Czy są jakieś tajne serwisowe sposoby na odświeżenie starej brudnej drukarki?
Nie chodzi mi o jakość wydruku i programowe zabawy, a o rozebranie jej na części i ogarnięcie np paneli obudowy, która ma milion zakamarków w których są "zacieki" z kurzu i resztek tonera.
Ręcznie doprowadzenie tego do porządku potrwałoby pewnie z tydzień :/
Marcin

W dniu 09.09.2013 14:43, Chocobo pisze:

Czy są jakieś tajne serwisowe sposoby na odświeżenie starej brudnej
drukarki?
Nie chodzi mi o jakość wydruku i programowe zabawy, a o rozebranie jej
na części i ogarnięcie np paneli obudowy, która ma milion zakamarków w
których są "zacieki" z kurzu i resztek tonera.
Ręcznie doprowadzenie tego do porządku potrwałoby pewnie z tydzień :/
Marcin

jest taki płyn, nazywa się dimer. możesz poszukać w makro, selgrosie albo na allegro. nie wiem jakich środków myjących używałeś, ale dimer ma kopa. jak go rozcieńczysz wbrew zaleceniom 1:1 to reaguje z aluminium. tak więc sugeruje rozrobić dimera, wlać do spryskiwacza, spryskać co potrzebujesz, zebrać co się da szmatą, gąbką, a co się nieda odkurzaczem. jasne że to zdrowe dla niego nie będzie, ale jak zbierzesz 50ml wody, i wyrzucisz worek, to raczej nic złego się nie stanie

ToMasz

W dniu 2013-09-09 14:43, Chocobo pisze:

Czy są jakieś tajne serwisowe sposoby na odświeżenie starej brudnej
drukarki?
Nie chodzi mi o jakość wydruku i programowe zabawy, a o rozebranie jej
na części i ogarnięcie np paneli obudowy, która ma milion zakamarków w
których są "zacieki" z kurzu i resztek tonera.
Ręcznie doprowadzenie tego do porządku potrwałoby pewnie z tydzień :/
Marcin

w "profesjonalnym autoryzowanym serwisie" obudowa jest rozbierana i wszystko jest myte... pod wielkim zlewem ;) Najpierw zwykłym płynem "do garów" i pędzlem (takim jak do malowania), potem silnym strumieniem wody, a potem dmuchanie-suszenie z kompresora.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

W dniu 2013-09-09 22:49, BartekK pisze:

w "profesjonalnym autoryzowanym serwisie" obudowa jest rozbierana i
wszystko jest myte... pod wielkim zlewem ;) Najpierw zwykłym płynem "do
garów" i pędzlem (takim jak do malowania), potem silnym strumieniem
wody, a potem dmuchanie-suszenie z kompresora.

Ogólnie usunięcie tego brudu samą szmatką daje satysfakcjonujący efekt, nie trzeba  (na chwilę obecną) żadnej chemii. On odchodzi nawet po przejechaniu paluchem
http://prntscr.com/1qco4q

Problem bardziej z dostępem do zakamarków. Nawet wkładałem pod prysznic i dałem duże ciśnienie i wąski strumień niestety to akurat nie za bardzo działa.
O ile w pierwszym zdjęciu to nie jest bardzo duży problem, to już w tego typu elementach http://prntscr.com/1qcove
jest lipa. A na pewno będą jeszcze gorsze.
Próbowałem, owijać śrubokręt szmatką, ale zbiera za bardzo punktowo, no i problem z narożnikami. Może rzeczywiście pędzelek jest wart wypróbowania :)

Marcin

Użytkownik "Chocobo" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości news:l0leg0$2rp$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-09-09 22:49, BartekK pisze:

Problem bardziej z dostępem do zakamarków. Nawet wkładałem pod prysznic i dałem duże ciśnienie i wąski strumień niestety to akurat nie za bardzo działa.
O ile w pierwszym zdjęciu to nie jest bardzo duży problem, to już w tego typu elementach http://prntscr.com/1qcove
jest lipa. A na pewno będą jeszcze gorsze.
Próbowałem, owijać śrubokręt szmatką, ale zbiera za bardzo punktowo, no i problem z narożnikami. Może rzeczywiście pędzelek jest wart wypróbowania :)

Ja czyściłem kilkanaście drukarek poprzez rozebranie ich dosłownie do ostatniej
śrubki. Większość drukarek po kilku latach jest tak zachlapana w środku, ze inaczej
po prostu się nie da. Można ewentualnie poprzestać na zdjęciu wszystkich widocznych
plastików, co często też nie jest proste, bo niektóre elementy są mocno zintegrowane
z całością. W każdym razie jeśli to ma być czyste to zapomnij o jakimś dłubaniu patyczkami.
Jedna kropla tego cholernego tuszu potrafi zabrudzić pół drukarki, a jak zaschnie to
godzinami to trzeba moczyć i płukać.

W dniu 2013-09-10 08:50, chochlik_drukarski pisze:

Ja czyściłem kilkanaście drukarek poprzez rozebranie ich dosłownie do
ostatniej
śrubki.

Taki jest plan mniej więcej :)

> W każdym razie jeśli to ma być czyste to zapomnij o jakimś

dłubaniu patyczkami.

Sęk w tym, że pojedyncze nierozbieralne już elementy są tak skonstruowane, że moje delikatne paluszki mają problem :)

Marcin

BartekK wrote:

W dniu 2013-09-09 14:43, Chocobo pisze:

Czy są jakieś tajne serwisowe sposoby na odświeżenie starej brudnej
drukarki?
Nie chodzi mi o jakość wydruku i programowe zabawy, a o rozebranie jej
na części i ogarnięcie np paneli obudowy, która ma milion zakamarków w
których są "zacieki" z kurzu i resztek tonera.
Ręcznie doprowadzenie tego do porządku potrwałoby pewnie z tydzień :/
Marcin

w "profesjonalnym autoryzowanym serwisie" obudowa jest rozbierana i
wszystko jest myte... pod wielkim zlewem ;) Najpierw zwykłym płynem "do
garów" i pędzlem (takim jak do malowania), potem silnym strumieniem
wody, a potem dmuchanie-suszenie z kompresora.

Autoryzowane serwisy mają specjalne płyny do mycia drukarek. Nazwa tego płynu jest tajemnicą firmy :-) W każdym razie to nie jest płyn do mycia naczyń, tylko odpowiedni koncentrat sprowadzany na zamówienie. Ale przy pojedyńczej drukarce pewnie dobry płyn do mycia naczyń może dać efekt.

W dniu 2014-03-07 21:28, Poldek pisze:

w "profesjonalnym autoryzowanym serwisie" obudowa jest rozbierana i
wszystko jest myte... pod wielkim zlewem ;) Najpierw zwykłym płynem "do
garów" i pędzlem (takim jak do malowania), potem silnym strumieniem
wody, a potem dmuchanie-suszenie z kompresora.

Autoryzowane serwisy mają specjalne płyny do mycia drukarek. Nazwa tego
płynu jest tajemnicą firmy :-) W każdym razie to nie jest płyn do mycia
naczyń, tylko odpowiedni koncentrat sprowadzany na zamówienie. Ale przy
pojedyńczej drukarce pewnie dobry płyn do mycia naczyń może dać efekt.

Taaa, i jest to przeważnie jakaś mutacja tego: http://kopier.pl/pol_pl_Cleanser-Plastik-1l-MICROCHIP-30026_1.png


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

BartekK wrote:

W dniu 2014-03-07 21:28, Poldek pisze:

w "profesjonalnym autoryzowanym serwisie" obudowa jest rozbierana i
wszystko jest myte... pod wielkim zlewem ;) Najpierw zwykłym płynem "do
garów" i pędzlem (takim jak do malowania), potem silnym strumieniem
wody, a potem dmuchanie-suszenie z kompresora.

Autoryzowane serwisy mają specjalne płyny do mycia drukarek. Nazwa tego
płynu jest tajemnicą firmy :-) W każdym razie to nie jest płyn do mycia
naczyń, tylko odpowiedni koncentrat sprowadzany na zamówienie. Ale przy
pojedyńczej drukarce pewnie dobry płyn do mycia naczyń może dać efekt.

Taaa, i jest to przeważnie jakaś mutacja tego:
http://kopier.pl/pol_pl_Cleanser-Plastik-1l-MICROCHIP-30026_1.png

Tak, no i?
A moĹźe nie.

W liście datowanym 9 września 2013 (14:43:20) napisano:

Czy są jakieś tajne serwisowe sposoby na odświeżenie starej brudnej drukarki?
Nie chodzi mi o jakość wydruku i programowe zabawy, a o rozebranie jej
na części i ogarnięcie np paneli obudowy, która ma milion zakamarków w
których są "zacieki" z kurzu i resztek tonera.

Fragmenty  plastikowej  obudowy  znakomicie  myją  się  w  zmywarce do
naczyń.



--
Pozdrowienia,
 Yakhub

W dniu 2013-09-10 12:14, Yakhub pisze:

Fragmenty  plastikowej  obudowy  znakomicie  myją  się  w  zmywarce do
naczyń.

O, to jest myśl. A praktykowałeś z chemią, czy samą wodą? Jeden z moich noży z plastikową rączką niestety nie zniósł zmywarki najlepiej, ale może to kwestia konkretnego plastiku

Marcin

W dniu 2013-09-10 12:14, Yakhub pisze:

W liście datowanym 9 września 2013 (14:43:20) napisano:

Czy są jakieś tajne serwisowe sposoby na odświeżenie starej brudnej
drukarki?
Nie chodzi mi o jakość wydruku i programowe zabawy, a o rozebranie jej
na części i ogarnięcie np paneli obudowy, która ma milion zakamarków w
których są "zacieki" z kurzu i resztek tonera.

Fragmenty  plastikowej  obudowy  znakomicie  myją  się  w  zmywarce do
naczyń.

Jest też patent na wybielenie - jeśli obudowa onegdaj była biała, a teraz szarokremowa: w drogerii trzeba kupić preparat do rozjaśniania włosów (woda utleniona w formie żelu). Smarujesz plastiki i wystawiasz na niezbyt długi czas na słońce. Przy słabym efekcie można powtórzyć, plastiku nie powinno uszkodzić a będzie wyglądał jak prosto z fabryki. Pomaga na odświeżanie (wyzualne) plastików starej elektroniki, np C64 albo jakieś pradawne konsole.