Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego

DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego

Data: 2018-04-15 11:25:33
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
-- procedura wypalania nie zakończyła się sukcesem przez ostatnie 60 tys km

Skąd te rewelacje ? W 24h auto nie przejdzie od nieudanego wypalania do trybu kiedy trzeba uruchomić wypalanie serwisowe no chyba że coś padło i o tym nie wiedziałeś. No i co to za auto ?

Data: 2018-04-15 20:56:05
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 2018-04-15 o 20:25, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

-- procedura wypalania nie zakończyła się sukcesem przez ostatnie 60 tys km

Skąd te rewelacje ?

Jakie rewelacje? Czy ja coś odkryłem? Bo nie kojarzę. Wątek jest o absurdalnej cenie za usługę wypalania DPF oraz o tym, że amatorskim sposobem łatwo to samemu wykonać mając prostą aplikację.

W 24h auto nie przejdzie od nieudanego wypalania do trybu kiedy trzeba uruchomić wypalanie serwisowe no chyba że coś padło i o tym nie wiedziałeś.

Eeee... a o czym piszesz? Raczej 60.000km nie da się przejechać w 24h. No chyba, że Twoje auto rozwija prędkość dwóch Machów. Moje nie jest tak szybkie :-D

Przez 60.000km było dość okazji by zakończyć z sukcesem chociaż jedno wypalanie przy takim trybie jazdy jak opisałem. Nie sądzisz, że mogłem tego oczekiwać? Czemu się dziwisz?

Zauważyłem, głównie wjeżdżając do garażu, że procedura wypalania - jako taka - włącza się. Niestety kontrolki tego stanu nie ma więc wyłącznie po zapachu palonej gumy i parzących końcówkach rur wydechowych mogę to stwierdzić - czyli wtedy gdy jest za późno na reakcje w postaci pojeżdżenia sobie 20 minut po okolicy.

> No i co to za auto ?

Merc E320CDI 4matic

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-15 22:39:07
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
-- Jakie rewelacje? Czy ja coś odkryłem? Bo nie kojarzę.

wiec jeszcze raz:

Z nieznanego mi powodu, mimo codziennych wyjazdów po 30km ekspresówką i ostatnio nawet 800km - procedura wypalania nie zakończyła się sukcesem przez ostatnie 60 tys km. a czasowo jak to wyglada ? rok jezdzenia z niesprawnym DPF ? dobre auta Niemcy klepia :-) i diagnostyka nic nie pokazuje ?


-- Przez 60.000km było dość okazji by zakończyć z sukcesem chociaż jedno wypalanie przy takim trybie jazdy jak opisałem. Nie sądzisz, że mogłem tego oczekiwać? Czemu się dziwisz?

czestotliwosc wypalania DPF dla 320CDI to 300-2500 km wiec jest to raczej jakas niezdiagnozowana usterka

-- Zauważyłem, głównie wjeżdżając do garażu, że procedura wypalania - jako taka - włącza się. Niestety kontrolki tego stanu nie ma więc wyłącznie po zapachu palonej gumy i parzących końcówkach rur wydechowych mogę to stwierdzić - czyli wtedy gdy jest za późno na reakcje w postaci pojeżdżenia sobie 20 minut po okolicy.

i po to jest wlasnie apka w telefonie :-) przeciez jesli nawet producent jest na tyle ograniczony zeby ukryc ta informacje to apka pokaze nam ze cos nie halo i mozna zadzialac, IMHO i tak masz farta tzn ze DPF nie zapchal sie na maxa tzn w stopniu uniemozliwiajacym wypalenie

Data: 2018-04-16 13:16:19
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 16.04.2018 o 07:39, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

wiec jeszcze raz:

Z nieznanego mi powodu, mimo codziennych wyjazdów po 30km ekspresówką
i ostatnio nawet 800km - procedura wypalania nie zakończyła się
sukcesem przez ostatnie 60 tys km.

a czasowo jak to wyglada ? rok jezdzenia z niesprawnym DPF ? dobre
auta Niemcy klepia :-) i diagnostyka nic nie pokazuje ?

Należałoby zdefiniować co znaczy niesprawny DPF. 3%, 10%, 20% zatkania?
Czy może stan, w którym check engine się pojawia?

Diagnostyka pokazuje bardzo dobrze. Jednakże nie mam w zwyczaju
notorycznego diagnozowania usterek gdy nic się nie dzieje.

A 60000km to jakieś 1.5 roku jazdy.

czestotliwosc wypalania DPF dla 320CDI to 300-2500 km wiec jest to
raczej jakas niezdiagnozowana usterka

Hmm... trudno to skomentować. Sprawdziłem w ustawieniach: regeneracja
samoczynna jest na ON. W w/w okresie z całą pewnością przynajmniej 3
próby namierzyłem przypadkiem w chwilach kiedy wypalanie nie powinno być
kończone. Np. po zjechaniu z autostrady zaczął kopcić siwym dymem - tuż
przed wjechaniem w miasto. Procedura więc musiała zostać przerwana.


i po to jest wlasnie apka w telefonie :-) przeciez jesli nawet
producent jest na tyle ograniczony zeby ukryc ta informacje to apka
pokaze nam ze cos nie halo i mozna zadzialac, IMHO i tak masz farta
tzn ze DPF nie zapchal sie na maxa tzn w stopniu uniemozliwiajacym
wypalenie

Tak wiem. Chceck Engine zapala się u mnie przy ok 30% - całe szczęście, że tak nisko. To portfel uratowało.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-16 10:38:04
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Należałoby zdefiniować co znaczy niesprawny DPF. 3%, 10%, 20% zatkania? Czy może stan, w którym check engine się pojawia? Check engine bo później to już lotto

-- Diagnostyka pokazuje bardzo dobrze. Jednakże nie mam w zwyczaju notorycznego diagnozowania usterek gdy nic się nie dzieje.

Oj działo się tylko nie zauważyłeś. Elm moze sobie siedzieć w złączu i raz w miesiącu tasker odpala Daimler DPF ;-)

-- A 60000km to jakieś 1.5 roku jazdy.

Grubo. Aż dziwne że wytrzymał no i olej chyba trochę kiepski się zrobił ;-)

Data: 2018-04-16 10:54:50
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Męczę tego kolesia od VAG DPF żeby wrzucił do apki ciśnienie z czujnika. Do tego mógłby dokleić rozpiskę typowych błędów DPF np z rosstech plus prawidłowe wartości i już miałoby to ręce i nogi.

Data: 2018-04-16 11:24:53
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
I tak przy okazji to jak ktoś ma ten trefny EA189 to zalecam częstszą wymianę oleju ;-) jeśli podnieśli częstotliwość wypalania to odbyło się to kosztem jakości oleju -> więcej cykli wtrysku paliwa

Data: 2018-04-16 21:29:17
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 2018-04-16 o 19:38, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

Należałoby zdefiniować co znaczy niesprawny DPF. 3%, 10%, 20% zatkania?
Czy może stan, w którym check engine się pojawia?

Check engine bo później to już lotto

Stan check engine miałem przez może jeden dzień. Tak jak napisałem w wątku otwierającym - pojawił się 14go kwietnia a 15go usunąłem przyczynę. Jak dziś ponownie zweryfikowałem - problem rozwiązany. Natomiast jakiekolwiek "później" nie ma jak nastąpić bo autem nie da się po prostu jeździć w tym stanie. Więc nie ma czym DPFa dalej zatykać.

-- A 60000km to jakieś 1.5 roku jazdy.

Grubo. Aż dziwne że wytrzymał no i olej chyba trochę kiepski się zrobił ;-)
  Czemu tak sądzisz? Przecież na początku tych 60000km DPF był w idealnym stanie i stopniowo musiał się zatykać. Zresztą komputer nie dopuszcza do całkowitego zatkania lecz włącza awarię przy ok. 30% - jak napisałem. Podejrzewam, że kolejna niedokończona procedura wypalania dobiła progu zadziałania zabezpieczenia.

Po drugie olej zmieniam co 12000km więc był w tym czasie 5x zlewany.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-16 22:42:20
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
-- Czemu tak sądzisz? Przecież na początku tych 60000km DPF był w idealnym stanie i stopniowo musiał się zatykać.

stopniowo przez 1.5 roku ? zakladajac ze wypalenie standartowo wystepuje po max 2 tkm zrobiles co najmniej 30 nieudanych prob zanim wlaczyl sie check

-- Po drugie olej zmieniam co 12000km więc był w tym czasie 5x zlewany.

malo kto tak robi, a jak ktos jeszcze jezdzi na LL to juz kaplica

Data: 2018-04-17 09:53:11
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 17.04.2018 o 07:42, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

-- Czemu tak sądzisz? Przecież na początku tych 60000km DPF był w idealnym stanie i stopniowo musiał się zatykać.

stopniowo przez 1.5 roku ? zakladajac ze wypalenie standartowo
wystepuje po max 2 tkm zrobiles co najmniej 30 nieudanych prob zanim
wlaczyl sie check

No więc stopniowo. Jeśli nie stopniowo, to raczej nie podasz mi daty kiedy stało się to z dnia nadzień, gwałtownie.

Właśnie to wydaje mi się dziwne, że przy tylu okazjach i długich przebiegach nie udało się procedury zakończyć.


-- Po drugie olej zmieniam co 12000km więc był w tym czasie 5x
zlewany.

malo kto tak robi, a jak ktos jeszcze jezdzi na LL to juz kaplica


Dziwne - bo takie postępowanie jest wymagane przy turbo. 15kkm to absolutny max. Lepiej więc co 12kkm to robić. Mimo to rzadko ludzie to robią?

Tak na marginesie ja jeżdżę właśnie na LL :-)


--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-17 01:04:45
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
-- Właśnie to wydaje mi się dziwne, że przy tylu okazjach i długich  przebiegach nie udało się procedury zakończyć.

najprawdopodobniej niezdiagnozowana usterka lub CUD :-)

-- Tak na marginesie ja jeżdżę właśnie na LL :-)

jeszcze mniej ludzi jezdzi na LL ale zmienia co 12 tkm jak dobrze pomysle to nie znam nikogo takiego :-)

Data: 2018-04-17 15:45:59
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 17.04.2018 o 10:04, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

-- Właśnie to wydaje mi się dziwne, że przy tylu okazjach i długich przebiegach nie udało się procedury zakończyć.

najprawdopodobniej niezdiagnozowana usterka lub CUD :-)

Może to drugie raczej bo fizycznie załącza się wypalanie - sęk w tym, że
zwykle uwzięło się na moment gdy kończę podróż.

-- Tak na marginesie ja jeżdżę właśnie na LL :-)

jeszcze mniej ludzi jezdzi na LL ale zmienia co 12 tkm jak dobrze pomysle to nie znam nikogo takiego :-)


Wyjaśnię, że nie było moją intencją kupowanie LL. Chodziło mi tylko aby był w pełni syntetyczny i łaskawy dla DPF a nie z napisem, że jest syntetyczny kiedy wcale nie jest. A że napisane na kanistrze było LL, to trudno :-) Nie zaszkodzi.


--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-17 11:46:25
Autor: Myjk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Mon, 16 Apr 2018 21:29:17 +0200, Marek S
Po drugie olej zmieniam co 12000km więc był w tym czasie 5x zlewany.

Czyli 3tkm za wcześnie? To i tak nieźle. Moja Mazda ma interwał co 20tkm,
ale oczywiście nadgorliwcy wylewają olej do ścieku co 10tkm zużywając go 2x
tyle co trzeba. --
Pozdor
Myjk

Data: 2018-04-17 04:18:04
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
-- Czyli 3tkm za wcześnie? To i tak nieźle.

za wcześnie to pojecie wzgledne bo zalezy od eksploatacji, ja te 15 tkm robie w 3 miechy a ktos inny kula sie rok po miescie

-- Moja Mazda ma interwał co 20tkm, ale oczywiście nadgorliwcy wylewają olej do ścieku co 10tkm zużywając go 2x tyle co trzeba. inny tryb eksploatacji albo im DPF sie nie wypala i maja cykora :-)

Data: 2018-04-17 16:00:13
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 17.04.2018 o 11:46, Myjk pisze:

Mon, 16 Apr 2018 21:29:17 +0200, Marek S

Po drugie olej zmieniam co 12000km więc był w tym czasie 5x zlewany.

Czyli 3tkm za wcześnie? To i tak nieźle. Moja Mazda ma interwał co 20tkm,
ale oczywiście nadgorliwcy wylewają olej do ścieku co 10tkm zużywając go 2x
tyle co trzeba.

Turbina lubi świeży olej. Zbyt kosztowna jest jej naprawa by ją katować. Właśnie przy jej naprawie doradzono mi takie postępowanie. Zresztą jest zauważalna różnica w pracy silnika na na nowym i przechodzonym oleju - ale tylko w pełni syntetycznym. Na klasycznym mercedesowskim nie ma aż tak dużych różnic. To co ja zauważyłem:

1. Pod koniec okresu eksploatacji oleju słychać gwizd turbiny przez kilka pierwszych minut. Na świeżym oleju jest cisza cały czas.

2. Głównie zimą na zimnym silniku zawsze tak samo przejeżdżam pewien odcinek drogi (zerowy ruch). Na tym krótkim odcinku (max 1km) chwilowe spalanie na oryginalnym mercedesowskim - ok 11.5-12/100 (nie pamiętam przecinków). Na w pełni syntetycznym 9.6/100 a na przechodzonym 10.5 (za każdym równo jak w zegarku).

Te liczby bardzo zachęcają mnie do dbania o jakość i częstotliwość zmiany oleju. W benzynie nie bawiłbym się w tak częste wymiany. Ale diesel przez quasiekologię EGRowską zakręci parę razy i z oleju robi się błoto.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-17 17:30:17
Autor: Myjk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Tue, 17 Apr 2018 16:00:13 +0200, Marek S
Turbina lubi świeży olej.

Mojej wiadać stary olej nie przeszkadza. Turbo gwiżdże od nowości (jak i w
każdym modelu z takim silnikiem) i się łajza nie chce zepsuć od 10 lat i
180tkm pomimo wymiany oleju co 20 tys. (zgodnie z instrukcją). Jak nie
widać różnicy, to po co przepłacać i jeszcze do tego truć zużytym olejem.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-04-17 21:56:23
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 2018-04-17 o 17:30, Myjk pisze:

Mojej wiadać stary olej nie przeszkadza. Turbo gwiżdże od nowości (jak i w
każdym modelu z takim silnikiem) i się łajza nie chce zepsuć od 10 lat i
180tkm pomimo wymiany oleju co 20 tys. (zgodnie z instrukcją). Jak nie
widać różnicy, to po co przepłacać i jeszcze do tego truć zużytym olejem.

Czyli sugerujesz bym darował sobie porady fachowców od turbin? A co z instrukcją, która mówi o wymianie co 15000km? Też sobie odpuścić?

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-17 00:00:00
Autor: Budzik
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Zauważyłem, głównie wjeżdżając do garażu, że procedura wypalania -
jako taka - włącza się. Niestety kontrolki tego stanu nie ma więc
wyłącznie po zapachu palonej gumy i parzących końcówkach rur
wydechowych mogę to stwierdzić - czyli wtedy gdy jest za późno na
reakcje w postaci pojeżdżenia sobie 20 minut po okolicy.

Pisałem o tym nie raz - brak kontrolki, brak mozliwosci właczenia wypalania recznie wtedy kiedy wiem ze bede miał dłuzszy przelot ale przekonywano mnie ze to przeciez bezobsługowy system...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Data: 2018-04-17 16:01:47
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 17.04.2018 o 02:00, Budzik pisze:


Pisałem o tym nie raz - brak kontrolki, brak mozliwosci właczenia
wypalania recznie wtedy kiedy wiem ze bede miał dłuzszy przelot ale
przekonywano mnie ze to przeciez bezobsługowy system...

Taaa... raczej bezmózgowy programista lub jego szef, który kazał mu pominąć to wskazanie.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-17 18:37:14
Autor: Tomasz Gorbaczuk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu .04.2018 o 02:00 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:


Pisałem o tym nie raz - brak kontrolki, brak mozliwosci właczenia
wypalania recznie wtedy kiedy wiem ze bede miał dłuzszy przelot ale
przekonywano mnie ze to przeciez bezobsługowy system...

Jest bezobsługowy, jeżdżę teraz (od nowości) już 3 autem z tym wynalazkiem  i nie miałem jeszcze żadnego problemu z fap/dpf. Wiem kiedy to ustrojstwo  się wypala (na słuch) ale mam kompletnie w d..pie czy to wypalanie się  kończy czy zaczyna. Jak mam potrzebę to gaszę silnik w trakcie wypalania,  żadnych dodatkowych czynności, wypalania serwisowego - zero, null.

TG

Data: 2018-04-17 19:10:47
Autor: Cavallino
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 17-04-2018 o 18:37, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .04.2018 o 02:00 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:


Pisałem o tym nie raz - brak kontrolki, brak mozliwosci właczenia
wypalania recznie wtedy kiedy wiem ze bede miał dłuzszy przelot ale
przekonywano mnie ze to przeciez bezobsługowy system...

Jest bezobsługowy, jeżdżę teraz (od nowości) już 3 autem z tym wynalazkiem i nie miałem jeszcze żadnego problemu z fap/dpf. Wiem kiedy to ustrojstwo się wypala (na słuch)

A ja nie wiem i nie mogę wysłyszeć.
Coś tam na wskaźniku spalania ponoć sugeruje że się wypala (brak 0 przy puszczonym gazie i toczeniu się), ale to jedyny objaw.
Poprzednie auto przydybałem raz na wypalaniu w podobnym okolicznościach (akurat dymił na siwo).

Raz na 3,5 roku......

Data: 2018-04-17 20:15:59
Autor: Tomasz Gorbaczuk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu .04.2018 o 19:10 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:


A ja nie wiem i nie mogę wysłyszeć.

A do czego Ci ta informacja potrzebna? Skoro w instrukcji nic nie ma na  temat obsługi dpf'a to to olej.

TG

Data: 2018-04-17 22:56:09
Autor: Cavallino
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 17-04-2018 o 20:15, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .04.2018 o 19:10 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:


A ja nie wiem i nie mogę wysłyszeć.

A do czego Ci ta informacja potrzebna?

Choćby do tego, żeby nie gasić gdy się wypala.
Lubi to robić w mieście....

Data: 2018-04-18 07:28:50
Autor: Tomasz Gorbaczuk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu .04.2018 o 22:56 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:


Choćby do tego, żeby nie gasić gdy się wypala.
Lubi to robić w mieście....

Bo jak zgasisz to co się stanie?
Po ponownym starcie zacznie się wypalać od momentu w którym skończył.  Miasto w tym nie przeszkadza, jak zajdzie potrzeba sterownik sam sobie  podniesie temp. spalin zwiększając obciążenie lub robiąc dodatkowy wtrysk  paliwa do kolektora.

TG

Data: 2018-04-17 22:58:11
Autor: przemek.jedrzejczak
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
-- Po ponownym starcie zacznie się wypalać od momentu w którym skończył. Miasto w tym nie przeszkadza, jak zajdzie potrzeba sterownik sam sobie podniesie temp. spalin zwiększając obciążenie lub robiąc dodatkowy wtrysk paliwa do kolektora.

to jest teoria ale w praktyce wiekszosc aut z tym sobie nie radzi w jezdzie miejskiej

https://autokult.pl/2499,wypalanie-sadzy-w-filtrze-dpf-ile-trwa-i-kosztuje-wypad-za-miasto

to Opel ale w serwisie VW tez spotkalem kilka osob w kolejce do wypalania serwisowego, kupienie diesla i jazda wokolo komina to nie jest najlepszy pomysl :-)

Data: 2018-04-18 12:36:37
Autor: kosmos
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 2018-04-18 o 07:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .04.2018 o 22:56 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:


Choćby do tego, żeby nie gasić gdy się wypala.
Lubi to robić w mieście....

Bo jak zgasisz to co się stanie?
Po ponownym starcie zacznie się wypalać od momentu w którym skończył. Miasto w tym nie przeszkadza, jak zajdzie potrzeba sterownik sam sobie podniesie temp. spalin zwiększając obciążenie lub robiąc dodatkowy wtrysk paliwa do kolektora.

Nie w każdym aucie działa to tak samo - np. w Vectrze 1.9 auto do rozpoczęcia trybu wypalania potrzebuje kilku spełnionych warunków: odpowiednio wysoki stopień zapełnienia filtra, odpowiednio wysoka temperatura silnika oraz przynajmniej raz od uruchomienia silnika osiągnięta prędkość 90 km/h. Jak się jeździ w mieście, to czasem może być trudno spełnić wszystkie te warunki naraz, więc jak się już zacznie wypalanie, to czasem warto procedurę wykonać w całości.
Dla mnie osobiście takie warunki nie są najlepiej obmyślone, tym bardziej, że akurat ten silnik niespecjalnie szybko się nagrzewa, i w mieście trudno o jego właściwe rozgrzanie w duże mrozy na krótkim dystansie. Krótko mówiąc - do miasta tego silnika nie polecam, chyba, że ktoś wie, z czym to się wiąże i ma możliwość co ok. 700 km (tak to wygląda u mnie) spełnić wymagania producenta.
Co ciekawe, jednym z kilku objawów wypalania jest to, że auto dostaje naprawdę fajnego kopa - to jeden z powodów, dla którego ja osobiście chciałbym mieć przycisk do wypalania na życzenie :)

Data: 2018-04-18 18:15:58
Autor: Cavallino
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 18-04-2018 o 07:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .04.2018 o 22:56 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:


Choćby do tego, żeby nie gasić gdy się wypala.
Lubi to robić w mieście....

Bo jak zgasisz to co się stanie?

Jest duża szansa, że niedługo po starcie zacznie wypalać od nowa.

Po ponownym starcie zacznie się wypalać od momentu w którym skończył.

Raczej nie, zacznie od zera.

Miasto w tym nie przeszkadza, jak zajdzie potrzeba sterownik sam sobie podniesie temp. spalin zwiększając obciążenie lub robiąc dodatkowy wtrysk paliwa do kolektora.

No właśnie.
I po co mi to?
Lepiej niech to zrobi raz a dobrze.

Data: 2018-04-18 19:49:20
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 2018-04-18 o 07:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:


Bo jak zgasisz to co się stanie?
Po ponownym starcie zacznie się wypalać od momentu w którym skończył.

W Mercu E320CDI to nie jest prawdą. Długo po tym fakcie nie zacznie wypalać, a jak już zacznie - okazuje się, że właśnie parkujesz auto albo kończysz jazdę po autostradzie na rzecz ślimaczenia się w mieście ... i znów kolejna nieudana próba.

Miasto w tym nie przeszkadza, jak zajdzie potrzeba sterownik sam sobie podniesie temp. spalin zwiększając obciążenie lub robiąc dodatkowy wtrysk paliwa do kolektora.

Zwróć uwagę jakie są kolejki do zakładów gdzie wypala się DPFy lub czyści chemicznie. Nie wspominając o tym, że mnóstwo osób je usuwa. Gdyby się nie zapychały, to nikt nie interesowałby się takimi usługami.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-18 22:01:16
Autor: Tomasz Gorbaczuk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu .04.2018 o 19:49 Marek S <precz@spamowi.com> pisze:


Po ponownym starcie zacznie się wypalać od momentu w którym skończył.

W Mercu E320CDI to nie jest prawdą.

Kolego Cavallino ma sporo młodsze auto od Twojego - mój komentarz odnosił  się do Jego auta.
Pierwsze wersje dpf'ów pewnie sporo się różniły od obecnie montowanych.

TG

Data: 2018-04-18 22:10:53
Autor: Tomasz Gorbaczuk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu .04.2018 o 22:01 Tomasz Gorbaczuk <gorbi@adres.pl> pisze:

W dniu .04.2018 o 19:49 Marek S <precz@spamowi.com> pisze:


Po ponownym starcie zacznie się wypalać od momentu w którym skończył.

W Mercu E320CDI to nie jest prawdą.

Kolego Cavallino ma sporo młodsze auto od Twojego - mój komentarz  odnosił się do Jego auta.
Pierwsze wersje dpf'ów pewnie sporo się różniły od obecnie montowanych.

"Kolega Cavallino" miało być.

TG

Data: 2018-04-18 03:59:55
Autor: Budzik
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk gorbi@adres.pl ...

Pisałem o tym nie raz - brak kontrolki, brak mozliwosci właczenia
wypalania recznie wtedy kiedy wiem ze bede miał dłuzszy przelot ale
przekonywano mnie ze to przeciez bezobsługowy system...

Jest bezobsługowy, jeżdżę teraz (od nowości) już 3 autem z tym
wynalazkiem  i nie miałem jeszcze żadnego problemu z fap/dpf. Wiem
kiedy to ustrojstwo  się wypala (na słuch) ale mam kompletnie w
d..pie czy to wypalanie się  kończy czy zaczyna. Jak mam potrzebę to
gaszę silnik w trakcie wypalania,  żadnych dodatkowych czynności,
wypalania serwisowego - zero, null.
Widocznie wszyscy ci ktorzy juz powycinali albo wymieniali (tak tez sie zdarzaja tacy) to po prostu mitomani...
Jeden wrecz robił to po 80kkm w nowym aucie - to juz w ogole pewnie sobie wymyslał a check engin i tryb serwisowy to pewnie ze wzgledu na złą pogode sie właczył...

Ech...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

Data: 2018-04-18 07:23:52
Autor: Tomasz Gorbaczuk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu .04.2018 o 05:59 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:


Widocznie wszyscy ci ktorzy juz powycinali albo wymieniali (tak tez sie
zdarzaja tacy) to po prostu mitomani...
Jeden wrecz robił to po 80kkm w nowym aucie

Jak ktoś coś wycina w nowym aucie to jest mitomanem i idiotą. Po to jest  gwarancja aby się takimi pierdołami nie zajmować.
Nie mam w rodzinie lub wśród bliższych znajomych kogoś z problemami z  fapem/dpf'em. A praktycznie wszyscy jeżdżą dieslami. Może to wynika po  prostu z tego, że ten fap/dpf wymaga serwisowania jak każda część w aucie.  Jak się w fapie kończy dodatek - to się go dolewa. Jak się fap/dpf zatka  to się go czyści/wymienia tak jak się wymienia zużyte tarcze, sprzęgła,  turbiny czy opony. Że drogo? - wg mnie nie - mnie najwięcej w każdym aucie  kosztują opony i ubezpieczenie.
Fap w poprzednim aucie kosztował mnie poniżej 500 zł (dodatek) - a auto  sprzedałem jak  miało prawie 270kkm nalatane.

TG

Data: 2018-04-18 14:59:54
Autor: Budzik
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk gorbi@adres.pl ...

Widocznie wszyscy ci ktorzy juz powycinali albo wymieniali (tak tez
sie zdarzaja tacy) to po prostu mitomani...
Jeden wrecz robił to po 80kkm w nowym aucie

Jak ktoś coś wycina w nowym aucie to jest mitomanem i idiotą. Po to
jest  gwarancja aby się takimi pierdołami nie zajmować.

W sumie rzeczywiscie ciekawe czemu nie na gwarancji, moze nie uznali z jakiegos powodu.
Niewazne, pokazuje tylko, ze to sie psuje! I ze nie jest takie bezproblemowe jak piszesz.
Pomijam to, ze np. rozrzedzanie oleju silnikowego paliwem tez zbyt zdrowe dla silnika nie jest.
I potem jest tak, ze jeszcze niedawno silniki jezdziły po milion km a teraz jak 500-600 zrobi to jest huk.

Nie mam w rodzinie lub wśród bliższych znajomych kogoś z problemami
z  fapem/dpf'em. A praktycznie wszyscy jeżdżą dieslami. Może to
wynika po  prostu z tego, że ten fap/dpf wymaga serwisowania jak
każda część w aucie.  Jak się w fapie kończy dodatek - to się go
dolewa. Jak się fap/dpf zatka  to się go czyści/wymienia tak jak się
wymienia zużyte tarcze, sprzęgła,  turbiny czy opony. Że drogo? - wg
mnie nie - mnie najwięcej w każdym aucie  kosztują opony i
ubezpieczenie. Fap w poprzednim aucie kosztował mnie poniżej 500 zł
(dodatek) - a auto  sprzedałem jak  miało prawie 270kkm nalatane.

A ja znam wiele ktore te problemy miały.
Ale tu masz racje - nikt normalny nie wymieni wkładu dpf ktory kosztuje 5-6k - kazdy wytnie.
Czy 5-6 k za kawałek ceramiki to drogo czy tanio to juz jest temat na inna dyskusje.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"

Data: 2018-04-18 17:26:58
Autor: J.F.
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA8C8A90246452budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk gorbi@adres.pl ...
Widocznie wszyscy ci ktorzy juz powycinali albo wymieniali (tak tez
sie zdarzaja tacy) to po prostu mitomani...
Jeden wrecz robił to po 80kkm w nowym aucie

Jak ktoś coś wycina w nowym aucie to jest mitomanem i idiotą. Po to
jest  gwarancja aby się takimi pierdołami nie zajmować.

Chyba, ze sie uslyszy "DPF gwarancja nie obejmuje", albo "skutek zlego paliwa".

W sumie rzeczywiscie ciekawe czemu nie na gwarancji, moze nie uznali z
jakiegos powodu.
Niewazne, pokazuje tylko, ze to sie psuje! I ze nie jest takie
bezproblemowe jak piszesz.
Pomijam to, ze np. rozrzedzanie oleju silnikowego paliwem tez zbyt zdrowe
dla silnika nie jest.
I potem jest tak, ze jeszcze niedawno silniki jezdziły po milion km a
teraz jak 500-600 zrobi to jest huk.

A przejechales ten milion ?

Byl tu kiedys link o greckim taksiarzu, ktory mercem przejechal 2 mln, ale silniki to zuzyl trzy ...

Nie mam w rodzinie lub wśród bliższych znajomych kogoś z problemami
z  fapem/dpf'em. A praktycznie wszyscy jeżdżą dieslami. Może to
wynika po  prostu z tego, że ten fap/dpf wymaga serwisowania jak
każda część w aucie.  Jak się w fapie kończy dodatek - to się go
dolewa. Jak się fap/dpf zatka  to się go czyści/wymienia tak jak się
wymienia zużyte tarcze, sprzęgła,  turbiny czy opony.

A mowi cos, ze sie zapchal ?
Bo vectra to tylko wypala, nic nie mowi ...

Że drogo? - wg
mnie nie - mnie najwięcej w każdym aucie  kosztują opony i
ubezpieczenie.

Hm, jakis drogi rozmiar chyba masz ... albo wymiany doliczyles :-)

J.

Data: 2018-04-18 17:59:54
Autor: Budzik
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Widocznie wszyscy ci ktorzy juz powycinali albo wymieniali (tak tez
sie zdarzaja tacy) to po prostu mitomani...
Jeden wrecz robił to po 80kkm w nowym aucie

Jak ktoś coś wycina w nowym aucie to jest mitomanem i idiotą. Po to
jest  gwarancja aby się takimi pierdołami nie zajmować.

Chyba, ze sie uslyszy "DPF gwarancja nie obejmuje", albo "skutek zlego paliwa".

W sumie rzeczywiscie ciekawe czemu nie na gwarancji, moze nie uznali z
jakiegos powodu.
Niewazne, pokazuje tylko, ze to sie psuje! I ze nie jest takie
bezproblemowe jak piszesz.
Pomijam to, ze np. rozrzedzanie oleju silnikowego paliwem tez zbyt zdrowe
dla silnika nie jest.
I potem jest tak, ze jeszcze niedawno silniki jezdziły po milion km a
teraz jak 500-600 zrobi to jest huk.

A przejechales ten milion ?

W sensie czy znam takie samochody?
Oczywiście.
Mercedes 207D - kupiony w latach 90 w takim stanie ze tylko na płaskim jechał. Zrobiony remont silnika i potem ponad milion km trzepniete tym autem.
Ford courier 1,9D - kupiony przy przebiegu 100kkm, sprzedawany przy przebiegu 950kkm, sprawnyi  jezdzacy.

Mam tez kumpla który ma ducato z silnikiem 2,2 - 2006 rocznik.
Juz coś koło 1,2mln nim przejechał.

Byl tu kiedys link o greckim taksiarzu, ktory mercem przejechal 2 mln, ale silniki to zuzyl trzy ...

Nie mam w rodzinie lub wśród bliższych znajomych kogoś z problemami
z  fapem/dpf'em. A praktycznie wszyscy jeżdżą dieslami. Może to
wynika po  prostu z tego, że ten fap/dpf wymaga serwisowania jak
każda część w aucie.  Jak się w fapie kończy dodatek - to się go
dolewa. Jak się fap/dpf zatka  to się go czyści/wymienia tak jak się
wymienia zużyte tarcze, sprzęgła,  turbiny czy opony.

A mowi cos, ze sie zapchal ?
Bo vectra to tylko wypala, nic nie mowi ...

Że drogo? - wg
mnie nie - mnie najwięcej w każdym aucie  kosztują opony i
ubezpieczenie.

Hm, jakis drogi rozmiar chyba masz ... albo wymiany doliczyles :-)

Jak zuzył kilka kompletów i policzył razem to czemu nie...
Tyle tylko, ze bez opon jezdzic sie nie da...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obdarowany mówi dziękuję,
a w duchu myśli - jeleń!"  Richard Fish

Data: 2018-04-18 22:08:11
Autor: Tomasz Gorbaczuk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu .04.2018 o 17:26 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:


Hm, jakis drogi rozmiar chyba masz ... albo wymiany doliczyles :-)

Opony i ubezpieczenie kupuję przyzwoite.

TG

Data: 2018-04-18 20:03:05
Autor: Marek S
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu 2018-04-18 o 07:23, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Jak ktoś coś wycina w nowym aucie to jest mitomanem i idiotą. Po to jest gwarancja aby się takimi pierdołami nie zajmować.

Sugeruję poczytać gwarancje dla różnych marek. Zdziwisz się ale DPF zazwyczaj jest częścią wyłączoną z gwarancji lub ma bardzo niski przebieg km w ramach gwarancji. Np. nówka Subaru i nówka Volvo u znajomych tak mają.

Nie mam w rodzinie lub wśród bliższych znajomych kogoś z problemami z fapem/dpf'em. A praktycznie wszyscy jeżdżą dieslami.

A mimo to warsztaty zajmujące się DPFami rozwijają się...
fap/dpf zatka to się go czyści/wymienia tak jak się wymienia zużyte tarcze, sprzęgła, turbiny czy opony. Że drogo? - wg mnie nie - mnie najwięcej w każdym aucie kosztują opony i ubezpieczenie.

Wow! Opony masz robione na indywidualne zamówienie czy palisz je na torze zaraz po zakupie ? Chyba tylko to uzasadniałoby wydatki.

DPFy potrafią kosztować nawet 20 tys. zł. Cena 7000zł to raczej przeciętna. Są auta z 2ma DPFami.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-04-18 21:53:47
Autor: Tomasz Gorbaczuk
DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
W dniu .04.2018 o 20:03 Marek S <precz@spamowi.com> pisze:


Wow! Opony masz robione na indywidualne zamówienie czy palisz je na  torze zaraz po zakupie ? Chyba tylko to uzasadniałoby wydatki.

Dużo jeżdżę to i opony się zużywają.

TG

DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona