Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   DG vs umowa o dzie³o

DG vs umowa o dzie³o

Data: 2014-11-13 19:42:06
Autor: Gotfryd Smolik news
DG vs umowa o dzie³o
On Thu, 13 Nov 2014, W wrote:

Witam,
prowadzê od pewnego czasu DG zwi±zan± z oprogrwamowaniem komputerowym
(pisanie kodu, support klienta, szkolenia) przy czym w umowie mam zapisane,
¿e wszelkie prawa do rzeczy wytworzonych przeze mnie od razu przekazuje na
rzecz zleceniodawcy. Przeanalizowa³em ca³± sytuacjê, i w³a¶ciwie to taki
schemat pasuje bardziej do umowy o dzie³o.

  Chyba czego¶ nie jarzysz - w ramach DG wykonuje siê dla klientów
umowy cywilnoprawne.
  Sprzeda¿y, komisu, o dzie³o, zlecenia, o roboty budowlane itp.
  A przy okazji zawiera cywilnoprawne umowy dotycz±ce zastawów,
po¿yczek, leasingów i innych takich.
"Wykonywanie w DG" nie polega na pomijaniu cywilnoprawnej strony
umów, to jest ich wype³nianie!

Pytanie zasadnicze - s± jakie¶ 'gotchas', które trzeba wzi±æ pod uwagê przy przechodzeniu z DG na umowê o dzie³o? (kontrachent zostaje ten sam)

  Na dzieñ dobry taki drobiazg, ¿e *osobi¶cie* wykonane oprogramowanie,
sprzedawane przez twórcê, zasadniczo *nie* kwalifikuje siê do
"przychodów z DG" w rozumieniu podatku dochodowego.
  Maj± osobn± pozycjê w ustawie.
  Licz± siê jednak do VAT, wiêc faktura owszem, ale przychód osobno
i z amortyzacj± k³opot, bo nie przys³uguje :>
<muszê lecieæ, to w skrócie, jak nie zapomnê dopiszê ze dwa s³owa>

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-11-14 19:04:35
Autor: W
DG vs umowa o dzie³o
Gotfryd Smolik news wystuka³, co nastêpuje:

Witam,
prowadzê od pewnego czasu DG zwi±zan± z oprogrwamowaniem komputerowym
(pisanie kodu, support klienta, szkolenia) przy czym w umowie mam
zapisane, ¿e wszelkie prawa do rzeczy wytworzonych przeze mnie od razu
przekazuje na rzecz zleceniodawcy. Przeanalizowa³em ca³± sytuacjê, i
w³a¶ciwie to taki schemat pasuje bardziej do umowy o dzie³o.

  Chyba czego¶ nie jarzysz - w ramach DG wykonuje siê dla klientów
umowy cywilnoprawne.
  Sprzeda¿y, komisu, o dzie³o, zlecenia, o roboty budowlane itp.
  A przy okazji zawiera cywilnoprawne umowy dotycz±ce zastawów,
po¿yczek, leasingów i innych takich.
"Wykonywanie w DG" nie polega na pomijaniu cywilnoprawnej strony
umów, to jest ich wype³nianie!

No tak, ale DG jako taka poci±ga konieczno¶æ ozusowania, do tego przy niemal¿e zerowych kosztach cz³owiek chcia³by zminimalizowaæ wysoko¶æ daniny...

Pytanie zasadnicze - s± jakie¶ 'gotchas', które trzeba wzi±æ pod uwagê
przy przechodzeniu z DG na umowê o dzie³o? (kontrachent zostaje ten
sam)

  Na dzieñ dobry taki drobiazg, ¿e *osobi¶cie* wykonane oprogramowanie,
sprzedawane przez twórcê, zasadniczo *nie* kwalifikuje siê do
"przychodów z DG" w rozumieniu podatku dochodowego.
  Maj± osobn± pozycjê w ustawie.
  Licz± siê jednak do VAT, wiêc faktura owszem, ale przychód osobno
i z amortyzacj± k³opot, bo nie przys³uguje :>
<muszê lecieæ, to w skrócie, jak nie zapomnê dopiszê ze dwa s³owa>

Amortyzacji nigdy nie by³o potrzeby, VAT nie ma zastosowania bo kontrachent to 'inc.' z za wielkiej sadzawki.

No ale skoro takie oprogramowanie nie kwalifikuje siê do przychodów z DG to wtedy jaka jest implikacja konieczno¶ci prowadzenia DG i reszty wynikajacej z DG?

Data: 2014-11-14 23:08:16
Autor: Gotfryd Smolik news
DG vs umowa o dzie³o
On Fri, 14 Nov 2014, W wrote:

Gotfryd Smolik news wystuka³, co nastêpuje:

Witam,
prowadzê od pewnego czasu DG zwi±zan± z oprogrwamowaniem komputerowym
(pisanie kodu, support klienta, szkolenia) przy czym w umowie mam
zapisane, ¿e wszelkie prawa do rzeczy wytworzonych przeze mnie od razu
przekazuje na rzecz zleceniodawcy. Przeanalizowa³em ca³± sytuacjê, i
w³a¶ciwie to taki schemat pasuje bardziej do umowy o dzie³o.

  Chyba czego¶ nie jarzysz - w ramach DG wykonuje siê dla klientów
umowy cywilnoprawne.
  Sprzeda¿y, komisu, o dzie³o, zlecenia, o roboty budowlane itp.
  A przy okazji zawiera cywilnoprawne umowy dotycz±ce zastawów,
po¿yczek, leasingów i innych takich.
"Wykonywanie w DG" nie polega na pomijaniu cywilnoprawnej strony
umów, to jest ich wype³nianie!

No tak, ale DG jako taka poci±ga konieczno¶æ ozusowania, do tego przy
niemal¿e zerowych kosztach cz³owiek chcia³by zminimalizowaæ wysoko¶æ
daniny...

  Ale¿ rozumiem :D
  Problem w tym, ¿e prowadzenie DG *nadal* polega na wykonywaniu
umów cywilnoprawnych, tyle ¿e na innych warunkach (równie¿
podatkowych).
  A napisa³e¶ tak, jakby umowa o dzie³o wykonywana w ramach DG
wcale nie by³a umow± o dzie³o.
  Nijak - dzie³o to dzie³o, niezale¿nie czy realizuje je
"cz³owiek osobi¶cie" czy firma.

Amortyzacji nigdy nie by³o potrzeby,

  OK, ale nie wierzê ¿e ¿adnego komputera nie da³oby siê "zaliczyæ".

No ale skoro takie oprogramowanie nie kwalifikuje siê do przychodów z DG to
wtedy jaka jest implikacja konieczno¶ci prowadzenia DG

  Zauwa¿y³e¶ pewnie, ¿e wylistowa³em argumenty PRZECIW :)
  Stan jest taki, ¿e przy "przychodach z napisania programu"
zamierzonych do wykazania w DG niestety trzeba dokonaæ
manipulacji "stanem faktycznym".
  Litera przepisu jest jaka jest.
  Szczê¶liwie ostatnio mam czynno¶ci które *faktycznie* nie
s± "tworzeniem", a zapisy o "przekazywaniu" stanowi± w sumie
dodatek (bo i "[u]twory" stanowi± dodatek do czynno¶ci,
a nie ich sedno).

pzdr, Gotfryd

DG vs umowa o dzie³o

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona