Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czyżbym wykrakal?

Czyżbym wykrakal?

Data: 2020-03-05 08:32:27
Autor: LEPEK
Czyżbym wykrakal?
W dniu 29.02.2020 o 22:37, Zenek Kapelinder pisze:
Prędkość maksymalna 45km/h

To jest dyskwalifikujące, a już na pewno u nas.
Miałem kiedyś chiński skuter, który rozpędzał się do około 50 km/h i jeżdżenie tym po mieście, gdzie nie rzadko występują podniesienia prędkości do 70-80 km/h, a nawet na 50 większość jedzie koło 60 było strasznie niewygodnie i wręcz niebezpieczne - np. zmiana pasa na lewy,żeby skręcić w lewo nie zawsze się udawała. Dramat. Gdyby to była ciężarówka, autobus - to co innego, ale mały pojazd...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqter'08

Data: 2020-03-05 15:21:41
Autor: z
Czyżbym wykrakal?
Dramatyzujesz

Data: 2020-03-05 19:00:54
Autor: LEPEK
Czyżbym wykrakal?
W dniu 05.03.2020 o 15:21, z pisze:
Dramatyzujesz

Uwielbiam takie jednostki, jak ty - ani dzień dobry, ani spierdalaj, napisane tylko jedno słowo bez żadnego uzasadnienia ani choćby skrawka merytorycznej wypowiedzi...
Po co ty to w ogóle robisz?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqter'08

Data: 2020-03-05 22:34:24
Autor: z
Czyżbym wykrakal?
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Data: 2020-03-05 22:43:15
Autor: Przemek Jedrzejczak
Czyżbym wykrakal?
-- Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

slabo, w Szczecinie jak chcesz przejechac z prawego na lewy i odwrotnie to jest 70 gdzie wszyscy jada 100 i teraz mam jechac 50-60 z TIR-em na plecach ? to juz moze lepiej tym no rowerem ? ps to jest specjalny (imho kaleczny) rodzaj elektryka bo takie BMW i3 (carsharing) kasuje wiekszosc spalinowych na swiatlach

Data: 2020-03-06 09:24:49
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-06 07:43, Przemek Jedrzejczak wrote:
-- Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy
ruszaniu i manewrach w mieście.

slabo, w Szczecinie jak chcesz przejechac z prawego na lewy i odwrotnie to jest 70 gdzie wszyscy jada 100 i teraz mam jechac 50-60 z TIR-em na plecach ? to juz moze lepiej tym no rowerem ?

ps to jest specjalny (imho kaleczny) rodzaj elektryka bo takie BMW i3 (carsharing) kasuje wiekszosc spalinowych na swiatlach


Na światłach akurat nie potrzeba 100km/h by przeciętny samochód "skasować". Ludzie jeżdżą sobie spokojnie.

Data: 2020-03-06 03:13:19
Autor: Przemek Jedrzejczak
Czyżbym wykrakal?
-- Na światłach akurat nie potrzeba 100km/h by przeciętny samochód "skasować". Ludzie jeżdżą sobie spokojnie.

jasne, jak ludzie widza taka zawalidroge to staraja sie wyprzedzic za wszelka cena a nie wlec za nim, ostatnio jechalem za mikrokarem (chyba 25 km/h max) i wyprzedzalo go wszystko na chama lacznie z ciezarowkami

Data: 2020-03-06 12:54:13
Autor: z
Czyżbym wykrakal?
W dniu 2020-03-06 o 12:13, Przemek Jedrzejczak pisze:
jasne, jak ludzie widza taka zawalidroge to staraja sie wyprzedzic za wszelka cena a nie wlec za nim, ostatnio jechalem za mikrokarem (chyba 25 km/h max) i wyprzedzalo go wszystko na chama lacznie z ciezarowkami


Mój wyciąga 65 wg GPS po płaskim więc nie narzekaj ;-)

Data: 2020-03-06 20:09:10
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-06 12:13, Przemek Jedrzejczak wrote:
-- Na światłach akurat nie potrzeba 100km/h by przeciętny samochód
"skasować". Ludzie jeżdżą sobie spokojnie.

jasne, jak ludzie widza taka zawalidroge to staraja sie wyprzedzic za wszelka cena a nie wlec za nim, ostatnio jechalem za mikrokarem (chyba 25 km/h max) i wyprzedzalo go wszystko na chama lacznie z ciezarowkami


No i czemu na skrzyżowaniach nie udaje się.

Data: 2020-03-05 23:23:29
Autor: Cavallino
Czyżbym wykrakal?
W dniu 05-03-2020 o 22:34, z pisze:
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Można.
Przejedź się dowolnym elektrykiem, to zrozumiesz.
A do nich porównujesz ten badziew.

Data: 2020-03-06 10:09:50
Autor: z
Czyżbym wykrakal?
W dniu 2020-03-05 o 23:23, Cavallino pisze:
A do nich porównujesz ten badziew.

To porównaj sobie do normalnego samochodu typu "pikaczento"

Wszystko ma swoje zady i walety.

Chcesz być ekologicznym (bo o to tu chodzi) to zamiast kosztownego elektryka którego w polskich warunkach zastosować nie można to kup Aixama i pal 3 l /100 km.
A jak nie chcesz to kup sobie co CHCESZ ;-)

Elektryki to tylko szpanowanie bez efektów globalnych.
3l natomiast to konkretna redukcja emisji.
Tak wyglądają realia a nie foldery reklamowe ;-)

Przyznaj się ile Twoje Auto pali w mieście

Data: 2020-03-06 16:02:23
Autor: Cavallino
Czyżbym wykrakal?
W dniu 06-03-2020 o 10:09, z pisze:
W dniu 2020-03-05 o 23:23, Cavallino pisze:
A do nich porównujesz ten badziew.

To porównaj sobie do normalnego samochodu typu "pikaczento"

Ale co mam porównać?


Wszystko ma swoje zady i walety.

Chcesz być ekologicznym (bo o to tu chodzi) to zamiast kosztownego elektryka


Ale gdzie on kosztowny, jak kosztuje tyle co ten Twój badziew?

Przyznaj się ile Twoje Auto pali w mieście

Elektryk koło 20.
Spalinowy 10.

Data: 2020-03-11 19:21:00
Autor: LEPEK
Czyżbym wykrakal?
W dniu 05.03.2020 o 22:34, z pisze:
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz

Dzięki za radę, wujku. Nie zamierzam czytać twojego pseudobloga - jest nudny i żenujący.

Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Skoro twój pojedzie 65 km/h (o czym piszesz parę odpowiedzi niżej), a ten o którym mówimy - 45 km/h, to nie świta ci gdzieś tam nad szyją, że stanowi to całkiem istotną różnicę? Ten twój wyciąga o połowę więcej przecież, więc o czym ty mówisz...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqter'08

Data: 2020-03-11 20:36:09
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-11 19:21, LEPEK wrote:
W dniu 05.03.2020 o 22:34, z pisze:
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz

Dzięki za radę, wujku. Nie zamierzam czytać twojego pseudobloga - jest nudny i żenujący.

To skąd dowiesz się jak naprawdę jest?


Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Skoro twój pojedzie 65 km/h (o czym piszesz parę odpowiedzi niżej), a ten o którym mówimy - 45 km/h, to nie świta ci gdzieś tam nad szyją, że stanowi to całkiem istotną różnicę? Ten twój wyciąga o połowę więcej przecież, więc o czym ty mówisz...

To elektryk, ma wbudowane ograniczenie prędkości. Silnik niewiele słabszy od silnika Twizy, który też ma ograniczenie ... 85km/h, ludzie sobie je modyfikują by uzyskiwać 20km/h więcej. A całkiem fajne przyspieszenie mają nawet trójkołowce z silnikiem 1,5kW.

Data: 2020-03-11 17:15:08
Autor: Zenek Kapelinder
Czyżbym wykrakal?
Oczywiście że ograniczenie prędkości wynika z nastaw w programie a nie możliwości. Inna sprawa że citroen ma bardzo mały akumulator. Podkręcenie mocy musiało by się wiązać z dołożeniem akumulatorków. W efekcie zrobiłby się wyścig polegający na podkręcaniu mocy dostarczanej do silnika i kolejnym dokładaniem akumulatorków. Skończyło by się to na Tesli. Jest jeszcze inny aspekt sprawy. Citroen kosztuje 22 tysiące złotych. Są głosy żeby rząd nie naliczał vatu do elektrycznych samochodów. Jeśli 22 tysiące to cena z vatem to bez vatu~17 tysięcy złotych. 7 tysięcy premii za elektryka i jest elektryczny samochodzik za 10 tysięcy. Do tego sztuka nówka niesmigana. Same plusy dodatnie jak by to jeden bolek powiedział. Jeśli była by dostatecznie duża ilość takich samochodzików w dużych miastach to spowolniły by ruch  ale wzrosła by przepustowość. Mniejsze prędkości to łagodniejsze wypadki. Dużo więcej miejsca na dotychczasowych parkingach. Samochodziki z akumulatorami 5kWh ładowane w godzinach przede wszystkim nocnych usprawniły by system energetyczny bez jego nadmiernego obciążania. Spadło by zużycie ropy naftowej. Dolary zarobione w innych działach gospodarki można by wydać na inne rzeczy niż ropa. Ponieważ taki mały samochodzik jest dedykowany do określonych celów, co nie znaczy że nie mogło by być wyścigów, to trudno znaleźć argumenty na jego niekorzyść. Oczywiście ktoś pierdolnięty z gigantomanią stwierdzi że 70 kilometrów jest nie do przyjęcia bo za mało. Ale takiego nie warto słuchać bo głupi.

Data: 2020-03-12 02:41:21
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-12 01:15, Zenek Kapelinder wrote:
Oczywiście że ograniczenie prędkości wynika z nastaw w programie a nie możliwości. Inna sprawa że citroen ma bardzo mały akumulator.

Ma proporcjonalnie mniejszy akumulator do tego o ile ma zasięg mniejszy od Twizy.

Podkręcenie mocy musiało by się wiązać z dołożeniem akumulatorków.

By uzyskać większą prędkość nie potrzeba podkręcania mocy tylko wyłączenia ogranicznika. Bo jak już pisałem, Citroen ma silnik niewiele mniejszej mocy niż Twizy, którym to Twizy można pojechać i 105km/h.

W efekcie zrobiłby się wyścig polegający na podkręcaniu mocy dostarczanej do silnika i kolejnym dokładaniem akumulatorków. Skończyło by się to na Tesli. Jest jeszcze inny aspekt sprawy. Citroen kosztuje 22 tysiące złotych. Są głosy żeby rząd nie naliczał vatu do elektrycznych samochodów. Jeśli 22 tysiące to cena z vatem to bez vatu~17 tysięcy złotych. 7 tysięcy premii za elektryka i jest elektryczny samochodzik za 10 tysięcy. Do tego sztuka nówka niesmigana.

A najbardziej prawdopodobne jest, że z 35 tysięcy zł dopłaty zejdą do 0.

Same plusy dodatnie jak by to jeden bolek powiedział. Jeśli była by dostatecznie duża ilość takich samochodzików w dużych miastach to spowolniły by ruch  ale wzrosła by przepustowość. Mniejsze prędkości to łagodniejsze wypadki.

45km/h to jest akurat taka prędkość jaką poruszają się samochody w miastach. Problem gdy trzeba przejechać między miastami lub na drogach, gdzie jest podwyższenie prędkości. No ale to jest kwestia organizacji ruchu. Gdzieniegdzie są buspasy. Nie żebym był ich fanem bo to generalnie marnotrawstwo drogi, ale akurat problem wolniejszych pojazdów elektrycznych mogłoby rozwiązywać.

Dużo więcej miejsca na dotychczasowych parkingach.

Jakim cudem? Miejsce parkingowe ma szerokość normalnego samochodu i nie zwęzi się tylko dlatego, że istnieją mniejsze samochody. Takimi pojazdami można wykorzystać tylko wolne nieparkingowe przestrzenie. Nie ma tego wiele. Kiedyś pewnie podrzucę zdjęcia jak parkuję.

Samochodziki z akumulatorami 5kWh ładowane w godzinach przede wszystkim nocnych usprawniły by system energetyczny bez jego nadmiernego obciążania.

Jakbyś miał je gdzie podłączyć. Jak ktoś nie ma domu albo garażu z prądem to może sobie tylko pomarzyć.

Spadło by zużycie ropy naftowej.

Już spadło, mamy koronawirus i nie zanosi się by w najbliższym czasie coś się zmieniło.

Dolary zarobione w innych działach gospodarki można by wydać na inne rzeczy niż ropa.

Gdyby każdy mógł złożyć samochód to byśmy nie musieli filozofować jak wydać ukradzione ludziom pieniądze.

Ponieważ taki mały samochodzik jest dedykowany do określonych celów, co nie znaczy że nie mogło by być wyścigów, to trudno znaleźć argumenty na jego niekorzyść. Oczywiście ktoś pierdolnięty z gigantomanią stwierdzi że 70 kilometrów jest nie do przyjęcia bo za mało. Ale takiego nie warto słuchać bo głupi.


70km ... jest ok o ile masz:
- do pracy mniej niż 15km
- w miejscu parkowania gniazdko

Data: 2020-03-11 20:17:47
Autor: Zenek Kapelinder
Czyżbym wykrakal?
W blokach też się da zainstalować gniazdka. Kwestia przebudowy parkingów. Spalinowe samochody są trochę nie ten teges jak by miały stać pod oknami tych co na parterze mieszkają. Ale jak elektryk bezszelestnie może odjechać to gniazdka mogą być na ścianie pod oknami tych z parteru. Można zakopać grubszy kabel idący od przyłącza w bloku i zrobić żeby prąd był w nim w nocnej taryfie. I pod ten kabel podłączyć miejsca parkingowe z wydajnością 2A przy 230V. Przy trybie jazdy jaki podałeś że do pracy 15 kilometrów takie 2A to jest za dużo. Zrobienie w blokowiskach infrastruktury do ładowania pelnogabarytowych elektryków jest niewykonalne. Ale do małych możliwe do zrobienia za cienkie pieniądze. Aż dziw bierze że te nasze rządzące mundrusie na to nie wpadną i nie zbudują państwowej fabryki takich małych samochodzików. Są suplementy diety a suplementu samochodu nie ma. Z artykulu wynika że cytat " Samochód trafi do salonów 30 marca we Francji. Kilka miesięcy później dołączą Belgia, Hiszpania, Portugalia, Włochy oraz Niemcy. Na pierwsze dostawy trzeba zaś będzie poczekać do początku tegorocznych wakacji letnich.". Jeśli planują sprzedaż do kilku krajów to znaczy że są przygotowani na coś więcej niż produkcja jednostkowa. Dobrze by było żeby dobrze się sprzedawał bo inni producenci samochodów bardzo szybko wyprodukowali by swoje małe elektryczne samochodziki miejskie. Twierdzisz że z miejscami parkingowymi by się mało zmieniło. Patrzysz na to pod kątem parkingów przy marketach. Wystarczy dopasować miejsca parkingowe do krótszych samochodów i na tym samym terenie zmieści się ich więcej. Na ulicach z reguły parkuje się równolegle do krawężnika. A te małe są krótsze i mogą parkować prostopadle do krawężnika. Zamiast jednego dużego wejdą trzy małe. Masz jeszcze jakieś zastrzezenia? A tak przy okazji. Jeśli idzie o szerokość i wysokość to jest niewiele węższy od Seicento i wyższy od Poloneza. Znaczy to że w srodku jest sporo miejsca i że łatwo się wsiada.

Data: 2020-03-12 17:08:57
Autor: Zenek Kapelinder
Czyżbym wykrakal?
W kilku artykułach napisali że sprzedaż zaczyna się pod koniec marca a dostawy w wakacje. Jedynie jakieś problemy związane z wirusem mogą to spierdolic. A mogą bo we Francji sporo zachorowan. Do tej pory mikrosamochody produkowały niewielkie w branży motoryzacyjnej firmy. Ami chce produkować koncern. Na mój gust sprawdzili jaka jest pojemność rynku i jeśli citroen wziął się za produkcję to nie po to żeby dołożyć do interesu. Wcale bym się nie zdziwił jak by odnieśli sukces w kategorii mikrosamochodów. I ja im tego życzę bo chcę mały tani elektryczny samochód. A jak ich będzie dostatecznie dużo to zostanie dobudowana do nich infrastruktura. Kiedyś benzynę do samochodów kupowali w aptekach. Idąc Twoim tokiem rozumowania samochody powinny zaniknąć bo mało aptek było a i tankowanie z piecio litrowych szklanych butli mało komfortowe było. Jest jeszcze jeden aspekt. Nieduża ładowarka do rasowego elektryka obsłuży przez noc maksymalnie dwa samochody albo czterdzieści mikrosamochodów elektrycznych. Oczywiście zakazu ładowania dużego elektryka z ładowarki dla małych nie będzie. Dostanie na takich samych zasadach jak inni 500W. Dużego elektryka nie da się ładować z instalacji do oświetlania ulic. Ale jak latarnie wyłączone to z co drugiej można pociągnąć dwa ampery. Teraz błędem jest pisanie że nie infrastruktury. Należy pisać że chwilowo jeszcze nie ma infrastruktury, tak jak za czasów w których benzynę sprzedawali aptekarze.

Data: 2020-03-13 07:59:58
Autor: Budzik
Czyżbym wykrakal?
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

W kilku artykułach napisali że sprzedaż zaczyna się pod koniec marca
a dostawy w wakacje. Jedynie jakieś problemy związane z wirusem mogą
to spierdolic. A mogą bo we Francji sporo zachorowan. Do tej pory
mikrosamochody produkowały niewielkie w branży motoryzacyjnej firmy.
Ami chce produkować koncern. Na mój gust sprawdzili jaka jest
pojemność rynku i jeśli citroen wziął się za produkcję to nie po to
żeby dołożyć do interesu. Wcale bym się nie zdziwił jak by odnieśli
sukces w kategorii mikrosamochodów. I ja im tego życzę bo chcę mały
tani elektryczny samochód. A jak ich będzie dostatecznie dużo to
zostanie dobudowana do nich infrastruktura. Kiedyś benzynę do
samochodów kupowali w aptekach. Idąc Twoim tokiem rozumowania
samochody powinny zaniknąć bo mało aptek było a i tankowanie z
piecio litrowych szklanych butli mało komfortowe było. Jest jeszcze
jeden aspekt. Nieduża ładowarka do rasowego elektryka obsłuży przez
noc maksymalnie dwa samochody albo czterdzieści mikrosamochodów
elektrycznych. Oczywiście zakazu ładowania dużego elektryka z
ładowarki dla małych nie będzie. Dostanie na takich samych zasadach
jak inni 500W. Dużego elektryka nie da się ładować z instalacji do
oświetlania ulic. Ale jak latarnie wyłączone to z co drugiej można
pociągnąć dwa ampery. Teraz błędem jest pisanie że nie
infrastruktury. Należy pisać że chwilowo jeszcze nie ma
infrastruktury, tak jak za czasów w których benzynę sprzedawali
aptekarze.

Ty naprawde wierzysz ze one beda po 10kPLN?
Jeżeliby tak było to stwierdze ze katastrofa klimatyczna jest blizej niz nawet najbardziej pesymistyczni naukowcy twierdza...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2020-03-12 06:59:49
Autor: Budzik
Czyżbym wykrakal?
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Oczywiście że ograniczenie prędkości wynika z nastaw w programie a
nie możliwości. Inna sprawa że citroen ma bardzo mały akumulator.

Ma proporcjonalnie mniejszy akumulator do tego o ile ma zasięg
mniejszy od Twizy.

Podkręcenie mocy musiało by się wiązać z dołożeniem akumulatorków.

By uzyskać większą prędkość nie potrzeba podkręcania mocy tylko wyłączenia ogranicznika. Bo jak już pisałem, Citroen ma silnik
niewiele mniejszej mocy niż Twizy, którym to Twizy można pojechać i
105km/h.
A waza tyle samo?

W efekcie zrobiłby się wyścig polegający na podkręcaniu mocy
dostarczanej do silnika i kolejnym dokładaniem akumulatorków.
Skończyło by się to na Tesli. Jest jeszcze inny aspekt sprawy.
Citroen kosztuje 22 tysiące złotych. Są głosy żeby rząd nie
naliczał vatu do elektrycznych samochodów. Jeśli 22 tysiące to cena
z vatem to bez vatu~17 tysięcy złotych. 7 tysięcy premii za
elektryka i jest elektryczny samochodzik za 10 tysięcy. Do tego
sztuka nówka niesmigana.

A najbardziej prawdopodobne jest, że z 35 tysięcy zł dopłaty zejdą
do 0.
Zgadzam sie z Zenkiem ze jak te auta beda po 10k to ustawią się kolejki z Warszawy do Poznania. Tylko jakos wydaje mi się to mało realne...

Same plusy dodatnie jak by to jeden bolek powiedział. Jeśli była by
dostatecznie duża ilość takich samochodzików w dużych miastach to
spowolniły by ruch  ale wzrosła by przepustowość. Mniejsze
prędkości to łagodniejsze wypadki.

45km/h to jest akurat taka prędkość jaką poruszają się samochody w miastach. Problem gdy trzeba przejechać między miastami lub na
drogach, gdzie jest podwyższenie prędkości. No ale to jest kwestia
organizacji ruchu. Gdzieniegdzie są buspasy. Nie żebym był ich fanem
bo to generalnie marnotrawstwo drogi, ale akurat problem
wolniejszych pojazdów elektrycznych mogłoby rozwiązywać.

Srednio pewnie nawet mniej ale jednak jest wiele miejsc gdzie jedzie sie szybciej. Z drugiej strony ludzie czesto najwiecej czasu traca na ruszanie, zmiane biegów etc a tutaj nie ma tego problemu i być moze takie autka byłby wrecz sprawniejsze w typowym centrum miasta.

Dużo więcej miejsca na dotychczasowych parkingach.

Jakim cudem? Miejsce parkingowe ma szerokość normalnego samochodu i
nie zwęzi się tylko dlatego, że istnieją mniejsze samochody. Takimi pojazdami można wykorzystać tylko wolne nieparkingowe przestrzenie.
Nie ma tego wiele. Kiedyś pewnie podrzucę zdjęcia jak parkuję.

We włoszech widziałem wielokrotnie jak ludzie małymi autami parkuja na miejscach wzdłuz drogi ustawiajac auto w poprzek. W ten sposób na jednym miejscu mieszcza sie 2 auta.
Jak sa takie małe miejsca parkingowe na 4-5 aut to moznaby nie rysować linii i wtedy w zaleznosci od wielkosci auta parkuje tyle ile wlezie.

Tyle ze do tego potrzeba troche inteligencji kierowców a wielokrotnie widze ze ktos parkujacy na skrajnym miejscu zamiast przytulic sie do jego skraju, zostawia metr wolnego. Czy wiec mamy prawo oczekiwac ze kierowcy beda madrze wykorzystywać przestrzen?

Samochodziki z akumulatorami 5kWh ładowane w godzinach przede
wszystkim nocnych usprawniły by system energetyczny bez jego
nadmiernego obciążania.

Jakbyś miał je gdzie podłączyć. Jak ktoś nie ma domu albo garażu z prądem to może sobie tylko pomarzyć.

Dokładnie. Ale ci co maja tez stanowia spora grupe.

Spadło by zużycie ropy naftowej.

Już spadło, mamy koronawirus i nie zanosi się by w najbliższym
czasie coś się zmieniło.

:)
Mowisz ze uratowalismy planete bo np pol roku bedziemy zuzywac mniej ropy?

Dolary zarobione w innych działach gospodarki można by wydać na
inne rzeczy niż ropa.

Gdyby każdy mógł złożyć samochód to byśmy nie musieli filozofować
jak wydać ukradzione ludziom pieniądze.

Ponieważ taki mały samochodzik jest dedykowany do określonych
celów, co nie znaczy że nie mogło by być wyścigów, to trudno
znaleźć argumenty na jego niekorzyść. Oczywiście ktoś pierdolnięty
z gigantomanią stwierdzi że 70 kilometrów jest nie do przyjęcia bo
za mało. Ale takiego nie warto słuchać bo głupi.

70km ... jest ok o ile masz:
- do pracy mniej niż 15km

A dlaczego nie 20-25?

- w miejscu parkowania gniazdko

Ale to gniazdko moze być rowniez w miejscu parkowania w pracy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."  Mark Twain

Data: 2020-03-12 09:19:27
Autor: Zenek Kapelinder
Czyżbym wykrakal?
A na chuj gniazdo w pracy jak napisał że do roboty 15 kilometrów to znaczy że dziennie 30 kilometrów zrobi przy zasięgu fabrycznym 70 kilometrów. Wróci podlaczy pod ładowarkę i pobierając z sieci jednego ampera doładuje przez 10 godzin do pełna. Zapłaci za ładowanie zlotowke. Miesięcznie kosztowało go będzie 30% ceny migawki na zbiorkom bez stania na przystankach.

Data: 2020-03-12 18:59:59
Autor: Budzik
Czyżbym wykrakal?
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

A na chuj gniazdo w pracy jak napisał że do roboty 15 kilometrów to
znaczy że dziennie 30 kilometrów zrobi przy zasięgu fabrycznym 70
kilometrów. Wróci podlaczy pod ładowarkę i pobierając z sieci
jednego ampera doładuje przez 10 godzin do pełna. Zapłaci za
ładowanie zlotowke. Miesięcznie kosztowało go będzie 30% ceny
migawki na zbiorkom bez stania na przystankach.

Np dlatego ze jednak pod blokiem nie ma mozliwości ładowania.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś."  Ed Murphy

Data: 2020-03-12 15:07:06
Autor: Zenek Kapelinder
Czyżbym wykrakal?
Byt kształtuje świadomość. Dotyczy to nie tylko socjalizmu. Nie ma możliwości ładowania pod blokiem bo nie ma takiej potrzeby. Nie ma również możliwości karmienia konia pod blokiem. Jeśli zrobi się zapotrzebowanie na ładowanie pod blokiem to przyjdzie ktoś i zrobi że będzie można ładować. I o ile ładowanie wielu samochodów z silnikami 100kW jest i długo będzie pod blokiem niewykonalne. To ładowanie samochodzików z silnikami 6kW jest możliwe. Z dziesięć lat temu pisałem że będzie odcinkowy pomiar prędkości. Wszyscy jak jeden twierdzili tutaj że jest to niemożliwe. I niemożliwe stało się możliwe.

Data: 2020-03-13 00:59:59
Autor: Budzik
Czyżbym wykrakal?
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Byt kształtuje świadomość. Dotyczy to nie tylko socjalizmu. Nie ma
możliwości ładowania pod blokiem bo nie ma takiej potrzeby. Nie ma
również możliwości karmienia konia pod blokiem. Jeśli zrobi się
zapotrzebowanie na ładowanie pod blokiem to przyjdzie ktoś i zrobi
że będzie można ładować. I o ile ładowanie wielu samochodów z
silnikami 100kW jest i długo będzie pod blokiem niewykonalne. To
ładowanie samochodzików z silnikami 6kW jest możliwe. Z dziesięć lat
temu pisałem że będzie odcinkowy pomiar prędkości. Wszyscy jak jeden
twierdzili tutaj że jest to niemożliwe. I niemożliwe stało się
możliwe.

Przypierdalasz się. Ani mozliwości nie powstaną od razu, ani potrzeby nie powstana od razu wszedzie i na 100%, ani infrastruktura nie powstanie od razu.
ładowanie w pracy jest tylko kolejna mozliwością i argumentem "za".

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić,  odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,  i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło."  Stephen King

Data: 2020-03-12 20:20:38
Autor: Zenek Kapelinder
Czyżbym wykrakal?
Mnie nie interesuje zawsze i wszędzie od razu dla wszystkich. Interesuje mnie czy ja będę miał gdzie. I będę miał gdzie chociaż mieszkam w kamienicy. Tak naprawdę to nie jestem zainteresowany żeby inni mieli gdzie ładować. Jak małych i duzych elektryków będzie mało to rząd nie będzie kombinował jak koń pod górę z cenami prądu.

Data: 2020-03-13 06:59:58
Autor: Budzik
Czyżbym wykrakal?
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Mnie nie interesuje zawsze i wszędzie od razu dla wszystkich.
Interesuje mnie czy ja będę miał gdzie.

W punkt :)

I będę miał gdzie chociaż
mieszkam w kamienicy.

I pewnie czesc mogłaby zorganizowac bez problemu a inni nie.

Tak naprawdę to nie jestem zainteresowany żeby
inni mieli gdzie ładować. Jak małych i duzych elektryków będzie mało
to rząd nie będzie kombinował jak koń pod górę z cenami prądu.
Piekne!
Zgarniaj, zgarniaj Zenku!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken

Data: 2020-03-12 15:13:39
Autor: Zenek Kapelinder
Czyżbym wykrakal?
I jeszcze coś Budzik. Jak bym kupił taki mały samochodzik to mam możliwość ładowania go chociaż mieszkam w kamienicy. Na to że ktoś nie będzie miał takiej możliwości, jak by to powiedzieli młodzi, mam wyjebane. Jeśli będzie możliwość kupienia takiego samochodzika i będę miał nawis inflacyjny umożliwiający jego kupienie to sobie kupię. Kupię nie dlatego że on ekologiczny itp. ale że dla mnie będzie miało to sens. To że dla kogoś innego może nie mieć sensu mam jw.

Data: 2020-03-13 20:15:50
Autor: z
Czyżbym wykrakal?
W dniu 2020-03-12 o 01:15, Zenek Kapelinder pisze:
Oczywiście że ograniczenie prędkości wynika z nastaw w programie a nie możliwości. Inna sprawa że citroen ma bardzo mały akumulator. Podkręcenie mocy musiało by się wiązać z dołożeniem akumulatorków.

I tu górą jest zwykły czterokołowiec lekki. ;-)

Tak wiem przepisy przepisami ale już sam pomysł takiego pojazdu jest tak debilny i powoduje różne kombinacje aby go obchodzić (np. cieniutkie plastikowe poszycie) że kolejna "modernizacja" lub "podrasowanie" temu DEBILIZMOWI nie zaszkodzi ;-)

Data: 2020-03-13 14:02:38
Autor: Zenek Kapelinder
Czyżbym wykrakal?
Góra jest to co wylansuja producenci i sprzedawcy. Ty ze swoimi przemyśleniami się nie liczysz.

Data: 2020-03-13 18:28:12
Autor: LEPEK
Czyżbym wykrakal?
W dniu 11.03.2020 o 20:36, kk pisze:

To skąd dowiesz się jak naprawdę jest?

Och, nie wiem, ty moje jedyne źródło prawdy...

To elektryk, ma wbudowane ograniczenie prędkości. Silnik niewiele słabszy od silnika Twizy, który też ma ograniczenie ... 85km/h, ludzie sobie je modyfikują by uzyskiwać 20km/h więcej. A całkiem fajne przyspieszenie mają nawet trójkołowce z silnikiem 1,5kW.

No i co z tego, że to elektryk? Spalinowe skutery też mają montowane mechaniczne i elektroniczne ograniczniki prędkości. I ludzie też je przerabiają, żeby szły więcej. Maluchy też się przerabiało, żeby miały odrobinę mniej żenujące osiągi, mocne samochody też się przerabia, żeby były jeszcze mocniejsze. Ale TEN jedzie maks 45 km/h. Jak go przerobisz, to pojedzie więcej. Jak kupisz co innego, to pojedziesz szybciej. Ale teraz jedzie tyle i o tym mówimy. Daj znać, czy to jasne - w razie czego spróbuję ci to jakoś objaśnić na twoim poziomie. A - i nie mówię o przyspieszeniu. Ani opóźnieniu, hamowaniu, pojemności, mocy, objętości, wadze, masie, kolorze, pogodzie, koronawirusie, tylko o Vmax. I o ile 65 km/h może jeszcze ujdzie, to 45 km/h u nas jest niebezpieczne, niewygodne i się nie sprawdza IMO. I mówię ci na podstawie własnych doświadczeń z podobnymi prędkościami, a nie doświadczeń z podobnym pojazdem, ale o połowę wyższymi prędkościami.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqter'08

Data: 2020-03-13 18:52:20
Autor: Michal Jankowski
Czyżbym wykrakal?
W dniu 13.03.2020 o 18:28, LEPEK pisze:
wadze, masie, kolorze, pogodzie, koronawirusie, tylko o Vmax. I o ile 65 km/h może jeszcze ujdzie, to 45 km/h u nas jest niebezpieczne, niewygodne i się nie sprawdza IMO. I mówię ci na podstawie własnych doświadczeń z podobnymi prędkościami, a nie doświadczeń z podobnym pojazdem, ale o połowę wyższymi prędkościami.


W życiu bym nie wziął do jeżdżenia po  mieście pojazdu, który nie pojedzie 80 km/h na Trasie Ł. Więcej, to już, powiedzmy, nie trzeba.
45 km/h to już w ogóle kpina.

   MJ

Data: 2020-03-13 20:09:28
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-13 18:28, LEPEK wrote:
W dniu 11.03.2020 o 20:36, kk pisze:

To skąd dowiesz się jak naprawdę jest?

Och, nie wiem, ty moje jedyne źródło prawdy...

Ja mam elektryka, on jakiegoś minicara. A Ty co masz?


To elektryk, ma wbudowane ograniczenie prędkości. Silnik niewiele słabszy od silnika Twizy, który też ma ograniczenie ... 85km/h, ludzie sobie je modyfikują by uzyskiwać 20km/h więcej. A całkiem fajne przyspieszenie mają nawet trójkołowce z silnikiem 1,5kW.

No i co z tego, że to elektryk? Spalinowe skutery też mają montowane mechaniczne i elektroniczne ograniczniki prędkości. I ludzie też je przerabiają, żeby szły więcej.

To, że zrywność samochodu elektrycznego determinuje moc silnika a nie rozwijana prędkość. Resztę pierdół wyciąłem. Najpierw pojeździj elektrykiem po mieście.

Data: 2020-03-14 11:09:17
Autor: RadoslawF
Czyżbym wykrakal?
W dniu 2020-03-13 o 20:09, kk pisze:

To skąd dowiesz się jak naprawdę jest?

Och, nie wiem, ty moje jedyne źródło prawdy...

Ja mam elektryka, on jakiegoś minicara. A Ty co masz?

Rozum.

To elektryk, ma wbudowane ograniczenie prędkości. Silnik niewiele słabszy od silnika Twizy, który też ma ograniczenie ... 85km/h, ludzie sobie je modyfikują by uzyskiwać 20km/h więcej. A całkiem fajne przyspieszenie mają nawet trójkołowce z silnikiem 1,5kW.

No i co z tego, że to elektryk? Spalinowe skutery też mają montowane mechaniczne i elektroniczne ograniczniki prędkości. I ludzie też je przerabiają, żeby szły więcej.

To, że zrywność samochodu elektrycznego determinuje moc silnika a nie rozwijana prędkość. Resztę pierdół wyciąłem. Najpierw pojeździj elektrykiem po mieście.

Pojeździłem.
W przypadku tanich gówienek za mała prędkść niweluje wszelkie
inne pozytywne doznania.


pozdrawiam

Data: 2020-03-16 14:39:13
Autor: LEPEK
Czyżbym wykrakal?
W dniu 13.03.2020 o 20:09, kk pisze:
On 2020-03-13 18:28, LEPEK wrote:

No i co z tego, że to elektryk? Spalinowe skutery też mają montowane mechaniczne i elektroniczne ograniczniki prędkości. I ludzie też je przerabiają, żeby szły więcej.

To, że zrywność samochodu elektrycznego determinuje moc silnika a nie rozwijana prędkość. Resztę pierdół wyciąłem. Najpierw pojeździj elektrykiem po mieście.

Ja wiem, że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest zanikająca (czego mamy tu dobry przykład), ale skup się: rozmawiamy o prędkości maksymalnej, wyrażanej w stosunku ilości przebywanej drogi do upływu czasu. Nie o przyspieszeniu, czyli stosunku przebywanej drogi do kwadratu upływu czasu. Nie. Zatem zrywność, kop, wykurw, przyspieszenie, żwawość, chyżość, werwa, itp. nie są tematem tej rozmowy, co wyraźnie zaznaczyłem. No, ale skoro się upierasz - skuter o którym pisałem to była "pięćdziesiątka" i po zdjęciu blokady z wydechu kopa miała do ~40 km/h lepszego od większości samochodów. No, na koło z gazu może nie szedł, ale pozwalało to na pierwszych metrach od świateł wybrać sobie pas ruchu i... tyle. Po kilkudziesięciu metrach i osiągnięciu około 50 km/h (w zależności od ukształtowania terenu) ruch z przyspieszonego przechodził w jednostajny i możliwość zmiany pasa znikała. Dla tego właśnie w naszych warunkach posiadanie niewielkiego pojazdu osiągającego tak małe prędkości jest niewygodne i wręcz groźne.
Bez odbioru.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqter'08

Data: 2020-03-16 17:48:29
Autor: Cavallino
Czyżbym wykrakal?
W dniu 16-03-2020 o 14:39, LEPEK pisze:
>
  skuter o którym pisałem to
była "pięćdziesiątka" i po zdjęciu blokady z wydechu kopa miała do ~40 km/h lepszego od większości samochodów. No, na koło z gazu może nie szedł, ale pozwalało to na pierwszych metrach od świateł wybrać sobie pas ruchu i... tyle. Po kilkudziesięciu metrach i osiągnięciu około 50 km/h (w zależności od ukształtowania terenu) ruch z przyspieszonego przechodził w jednostajny i możliwość zmiany pasa znikała. Dla tego właśnie w naszych warunkach posiadanie niewielkiego pojazdu osiągającego tak małe prędkości jest niewygodne i wręcz groźne.

Ale jeśli mówicie nadal o tym citroenowskim elektryku, to ograniczenie do 45 nie wynika z mocy silnika, tylko z ogranicznika związanego z charakterem samochodu.
Więc po zdjęciu blokady pojedzie dużo szybciej, więc problem zniknie.

Data: 2020-03-16 18:07:31
Autor: LEPEK
Czyżbym wykrakal?
W dniu 16.03.2020 o 17:48, Cavallino pisze:

Ale jeśli mówicie nadal o tym citroenowskim elektryku, to ograniczenie do 45 nie wynika z mocy silnika, tylko z ogranicznika związanego z charakterem samochodu.
Więc po zdjęciu blokady pojedzie dużo szybciej, więc problem zniknie.

Trzeba tylko uważać, żeby mieć uprawnienia do kierowania pojazdami takimi, jak po zmianie. Bo np. AM obejmuje tylko właśnie to 45km/h i jak ktoś nie ma B, to w przypadku likwidacji szkody z jego polisy ubezpieczyciel zgodnie z ustawą ma prawo wrócić do niego z regresem...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqter'08

Data: 2020-03-16 19:48:26
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-16 14:39, LEPEK wrote:
W dniu 13.03.2020 o 20:09, kk pisze:
On 2020-03-13 18:28, LEPEK wrote:

No i co z tego, że to elektryk? Spalinowe skutery też mają montowane mechaniczne i elektroniczne ograniczniki prędkości. I ludzie też je przerabiają, żeby szły więcej.

To, że zrywność samochodu elektrycznego determinuje moc silnika a nie rozwijana prędkość. Resztę pierdół wyciąłem. Najpierw pojeździj elektrykiem po mieście.

Ja wiem, że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest zanikająca (czego mamy tu dobry przykład), ale skup się: rozmawiamy o prędkości maksymalnej, wyrażanej w stosunku ilości przebywanej drogi do upływu czasu. Nie o przyspieszeniu, czyli stosunku przebywanej drogi do kwadratu upływu czasu. Nie. Zatem zrywność, kop, wykurw, przyspieszenie, żwawość, chyżość, werwa, itp. nie są tematem tej rozmowy, co wyraźnie zaznaczyłem. No, ale skoro się upierasz - skuter o którym pisałem to była "pięćdziesiątka" i po zdjęciu blokady z wydechu kopa miała do ~40 km/h lepszego od większości samochodów. No, na koło z gazu może nie szedł, ale pozwalało to na pierwszych metrach od świateł wybrać sobie pas ruchu i... tyle. Po kilkudziesięciu metrach i osiągnięciu około 50 km/h (w zależności od ukształtowania terenu) ruch z przyspieszonego przechodził w jednostajny i możliwość zmiany pasa znikała. Dla tego właśnie w naszych warunkach posiadanie niewielkiego pojazdu osiągającego tak małe prędkości jest niewygodne i wręcz groźne.
Bez odbioru.

No i właśnie chodziło o zrywność a nie o prędkość maksymalną.

"Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście."

Data: 2020-03-17 20:11:00
Autor: LEPEK
Czyżbym wykrakal?
W dniu 16.03.2020 o 19:48, kk pisze:


No i właśnie chodziło o zrywność a nie o prędkość maksymalną.

"Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście."

Może tobie.
Dla mnie - jak napisałem w #1 swoim poście w tym wątku - to prędkość maksymalna jest dyskwalifikująca. To, że odpowiadasz nie na temat, to już inna sprawa...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqter'08

Data: 2020-03-17 22:07:46
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-17 20:11, LEPEK wrote:
W dniu 16.03.2020 o 19:48, kk pisze:


No i właśnie chodziło o zrywność a nie o prędkość maksymalną.

"Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście."

Może tobie.

Pisz do mnie z dużej litery.

Data: 2020-03-20 19:40:09
Autor: LEPEK
Czyżbym wykrakal?
W dniu 17.03.2020 o 22:07, kk pisze:

Pisz do mnie z dużej litery.

I to pisze ktoś podpisujący się "kk"? ;P

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqter'08

Data: 2020-03-13 13:50:14
Autor: robot
Czyżbym wykrakal?
W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać mądrą książkę i stać się milionerem.
Same zalety.

Data: 2020-03-13 15:50:24
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-13 13:50, robot wrote:
W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać mądrą książkę i stać się milionerem.
Same zalety.

Akurat ten Citroen ma szybkie ładowanie i zużywa 1/10 tego co przeciętny benzyniak.

Data: 2020-03-13 15:57:17
Autor: robot
Czyżbym wykrakal?
W dniu 2020-03-13 o 15:50, kk pisze:
On 2020-03-13 13:50, robot wrote:
W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać mądrą książkę i stać się milionerem.
Same zalety.

Akurat ten Citroen ma szybkie ładowanie i zużywa 1/10 tego co przeciętny benzyniak.

Nie szkodzi. Ja szybko czytam.

Data: 2020-03-13 16:11:20
Autor: kk
Czyżbym wykrakal?
On 2020-03-13 15:57, robot wrote:
W dniu 2020-03-13 o 15:50, kk pisze:
On 2020-03-13 13:50, robot wrote:
W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać mądrą książkę i stać się milionerem.
Same zalety.

Akurat ten Citroen ma szybkie ładowanie i zużywa 1/10 tego co przeciętny benzyniak.

Nie szkodzi. Ja szybko czytam.

To więcej książek przczytasz i będziesz mądrzejszy.

Data: 2020-03-17 15:38:18
Autor: robot
Czyżbym wykrakal?
W dniu 2020-03-13 o 16:11, kk pisze:
On 2020-03-13 15:57, robot wrote:
W dniu 2020-03-13 o 15:50, kk pisze:
On 2020-03-13 13:50, robot wrote:
W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
poczytaj trochę o potem pisz
Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu i manewrach w mieście.

Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać mądrą książkę i stać się milionerem.
Same zalety.

Akurat ten Citroen ma szybkie ładowanie i zużywa 1/10 tego co przeciętny benzyniak.

Nie szkodzi. Ja szybko czytam.

To więcej książek przczytasz i będziesz mądrzejszy.

Pisałeś że "Akurat ten Citroen ma szybkie ładowanie",
więc myślałem że nie zdążę przeczytać więcej książek podczas ładowania.

Czyżbym wykrakal?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona