Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   DDR a samochody

DDR a samochody

Data: 2018-01-23 07:52:33
Autor: cytawa
DDR a samochody
Wczoraj juz mi rece opadly. 2 razy na odcinku 0.5 km o malo nie zostalem rozjechany na sciezce rowerowej. Jade sciezka rowerowa i przejezdzam przez skrzyzowanie. Samochody z bocznej ulicy mimo, ze mnie widza kompletnie nie maja zamiaru mnie puscic, choc maja taki obowiazek, i tylko moje ostre hamowanie zapobiega kolizji. Chyba zaczne wpadac na te samochody z kontrolowana predkoscia.

Czeka nas jeszcze dluga droga w wychowywaniu kierowcow.

Jan Cytawa

Data: 2018-01-23 01:55:09
Autor: przemek.jedrzejczak
DDR a samochody
-- Chyba zaczne wpadac na te samochody z kontrolowana predkoscia.

nie zapomnij o ubezpieczeniu na zycie (rodzina) i gopro na kasku (fani na youtube) :-)

Data: 2018-01-24 07:30:19
Autor: zbrochaty
DDR a samochody
Czeka nas jeszcze dluga droga w wychowywaniu kierowcow.

Tutaj nie chodzi tylko o rowerzystów, ale i o pieszych. Pieszych też kierowcy przepuszczają b. niechętnie. Niemcy w latach pięćdziesiątych, czy sześćdziesiątych po wprowadzeniu przepisu, który mówi że samochód ma przepuścić pieszego, który tylko zbliży sie do krawężnika z zamierem przejścia rozwiązali problem w ciągu roku czy dwóch. Poustawiali policjantów przy krawężniku za skrzyżowaniami i walili mandaty jeden za drugim. I przy okazji bez żadnej skomplikowanej infrastruktury (radary etc), a tylko policjant + bloczek mandatowy, ograniczyli prędkość w miastach. Bo jadąc 50 jesteś w stanie zwolnić i przepuścić, a jadąc 70-98 już nie masz szans.
No ale u nas takie prawo zablokował dureń Pociej.

Z mojej perspektywy kierowcy:
Wydaje sie ze zwracam uwage na rowerzystów z racji ze sam duzo jezdze, ale moze tylko mi sie tak wydaje. Teraz rowerzystów jest mało, moze dlatego kierowcy wydają sie być zaskoczeni. Generalnie dopuściłbym przejazd po zebrze, ale tylko z prędkością pieszego, cokolwiek by to miało oznaczać. Uważam też, ze rower wyjeżdzający np. 25-30km/h na przejazd DDR przez jezdnie też nie daje szans reakcji kierowcy. jakaś zdroworozsądkowa regulacja by sie jednak przydała. Inaczej można zginąć mając pierwszeństwo przejazdu

Data: 2018-01-24 09:18:48
Autor: Rowerex
DDR a samochody
W dniu środa, 24 stycznia 2018 16:30:22 UTC+1 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:
Z mojej perspektywy kierowcy

Ile skrzyżowań musi obserwować kierowca samochodu?

1 - jezdnia z jezdnią
2 - jezdnia z DDR
3 - jezdnia z chodnikiem...

ale to tylko po jednej stronie..., bo jeśli DDR i chodniki są po obu stronach krzyżujących się jezdni, to kierowca musi obserwować 6 skrzyżowań, czyli wspomniane 3 x 2.

Z punktu widzenia rowerzystów lepiej dwa z nich po prostu zlikwidować.

Uważam też, ze rower wyjeżdzający np. 25-30km/h na przejazd DDR przez jezdnie też nie daje szans reakcji kierowcy. jakaś zdroworozsądkowa regulacja by sie jednak przydała. Inaczej można zginąć mając pierwszeństwo przejazdu

Proponuję zdroworozsądkową regulację - obowiązkowy znak STOP na jezdni dla pojazdów przed każdym przejściem dla pieszych i przed każdym przejazdem dla rowerzystów, dodatkowo kamera robiąca zdjęcia, gdy pojazd się nie zatrzyma.

Ewentualnie - każdy pojazd przejeżdżający przez każdy rodzaj skrzyżowania musi go pokonać z prędkością pieszego, niezależnie od pierwszeństwa.

Pasuje?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-01-25 18:43:09
Autor: z
DDR a samochody
Jak mnie to cieszy że pojęcie "prędkość pieszego" szerzy się w narodzie.
A tak niedawno było tyle bluzgów że przecież rowerzysta musiałby mieć licznik i to homologowany i takie tam brednie :-)

z

Data: 2018-01-25 19:29:59
Autor: m
DDR a samochody
W dniu 25.01.2018 o 18:43, z pisze:
Jak mnie to cieszy że pojęcie "prędkość pieszego" szerzy się w narodzie.
A tak niedawno było tyle bluzgów że przecież rowerzysta musiałby mieć licznik i to homologowany i takie tam brednie :-)

Niektórzy nadal uważają że przy prędkości poniżej 10km/h to rower się
normalnie musi przewrócić.

p. m.

Data: 2018-01-25 20:40:31
Autor: ń
DDR a samochody
Normalnie nie musi, ale jak przykładowo jeżdżę z fotelikiem (już nie mówiąc o dwóch), to każde zatrzymanie i zsiadanie/wsiadanie jest zagrożeniem dla stabilności.


-- -- -
Niektórzy nadal uważają że przy prędkości poniżej 10km/h to rower się normalnie musi przewrócić.

Data: 2018-01-26 07:41:48
Autor: z
DDR a samochody
W dniu 2018-01-25 o 20:40, ń pisze:
Normalnie nie musi, ale jak przykładowo jeżdżę z fotelikiem (już nie mówiąc o dwóch), to każde zatrzymanie i zsiadanie/wsiadanie jest zagrożeniem dla stabilności.


Jeśli nie potrafisz utrzymać prędkości pieszego a z zatrzymaniem masz problemy to stwarzasz zagrożenie dla dzieci które wozisz.
Zaprzestań! :-)

z

PS. Mam nadzieję że rozumiesz że nie mówimy o prędkości pieszej babci z laską. Bo już ku... :-)

Data: 2018-01-24 16:41:23
Autor: m
DDR a samochody
W dniu 24.01.2018 o 16:30, zbrochaty@gmail.com pisze:
Czeka nas jeszcze dluga droga w wychowywaniu kierowcow.

Tutaj nie chodzi tylko o rowerzystów, ale i o pieszych. Pieszych też kierowcy przepuszczają b. niechętnie. Niemcy w latach pięćdziesiątych, czy sześćdziesiątych po wprowadzeniu przepisu, który mówi że samochód ma przepuścić pieszego, który tylko zbliży sie do krawężnika z zamierem przejścia rozwiązali problem w ciągu roku czy dwóch. Poustawiali policjantów przy krawężniku za skrzyżowaniami i walili mandaty jeden za drugim. I przy okazji bez żadnej skomplikowanej infrastruktury (radary etc), a tylko policjant + bloczek mandatowy, ograniczyli prędkość w miastach. Bo jadąc 50 jesteś w stanie zwolnić i przepuścić, a jadąc 70-98 już nie masz szans.
No ale u nas takie prawo zablokował dureń Pociej.

Ale co tam o nowym prawie, skoro masz na osiedlu strefę 30km/h i ludzi
którzy permanentnie jadą przez to osiedle co najmniej 50km/h. Kiedy jadę
30, robi się za mną kolejka. I tak sukces, bo jeszcze kilka lat temuna
pewno by trąbili.

Niby 50 to nadal niedużo, ale przez to już mniej chętnie puszczę dzieci
same do sąsiada. Przez 2 lata nie widziałem żeby ktokolwiek poniósł
konsekwencje choćby w postaci pogadanki.

Jak nie uda się egzekwować obecnego prawa, po co tworzyć nowe?

p. m.

Data: 2018-01-24 21:11:08
Autor: Kubuś Puchatek
DDR a samochody
W dniu 24.01.2018 o 16:41 m <mvoicem@gmail.com> pisze:

Ale co tam o nowym prawie, skoro masz na osiedlu strefę 30km/h i ludzi
którzy permanentnie jadą przez to osiedle co najmniej 50km/h.. Kiedy jadę
Jest jeszcze gorzej :( U mnie "we wsi" postawiono na ulicy progi  spowalniającne (w strefie zamieszkania). Zaraz rozległy się głosy, po co  to, na co? Każdy kierowca wyjeżdżając w strefę zamieszkania doskonale wie  ile może jechać..., "każdy to wie ,że po dodaniu gazu(na większej  prędkości) auto lepiej przejeżdża przez taki próg, robi tak chyba z 30  moich kolegów".
I to wszystko w 2 miesiące po tym jak debil w BMW zabił na tej ulicy  82-latkę.
30, robi się za mną kolejka. I tak sukces, bo jeszcze kilka lat temuna
pewno by trąbili.

Niby 50 to nadal niedużo, ale przez to już mniej chętnie puszczę dzieci
same do sąsiada. Przez 2 lata nie widziałem żeby ktokolwiek poniósł
konsekwencje choćby w postaci pogadanki.

Jak nie uda się egzekwować obecnego prawa, po co tworzyć nowe?
Dokładnie.

p. m.

Pozdrawiam
Kamil

Data: 2018-01-24 14:11:29
Autor: Ignac
DDR a samochody
W dniu środa, 24 stycznia 2018 21:10:03 UTC+1 użytkownik Kubuś Puchatek napisał:

> Jak nie uda się egzekwować obecnego prawa, po co tworzyć nowe?
Dokładnie.

Po to tworzyć nowe, aby na każdego znalazł się stosowny paragraf.

Taka oto scenka rodzajowa: stoję na ddr ja, obok piesi, mamy czerwone światło,
nic nie jedzie, nagle emeryt/emerytka jakaś przechodzi.
A ja na głos- emeryci i renciści proszę śmiało przechodzić, nic się nie bać,
przecież nic nie jedzie! Brać przykład z tej pani.
Ktoś już postawił krok i się cofnął, a ja znowu- dlaczego pani zrezygnowała z przejścia, przecież nic nie jedzie, ucieknie pani ten tramwaj, koleżanka pojedzie, a pani zostanie.
Ale ja nie jadę tym tramwajem- słyszę odpowiedz!
-Nic nie szkodzi, kiedyś w podobnej sytuacji on naprawdę pani ucieknie.

Data: 2018-01-25 11:27:27
Autor: cytawa
DDR a samochody
W dniu 2018-01-24 o 16:30, zbrochaty@gmail.com pisze:
Czeka nas jeszcze dluga droga w wychowywaniu kierowcow.


skomplikowanej infrastruktury (radary etc), a tylko policjant +
bloczek mandatowy, ograniczyli prędkość w miastach. Bo jadąc 50
jesteś w stanie zwolnić i przepuścić, a jadąc 70-98 już nie masz
szans. No ale u nas takie prawo zablokował dureń Pociej.

Sam jestem w wielkim dyskomforcie jadac samochodem jako pierwszy w kolumnie. Mam czasem ochote przepuscic pieszego czy rowerzyste ale samochody za mna jada i storzyl bym smiertelne zagrozenie. Tak zginal moj kolega.


być zaskoczeni. Generalnie dopuściłbym przejazd po zebrze, ale tylko
z prędkością pieszego, cokolwiek by to miało oznaczać. Uważam też, ze
rower wyjeżdzający np. 25-30km/h na przejazd DDR przez jezdnie też
nie daje szans reakcji kierowcy. jakaś zdroworozsądkowa regulacja by
sie jednak przydała. Inaczej można zginąć mając pierwszeństwo

Generalnie by sie przydal prosty przepis w prawie. Ewentualny mandat za stworzenie sytuacji niebezpiecznej lub stworzenia zagrozenia. To by wykluczalo mandaty za przejscia pustych drog poza przejsciami dla pieszych lub wolno rowerem po zebrze.


Jan Cytawa

Data: 2018-01-25 11:44:01
Autor: ń
DDR a samochody
Przecież jest to dozwolone (w jakiejś tam odległosci od skrzyżowania)


-- -- -
To by wykluczalo mandaty za przejscia pustych drog poza przejsciami dla pieszych

Data: 2018-01-25 19:04:37
Autor: Piotr Rogoza
DDR a samochody
W dniu Thu, 25 Jan 2018 11:27:27 +0100, użytkownik cytawa napisał:

Sam jestem w wielkim dyskomforcie jadac samochodem jako pierwszy w
kolumnie. Mam czasem ochote przepuscic pieszego czy rowerzyste ale
samochody za mna jada i storzyl bym smiertelne zagrozenie. Tak zginal
moj kolega.
Czyli przepuszczając pieszego stwarzasz śmiertelne zagrożenie?

--
piecia aka dracorp
pisz na: imie.r.public at gmail dot com

Data: 2018-01-25 22:34:33
Autor: m
DDR a samochody
W dniu 25.01.2018 o 20:04, Piotr Rogoza pisze:
W dniu Thu, 25 Jan 2018 11:27:27 +0100, użytkownik cytawa napisał:

Sam jestem w wielkim dyskomforcie jadac samochodem jako pierwszy w
kolumnie. Mam czasem ochote przepuscic pieszego czy rowerzyste ale
samochody za mna jada i storzyl bym smiertelne zagrozenie. Tak zginal
moj kolega.
Czyli przepuszczając pieszego stwarzasz śmiertelne zagrożenie?

Czasami jadąc jezdnią z dwoma pasami w jednym kierunku i przepuszczając
pieszego, zastanawiam się czy nie bezpieczniej (dla pieszego) byłoby
jakbym go nie przepuścił. Powód - ci na lewym pasie w ogóle nie
przejmują się tym że się zatrzymuję. Dzięki Bogu piesi wchodzą w miarę
ostrożnie na przejście i zdają sobie sprawę że na lewym pasie są
mordercy którzy na nich czychają.

p. m.

Data: 2018-01-25 22:45:27
Autor: ń
DDR a samochody
Na lewym to jeszcze.
Ale jak Ty jesteś na lewym, to kierowca jadący prawym pasem przy krawężniku nie ma odruchu zatrzymania. Sam tak prawie rozjechałem kogoś hamując w ostatniej chwili.


-- -- -
Dzięki Bogu piesi wchodzą w miarę ostrożnie na przejście i zdają sobie sprawę że na lewym pasie są mordercy którzy na nich czychają.

Data: 2018-01-26 14:33:58
Autor: Crimi
DDR a samochody
Hamowanie samochodem to w ogóle marnotrawstwo
hamulców, opon, świateł, stwarza zagrożenie za na nami,
powoduje zużycie paliwa, po trochu wszystko co bierze udział w hamowaniu się zwyczajnie zużywa. A pieszy co? Buty ?
O ile łatwiej zatrzymać się pieszemu czy rowerowi niż samochodowi.
To samochód powinien mieć pierwszeństwo przed pieszym i rowerem
a nie odwrotnie.

Data: 2018-01-26 15:55:55
Autor: m
DDR a samochody
W dniu 26.01.2018 o 14:33, Crimi pisze:
Hamowanie samochodem to w ogóle marnotrawstwo
hamulców, opon, świateł, stwarza zagrożenie za na nami,
powoduje zużycie paliwa, po trochu wszystko co bierze udział w hamowaniu się zwyczajnie zużywa. A pieszy co? Buty ?
O ile łatwiej zatrzymać się pieszemu czy rowerowi niż samochodowi.
To samochód powinien mieć pierwszeństwo przed pieszym i rowerem
a nie odwrotnie.

Powiem więcej, to strasznie nieekologicznie jest jeżeli samochód ma
czerwony a taki pieszy sobie przez jezdnię przechodzi. Bo co on ma do
stracenia, kilka minut? Nie może obejść do najbliższego przejścia
podziemnego?

p. m.

Data: 2018-01-26 16:51:48
Autor: Jacek Maciejewski
DDR a samochody
Dnia Fri, 26 Jan 2018 15:55:55 +0100, m napisał(a):

W dniu 26.01.2018 o 14:33, Crimi pisze:
Hamowanie samochodem to w ogóle marnotrawstwo
hamulców, opon, świateł, stwarza zagrożenie za na nami,
powoduje zużycie paliwa, po trochu wszystko co bierze udział w hamowaniu się zwyczajnie zużywa. A pieszy co? Buty ?
O ile łatwiej zatrzymać się pieszemu czy rowerowi niż samochodowi.
To samochód powinien mieć pierwszeństwo przed pieszym i rowerem
a nie odwrotnie.

Powiem więcej, to strasznie nieekologicznie jest jeżeli samochód ma
czerwony a taki pieszy sobie przez jezdnię przechodzi. Bo co on ma do
stracenia, kilka minut? Nie może obejść do najbliższego przejścia
podziemnego?

No. A w ogóle to niech się nauczą fruwać nad jezdnią.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-01-26 16:59:23
Autor: Crimi
DDR a samochody
No. A w ogóle to niech się nauczą fruwać nad jezdnią.
=============
wystarczy chwilę poczekać aż przejadą auta
a nie  z m u s z a ć maszynerię do wysiłku hamowania

Data: 2018-01-26 14:19:00
Autor: Olivander
DDR a samochody
kup se hybrydę lub teslę, niedojdo
i ładuj baterie, hamując,
żeby było ślicznie/ekologicznie

Data: 2018-01-27 00:02:21
Autor: Crimi
DDR a samochody
W dniu 2018-01-26 o 23:19, Olivander pisze:
kup se hybrydę lub teslę, niedojdo
i ładuj baterie, hamując,
żeby było ślicznie/ekologicznie
==========
Mam zatrzymywać tonę mechanizmów
bo  łajza 5 sekund nie poczeka ?

Data: 2018-02-03 15:38:10
Autor: J.F.
DDR a samochody
Dnia Wed, 24 Jan 2018 07:30:19 -0800 (PST), zbrochaty@gmail.com
Czeka nas jeszcze dluga droga w wychowywaniu kierowcow.

Tutaj nie chodzi tylko o rowerzystów, ale i o pieszych. Pieszych też
kierowcy przepuszczają b. niechętnie. Niemcy w latach
pięćdziesiątych, czy sześćdziesiątych po wprowadzeniu przepisu,
który mówi że samochód ma przepuścić pieszego, który tylko zbliży
sie do krawężnika z zamierem przejścia rozwiązali problem w ciągu
roku czy dwóch. Poustawiali policjantów przy krawężniku za
skrzyżowaniami i walili mandaty jeden za drugim. I przy okazji bez
żadnej skomplikowanej infrastruktury (radary etc), a tylko
policjant + bloczek mandatowy, ograniczyli prędkość w miastach. Bo
jadąc 50 jesteś w stanie zwolnić i przepuścić, a jadąc 70-98 już
nie masz szans.
No ale u nas takie prawo zablokował dureń Pociej.

Jakos nie bardzo zauwazylem w Niemczech az taki szacunek dla pieszych.
Nie pomylilo ci sie z Anglia ?


J.

Data: 2018-02-03 13:27:33
Autor: zbrochaty
DDR a samochody
Jakos nie bardzo zauwazylem w Niemczech az taki szacunek dla pieszych.
Nie pomylilo ci sie z Anglia ?

Nie. W Berlinie i malych miasteczkach jest zupelnie OK. Minimalnie lepiej jest w Skandynawii i UK, we Francji porownywalnie jak u nas (minimalnie gorzej), a w Hiszpanii, Włoszech, Grecji masakra

Data: 2018-02-03 23:12:46
Autor: Piotr Rogoza
DDR a samochody
W dniu Sat, 03 Feb 2018 13:27:33 -0800, użytkownik zbrochaty napisał:
Nie. W Berlinie i malych miasteczkach jest zupelnie OK. Minimalnie
lepiej jest w Skandynawii i UK, we Francji porownywalnie jak u nas
(minimalnie gorzej), a w Hiszpanii, Włoszech, Grecji masakra
A im dalej na wschód tym ciekawiej.

--
piecia aka dracorp
pisz na: imie.r.public at gmail dot com

Data: 2018-02-04 04:04:19
Autor: zbrochaty
DDR a samochody
A im dalej na wschód tym ciekawiej.

Jakoś tak bez refleksji i z założenia npiasałem o sytuacji "u nas" czyli w Europie. Póki co jeszcze tu jestśmy. Ale pisdzielce uparcie pchają nas na wschód.

Data: 2018-01-24 09:05:32
Autor: Rowerex
DDR a samochody
W dniu wtorek, 23 stycznia 2018 07:52:38 UTC+1 użytkownik cytawa napisał:
Jade sciezka rowerowa i przejezdzam przez skrzyzowanie.

Wnioskuj o:
- likwidację "ścieżki" rowerowej
- alternatywnie o postawienie sygnalizatora wzbudzanego przyciskiem

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-02-01 09:39:38
Autor: cytawa
DDR a samochody
  Rowerex pisze:

Wnioskuj o:
- likwidację "ścieżki" rowerowej
- alternatywnie o postawienie sygnalizatora wzbudzanego przyciskiem


To chyba zart. :)

Ale jak postanowilem tak zrobilem. Dojezdzam na dobrze oswietlonej DDR do skrzyzowania z osiedlowa uliczka, sam bylem tez oswietlony, i widze jedzie samochod. Patrze sie na kierowczynie i mysle- pusci nie pusci? Nie puscila, wiec wpadlem na tylny blotnik z kontrolowana predkoscia.
Bylo efektownie.
Przeprosiny przyjalem.

Jan Cytawa

Data: 2018-02-01 09:56:58
Autor: Liwiusz
DDR a samochody
W dniu 2018-02-01 o 09:39, cytawa pisze:

Nie puscila, wiec wpadlem na tylny blotnik z kontrolowana predkoscia.

Jak dla mnie jedno z drugim się kłóci. W przedni błotnik - jeszcze tak, ale w tylni, to nie wygląda na kontrolowaną prędkość :)

Przeprosiny przyjalem.

W jakiej walucie? :)

--
Liwiusz

Data: 2018-02-01 11:19:29
Autor: cytawa
DDR a samochody
Liwiusz pisze:

Przeprosiny przyjalem.

W jakiej walucie? :)


smilecoin

Data: 2018-02-01 14:08:24
Autor: Crimi
DDR a samochody
W dniu 2018-02-01 o 11:19, cytawa pisze:
Liwiusz pisze:

Przeprosiny przyjalem.

W jakiej walucie? :)


smilecoin

dobre ;)

Data: 2018-02-03 14:34:28
Autor: zbrochaty
DDR a samochody
> Nie puscila, wiec wpadlem na tylny blotnik z kontrolowana predkoscia.
 
> Przeprosiny przyjalem.

W jakiej walucie? :)

 Aj tam, materialista Pan jestes. W naturze.

Data: 2018-02-01 11:29:43
Autor: Rowerex
DDR a samochody
W dniu czwartek, 1 lutego 2018 09:39:43 UTC+1 użytkownik cytawa napisał:
Rowerex pisze:

> Wnioskuj o:
> - likwidację "ścieżki" rowerowej
> - alternatywnie o postawienie sygnalizatora wzbudzanego przyciskiem


To chyba zart. :)

To nie żart - przestałem mieć złudzenia i wierzyć w utopijne idee.
 
Ale jak postanowilem tak zrobilem. Dojezdzam na dobrze oswietlonej DDR do skrzyzowania z osiedlowa uliczka, sam bylem tez oswietlony, i widze jedzie samochod. Patrze sie na kierowczynie i mysle- pusci nie pusci? Nie puscila, wiec wpadlem na tylny blotnik z kontrolowana predkoscia.
Bylo efektownie.
Przeprosiny przyjalem.

Czyli pojazd był na przejeździe przed Tobą, co znaczy że nie miałeś pierwszeństwa patrząc literalnie na przepis PoRD.

Już lepiej w sposób kontrolowany wjechać na przejazd przednim kołem, zatrzymując się na początkowych centymetrach przejazdu, co wymusi ostre hamowaniu pojazdu, którego kierowca nie raczy spojrzeć na DDR.

Zresztą, to i tak nic nie da - no chyba, że masowo pojawią się kamery na przejazdach i policja będzie zbijać kokosy na mandatach za nierespektowanie pierwszeństwa rowerzystów.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-02-01 21:53:30
Autor: Piotr Rogoza
DDR a samochody
W dniu Thu, 01 Feb 2018 11:29:43 -0800, użytkownik Rowerex napisał:

Już lepiej w sposób kontrolowany wjechać na przejazd przednim kołem,
zatrzymując się na początkowych centymetrach przejazdu, co wymusi ostre
hamowaniu pojazdu, którego kierowca nie raczy spojrzeć na DDR.
Dzisiaj rano. Zamierzałem skręcić w lewo, wiec sygnalizuję i zjeżdżam do środka. Za mną auto. Jak już mam skręcić gdy niespodziewanie zostałem wyprzedzony. Uwielbiam takie akcje. Niektórzy nie widzą a niektórzy nie chcą widzieć.

Zresztą, to i tak nic nie da - no chyba, że masowo pojawią się kamery na
przejazdach i policja będzie zbijać kokosy na mandatach za
nierespektowanie pierwszeństwa rowerzystów.
I vice versa. Skończy się przejeżdżanie po przejściu :)



--
piecia aka dracorp
pisz na: imie.r.public at gmail dot com

Data: 2018-02-01 17:27:09
Autor: ń
DDR a samochody
Ostatnio już prawie tak chciałem, tyle że miałem kolce ;-)


-- -- -
wpadlem na tylny blotnik z kontrolowana predkoscia.

Data: 2018-02-06 10:44:23
Autor: Andrzej Ozieblo
DDR a samochody
W dniu 2018-02-01 o 09:39, cytawa pisze:

Ale jak postanowilem tak zrobilem. Dojezdzam na dobrze oswietlonej DDR do skrzyzowania z osiedlowa uliczka, sam bylem tez oswietlony, i widze jedzie samochod. Patrze sie na kierowczynie i mysle- pusci nie pusci? Nie puscila, wiec wpadlem na tylny blotnik z kontrolowana predkoscia.
Bylo efektownie.
Przeprosiny przyjalem.

Rowerem tak nie robię, ale jako pieszy zdarza się na przejściach. Rzekomo nie widzę nadjeżdżającego (dodajmy w sporej odleglości, bo takich bliskich po prostu puszczam), wchodzę na jezdnię pół kroku, udaję przerażonego i cofam się. Kierowca hamuje, czasem zatrzymuje się, czasem wygraża a czasem w ogóle nie reguje.

Ale ogólnie rzecz biorąc jest lepiej i kulturalniej.

Data: 2018-01-24 19:14:25
Autor: Jacek Maciejewski
DDR a samochody
Dnia Wed, 24 Jan 2018 09:05:32 -0800 (PST), Rowerex napisał(a):

W dniu wtorek, 23 stycznia 2018 07:52:38 UTC+1 użytkownik cytawa napisał:
Jade sciezka rowerowa i przejezdzam przez skrzyzowanie.

Wnioskuj o:
- likwidację "ścieżki" rowerowej
- alternatywnie o postawienie sygnalizatora wzbudzanego przyciskiem

Lepiej wnioskować o lejzydoga. --
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-01-24 11:00:45
Autor: Olivander
DDR a samochody
W dniu środa, 24 stycznia 2018 19:14:28 UTC+1 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Lepiej wnioskować o lejzydoga.
E, e, nie wystarczy.
Igor Tracz Wielki miał całą sforę kundli* i to całkiem pracowitych, i nie wystarczyło ;-)

DDR a samochody

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona