśli potrafisz. Chyba, że wolisz bezrobocie.

Dziadku, ja pracuje od wielu lat, nie potrzebuję pomocy państwa w utrzymaniu rodziny, nie zazdroszczę ludziom posiadania samochodów, a w tej chwili jedynie koryguje twoje zazdrosne insynuacje.

Do tego długu dołożył się także twój uwielbiany Jaruś ZbawPolskę - 80
miliardów zł w 2 lata.

Dobra, dobra staruchu, polej głowę rozpuszczalnikiem, bo wszystko wskazuje na to, że ten twój uwielbiany będzie się prędzej lub później tłumaczył z każdego przekrętu tak jak robił to kiedyś Miller.

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości news:l70hbq$bq0$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 5:40 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem
bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek
przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i
kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać
ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

=================================

Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.

No ale co mnie to może obchodzić ograniczony głuptaczku?
Górnik pracuje na swoją żonę i swoją rodzinę, nie ślizga się całe życie na dupie państwa i podatnika tak jak Tusk i jego rodzinka, a to przecież tobie tak bardzo przeszkadza.

Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on
zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniĂłwce.

Ty wiesz co on  sprzedał i na czym ja jestem, typowy zgryĹşliwy, zazdrosny i ograniczony dziadek do orzechĂłw. Bajki moĹźna opowiadać w trakcie przemĂłwień Tuska, facet Ĺźyje z podatkĂłw płaconych przez społeczeństwo, stan posiadania jego synka ktĂłry oficjalnie zarabia 3 tysiące, podlega takim samym regułom jak powiązania kolegĂłw Nowaka z zegarkami od Ĺźony na 37 urodziny.

Curunia - jak napisałeś pisze bloga i zarabia na tym. Co w tym złego
chłopcze?

Nie ma nic złego w pisaniu bloga staruchu, problemy zaczynają się kiedy jest on przykrywką do finansowych przekrętĂłw ojca,  a to przecieĹź interesuje i ciebie i tego revelsteina.

> Pisz też bloga, jeśli potrafisz. Chyba, że wolisz bezrobocie.

Dziadku, ja pracuje od wielu lat, nie potrzebuję pomocy państwa w utrzymaniu rodziny, nie zazdroszczę ludziom posiadania samochodów, a w tej chwili jedynie koryguje twoje zazdrosne insynuacje.

Do tego długu dołożył się także twój uwielbiany Jaruś ZbawPolskę - 80
miliardów zł w 2 lata.

Dobra, dobra staruchu, polej głowę rozpuszczalnikiem, bo wszystko wskazuje na to, że ten twój uwielbiany będzie się prędzej lub później tłumaczył z każdego przekrętu tak jak robił to kiedyś Miller.

======================================

Jaka to wielka szkoda, że rodzina Tusków nie bierze przykładu z Jarosława Kaczyńskiego i jego potomków. Dopiero wtedy dowiedzieliby się, co to znaczy zapierdalać w pocie czoła na chlebuś z masłem.

ubawiony

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

W dniu 11/26/2013 3:23 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l70hbq$bq0$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 5:40 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem
bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek
przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i
kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać
ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

=================================

Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.

No ale co mnie to może obchodzić ograniczony głuptaczku?
Górnik pracuje na swoją żonę i swoją rodzinę, nie ślizga się całe
życie na dupie państwa i podatnika tak jak Tusk i jego rodzinka, a to
przecieĹź tobie tak bardzo przeszkadza.

Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on
zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniĂłwce.

Ty wiesz co on  sprzedał i na czym ja jestem, typowy zgryĹşliwy,
zazdrosny i ograniczony dziadek do orzechów. Bajki można opowiadać w
trakcie przemówień Tuska, facet żyje z podatków płaconych przez
społeczeństwo, stan posiadania jego synka który oficjalnie zarabia 3
tysiące, podlega takim samym regułom jak powiązania kolegów Nowaka z
zegarkami od Ĺźony na 37 urodziny.

Curunia - jak napisałeś pisze bloga i zarabia na tym. Co w tym złego
chłopcze?

Nie ma nic złego w pisaniu bloga staruchu, problemy zaczynają się
kiedy jest on przykrywką do finansowych przekrętĂłw ojca,  a to
przecieĹź interesuje i ciebie i tego revelsteina.

> Pisz też bloga, jeśli potrafisz. Chyba, że wolisz bezrobocie.

Dziadku, ja pracuje od wielu lat, nie potrzebuję pomocy państwa w
utrzymaniu rodziny, nie zazdroszczę ludziom posiadania samochodów, a w
tej chwili jedynie koryguje twoje zazdrosne insynuacje.

Do tego długu dołożył się także twój uwielbiany Jaruś ZbawPolskę - 80
miliardów zł w 2 lata.

Dobra, dobra staruchu, polej głowę rozpuszczalnikiem, bo wszystko
wskazuje na to, że ten twój uwielbiany będzie się prędzej lub później
tłumaczył z każdego przekrętu tak jak robił to kiedyś Miller.

======================================

Jaka to wielka szkoda, że rodzina Tusków nie bierze przykładu z
Jarosława Kaczyńskiego i jego potomków. Dopiero wtedy dowiedzieliby się,
co to znaczy zapierdalać w pocie czoła na chlebuś z masłem.

Zaplątałeś się staruszku, to ty napisałeś: "Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego". Kiedy grzecznie przypominam, że rodzina Tuska przez całe życie ślizga się na tej samej dupie, tego samego państwa, nagle zaczynasz nerwowo szukać jakiegoś pokrętnego wytłumaczenia. Zdecyduj się, albo życie polityka na koszt podatnika jest w porządku i dotyczy wszystkich polityków bez wyjątku, albo przykładaj tą samą miarę do swojego uwielbianego, który za uszami ma tyle brudu, że niedługo trzeba będzie łopatą odrzucać bo pod dywan się nie zmieści.

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości news:l71r5d$12g$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/26/2013 3:23 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l70hbq$bq0$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 5:40 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem
bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek
przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i
kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać
ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

=================================

Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.

No ale co mnie to może obchodzić ograniczony głuptaczku?
Górnik pracuje na swoją żonę i swoją rodzinę, nie ślizga się całe
życie na dupie państwa i podatnika tak jak Tusk i jego rodzinka, a to
przecieĹź tobie tak bardzo przeszkadza.

Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on
zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniĂłwce.

Ty wiesz co on  sprzedał i na czym ja jestem, typowy zgryĹşliwy,
zazdrosny i ograniczony dziadek do orzechów. Bajki można opowiadać w
trakcie przemówień Tuska, facet żyje z podatków płaconych przez
społeczeństwo, stan posiadania jego synka który oficjalnie zarabia 3
tysiące, podlega takim samym regułom jak powiązania kolegów Nowaka z
zegarkami od Ĺźony na 37 urodziny.

Curunia - jak napisałeś pisze bloga i zarabia na tym. Co w tym złego
chłopcze?

Nie ma nic złego w pisaniu bloga staruchu, problemy zaczynają się
kiedy jest on przykrywką do finansowych przekrętĂłw ojca,  a to
przecieĹź interesuje i ciebie i tego revelsteina.

> Pisz też bloga, jeśli potrafisz. Chyba, że wolisz bezrobocie.

Dziadku, ja pracuje od wielu lat, nie potrzebuję pomocy państwa w
utrzymaniu rodziny, nie zazdroszczę ludziom posiadania samochodów, a w
tej chwili jedynie koryguje twoje zazdrosne insynuacje.

Do tego długu dołożył się także twój uwielbiany Jaruś ZbawPolskę - 80
miliardów zł w 2 lata.

Dobra, dobra staruchu, polej głowę rozpuszczalnikiem, bo wszystko
wskazuje na to, że ten twój uwielbiany będzie się prędzej lub później
tłumaczył z każdego przekrętu tak jak robił to kiedyś Miller.

======================================

Jaka to wielka szkoda, że rodzina Tusków nie bierze przykładu z
Jarosława Kaczyńskiego i jego potomków. Dopiero wtedy dowiedzieliby się,
co to znaczy zapierdalać w pocie czoła na chlebuś z masłem.

Zaplątałeś się staruszku, to ty napisałeś: "Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego". Kiedy grzecznie przypominam, że rodzina Tuska przez całe życie ślizga się na tej samej dupie, tego samego państwa, nagle zaczynasz nerwowo szukać jakiegoś pokrętnego wytłumaczenia. Zdecyduj się, albo życie polityka na koszt podatnika jest w porządku i dotyczy wszystkich polityków bez wyjątku, albo przykładaj tą samą miarę do swojego uwielbianego, który za uszami ma tyle brudu, że niedługo trzeba będzie łopatą odrzucać bo pod dywan się nie zmieści.

No to posłuchaj geniuszu! Kaczmarek, zanim został politykiem, był bawidamkiem na usługach policji kaczyńskiej. Usługi wykonywał z chujowym skutkiem ślizgając się na dupie tej służby. Gdy został politykiem, nagle zaczął ślizgać się na dupie narzeczonej, która ponoć jest w posiadaniu autka wartego pół melona.
Ty, geniuszu obciążasz Tuska, a jednocześnie uwielbiasz konusa, który nie splamił się nigdy pracą.
I to byłoby na tyle.

ubawiony niekonsekwencją

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

W dniu 11/26/2013 4:52 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l71r5d$12g$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/26/2013 3:23 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l70hbq$bq0$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 5:40 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata
kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem
bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek
przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i
kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać
ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

=================================

Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.

No ale co mnie to może obchodzić ograniczony głuptaczku?
Górnik pracuje na swoją żonę i swoją rodzinę, nie ślizga się całe
życie na dupie państwa i podatnika tak jak Tusk i jego rodzinka, a to
przecieĹź tobie tak bardzo przeszkadza.

Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on
zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniĂłwce.

Ty wiesz co on  sprzedał i na czym ja jestem, typowy zgryĹşliwy,
zazdrosny i ograniczony dziadek do orzechów. Bajki można opowiadać w
trakcie przemówień Tuska, facet żyje z podatków płaconych przez
społeczeństwo, stan posiadania jego synka który oficjalnie zarabia 3
tysiące, podlega takim samym regułom jak powiązania kolegów Nowaka z
zegarkami od Ĺźony na 37 urodziny.

Curunia - jak napisałeś pisze bloga i zarabia na tym. Co w tym złego
chłopcze?

Nie ma nic złego w pisaniu bloga staruchu, problemy zaczynają się
kiedy jest on przykrywką do finansowych przekrętĂłw ojca,  a to
przecieĹź interesuje i ciebie i tego revelsteina.

> Pisz też bloga, jeśli potrafisz. Chyba, że wolisz bezrobocie.

Dziadku, ja pracuje od wielu lat, nie potrzebuję pomocy państwa w
utrzymaniu rodziny, nie zazdroszczę ludziom posiadania samochodów, a w
tej chwili jedynie koryguje twoje zazdrosne insynuacje.

Do tego długu dołożył się także twój uwielbiany Jaruś ZbawPolskę - 80
miliardów zł w 2 lata.

Dobra, dobra staruchu, polej głowę rozpuszczalnikiem, bo wszystko
wskazuje na to, że ten twój uwielbiany będzie się prędzej lub później
tłumaczył z każdego przekrętu tak jak robił to kiedyś Miller.

======================================

Jaka to wielka szkoda, że rodzina Tusków nie bierze przykładu z
Jarosława Kaczyńskiego i jego potomków. Dopiero wtedy dowiedzieliby się,
co to znaczy zapierdalać w pocie czoła na chlebuś z masłem.

Zaplątałeś się staruszku, to ty napisałeś: "Kaczmarek całe życie
ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie bogatej kobiety, to
bogatego pństwa polskiego". Kiedy grzecznie przypominam, że rodzina
Tuska przez całe życie ślizga się na tej samej dupie, tego samego
państwa, nagle zaczynasz nerwowo szukać jakiegoś pokrętnego
wytłumaczenia. Zdecyduj się, albo życie polityka na koszt podatnika
jest w porządku i dotyczy wszystkich polityków bez wyjątku, albo
przykładaj tą samą miarę do swojego uwielbianego, który za uszami ma
tyle brudu, że niedługo trzeba będzie łopatą odrzucać bo pod dywan się
nie zmieści.

No to posłuchaj geniuszu!

Staruszku, z ciebie moĹźna się jedynie pośmiać a nie posłuchać, jesteś małym, zgryĹşliwym, zazdrosnym pieniaczem z upośledzoną  percepcją postrzegania otaczającej rzeczywistości.

Kaczmarek, zanim został politykiem, był
bawidamkiem na usługach policji kaczyńskiej. Usługi wykonywał z chujowym
skutkiem ślizgając się na dupie tej służby. Gdy został politykiem, nagle
zaczął ślizgać się na dupie narzeczonej, która ponoć jest w posiadaniu
autka wartego pół melona.

Kaczmarek ma 37 lat, od 1995 roku pracował w policji, od 2006 w CBA, politykiem jest dopiero od dwóch lat, twój uwielbiany ma 56 lat przez większa część swojego życia bawi się w polityka ślizgając na dupie biednego państwa, normalnej pracy w jego życiorysie trudno znaleźć. Całą życiową filozofie Tuska można sprowadzić do kilku zdań które sam o sobie powiedział:

"Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno"

"Tak w ogóle to lubię sobie poleniuchować, nie mam manii prześladowczej, że ciągle muszę coś robić. Na przykład lubię leżeć w łóżku i patrzeć bezmyślnie w sufit"

Dnia 26-11-2013 o 11:52:31 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl>  napisał(a):

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości  news:l71r5d$12g$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/26/2013 3:23 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l70hbq$bq0$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 5:40 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata  kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem
bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek
przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i
kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi  zarabiać
ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

================================>>>>>
Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.

No ale co mnie to może obchodzić ograniczony głuptaczku?
Górnik pracuje na swoją żonę i swoją rodzinę, nie ślizga się całe
życie na dupie państwa i podatnika tak jak Tusk i jego rodzinka, a to
przecież tobie tak bardzo przeszkadza.

Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on
zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniówce.

Ty wiesz co on  sprzedał i na czym ja jestem, typowy zgryźliwy,
zazdrosny i ograniczony dziadek do orzechów. Bajki można opowiadać w
trakcie przemówień Tuska, facet żyje z podatków płaconych przez
społeczeństwo, stan posiadania jego synka który oficjalnie zarabia 3
tysiące, podlega takim samym regułom jak powiązania kolegów Nowaka z
zegarkami od żony na 37 urodziny.

Curunia - jak napisałeś pisze bloga i zarabia na tym. Co w tym złego
chłopcze?

Nie ma nic złego w pisaniu bloga staruchu, problemy zaczynają się
kiedy jest on przykrywką do finansowych przekrętów ojca,  a to
przecież interesuje i ciebie i tego revelsteina.

> Pisz też bloga, jeśli potrafisz. Chyba, że wolisz bezrobocie.

Dziadku, ja pracuje od wielu lat, nie potrzebuję pomocy państwa w
utrzymaniu rodziny, nie zazdroszczę ludziom posiadania samochodów, a w
tej chwili jedynie koryguje twoje zazdrosne insynuacje.

Do tego długu dołożył się także twój uwielbiany Jaruś ZbawPolskę - 80
miliardów zł w 2 lata.

Dobra, dobra staruchu, polej głowę rozpuszczalnikiem, bo wszystko
wskazuje na to, że ten twój uwielbiany będzie się prędzej lub później
tłumaczył z każdego przekrętu tak jak robił to kiedyś Miller.

=====================================>>>
Jaka to wielka szkoda, że rodzina Tusków nie bierze przykładu z
Jarosława Kaczyńskiego i jego potomków. Dopiero wtedy dowiedzieliby  się,
co to znaczy zapierdalać w pocie czoła na chlebuś z masłem.

Zaplątałeś się staruszku, to ty napisałeś: "Kaczmarek całe życie  ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie bogatej kobiety, to  bogatego pństwa polskiego". Kiedy grzecznie przypominam, że rodzina  Tuska przez całe życie ślizga się na tej samej dupie, tego samego  państwa, nagle zaczynasz nerwowo szukać jakiegoś pokrętnego  wytłumaczenia. Zdecyduj się, albo życie polityka na koszt podatnika  jest w porządku i dotyczy wszystkich polityków bez wyjątku, albo  przykładaj tą samą miarę do swojego uwielbianego, który za uszami ma  tyle brudu, że niedługo trzeba będzie łopatą odrzucać bo pod dywan się  nie zmieści.

No to posłuchaj geniuszu! Kaczmarek, zanim został politykiem, był  bawidamkiem na usługach policji kaczyńskiej. Usługi wykonywał z chujowym  skutkiem ślizgając się na dupie tej służby. Gdy został politykiem, nagle  zaczął ślizgać się na dupie narzeczonej, która ponoć jest w posiadaniu  autka wartego pół melona.
Ty, geniuszu obciążasz Tuska, a jednocześnie uwielbiasz konusa, który  nie splamił się nigdy pracą.
I to byłoby na tyle.

ubawiony niekonsekwencją

To fanatyk, któremu odbija palma.
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Dnia 26-11-2013 o 10:53:49 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/26/2013 3:23 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l70hbq$bq0$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 5:40 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6v86h$5t8$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/25/2013 3:35 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@nospam.com> napisał w wiadomości
news:l6up63$4if$1speranza.aioe.org...

W dniu 11/24/2013 6:30 PM, Bogdan Idzikowski pisze:

ubawiony jak cholera

Raczej zazdrosny jak cholera, Kaczmarek znalazł sobie bogata  kobietę,
jeździ jej samochodem za 500 tys. zł., a sfrustrowany Bogdan
Idzikowski może kupić butelkę rozpuszczalniku i polać nim głowę.

Kaczmarek całe życie ślizgał się na czyiś dupach. Jak nie na dupie
bogatej kobiety, to bogatego pństwa polskiego.

Na czyjej dupie ślizga się całe życie Tusk i jego rodzinka?
Kiedy po raz ostatni Donald zhańbił się uczciwą pracą?
Żona nigdy nie pracowała, córunia zajmującą się zawodowo pisaniem
bloga, kupuje drogi samochód i mieszkanie za milion złotych, synek
przezywany Bąkiem, bez zawodu i talentu, błąka się po lotniskach i
kupuje drogie mieszkanie w Sopocie, ktoś na to wszystko musi zarabiać
ślizganiem na dupie państwa którego dług publiczny wynosi tylko
1 034 413 297 691 zł

================================>>>>
Biedny prostaczku!
Żona - zapytaj górnika, gdzie pracują ich żony.

No ale co mnie to może obchodzić ograniczony głuptaczku?
Górnik pracuje na swoją żonę i swoją rodzinę, nie ślizga się całe
życie na dupie państwa i podatnika tak jak Tusk i jego rodzinka, a to
przecież tobie tak bardzo przeszkadza.

Syn - sprzedał mieszkanie, dołożył 50 tys. zł i kupił inne. Ale on
zarabia. Nie jest jak ty, na kuroniówce.

Ty wiesz co on  sprzedał i na czym ja jestem, typowy zgryźliwy,
zazdrosny i ograniczony dziadek do orzechów. Bajki można opowiadać w
trakcie przemówień Tuska, facet żyje z podatków płaconych przez
społeczeństwo, stan posiadania jego synka który oficjalnie zarabia 3
tysiące, podlega takim samym regułom jak powiązania kolegów Nowaka z
zegarkami od żony na 37 urodziny.

Curunia - jak napisałeś pisze bloga i zarabia na tym. Co w tym złego
chłopcze?

Nie ma nic złego w pisaniu bloga staruchu, problemy zaczynają się
kiedy jest on przykrywką do finansowych przekrętów ojca,  a to
przecież interesuje i ciebie i tego revelsteina.

> Pisz też bloga, jeśli potrafisz. Chyba, że wolisz bezrobocie..

Dziadku, ja pracuje od wielu lat, nie potrzebuję pomocy państwa w
utrzymaniu rodziny, nie zazdroszczę ludziom posiadania samochodów, a w
tej chwili jedynie koryguje twoje zazdrosne insynuacje.

Do tego długu dołożył się także twój uwielbiany Jaruś ZbawPolskę - 80
miliardów zł w 2 lata.

Dobra, dobra staruchu, polej głowę rozpuszczalnikiem, bo wszystko
wskazuje na to, że ten twój uwielbiany będzie się prędzej lub później
tłumaczył z każdego przekrętu tak jak robił to kiedyś Miller.

=====================================>>
Jaka to wielka szkoda, że rodzina Tusków nie bierze przykładu z
Jarosława Kaczyńskiego i jego potomków. Dopiero wtedy dowiedzieliby się,
co to znaczy zapierdalać w pocie czoła na chlebuś z masłem.

Zaplątałeś się staruszku, to ty napisałeś: "Kaczmarek całe życie ślizgał  się na czyiś dupach. Jak nie na dupie bogatej kobiety, to bogatego  pństwa polskiego". Kiedy grzecznie przypominam, że rodzina Tuska przez  całe życie ślizga się na tej samej dupie, tego samego państwa, nagle  zaczynasz nerwowo szukać jakiegoś pokrętnego wytłumaczenia. Zdecyduj  się, albo życie polityka na koszt podatnika jest w porządku i dotyczy  wszystkich polityków bez wyjątku, albo przykładaj tą samą miarę do  swojego uwielbianego, który za uszami ma tyle brudu, że niedługo trzeba  będzie łopatą odrzucać bo pod dywan się nie zmieści.

Chyba tego gnoju rzucanego przeż PiSdziaków.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Dnia 24-11-2013 o 20:25:13 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeźwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka,  tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych komórek  dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest  dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim oświadczeniu  samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej nie zawiadomiły  prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom inteligencji  revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

Kogo ty chcesz pisować?
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 11/25/2013 2:10 AM, stevep pisze:

Dnia 24-11-2013 o 20:25:13 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeźwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka,
tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych komórek
dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest
dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim
oświadczeniu samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej
nie zawiadomiły prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom
inteligencji revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

Kogo ty chcesz pisować?

Nie platfusuj, nie te czasy, nie ta afera, no i gazieta wam zdycha.

Dnia 25-11-2013 o 09:20:43 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/25/2013 2:10 AM, stevep pisze:

Dnia 24-11-2013 o 20:25:13 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał  swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeźwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka,
tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych komórek
dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest
dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim
oświadczeniu samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej
nie zawiadomiły prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom
inteligencji revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

Kogo ty chcesz pisować?

Nie platfusuj, nie te czasy, nie ta afera, no i gazieta wam zdycha.

A która to jest twoja gazeta piździaku? A może masz "Twój Ruch"?
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 11/25/2013 8:35 AM, stevep pisze:

Dnia 25-11-2013 o 09:20:43 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/25/2013 2:10 AM, stevep pisze:

Dnia 24-11-2013 o 20:25:13 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał
swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeźwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka,
tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych komórek
dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest
dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim
oświadczeniu samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej
nie zawiadomiły prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom
inteligencji revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

Kogo ty chcesz pisować?

Nie platfusuj, nie te czasy, nie ta afera, no i gazieta wam zdycha.

A która to jest twoja gazeta piździaku?

Z pewnością nie ta którą ty czytasz platfusie.

A może masz "Twój Ruch"?

Lubisz zadawać pytania?

Dnia 25-11-2013 o 23:05:18 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/25/2013 8:35 AM, stevep pisze:

Dnia 25-11-2013 o 09:20:43 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/25/2013 2:10 AM, stevep pisze:

Dnia 24-11-2013 o 20:25:13 wawa <wawa@nospam.com> napisał(a):

W dniu 11/24/2013 9:05 AM, Bogdan Idzikowski pisze:

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek,  znany
też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał
swoim
Porsche Cayenne  w tył Golfa. Poseł był niestety trzeźwy.

To jest bełkot dla idiotów. Samochód nie jest własnością Kaczmarka,
tylko jego narzeczonej. Ktoś kto ma kilka działających szarych  komórek
dobrze wie, że każdy poseł składa oświadczenie majątkowe które jest
dostępne do wglądu praktycznie dla każdego. Jeżeli w takim
oświadczeniu samochód za 500 tys. zł nie figuruje, a CBA i PO do tej
nie zawiadomiły prokuratury, to można śmiało stwierdzić, że poziom
inteligencji revelsteina nie odbiega od poziomu Nowaka.

Kogo ty chcesz pisować?

Nie platfusuj, nie te czasy, nie ta afera, no i gazieta wam zdycha.

A która to jest twoja gazeta piździaku?

Z pewnością nie ta którą ty czytasz platfusie.

A może masz "Twój Ruch"?

Lubisz zadawać pytania?

Kto pyta temu stoi pyta. A jako twoją gazetę typuje "Wasz Dziennik".

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:529215d3$0$2142$65785112news.neostrada.pl...

Warto zauważyć fakt następujący, iż słynny inaczej Agent Tomek, znany też jako Tomasz Kaczmarek spowodował wypadek w Warszawie. Wjechał swoim Porsche Cayenne w tył Golfa. Poseł był niestety trzeźwy.

Fura kosztowała kikaset tysięcy złotych. A polskie dzieci głodują, w kraju jak mówi prezes PiS z winy Tuska panuje bieda. Tylko pisowcom żyje się dobrze.

MW