Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   DEZINFORMACJA - ja się ją tworzy?

DEZINFORMACJA - ja się ją tworzy?

Data: 2010-11-19 16:24:01
Autor: Tomy M.
DEZINFORMACJA - ja się ją tworzy?
   DEZINFORMACJA polega na podawaniu informacji
które brzmią wiarygodnie, a sprawdzenie ich
wiarogodności jest trudne lub niemożliwe. Obalenie
jakiejś DEZINFORMACJI polega najczęściej na tym samym
co udowodnienie ŻE NIE JEST SIĘ WIELBŁĄDEM. Często
wiec jest to po prostu NIEMOŻLIWE.
I taka DEZINFORMACJA jest najlepsza. Ktoś powie że
DEZINFORMACJA o rzekomym pilotowaniu Tupolewa przez
Błasika okazuje się NIESKUTECZNA. Pomyli się jednak
ponieważ celem DEZINFORMACJI nie jest przekonanie-oszukanie
wszystkich odbiorców, wystarczającym sukcesem jest przekonanie
JEDNEGO na STU. Śmiem twierdzić że ta o Błasiku miała
i ma wpływ na 20-30% odbiorców.

   To że DEZINFORMACJA o Błasiku była dziełem zaplanowanym
nie ulega wątpliwości, uczciwie jednak powiem że nie
wiem kto i w jakim celu ją wyprodukował. Oskarżenie
o to PO byłoby pójściem na skróty i wrzucaniem
wszystkich PO'wców do jednego wora. Jestem jednak przekonany
że ta DEZINFORMACJA to produkt PROFESJONALNY, to nie
plotka tylko CELOWY PRODUKT.
Myślę że to nie są PLOTECZKI lecz realizacja doskonale
zaplanowanej akcji, jest pewnie cały szereg innych
dezinformacji które jeszcze nie zostały wprowadzone
i czekają na odpowiedni moment.


http://www.fakt.pl/Za-sterami-tupolewa-nie-siedzial-gen-Blasik-,artykuly,88214,1.html

w skrócie:

generał Andrzej Błasik nie mógł podsiąść pilota tupolewa i osobiście doprowadzić do tragedii, obrażenia pilotów wskazują BEZSPRZECZNIE
że to oni siedzieli w fotelach pilotów.


--

Tomy M.

Data: 2010-11-19 17:07:07
Autor: bolek
DEZINFORMACJA - ja się ją tworzy?

Użytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisał w wiadomości news:4ce69691$0$21006$65785112news.neostrada.pl...
  DEZINFORMACJA polega na podawaniu informacji
które brzmią wiarygodnie, a sprawdzenie ich
wiarogodności jest trudne lub niemożliwe. Obalenie
jakiejś DEZINFORMACJI polega najczęściej na tym samym
co udowodnienie ŻE NIE JEST SIĘ WIELBŁĄDEM. Często
wiec jest to po prostu NIEMOŻLIWE.
I taka DEZINFORMACJA jest najlepsza. Ktoś powie że
DEZINFORMACJA o rzekomym pilotowaniu Tupolewa przez
Błasika okazuje się NIESKUTECZNA. Pomyli się jednak
ponieważ celem DEZINFORMACJI nie jest przekonanie-oszukanie
wszystkich odbiorców, wystarczającym sukcesem jest przekonanie
JEDNEGO na STU. Śmiem twierdzić że ta o Błasiku miała
i ma wpływ na 20-30% odbiorców.

  To że DEZINFORMACJA o Błasiku była dziełem zaplanowanym
nie ulega wątpliwości, uczciwie jednak powiem że nie
wiem kto i w jakim celu ją wyprodukował. Oskarżenie
o to PO byłoby pójściem na skróty i wrzucaniem
wszystkich PO'wców do jednego wora. Jestem jednak przekonany
że ta DEZINFORMACJA to produkt PROFESJONALNY, to nie
plotka tylko CELOWY PRODUKT.
Myślę że to nie są PLOTECZKI lecz realizacja doskonale
zaplanowanej akcji, jest pewnie cały szereg innych
dezinformacji które jeszcze nie zostały wprowadzone
i czekają na odpowiedni moment.


http://www.fakt.pl/Za-sterami-tupolewa-nie-siedzial-gen-Blasik-,artykuly,88214,1.html

w skrócie:

generał Andrzej Błasik nie mógł podsiąść pilota tupolewa i osobiście doprowadzić do tragedii, obrażenia pilotów wskazują BEZSPRZECZNIE
że to oni siedzieli w fotelach pilotów.


--
Właśnie. Klasycznym przykładem dezinformacji jest przemycanie /chociażby na tej grupie/
wyrażenia "zamach w Smoleńsku".
Jak to był zamach to ja jestem Eligiusz Niewiadomski /jak kto wie kto to był/

bolek

DEZINFORMACJA - ja się ją tworzy?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona