Data: 2015-06-02 16:00:23 | |
Autor: Budzik | |
DPF ci±g dalszy | |
U¿ytkownik twistedme twistedme@o2.pl ...
Sprawê traktujê ju¿ ambicjonalnie i muszê wypiæ to piwo, którego sobie po¶rednio nawa¿y³em jak stwierdzi³em, ¿e u¿ywany diesel, to mo¿e nie taki z³y pomys³ :) Powiem tak - pe³en szacun za podejscie oraz opis tutaj - dla potomnosci! No i trzymam kciuki. |
|
Data: 2015-06-02 20:13:23 | |
Autor: twistedme | |
DPF ci±g dalszy | |
W dniu 2015-06-02 o 18:00, Budzik pisze:
U¿ytkownik twistedme twistedme@o2.pl ...Nie dziêkujê :) Jutro jadê do tych, którzy wypalali filtr na dalsze testy. |
|
Data: 2015-06-03 08:37:24 | |
Autor: abn140 | |
DPF ci±g dalszy | |
Nie dziêkujê :) Jutro jadê do tych, którzy wypalali filtr na dalsze testy. A ile km masz do Berlina? zafunduj sobie wycieczke a wczasie tej wstaw auto do ich serwisu autoryzowanego. smutne to ale tym sposobem niejedna nieusuwalna w naszym bantustanie awaria zostala usunieta..... |
|
Data: 2015-06-03 06:09:55 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
DPF ci�g dalszy | |
-- smutne to ale tym sposobem niejedna nieusuwalna w naszym bantustanie awaria zostala usunieta.....
dobry mechanik musi zarabiac a nasi jak zwykle cwaniakuja i placa grosze .... mechanik samochodowy dzisiaj to albo waska specjalizacja albo czlowiek orkiestra a taki to juz musi zarabiac ... pol biedy jak spotyka to wlasciciela Opla :-) ale ostatnio znajomy opowiadal mi o tlustym Mietku ktory na lawecie pojechal do Berlina bo mechanicy w Szczecinie polegli ... taki niestety mamy klimat P. |
|
Data: 2015-06-04 08:32:36 | |
Autor: Marek | |
DPF ci?g dalszy | |
On 03.06.2015 15:09, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
-- smutne to ale tym sposobem niejedna nieusuwalna w naszym bantustanie awaria zostala usunieta......... na lawecie pojechal do Berlina bo mechanicy w Szczecinie polegli ... taki niestety mamy klimat samochody na lawetach jadace do berlina to codzienny widok na autostradzie w niemczech. Producenci dopieli swego. Mariany i inne "serwisy" nie daja sobie rady. -- Marek echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr a-di-rs-ze-h a-z |
|
Data: 2015-06-04 00:40:18 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
DPF ci?g dalszy | |
-- Mariany i inne "serwisy" nie daja sobie rady.
oni sa usprawiedliwieni ale ze ASO nie dalo rady to juz zenada ... to samo u Forda znajomy odbieral Mondeo blacharke robili u nas ale radio pojechalo do Niemiec na naprawe ... P. |
|
Data: 2015-06-04 10:57:47 | |
Autor: spider | |
DPF ci?g dalszy | |
W dniu 2015-06-04 o 09:40, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Mariany i inne "serwisy" nie daja sobie rady. Każdy szanująca się marka powinna mieć chociaż jeden centralny serwis w Polsce, gdzie ma fachowców którzy potrafią pomyśleć coś więcej niż to co w biuletynie technicznym dostają od supportu, rozbiorą pół samochodu, poszukają podobnych przypadków w Internecie, potrafią przedstawić po angielsku problem centralnemu supportowi, tydzień nad samochodem posiedzą, ale naprawią. Wiadomo że nie opłaca się trzymać takich techników w każdym ASO, zazwyczaj wystarczą tzw wymieniacze, ale fakt że ASO samo się przyznaje, że nic nie potrafi więcej zrobić to dla mnie zupełny brak profesjonalizmu. Stąd się biorą niepochlebne opinie o ASO. A już w ogóle na śmiech mnie bierze że, w ASO nie potrafią przeładować softu, przecież to nie jest jakaś straszna wiedza tajemna, której nie można opanować. Sam pracuję w serwisie w innej branży i dla mnie nie do pomyślenia jest przyznanie się klientowi, że nie potrafi się czegoś naprawić. Są też trudne przypadki, do których nawet się dokłada z firmowej kieszeni, ale tu chodzi o renomę a nie partactwo. Polacy potrafią być dobrymi serwisantami, potrafią spojrzeć niestandardowo na problem, wyciągać prawidłowe wnioski, mają tak zwaną smykałkę (czy kombinatorstwo jak kto woli), taki rodzaj inteligencji technicznej, że nawet nie znając zasady działania, czy schematu, potrafią rozgryźć o co chodzi. Dużo takich zdolnych może nie ma, ale można ich znaleźć i mieć naprawdę dobry serwis. Dlatego w swoim samochodzie co mogę, to naprawiam sam i modlę się by nie pojawił się jakiś poważniejszy problem :) |
|
Data: 2015-06-04 11:51:11 | |
Autor: Marek | |
DPF ci?g dalszy | |
On 04.06.2015 10:57, spider wrote:
W dniu 2015-06-04 o 09:40, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:Masz racje, jednak podejrzewam, ze problem rozbija sie jak zwykle o pieniadze. Znajomi mechanicy zaczynali swoja kariere wlasnie w ASO roznych marek, a potem zalozyli swoje warsztaty. Jak w takiej sytuacji ASO moze prezentowac jakis sensowny poziom? -- Marek echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr a-di-rs-ze-h a-z |
|
Data: 2015-06-04 03:59:16 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
DPF ci?g dalszy | |
-- Masz racje, jednak podejrzewam, ze problem rozbija sie jak zwykle o pieniadze.
dokladnie, centrala wymaga wykupienia drogiego abonamentu np na update softu a dealer liczy ze mu sie nie kalkuluje i zlewa temat ... to samo z akcjami serwisowymi, znajomy mial problem z Passatem - ASO go olewalo az przyniosl w zebach kwit z niemieckiego serwisu ze jego auto kwalifikuje sie do bezplatnej akcji serwisowej, jakies 5k pln (po cenach ASO) zostalo w kieszeni -- Jak w takiej sytuacji ASO moze prezentowac jakis sensowny poziom? kiepskie ASO uderza w wizerunek marki, pol biedy jak cieniasy maja blisko do granicy ale ciekawie co robia jak maja za daleko :-) P. |
|
Data: 2015-06-03 12:31:44 | |
Autor: twistedme | |
DPF ci�g dalszy | |
W dniu 2015-06-03 o 08:37, abn140 pisze:
Spod domu do Opel Berlin 300km. A można się tam dogadać po angielsku? Chyba, że znajdę jakiegoś tłumacza, za parę eurosów :)Nie dzi�kuj� :) Jutro jad� do tych, kt�rzy wypalali filtr na dalsze testy. Jest to jakiś pomysł... |
|
Data: 2015-06-03 13:55:25 | |
Autor: Marek | |
DPF ci�g dalszy | |
Spod domu do Opel Berlin 300km. A można się tam dogadać po angielsku? W Berlinie jest kilka ASO Opla. Proponuje mailowo napisac do nich po angielsku. Jak dostaniesz sensowna odpowiedz (szansa duza) to sie umawiasz. Jeden ze znajomych tak zrobil przy VW. -- Marek echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr a-di-rs-ze-h a-z |
|