Data: 2011-07-22 15:29:38 | |
Autor: stevep | |
Długość = jakość? | |
# Dlaczego Polska nie ucierpiała w kryzysie? To nie zasługa rządu, a raczej... anatomii. Finowie odkryli bowiem specjalne związki między długością pewnego męskiego narządu, a stanem gospodarki. Choć ekonomiści mogą się cieszyć, to mężczyźni zadowoleni nie będą.
Rekomenduj artykuł “W badaniu zaobserwowano, że przy średnim rozmiarze męskiego członka 13,5 cm, kraj osiągał wyższy wzrost PKB, jeśli zaś średni rozmiar penisa przekraczał 16 cm, wówczas oznaczało to dla państwa załamanie ekonomiczne” - wynika z pracy fińskiego uczonego z uniwersytetu w Helsinkach. Tau Westling w swej pracy "Męskie Organy i Wzrost Ekonomiczny: Czy wielkość ma znaczenie?" - uzależnił wyniki ekonomiczne od anatomii. Razem ze swymi kolegami przebadali mężczyzn w 121 krajach. Sprawdzono wyniki ekonomiczne i długość narządu. Wyszło, że im krócej, tym gorzej dla mężczyzn, ale lepiej dla kraju. Bo Chiny czy Tajwan biją rekordy, tymczasem Grecja jest na dnie. Z badań wynika też, dlaczego problemów nie ma Polska. Mamy umiarkowany wzrost gospodarczy, tak jak umiarkowana jest średnia długość najważniejszego męskiego narządu. # Ze strony: http://tiny.pl/h5hc2 Potwierdzone naukowo. ;) -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|