Data: 2011-01-04 11:43:10 | |
Autor: Klin | |
Czyżby Stany się budziły | |
Data: 2011-01-04 13:45:31 | |
Autor: obserwator | |
Czyżby Stany się budziły | |
stopsyjonizmowi.wordpress.com/2010/12/01/wikileaks-to-syjonistyczna-trucizna/
byc moze ze cos w tym jest, bo sluzby poszczegolnych panstw stosuja przerozne metody dezinformacji, odkad spoleczesta sa swiadome istnienia takich manipulacji. Sruba jest jeszcze bardziej wysrubowana:) ale....przejrzalem stronke i mam pytanie: dlaczego na Wikileaks jest tak malo przeciekow o stronie rosyjskiej? Mnie to np. zastanawia. Wiekszosc informacji jest wymierzona wlasnie w USA. A o informacji kompromitujacych Rosje bardzo malo. O Putinie w superalatywach - jaki on ladny, madry, silny i inteligentny samiec-alfa:) Ponadto w amerykanski dziennikarz Alex Jones czesto wystepujacy w Russia Today, nawiasem mowiac rzeczywiscie wysokiej klasy telewizji przekazujacej dosc rzetelne informacjie o sytuacji USA i EU, tez w podobnym stylu nadaje. Ale tak naprawde ten amerykanski dziennikarz, pracuje dla Rosji, a nie dla USA:) I jeszcze jedna uwaga, na bocznym pasku sa podane adresy stron. Mialem okazje poczytac teksty i wypowiedzi tych osob (np. spritolibero na blogmedia24). Zalecam daleko idaca ostroznosc w obdarzaniu tych stron pelnym zaufaniem. To sa strony tendencyjne i same sa zrodlem dezinformacji. Na blogmedia24, internauta Kisiel piszacy zreszta na salonie24, a do ktorego obiektywnosci mozna miec zaufanie, nazwal wrecz sprito-libero, sowieckim dezinformatorem. Prosze sobie samodzielnie spradzic pewne sprawy i wyciagnac wlasciwe dla siebie wnioski. -- |
|