Data: 2010-08-06 06:38:54 | |
Autor: Pr0NET | |
DDR i jazda prostopadła a weekendbezofiar | |
On 5 Sie, 23:24, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote: A jednak GDDKiA zdaje sobie sprawę że jazda prostopadła to śmierć , miło Jasne w ciągu dwóch lat trzy razy ledwo udało mi się nie odnieść obrażeń na przejeździe, raz wjechałem na migającym zielonym i z lewej pojawił się z znikąd samochód, raz jakaś stara kobieta wjechała na zielonej strzałce skręcając w prawo no i ostatnio na przejeździe kierowca się nie zatrzymał ;]. Aż czasami się dziwię jak widzę rowerzystów który przejeżdżają na cwaniaka mimo że przez DDR przechodzi np. wjazdówka z osiedla na której nie widać co się dzieję. Najlepsze, że są kierowcy którzy wiadzac rowerzyste na przjeździe lub zebrze (przyzjanie nie przeprowadzam bo szybciej uciekam na kołach) to przyśpieszają. |
|
Data: 2010-08-07 12:19:35 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
DDR i jazda prostopadła a weekendbezofiar | |
On Fri, 6 Aug 2010, Pr0NET wrote:
pojawił się z znikąd samochód, raz jakaś stara kobieta wjechała na Co to jest 'na cwaniaka', bo nie mam pojęcia? Droga obok DDR? (mój legalizm burzy się na nieodpartą chęć pochwalenia :P) na której nie widać co się dzieję. Znaczy kierowca nie ma szans "normalnie" przejechać (bo powinien się zatrzymać)? pzdr, Gotfryd |
|