Data: 2010-05-09 00:10:21 | |
Autor: Tomy M. | |
Czyżby wiedzieli coś | |
.... osrańcy.
Jak nie pył to mgła. Robią pod siebie jak widzą Putina. Tak samo bali się Hitlera. Tomy M. |
|
Data: 2010-05-08 15:31:53 | |
Autor: Hans Kloss | |
Czyżby wiedzieli coś | |
On 9 Maj, 00:10, "Tomy M." <t...@ansibl.com> wrote:
... osrańcy. Jakby robili pod siebie to gnaliby do tej Moskwy na wyprzódki, niczym, nie przymierzając, komoruski z wolskim. Na razie wygląda to, podobnie jak ich nieobecność w Krakowie, na wyraz dezaprobaty dla Putina i/lub Miedwiediewa. Być może przyzwoitości zostało w nich jeszcze na tyle żeby unikać oddychania tym samym powietrzem co dwaj wyżej wymienieni. Ostatecznie nawet mafiozi mieli ponoć ustalony kodeks zachowań które we wzajemnych relacjach uważane były za niedopuszczalne. Zatem w przypadku polityków może być podobnie, a takim godnym potępienia zachowaniem może być np. fizyczna eliminacja kolegów po fachu z innych krajów. Ot, taki przejaw solidarności zawodowej J-23 |
|