Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czyżbym wykrakal?

Czyżbym wykrakal?

Data: 2020-03-01 15:22:38
Autor: Uzytkownik
Czyżbym wykrakal?
W dniu 2020-02-29 o 22:37, Zenek Kapelinder pisze:
Citroen AMI. Elektryczny mały dwuosobowy samochód miejski za chwile będzie do kupienia za 26 tysięcy złotych. Prędkość maksymalna 45km/h zasięg na ladowaniu 70 kilometrów. Koszt ładowania do pełna 2-3,50 zł w zależności od taryfy. Do duzego miasta nic wiecej nie jest potrzebne. Oby cieszył się popularnością to za chwilę inni producenci wprowadza do sprzedaży podobne. Przy Twizy AMI to limuzyna klasy Lux.

Jak mnie śmieszą takie banialuki jak koszt ładowania.

W autach najważniejszy nie jest koszt ładowania czy koszt zatankowania baku, ale koszt przejechania 100km licząc na osobę i w tym przypadku auta w pełni elektryczne mają ten koszt na najwyższym poziomie. Dużo wyższym od aut benzynowych czy z silnikami Diesla.

Wszystko przez to, że baterie w tych autach nie są wieczne, a ich koszt wymiany nierzadko porównywalny jest z kosztem nowego auta.

Stad też się biorą tak ogromne koszty wynajmu takich baterii.

http://samochodyelektryczne.org/analiza_kosztu_najmu_akumulatorow_dla_aut_elektrycznych_renault.htm

Wydając 35 tys. na Twizzy czy nawet ok. 30 tys. na AMI, bo 26 tys. to jest wersja golutka to wolałbym kupić Dacie Logan, Lodgy czy Dokker za 40-60 tys. zł. z fabrycznie instalowaną instalacją gazową. Oczywiście nie są to auta super klasy, ale auta które dają tysiąc krotnie większą wygodę jazdy dla 5-7 osób, przy tym auta, których zasięg jest nieograniczony i są tysiąc razy bezpieczniejsze niż popierdółki, które nawet nie zasługują na miano samochodu. Bardziej do tych popierdółek pasuje nazwa taczki elektryczne.

Moim zdaniem auta w pełni elektryczne nie mają żadnej przyszłości tak jak się to stało z telewizją 3D. Był wielki bum i się skończyło. Mało kto już produkuje telewizory 3D.

Tak samo będzie z tymi elektrykami, bo żadna firma nie będzie dokładać do interesu, tylko produkuje po to, żeby zarabiać, a nikt tych popierdółek kupować nie chce.

Niestety auta elektryczne znikną z rynku o ile nie zostanie wymyślony lepszy i tańszy sposób magazynowania czy wytwarzania energii elektrycznej np. z ogniw paliwowych.

Pewna nadzieja jeszcze jest w napędach wodorowych jak się uda wymyślić dobry i bezpieczny sposób na magazynowanie wodoru, a póki co magazynowanie wodoru w sposób bezpieczny jest zbyt kosztowne, a butle są zbyt ciężkie.

Jak do tej pory najlepszymi i najoszczędniejszymi napędami są hybrydy, choć też nie wszystkie marki.

Data: 2020-03-01 19:56:49
Autor: Myjk
Czyżbym wykrakal?
Sun, 1 Mar 2020 15:22:38 +0100, Uzytkownik
Wszystko przez to, że baterie w tych autach nie są wieczne,

Znasz jakieś wieczne rzeczy?
a ich koszt wymiany nierzadko porównywalny jest z kosztem nowego auta.

Bzdura.  Poczytaj może wcześniej ile pracują najstarsze baterie w Teslach
BEZ WYMIANY, ile samochód przejechał w tym czasie kilometrów, jaki mają po
tym czasie poziom pojemności. Bo jeśli po 5 latach i 500 tys. km mają 80%
to chcąc je wymienić na całkiem nowe w porywchach potrzeba dopłacić 20-30%
gdy się znajdzie chętnego na te 80%. A takich chętnych jest niemało. Sam
chcę odkupić baterie z hybrydy, niestety ubiegł mnie sam producent, co chce
te baterie wykorzystywać do swoich niecnych celów.

I uważaj, takimi ignoranckimi stwierdzeniami zbliżasz się niebezpiecznie do
koguta którego uznajesz za idiotę.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-03-03 14:22:15
Autor: robot
Czyżbym wykrakal?

Moim zdaniem auta w pełni elektryczne nie mają żadnej przyszłości tak jak się to stało z telewizją 3D. Był wielki bum i się skończyło. Mało kto już produkuje telewizory 3D.

Tak samo będzie z tymi elektrykami, bo żadna firma nie będzie dokładać do interesu, tylko produkuje po to, żeby zarabiać, a nikt tych popierdółek kupować nie chce.

Niestety auta elektryczne znikną z rynku o ile nie zostanie wymyślony lepszy i tańszy sposób magazynowania czy wytwarzania energii elektrycznej np. z ogniw paliwowych.

Pewna nadzieja jeszcze jest w napędach wodorowych jak się uda wymyślić dobry i bezpieczny sposób na magazynowanie wodoru, a póki co magazynowanie wodoru w sposób bezpieczny jest zbyt kosztowne, a butle są zbyt ciężkie.

Jak do tej pory najlepszymi i najoszczędniejszymi napędami są hybrydy, choć też nie wszystkie marki.


W pełni się zgadzam.
To co piszesz to dla mnie oczywistość, dla ciebie pewnie też.
Oczywistość, która się nie zmieniła od ze stu lat chyba i szybko, albo nigdy się nie zmieni.
Od 30 lat słyszę, że zaraz będzie super piździec nowa super bateria.
Piździec baterii jak nie było, tak nie ma.
Zaraz ktoś napisze że jest postęp w bateriach. Niech se pisze.
Faktów nie zmieni.
Rządzący i bogaci robią teraz propagandę na elektryki dla podwładnych.
Wmawiają, że to dobre już parę lat. Wiadomo, że kłamstwo wielokrotnie
powtarzane zostaje uznane za fakt. No i niektórzy mieszkańcy naszego kraju,
nie tylko zaczeli rozróżniać  EV, BEV, HEV, ale zaczynają potakiwać,
że rzeczywiście to takie dobre dla nich jest.

Czyżbym wykrakal?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona