Nic o nas bez nas, takim hasłem wcześniej szermowali sprawcy, którzy 8 -listopada 2013 roku odebrali nam prawo decydowania o sobie.  Już samo głosowanie parlamentu nad wnioskiem zorganizowania referendum jest odebraniem nam prawa decydowania o naszym własnym losie, jest dowodem pogardy parlamentu wobec nas wszystkich. Parlament plunął nam w twarz w momencie, gdy uznał swoje prawo decydowania za nas bez nas. Nie ma żadnego znaczenia wynik głosowania, kto był, przeciw, kto był za. Milion ludzi nie ma zaufania ani do rządu ani do parlamentu i ci, do których milion osób nie ma zaufania, zdecydowali nie dopuścić do referendum, które zweryfikowałoby racje rządu w sprawie oświaty, rząd zdecydował w obronie swojego monopolu na rację. Powodem wniosku o referendum jest brak zaufania do stanowionego prawa przez rząd i parlament, na początek milion Polaków chce, by o losie naszych dzieci i wnuków wypowiedział się cały naród a nie Tusk i jego rząd, do którego ten milion ludzi nie ma zaufania. Skoro milion ludzi nie ma prawa zorganizowania referendum, to, jaka ilość ma? To żadna demokracja jak bez względu na liczbę głosów poparcia inicjatywy obywatelskiej, ostatecznie parlament decyduje o losie tej inicjatywy. Wychodzi na to, że dzień 4 czerwca 1989 roku był wymianą władzy, jednych łobuzów na innych łobuzów, a nie wstępem do demokracji. Bastard socjalistycznej ojczyzny- Aleksander Kwaśniewski, zafundował nam więzienny regulamin, jako konstytucję, ściśle określił prawa władzy i obowiązki obywateli. Władza ma prawa, obowiązki mają obywatele. Twórca konstytucji nie przewidział czegoś takiego jak możliwość zorganizowania referendum bez zgody władzy, nie przewidział ani możliwości rozwiązania ani odwołania rządu w drodze referendum. Dla socjalistycznego bastarda czymś oczywistym było zabezpieczenie władzy przed żądaniami motłochu. I dokładnie taka jest konstytucja. Sejm uznał się władnym zdecydować za cały naród, że nie mamy prawa stanowić o swoim losie. O losie więźnia decyduje naczelnik więzienia, o naszym losie zdecydował naczelnik Donald Tusk z ferajną.  Milion podpisów poparcia, to milion osób, które domagały się by cały naród zdecydował o losie naszych dzieci i wnuków. Milion osób niczego nie przesądzały- w przeciwieństwie do Tuska i jego rządu, nie uzurpowały sobie prawa do posiadania racji, domagali się jedynie by o losie naszych dzieci i wnuków decydował cały naród a nie rząd, który oświatę zamordował i sprawca tej zbrodni Donald Tusk zdecydował, że referendum nie będzie, że milion ludzi i cała reszta, to tylko ścierwa bez ludzkich praw! Korzystając z praw więziennego regulaminu- szumnie przezywanego konstytucją, Tusk nie pozwolił by ścierwa -czyli my wszyscy, zorganizowali referendum i zdecydowali cokolwiek przeciw jego geniuszowi. Odmowa zorganizowania referendum, to wyraz niewyobrażalnej pychy, pogardy wobec nas wszystkich. Nic, absolutnie nic nie usprawiedliwia odmowy poddania osądowi społecznemu spraw zrujnowanej oświaty. To Donald Tusk i jego rząd uświadomili nam wszystkim, że w swoim własnym kraju nie możemy niczego postanowić, jako naród bez zgody rządu, że nie mamy żadnych praw weryfikacji postanowień rządu! Konstytucja obrabowała nas z podmiotowości, jesteśmy dla rządu przedmiotem, ścierwem, o którym rząd decyduje w każdej sprawie nie pytając nas o zgodę.   Wszystkie istniejące media zgodnie i kłamliwie poinformowały nas o zwycięskim wyniku głosowania koalicji. Z tych zakłamanych relacji wynika, że rząd-, czyli większość parlamentarna, nie głosował za prawem narodu do wypowiedzenia się w referendum, tylko w sprawie obowiązku szkolnego sześciolatków! Media nie prostują tego kłamstwa, nie informują, że milion ludzi z powodu braku zaufania do rządu, chciałoby o funkcjonowaniu oświaty wypowiedział się cały naród w drodze referendum a nie rząd, który oświatę zamordował.  To monstrualne kłamstwo na temat głosowania, już wystrojone jest w najnowszy garnitur prawdy i toczy zakłamaną dyskusję w mediach, czy szkoły są przygotowane na przyjecie sześciolatków czy nie! Nie ma dyskusji, dlaczego rząd nie poddał pod referendum swoich oświatowych racji, nie ma dyskusji dlaczego rząd odebrał narodowi możliwość decydowania o sobie w drodze referendum, jest sprawa sześciolatków i tylko sześciolatków.  W referendum mieliśmy odpowiedzieć na pięć pytań, ważniejszych niż obowiązek szkolny sześciolatków    1. Czy jesteś za zniesieniem szkolnego obowiązku sześciolatków? 2. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku przedszkolnego pięciolatków? 3. Czy jesteś za przywróceniem w liceach ogólnokształcących pełnego kursu historii oraz innych przedmiotów? 4. Czy jesteś za stopniowym powrotem do systemu: 8 lat szkoły podstawowej plus 4 lata szkoły średniej? 5. Czy jesteś za ustawowym powstrzymaniem procesu likwidacji publicznych szkół i przedszkoli?  A w mediach odbywa się rozmywanie sprawy, toczy się dyskusja nad losem sześciolatków, nie dyskusja o ruinie oświaty i ich sprawcach, nie o odebraniu nam prawa decydowania o sobie. Rozmiar buty, chamstwa, pychy, bezczelności niemieckiego Kaszuba nie ma określenia. To coś niewyobrażalnego. Jego bezustanne kłamstwa obnażają jego zwyrodniałą naturę. Nie można dopuścić do kontynuacji rządów zwyrodniałej ekipy, nakazem chwili jest siłowe usunięcie tego zdeprawowanego rządu poprzez totalny strajk i totalny bojkot jego przestępczych zarządzeń. Rządy obecnej koalicji nie mają nic wspólnego z rządami demokratycznymi, to par excellance totalitarna dyktatura, w której Donald Tusk stał się państwem i prawem, czas pozbyć się łotrów.jwp

http://www.tygodnik-szerszen.pl/dla_rzadu_jestesmy_scierwem