W dniu 26-10-10 21:11, tarnus pisze:

Czy spirytus salicylowy albo izopropylenowy nie zaszkodzą?

Spirytusu salicylowego nie używa się do czyszczenia tylko dezynfekcji. Salicyl pozostawia wyraźny osad. Zwykły spirytus zawiera dość dużo wody, a ta pozostawia zacieki po odparowaniu - dlatego alkohol izopropylowy jest najlepszy. Co do rozpuszczenia tworzywa - są takie opinie, ale je nie stwierdziłem nigdy takiego przypadku (co nie znaczy, że to nie może się zdarzyć w przypadku jakiegoś szczególnego materiału).
f.

W dniu 2010-10-27 10:55, Piotr Fonon pisze:

W dniu 26-10-10 21:11, tarnus pisze:

Czy spirytus salicylowy albo izopropylenowy nie zaszkodzą?

Spirytusu salicylowego nie używa się do czyszczenia tylko dezynfekcji.
Salicyl pozostawia wyraźny osad. Zwykły spirytus zawiera dość dużo wody,
a ta pozostawia zacieki po odparowaniu - dlatego alkohol izopropylowy
jest najlepszy. Co do rozpuszczenia tworzywa - są takie opinie, ale je
nie stwierdziłem nigdy takiego przypadku (co nie znaczy, że to nie może
się zdarzyć w przypadku jakiegoś szczególnego materiału).

Prawdziwy spirytus. Ciff też zmyje te ślady.


--
animka

W dniu 2010-10-27 12:26, animka pisze:
  Ciff też zmyje te ślady.

Nie pisz głupot dziecino, powierzchnia większości lcd nie znosi agresywnych substancji chemicznych, chcesz komuś zaszkodzić ? umyj swój ciffem

W dniu 2010-10-27 13:34, boxfish pisze:

W dniu 2010-10-27 12:26, animka pisze:
   Ciff też zmyje te ślady.

Nie pisz głupot dziecino, powierzchnia większości lcd nie znosi
agresywnych substancji chemicznych, chcesz komuś zaszkodzić ? umyj swój
ciffem

Czy ktoś tu napisał o myciu ekranu monitora?
Ja swój sprzęt (ale nie ekrany) myję szmatką z cifem lub spirytusem (ale nie salicylowym).

--
animka

On 27.10.2010 18:34, animka wrote:

W dniu 2010-10-27 13:34, boxfish pisze:

W dniu 2010-10-27 12:26, animka pisze:
Ciff też zmyje te ślady.

Nie pisz głupot dziecino, powierzchnia większości lcd nie znosi
agresywnych substancji chemicznych, chcesz komuś zaszkodzić ? umyj swój
ciffem

Czy ktoś tu napisał o myciu ekranu monitora?
Ja swój sprzęt (ale nie ekrany) myję szmatką z cifem lub spirytusem (ale
nie salicylowym).

Przciez cif rysuje...


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

W dniu 2010-10-27 19:04, Tomasz Chmielewski pisze:

On 27.10.2010 18:34, animka wrote:

W dniu 2010-10-27 13:34, boxfish pisze:

W dniu 2010-10-27 12:26, animka pisze:
Ciff też zmyje te ślady.

Nie pisz głupot dziecino, powierzchnia większości lcd nie znosi
agresywnych substancji chemicznych, chcesz komuś zaszkodzić ? umyj swój
ciffem

Czy ktoś tu napisał o myciu ekranu monitora?
Ja swój sprzęt (ale nie ekrany) myję szmatką z cifem lub spirytusem (ale
nie salicylowym).

Przciez cif rysuje...

Nie, Cif to taka gęsta śmietanka :-) Ja kupuję taki w zółtych plastikowych "buteleczkach".

--
animka

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:ia9nr9$88o$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-10-27 19:04, Tomasz Chmielewski pisze:

On 27.10.2010 18:34, animka wrote:

W dniu 2010-10-27 13:34, boxfish pisze:

W dniu 2010-10-27 12:26, animka pisze:
Ciff też zmyje te ślady.

Nie pisz głupot dziecino, powierzchnia większości lcd nie znosi
agresywnych substancji chemicznych, chcesz komuś zaszkodzić ? umyj swój
ciffem

Czy ktoś tu napisał o myciu ekranu monitora?
Ja swój sprzęt (ale nie ekrany) myję szmatką z cifem lub spirytusem (ale
nie salicylowym).

Przciez cif rysuje...

Nie, Cif to taka gęsta śmietanka :-) Ja kupuję taki w zółtych
plastikowych "buteleczkach".

Cify są rózne. Jest też taki lekko ścierny którym można nieuwaznie zmatowić lakierowane lub polerowane powierzchnie.

Marek

W dniu 2010-10-28 08:29, marko1a pisze:

Czy ktoś tu napisał o myciu ekranu monitora?
Ja swój sprzęt (ale nie ekrany) myję szmatką z cifem lub spirytusem (ale
nie salicylowym).

Przciez cif rysuje...

Nie, Cif to taka gęsta śmietanka :-) Ja kupuję taki w zółtych
plastikowych "buteleczkach".

Cify są rózne. Jest też taki lekko ścierny którym można nieuwaznie zmatowić
lakierowane lub polerowane powierzchnie.

Ja kupuję Cream. Myję tym srebrną obudowę telewizora, miniwieżę, drukarkę, monitor (oprócz ekranu oczywiście), inny sprzęt elektroniczny, okna plastikowe (ramy), podłogę w kuchni, kuchenkę, metalowy zlewozmywak, umywalkę itd. itd. Bierze się tego Cifa trochę na zwilżoną szmatkę i czyści sprzęt.


--
animka

W dniu 2010-10-28 08:29, marko1a pisze:

Cify są rózne. Jest też taki lekko ścierny którym można nieuwaznie zmatowić
lakierowane lub polerowane powierzchnie.

Ale Ty chyba o drewnie piszesz?

--
animka

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:iabloj$l4u$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-10-28 08:29, marko1a pisze:

Ale Ty chyba o drewnie piszesz?

Nie. Jak spróbujesz tym białym mleczkiem wyczyścić wannę akrylową to w moment straci połysk.
To samo z deską do kibelka i innymi takimi tam. Znam przypadek gdy nowiutka lodówka została ogołocona z naklejek reklamowych a pozostałe po nich resztki kleju usunięto tym właśnie cifem. Lodówka potem miała wszędzie takie matowe plamy.


Marek

W dniu 2010-10-28 14:50, marko1a pisze:

Użytkownik "animka"<animka@to.nie.ja.wp.pl>  napisał w wiadomości
news:iabloj$l4u$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-10-28 08:29, marko1a pisze:

Ale Ty chyba o drewnie piszesz?

Nie. Jak spróbujesz tym białym mleczkiem wyczyścić wannę akrylową to w
moment straci połysk.

Nie myję tym wanny, ale raz umyłam i nic sie nie stało. Fakt, że wanna nie akrylowa.

To samo z deską do kibelka i innymi takimi tam.

Nie widzę zmatowienia.

Znam przypadek gdy nowiutka
lodówka została ogołocona z naklejek reklamowych a pozostałe po nich resztki
kleju usunięto tym właśnie cifem. Lodówka potem miała wszędzie takie matowe
plamy.

Zawsze myję cifem lodówkę. Lodówka naklejek nie ma.
Natomiast kiedyś umyłam nowy, ale brudny (papierosy) telewizor i zmyły się napisy/informacje o telewizorze. Wszczęłam alarm w Euro to mi powiedzieli, że sama sobie jestem winna, bo nie myje się telewizora cifem...., ale nie powiedzieli głąby, że to była tylko przezroczysta naklejka papierowa, która wyglądała tak jakby to były napisy na obudowie! Tylko niepotrzebnie się nadenerwowałam.
Dalej myję co jakiś czas ten srebrny telewizor cifem.



--
animka

W dniu 2010-10-28 20:19, animka pisze:

cifem...., ale nie powiedzieli głąby, że to była tylko przezroczysta

O, napisał nie-głąb, który nie potrafi instrukcji od tv przeczytać do końca. Żałosna jesteś w tym obrażaniu wszystkich dookoła i na wszystkich grupach usenetu - wszyscy głąby, tylko nie ty.

W dniu 2010-10-29 12:06, Piotr "Charvel" Majka pisze:

W dniu 2010-10-28 20:19, animka pisze:

cifem...., ale nie powiedzieli głąby, że to była tylko przezroczysta

O, napisał nie-głąb, który nie potrafi instrukcji od tv przeczytać do
końca. Żałosna jesteś w tym obrażaniu wszystkich dookoła i na wszystkich
grupach usenetu - wszyscy głąby, tylko nie ty.

Nie było w instrukcji napisane, że na telewizorze zamiast prawdziwych napisów jest przyklejona nalepka imitująca prawdziwe napisy. Nie było wcale widać, że to jakaś nalepka. Pracownicy EURO też nie wiedzieli, że to była nalepka i mnie wprowadzili w błąd. Ale nieważne. To było ze 2 lata temu i już siż przyzwyczaiłam do innego wyglądu telewizora.

--
animka

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:iabloj$l4u$1node1.news.atman.pl...
....

Ale Ty chyba o drewnie piszesz?

  Czyli o nagrobkach polityków?

--
marfi

Użytkownik "animka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ia9nr9$88o$1@node1.news.atman.pl...
Nie, Cif to taka gęsta śmietanka :-) Ja kupuję taki w zółtych
plastikowych "buteleczkach".

Używaj Cifa, a będziesz miał HIV'a. :)

Dnia 2010-10-27, o godz. 10:55:21
Piotr Fonon <fonon@poczta.onet.pl> napisał(a):

W dniu 26-10-10 21:11, tarnus pisze:
> Czy spirytus salicylowy albo izopropylenowy nie zaszkodzą?
Spirytusu salicylowego nie używa się do czyszczenia tylko
dezynfekcji.

Do wewnętrznej dezynfekcji też ;-)
Aby wytrącić dodatki trzeba dodać kwasu askorbinowego (popularna
witamina C ale w płynie). Wytrącone w cieczy kryształki
odsączyć na lejku wyłożonym bibuła (można na filtrze do ekspresu do
kawy) i wyrzucić a otrzymany produkt w celu spożycia wymieszać z
cytronetą. Przepis przypomniany dla młodszych grupowiczów których  nie
dotknęły kartki na alkohol i jego brak w latach 80-tych. Acha - przy
braku cytronety można ją zastąpić od biedy Coca Colą. ;-)

Zdrówko

Proces Maciek BabciaDobosz <babcia@jewish.org.pl> zwrócił błąd:

[spirytus salicylowy]
Do wewnętrznej dezynfekcji też ;-)
Aby wytrącić dodatki trzeba dodać kwasu askorbinowego (popularna
witamina C ale w płynie). Wytrącone w cieczy kryształki
odsączyć na lejku wyłożonym bibuła (można na filtrze do ekspresu do
kawy) i wyrzucić a otrzymany produkt w celu spożycia wymieszać z
cytronetą. Przepis przypomniany dla młodszych grupowiczów których  nie
dotknęły kartki na alkohol i jego brak w latach 80-tych. Acha - przy
braku cytronety można ją zastąpić od biedy Coca Colą. ;-)

Dla młodszych, to chyba trzeba też powiedzieć co to jest cytroneta. Ja
smaku nie pamiętam, ale myślę że lepszym zamiennikiem mógłby być Sprite.

--
SK

Dnia 2010-10-29, o godz. 20:19:54
Saiko Kila <fnvxbxvyn@benatr.cy> napisał(a):

Proces Maciek BabciaDobosz <babcia@jewish.org.pl> zwrócił błąd:
> [spirytus salicylowy]
> Do wewnętrznej dezynfekcji też ;-)
> Aby wytrącić dodatki trzeba dodać kwasu askorbinowego (popularna
> witamina C ale w płynie). Wytrącone w cieczy kryształki
> odsączyć na lejku wyłożonym bibuła (można na filtrze do ekspresu do
> kawy) i wyrzucić a otrzymany produkt w celu spożycia wymieszać z
> cytronetą. Przepis przypomniany dla młodszych grupowiczów których
> nie dotknęły kartki na alkohol i jego brak w latach 80-tych. Acha -
> przy braku cytronety można ją zastąpić od biedy Coca Colą. ;-)

Dla młodszych, to chyba trzeba też powiedzieć co to jest cytroneta. Ja
smaku nie pamiętam, ale myślę że lepszym zamiennikiem mógłby być
Sprite.

Nie o smak chodziło a o popularność ;-) W sumie to jakaś polokokta
czy inna hoop cola też może być. A inna metoda pozbycia się kwasu
salicylowego to destylacja ale to już wymagało aparatury i umiejętności
choć smak wychodził lepszy. ;-)

Zdrówko

Użytkownik "Piotr Fonon"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ia8pdo$bki$1@h1.uw.edu.pl...
Spirytusu salicylowego nie używa się do czyszczenia tylko dezynfekcji.
Salicyl pozostawia wyraźny osad. Zwykły spirytus zawiera dość dużo wody,
a ta pozostawia zacieki po odparowaniu

Od kilku lat czyszczę za pomocą zwilżonego wodą wacika (nie mokrego). W parę sekund wysycha i nie ma żadnych zacieków.

Proces qwerty <qwerty01@poczta.fm> zwrócił błąd:

Od kilku lat czyszczę za pomocą zwilżonego wodą wacika (nie mokrego). W parę sekund wysycha i nie ma żadnych zacieków.

Może to woda destylowana? Woda destylowana (lub dejonizowana) oczywiście
nie zostawia żadnych zacieków, ostatecznie jest stosowana do płukania po
myciu zwykłą wodą np. szkła laboratoryjnego. Możesz też mieć taką
sprytną technikę, że rozprowadzasz równomiernie po całej powierzchni,
wtedy osad będzie niewidoczny, chyba że użyjesz twardej wody. --
SK