Czy ktos z grupowiczow jezdzi lub jezdzil Dacia Logan MCV i moze podzielic
sie wlasnymi wrazeniami z uzytkowania? Interesuje mnie glownie kwestia
silnikow (bo do mocarzy raczej nie naleza), zawieszenia i ogolnej
niezawodnosci.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

On 10 Lip, 08:42, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:

Czy ktos z grupowiczow jezdzi lub jezdzil Dacia Logan MCV i moze podzielic
sie wlasnymi wrazeniami z uzytkowania? Interesuje mnie glownie kwestia
silnikow (bo do mocarzy raczej nie naleza), zawieszenia i ogolnej
niezawodnosci.

5 lat i 87 tys. km.

Wrażenia - wciąż bardzo dobre, kupiłbym ponownie.

Silnik 1.6 87 KM Euro4 - faktycznie, mocarzem nie jest, ale jak
_dla_mnie_ jest w zupełności wystarczający. Niby 13 sek. do "setki",
ale zbiera się przyzwoicie. Oczywiście, w rzeczywistości najwięcej
zależy od oczekiwań i stylu jazdy, a nie od bezwzględnych osiągów....

Zawieszenie MSZ bardzo fajne - spory prześwit i skok, nie jest twarde
jak w wozie drabniastym, ładnie łyka dziurska, ale ani wcale nie buja,
ani nawet nie przechyla się nadmiernie w ostrzejszych zakrętach. Ale
uwaga j.w. - ocena najbardziej zależy od własnych preferencji.

Ogólna niezawodność - w porządku, zdarzyły się tylko jakieś duperele w
zawieszeniu (drążki, końcówki, silentbloki i przeguby kuliste), ale w
części _może_ to być winą "off-roadu" (auto prowokuje do jeżdżenia
skrótami d: - albo to moja przywara). W części to wina nie-aż-takiej-
pancerności, jakby się producent chwalił, ale przynajmniej naprawy
proste i tanie.


Wirtualnie, po więcej zapraszam na http://DaciaKlub.pl (: natomiast w
kwestii silników, zawieszenie i ogólnej użyteczności najlepiej wybrać
się na jazdę próbną (albo umówić się z kimś z DaciaKlubu, ludzie są
życzliwi).

--
laisar

Dnia Tue, 10 Jul 2012 00:12:05 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

(...)

Informacje o zawieszeniu bardzo cenne - dzieki. Tez mam sklonnosc do jazdy
"skrotami" :)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

On 10 Lip, 14:03, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:

(...)

Tez mam sklonnosc do jazdy "skrotami" :)

Noo, to powinno Ci się spodobać [;

Niestety, niezbyt nadaje się na autostrady, których nam szczęśliwie
przybywa - powyżej 130 robi się baaardzo głośne i żarłoczne.

(Choć chyba dzięki dużemu rozstawowi osi jedzie bardzo stabilnie,
wbrew marudzeniom niektórych nad miękkością zawieszenia).

Ogólnie auto nie jest superluksusowe, nie jest prestiżowe i nie jest
zajedwabiste - ale za to mega-praktyczne i takie... wdzięczne: proste
i uczciwe. Łatwo polubić, mimo pewnej szorstkości.

--
L.

W dniu 2012-07-10 14:03, Maciek pisze:

Dnia Tue, 10 Jul 2012 00:12:05 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

(...)

Informacje o zawieszeniu bardzo cenne - dzieki. Tez mam sklonnosc do jazdy
"skrotami" :)

Zapomniałem dopisać we wcześniejszym poście, że ostatnią zimą (mrozy po -30 st.C) nie było żadnych problemów czy to z odpalaniem, czy jazdą itd. Co ważne, Daczka dobrze trzyma się drogi na śliskim (lód, śnieg), nawet bez łańcuchów, a w środku ciepło i przyjemnie nawet bez klimatyzacji.
pwz

Użytkownik "Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1p76cyoy7m34a.1k9xucpc3e0g$.dlg40tude.net...

Czy ktos z grupowiczow jezdzi lub jezdzil Dacia Logan MCV i moze podzielic
sie wlasnymi wrazeniami z uzytkowania? Interesuje mnie glownie kwestia
silnikow (bo do mocarzy raczej nie naleza), zawieszenia i ogolnej
niezawodnosci.

-- Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

miałem logana MCV 1,6 mpi 8v 87 KM. Jeździłem przez dwa lata, zrobiłem jakieś 25 tyś km. Potem zrobiłem cesję leasingu i odstąpiłem znajomej firmie bo mnie się dla niego robota skończyła.
Byłem zadowolony, z autem się absolutnie nic nie działo. Znajomi zrobili na nim kolejne 50 tyś km i też są zadowoleni - mają go nadal. Auto służyło i służy cały czas do pracy. Jeździło i jeździ głównie po budowach autostrad i kopalniach okrywkowych zawsze konkretnie załadowane.
Ogólnie: śwetne auto do pracy, takie sobie do użytku prywtanego w długiej perspektywie (6-8 lat bo ja tak używam samochodu jeżeli kupię nowy) ze wzgledu na tanie i cienkie pokrycia materiałowe wewnątrz
Wadą samochodu jest jego rozstaw osi który potrafi pokazać swoje fochy zimą w głębszym śniegu.
silniki:
1,4 - nie wiem, nie znam
1,6 8v 87 KM - spokojny niewysilony silnik, trudno zrobić mu coś złego. Zużycie paliwa w mieście 8-11 l/100 km, trasa 7-7,5 przy prędkościach oscylujących 90-110 km/h
1,6 16v - jak każda szesnastozaworówka lubi się kręcić i więcej pali. Moc oddaje przede wszystkim w górnym zakresie obrotów. Jak dla mnie bezsensownie podnosi cenę samochodu
1,5 dCi - fajny silnik z jednym ale. Jest wrażliwy na jakość paliwa i na traktowanie. Trzeba się z nim ostrożnie obchodzić. Wystarczy poczytać rózne fora renault. Wg mnie znacząco podnosi koszt zakupu i eksploatacji (napraw) samochodu który ma być  z założenia tani.

Pisałem o swoim loganie także wtedy gdy go miałem - na pewno znajdziesz w archiwum grupy.
Auto co do pomysłu i funkcjonalności jest świetne - nie ma odpowiednika na rynku. Jakość _wykonania_ nie budzi zastrzeżeń natomiast jakośc użytych materiałów a przede wszystkim grubość balchy karoserii jest wprost pochodną założeń cenowych. Do dziś nie wiem czy logan ma karoserię zabezpieczoną galwanicznie.

Ostatni blisko miesiąc spędziłem służbowo w Rumunii i tam Dacia ma dobrze ponad 50% rynku. Jeździ tego od zatrzęsienia. Miałem okazję być w wielu kopalniach odkrywkowych gdzie jeździ bardzo dużo MCV w wersji dostawczej (bez szyb) na wielu z nich było widać rdzę wzdłuż progów ale może to być efekt jazdy w kamieniołomach i wystrzeliwania kamyków spod
kół.
--
Jackare

Dnia Tue, 10 Jul 2012 09:04:43 +0200, Jackare napisał(a):

(...)

Dzieki za info i poszukam Twoich starszych postow. Zastanawiam sie tez, czy
dawal rade slabszy diesel i jak silnik 8v radzi sobie z instalacja LPG.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

On 10 Lip, 14:02, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:

(...)

Zastanawiam sie tez, czy dawal rade slabszy diesel

Podobno 68 kucyków w mieście zupełności styka, ale w trasie / i z
większym ładunkiem zaczynają mocno dyszeć... Ale, jak zwykle: YMMV (:
- są tacy, którym wystarcza nawet wtedy.

i jak silnik 8v radzi sobie z instalacja LPG.

Oprócz wymaganej co 30 tys. km regulacji zaworów - nie słychać o
żadnych problemach.

(A na 1ro.de wypowiadał się kierowca korpo-taxi z DE, w której
jeździło bodaj kilkanaście loganów-lpg. Z rok nie zaglądałem, ale
jeśli dalej jeżdżą, to przebiły już pewnie po 0,5 mln km).

--
L.

Dnia Tue, 10 Jul 2012 05:52:18 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

Podobno 68 kucyków w mieście zupełności styka, ale w trasie / i z
większym ładunkiem zaczynają mocno dyszeć... Ale, jak zwykle: YMMV (:
- są tacy, którym wystarcza nawet wtedy.

No wlasnie - dluga trasa, 2+3+bagaz, 68 koni zywionych ropa... Moze  byc
troche malo na podjazdach. Chociaz z drugiej strony ja mam przelotowa gora
120 km/h. Szybciej nie potrzebuje jezdzic.


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

On 11 Lip, 10:32, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:

No wlasnie - dluga trasa, 2+3+bagaz, 68 koni zywionych ropa... Moze  byc
troche malo na podjazdach. Chociaz z drugiej strony ja mam przelotowa gora
120 km/h. Szybciej nie potrzebuje jezdzic.

Na oko - powinno wystarczyć, ale... musi w ogóle być diesel? Na
trasie, przy jakimś minimum rozsądku, benzyniaki bez problemu schodzą
poniżej 7 litrów.

--
L.

Dnia Wed, 11 Jul 2012 02:50:13 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):
 

Na oko - powinno wystarczyć, ale... musi w ogóle być diesel? Na
trasie, przy jakimś minimum rozsądku, benzyniaki bez problemu schodzą
poniżej 7 litrów.

7 w trasie, a w cyklu mieszanym ile? Pewnie z 8-9? To jednak spora roznica
w stosunku do *sredniego spalania* 5,5-6 l ropy, ktore podaje sie w testach
(nie danych producenta).

Poza tym jeszcze nie wiem, czy interesuje mnie auto nowe, czy 2-3 letnia
uzywka, a w uzywanych w koncu nie mozna przebierac jak w ulegalkach :)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

On 11 Lip, 12:19, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:

7 w trasie, a w cyklu mieszanym ile? Pewnie z 8-9?

Mniej więcej - 8 bez korków, 9 z korkami. Ja max widziałem 9,5 -
ciężka zima, krótkie odcinki, bardzo ciężkie korki...

To jednak spora roznica w stosunku do *sredniego spalania* 5,5-6 l ropy

Coś za coś, jak zawsze. Trochę niższe spalanie, za to większa
mułowatość. Mniej się trzeba namachać wajchą, ale trzeba bardziej
uważać na paliwo. Itp, itd. - kwestia bardziej własnych priorytetów, a
mniej realnych osiągów auta.

--
L.

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości grup
Dnia Tue, 10 Jul 2012 05:52:18 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

Podobno 68 kucyków w mieście zupełności styka, ale w trasie / i z
większym ładunkiem zaczynają mocno dyszeć... Ale, jak zwykle: YMMV (:
- są tacy, którym wystarcza nawet wtedy.

No wlasnie - dluga trasa, 2+3+bagaz, 68 koni zywionych ropa... Moze byc
troche malo na podjazdach. Chociaz z drugiej strony ja mam przelotowa gora
120 km/h. Szybciej nie potrzebuje jezdzic.

68KM na podjezdzie pod sw Anke nie starczy :-)

J.

On 11 Lip, 12:11, "J.F" <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

>120 km/h. Szybciej nie potrzebuje jezdzic.

68KM na podjezdzie pod sw Anke nie starczy :-)

Jeżeli kolega potrzebuje tamtędy jeździć codziennie, albo chociaż raz
w tygodniu, i spadek prędkości do np 90 km/h bez redukcji na "4" jest
AZ takim poważnym problemem - to racja, na pewno nie starczy i lepiej
poszukać czegoś innego.

--
L.

Dnia Wed, 11 Jul 2012 04:39:09 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

Jeżeli kolega potrzebuje tamtędy jeździć codziennie, albo chociaż raz
w tygodniu, i spadek prędkości do np 90 km/h bez redukcji na "4" jest
AZ takim poważnym problemem - to racja, na pewno nie starczy i lepiej
poszukać czegoś innego.

Ja nawet nie wiem, gdzie jest ta gora :)

Ale mam w innym aucie diesla o mocy 70 KM i tylko ciut mniejszym momencie,
wiec jestem troche sceptyczny wobec tych 90 km/h na podjazdach.

Czy wersja 68-konna silnika 1,5 dCi jest z turbo, czy bez?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

On 11 Lip, 21:17, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:

Czy wersja 68-konna silnika 1,5 dCi jest z turbo, czy bez?

Z, ale prostym - żadnej zmiennej geometrii itp udziwnień.

--
L.

W dniu 2012-07-11 21:17, Maciek pisze:

Dnia Wed, 11 Jul 2012 04:39:09 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

Jeżeli kolega potrzebuje tamtędy jeździć codziennie, albo chociaż raz
w tygodniu, i spadek prędkości do np 90 km/h bez redukcji na "4" jest
AZ takim poważnym problemem - to racja, na pewno nie starczy i lepiej
poszukać czegoś innego.

Ja nawet nie wiem, gdzie jest ta gora :)

Ale mam w innym aucie diesla o mocy 70 KM i tylko ciut mniejszym momencie,
wiec jestem troche sceptyczny wobec tych 90 km/h na podjazdach.

Czy wersja 68-konna silnika 1,5 dCi jest z turbo, czy bez?

Wszystkie dCi są z turbo. Obecnie chyba tylko VAG robi wolnossące diesle. Podkreślam: _chyba_, bo mogli już przestać.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Ja nawet nie wiem, gdzie jest ta gora :)

Powien na swoim przykladzie: Opel Meriva 90KM zagazowany.
Do Sw. Anny dojerzdzam predkoscia 120-130 kmh. U gory mam okolo 100-110 kmh bez redukcji na 4 bieg.
3 osoby, pelny bagaznik, zatankowany na full Pb i LPG.

--
Marek
echo qavio.dsbvycom@kqamp.csq | tr  a-di-rs-ze-h a-z

W dniu 2012-07-11 12:11, J.F pisze:

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości grup
Dnia Tue, 10 Jul 2012 05:52:18 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

Podobno 68 kucyków w mieście zupełności styka, ale w trasie / i z
większym ładunkiem zaczynają mocno dyszeć... Ale, jak zwykle: YMMV (:
- są tacy, którym wystarcza nawet wtedy.

No wlasnie - dluga trasa, 2+3+bagaz, 68 koni zywionych ropa... Moze byc
troche malo na podjazdach. Chociaz z drugiej strony ja mam przelotowa
gora
120 km/h. Szybciej nie potrzebuje jezdzic.

68KM na podjezdzie pod sw Anke nie starczy :-)

W zupełności wystarczy - bez szaleństw, ale i bez problemów.

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2012-07-11 12:11, J.F pisze:

No wlasnie - dluga trasa, 2+3+bagaz, 68 koni zywionych ropa... Moze byc
troche malo na podjazdach. Chociaz z drugiej strony ja mam przelotowa
gora
120 km/h. Szybciej nie potrzebuje jezdzic.

68KM na podjezdzie pod sw Anke nie starczy :-)

W zupełności wystarczy - bez szaleństw, ale i bez problemów.

Ale mialo byc 120km/h :-)

I pewnie nie mialo byc koniecznosci jazdy miedzy tirami jadacymi 50 pod gorke na prawym pasie, bo ze srodkowego zganiaja szybsi, albo podziwania w lusterku wielkich liter CANI :-)

J.

W dniu 2012-07-10 08:42, Maciek pisze:

Czy ktos z grupowiczow jezdzi lub jezdzil Dacia Logan MCV i moze podzielic
sie wlasnymi wrazeniami z uzytkowania? Interesuje mnie glownie kwestia
silnikow (bo do mocarzy raczej nie naleza), zawieszenia i ogolnej
niezawodnosci.

Mam DLMCV - benzyna, 1.6 (105 koni), 5-miejscowa. Wersja Laureate, więc z klimą (która mi właśnie ratuje życie). W październiku będzie miała 3 lata. Niewielki przebieg, bo raptem 25 tys. km, ale pierwsze wrażenia już są. W zeszłym roku ponad 4 tys. km podczas zagranicznych wakacji - góry, morze, autostrada (spokojnie 130-140 km/h z boxem i kufrem załadowanym po brzegi), 4 osoby, box na dachu bezproblemowo.

Dotychczasowe usterki:
1. pęknięty przewód doprowadzający płyn do spryskiwaczy do tylnej szyby - wymieniona całą wiązka (w ramach gwarancji),
2.  odklejona uszczelka pod przednią szybą - j.w..,
3. wymiana żarówki od przedniej lampy - samodzielnie :-P (chociaż w sumie nie ma co żartować, bo w niektórych modelach aut zdaje się, że to skomplikowana operacja; tutaj po prostu wymieniasz żarówkę i jedziesz dalej),
4. złapana guma - bezproblemowa wymiana (piszę o tym, bo zapasowe koło jest pod samochodem, w koszu, ale jeżeli ktoś nie boi się uklęknąć przed samochodem, to nie ma dużego problemu z wyjęciem/włożeniem koła),
5 złamany klucz od kół - wymiana na nowy w ramach gwarancji (ale wożę zapasowy, bo boję się, że i ten ukręcę, jakieś to takie delikatne).

Minusy: spala paliwo. W mieście około 10 l, na trasie, przy ekonomicznej jeździe udało mi się schodzić do 7 l (ale standard to ok. 8 l). Poza tym skurwysyny kradną na potęgę emblematy z maski oraz kołpaki (bo emblemat jest niestety tylko na wcisk, a kołpaki nie na śruby).
Plusy: za pierwszy przegląd zapłaciłem 90 zł; za drugi ok. 350 zł (z olejem i materiałami). Kufer DUŻY - wiozłem w nim standardową wersalkę (po złożeniu tylnej kanapy - dzielona 1:2); spora ładowność, dzięki czemu i zawieszenie ładnie trzyma, wysokie i dosyć twardawe, bez "bujania" np. na progach zwalniających.

Po prostu auto do jeżdżenia, bez luksusów, ale też jadę w trasę będąc pewnym, że mnie niczym nie zaskoczy. No i nie przyciąga oka, więc nie strach wjeżdżać w ciemne zaułki ;-)
I tyle.
pwz

Dnia Tue, 10 Jul 2012 08:42:05 +0200, Maciek napisał(a):

(...)

Jeszcze jedno - macie jakies doswiaczenia z LPG w Loganie?


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

On 13 Lip, 12:25, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:

(...)

Jeszcze jedno - macie jakies doswiaczenia z LPG w Loganie?

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=331- żadnych większych
problemów niż w innych autach (czyli raczej okazjonalne, z częściami
instalacji lub jej montażem).

W dniu 2012-07-13 12:25, Maciek pisze:

Dnia Tue, 10 Jul 2012 08:42:05 +0200, Maciek napisał(a):

(...)

Jeszcze jedno - macie jakies doswiaczenia z LPG w Loganie?

U mnie tylko takie, że bym nie mógł wjechać do garażu podziemnego. Ale myślałem o tym, bo obniża koszty eksploatacji, pod warunkiem jednak, że robi się większy przebieg, bo inaczej to instalacja się nie zamortyzuje...
pwz

Dnia Fri, 13 Jul 2012 13:34:18 +0200, pwz napisał(a):
 

U mnie tylko takie, że bym nie mógł wjechać do garażu podziemnego. Ale myślałem o tym, bo obniża koszty eksploatacji, pod warunkiem jednak, że robi się większy przebieg, bo inaczej to instalacja się nie zamortyzuje...

Moje roczne przebiegi to ok. 20 tys. W tej chwili jezdze Mondeo z LPG za
35-40 zl za 100 km, a jazda na benzynie kosztuje mnie 55-60 zl za 100 km.
To daje oszczednosc 300-350 zl miesiecznie, rocznie 3600-4200. W przypadku
Logana ten stosunek moglby byc nawet korzystniejszy, bo instalke w Fordzie
mam dosc antyczna.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

W dniu 2012-07-13 14:18, Maciek pisze:

Moje roczne przebiegi to ok. 20 tys. W tej chwili jezdze Mondeo z LPG za
35-40 zl za 100 km, a jazda na benzynie kosztuje mnie 55-60 zl za 100 km.
To daje oszczednosc 300-350 zl miesiecznie, rocznie 3600-4200. W przypadku
Logana ten stosunek moglby byc nawet korzystniejszy, bo instalke w Fordzie
mam dosc antyczna.

No to ja bym się nie zastanawiał nawet...
pwz

W dniu 2012-07-10 08:42, Maciek pisze:

Czy ktos z grupowiczow jezdzi lub jezdzil Dacia Logan MCV i moze podzielic
sie wlasnymi wrazeniami z uzytkowania? Interesuje mnie glownie kwestia
silnikow (bo do mocarzy raczej nie naleza), zawieszenia i ogolnej
niezawodnosci.

Podepnę się pod temat;
Czy taki MCV 7-osobowy do jazdy;
-zawsze z siedmioma osobami na pokładzie bez większego bagażu, -codziennie w sumie jakieś 150-160km dojazd do pracy i powrót z dieslem to dobry pomysł?
-drogi wojewódzkie i powiatowe tak mniej więcej 70:30 %
-diesel, czy benzyna/gaz

Może ktoś ma jakiś arkusz do przekalkulowania kosztów utrzymania i zakupu/leasingu czegoś takiego?

Bartek

On 13 Lip, 18:42, BAREK <ba...@plusnet.pl> wrote:

Czy taki MCV 7-osobowy do jazdy;
-zawsze z siedmioma osobami na pokładzie bez większego bagażu,
-codziennie w sumie jakieś 150-160km dojazd do pracy i powrót z dieslem
to dobry pomysł?

Ekonomicznie - tak.

-diesel, czy benzyna/gaz

Koszty użytkowania mniej więcej podobne, z lekkim wskazaniem na gaz -
zależy więc od ceny nabycia. Przy nówce - MSZ raczej gaz. No chyba że
brać pod uwagę osiągi, to znowu remis (:

jakiś arkusz do przekalkulowania kosztów utrzymania

Można użyć fabrycznych danych technicznych - są realne.

Ceny i terminy przeglądów na dacia.pl

i zakupu/leasingu czegoś takiego?

Zgrubną symulację też chyba można na dacia.pl zrobić.

--
L.

Dnia Sat, 14 Jul 2012 01:30:22 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

(...)

Do tego wszystkiego bralbym jeszcze pod uwage moc i moment. Silnik
benzynowy 84-konny jest podobno dosc zwawy w Loganie, ale jesli bedziesz
jechal na LPG, zostanie ci jakies 75 koni :> Diesel ma tyle samo, ale za to
moment obrotowy 160 NM, a benzyna chyba 110 czy cos kolo tego. Jesli autem
ma jezdzic stale 7 osob, to wybralbym diesla. Bedzie sie po prostu lepiej
spisywal w przelotach. Wrzucisz piatke i pociagniesz, a na gazie trzeba
bedzie ciagle mieszac miedzy 4 a 5.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

W dniu 2012-07-14 12:33, Maciek pisze:

Dnia Sat, 14 Jul 2012 01:30:22 -0700 (PDT), Laisar napisał(a):

(...)

Do tego wszystkiego bralbym jeszcze pod uwage moc i moment. Silnik
benzynowy 84-konny jest podobno dosc zwawy w Loganie, ale jesli bedziesz
jechal na LPG, zostanie ci jakies 75 koni :>

Kto Ci takich bzdur nagadał?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Dnia Sat, 14 Jul 2012 22:39:28 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Kto Ci takich bzdur nagadał?

Sam sobie nagadalem po kilku latach ujezdzania zagazowanego silnika. Jesli
Twoje auto nie traci mocy przy przelaczeniu na LPG, podaj prosze marke, typ
silnika i typ instalacji. --
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

W dniu 2012-07-15 08:22, Maciek pisze:

Dnia Sat, 14 Jul 2012 22:39:28 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Kto Ci takich bzdur nagadał?

Sam sobie nagadalem po kilku latach ujezdzania zagazowanego silnika. Jesli
Twoje auto nie traci mocy przy przelaczeniu na LPG, podaj prosze marke, typ
silnika i typ instalacji.

Skoda Octavia Tour 1,6 (102KM) - firmowa instalacja LPG (dedykowana BRC) - żadnej różnicy w eksploatacji - spalanie LPG po 10kkm przebiegu ok. 8l.

--
Pozdrawiam
Krzbal

Dnia Sun, 15 Jul 2012 10:56:10 +0200, Krzbal napisał(a):

Skoda Octavia Tour 1,6 (102KM) - firmowa instalacja LPG (dedykowana BRC) - żadnej różnicy w eksploatacji - spalanie LPG po 10kkm przebiegu ok. 8l.

Pozazdroscic. U mnie roznica jest i zadna regulacja nie jest w stanie tego
zmienic. Przypuszczam, ze dotyczy to wiekszosci instalacji II gen. W
nowszych moze byc lepiej.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Dnia Sun, 15 Jul 2012 12:01:00 +0200, Maciek napisał(a):

Pozazdroscic. U mnie roznica jest i zadna regulacja nie jest w stanie tego
zmienic. Przypuszczam, ze dotyczy to wiekszosci instalacji II gen. W
nowszych moze byc lepiej.

Raczej - kiepsko wyregulowanych przez tak zwanych 'fachowców' ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2012-07-15 08:22, Maciek pisze:

Dnia Sat, 14 Jul 2012 22:39:28 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Kto Ci takich bzdur nagadał?

Sam sobie nagadalem po kilku latach ujezdzania zagazowanego silnika. Jesli
Twoje auto nie traci mocy przy przelaczeniu na LPG, podaj prosze marke, typ
silnika i typ instalacji.

Moje byłe. Peugeot 306 Ph3, silnik 1.4 (TU3JP) 8V 75KM. Instalacja IV gen. oparta na sterowniku Stag 300.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Porównywanie instalacji II gen na śrubkę bez blosa z odpowiednio dobraną sekwencją ma się jak osioł do konia. Masz kompletnie mylne wrażenia.

Dnia Sun, 15 Jul 2012 14:16:45 -0700 (PDT), Arek napisał(a):

Porównywanie instalacji II gen na śrubkę bez blosa z odpowiednio dobraną sekwencją ma się jak osioł do konia. Masz kompletnie mylne wrażenia.

No wiec ciesze sie, ze nie mialem racji :) Co nie zmienia mojej opinii, ze
w trasach, w samochodzie zaladowanym na full lepiej niz silnik na Pb/LPG
bedzie sprawowal sie diesel o porownywalnej mocy, ale sporo wyzszym
momencie obrotowym.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio