Sytuacja wygląda tak: w mieszkaniu od zakończenia mojego ubiegłego sezonu (czyli od października; zimą i w deszcze nie jeżdżę) stoi rower. Jako, że od tygodnia mam(y) ładną pogodę - jest słonecznie i sucho - to postanowiłem zetrzeć z niego kurz, dopompować koła i wyskoczyć na krótkie przejażdżki po mieście.

Okazało się, że opony (Schwalbe CX Comp 26x2.00 ETRTO 50-559) straciły na swojej twardości i z dętek uszło sporo powietrza. Próbowałem dopompować ręczną pompką od roweru, ale moje wysyłki spełzły prawie na niczym. Tylko się zmordowałem. Spróbowałem też użyć do tego celu nożnej pompki z manometrem i nakręcaną przejściówką wentyli samochodowych do wentyli rowerowych. I tym razem - bez większych efektów. Podczas pompowania wentyl puszczał powietrze, tak jakby nie całkowicie z wyjścia pompki/wężyka powietrze było wpychane w dętkę (bardzo prawdopodobne, że to gwint pompki jest niespasowany, bo do końca dokręcić do opony nie bardzo się dało). Podejrzewam też przebicie dętki. Po tych wszystkich zabiegach pomyślałem, że mając nakręcaną przejściówkę mógłbym napompować koła na którejś ze stacji paliw. Ale gdy usiadłem na siodełku to cały tył roweru opadł a z opony na dole zrobił się piękny naleśnik. Krawędzie opony rozeszły się na boki. Marne więc szanse, bym dojechał tym rowerem do stacji paliw, bo są kawałek od centrum (oczywiście, jeśli będzie trzeba to rower podprowadzę, cóż...).

Poszukam jeszcze kogoś z kompresorem samochodowym/warsztatowym, ale przezornie zaczynam rozglądać się za dętkami, by mieć rozeznanie (choćby w cenach tychże). W swoich poszukiwaniach natrafiłem na produkt marki GAADI - <http://www.gaadi.de/index.php?id=3&L=1> Widziałem ją w paru sklepach internetowych z osprzętem rowerowym. Szczególnie zachwalają ją do wymiany w rowerach z zabudowanym napędem w tylnej piaście (np. Nexus a taki mam właśnie ja) i bezproblemową wymianę, bez odkręcania całego koła i zdejmowania łańcucha. Obejrzałem sobie film na YT (<https://www.youtube.com/watch?v=35C0ejj8GN4>) i chociaż jestem rowerowym lajkonikiem to myślę, że gdyby przyszło co do czego to byłbym w stanie wymienić dętkę w ten sposób. W każdeym razie zapytuję P.T. Szanownych Grupowiczów: czy ktoś zetknął się na żywo z tym typem dętki i może coś o jej eksploatacji trochę powiedzieć? Jaka jest jej trwałość, odporność na przebicia itp. itd.? Z góry oraz z dołu dziękuję i pozdrawiam.

Krystian

--
http://www.krystek.art.pl/

Okazało się, że opony (Schwalbe CX Comp 26x2.00 ETRTO 50-559) straciły
na swojej twardości i z dętek uszło sporo powietrza.

jeśli były mocno miękkie - normalka
jeśli rower stał na obręczach - dziura

Próbowałem
dopompować ręczną pompką od roweru, ale moje wysyłki spełzły prawie na
niczym.

Odpowiedz na pierwsze pytanie. jak stał na powietrzu, to musisz przejść szkolenie z pompowania.

GAADI - <http://www.gaadi.de/index.php?id=3&L=1> Widziałem ją w paru

na targach pokazywała to firma Tora-Zajdel. Na trasie - fajny pomysł. w warsztacie? Nie widzę sensu. jendna istotna wada. Jeśli teraz swój rower poprowadzisz na stacje na flakach, to mimo zwinięcia dętki napompujesz i pojedziesz do serwisu. jeśli będziesz miał dętkę liniową, to jak się zwinie w oponie, to podczas pompowania wypchnie opone i wystrzeli.

Jaka jest jej trwałość,
odporność na przebicia itp. itd.? Z góry oraz z dołu dziękuję i pozdrawiam.

Nie lepsza niż zwykłych dętek. jak chcesz super wytrzymałe to kup "slime" z takim budyniem wewnątrz

ToMasz

On 2014-03-15 08:29, ToMasz wrote:

Okazało się, że opony (Schwalbe CX Comp 26x2.00 ETRTO 50-559) straciły
na swojej twardości i z dętek uszło sporo powietrza.

jeśli były mocno miękkie - normalka
jeśli rower stał na obręczach - dziura

Nie rozumiem. Opona staje się miękka i w wyniku tego z dętki schodzi
powietrze?!

W dniu 15.03.2014 09:34, JDX pisze:

On 2014-03-15 08:29, ToMasz wrote:

Okazało się, że opony (Schwalbe CX Comp 26x2.00 ETRTO 50-559) straciły
na swojej twardości i z dętek uszło sporo powietrza.

jeśli były mocno miękkie - normalka

to znaczy że powietrze uszło przez gumę, lub dziurka jest tak mała, że nie watro się nią przejmować, warto pompować raz na 2 miesiące.

jeśli rower stał na obręczach - dziura

zero powietrza w ogumieniu, obręcz stoi na podłodze albo tnie opone-
to jest normalna dziura z kolca od róży, szpilki szkła lub coś większego. Wymiana dętki
ToMasz

Nie rozumiem. Opona staje się miękka i w wyniku tego z dętki schodzi
powietrze?!

W dniu 2014-03-15 08:29, ToMasz pisze:

Okazało się, że opony (Schwalbe CX Comp 26x2.00 ETRTO 50-559) straciły
na swojej twardości i z dętek uszło sporo powietrza.

jeśli były mocno miękkie - normalka
jeśli rower stał na obręczach - dziura

Na obręczach nie stał. Stał normalnie na kołach. Tylko, że z opon wyszło sporo powietrza, nie na tyle jednak, by zrobił się z nich kapeć. W ubiegłym roku opony były napompowane "na twardo" i przy siadaniu na rower opona się nie uginała. Teraz ugina się dość mocno. Do tego stopnia, że w tylnym kole powstaje naleśnik, gdy się usiądzie na siodełku.

Próbowałem
dopompować ręczną pompką od roweru, ale moje wysyłki spełzły prawie na
niczym.

Odpowiedz na pierwsze pytanie. jak stał na powietrzu, to musisz przejść
szkolenie z pompowania.

To też niewykluczone. Napisałem, że pompka dołączona do roweru nie jest najwyższej klasy.

GAADI - <http://www.gaadi.de/index.php?id=3&L=1> Widziałem ją w paru

na targach pokazywała to firma Tora-Zajdel. Na trasie - fajny pomysł. w
warsztacie? Nie widzę sensu. jendna istotna wada. Jeśli teraz swój rower
poprowadzisz na stacje na flakach, to mimo zwinięcia dętki napompujesz i
pojedziesz do serwisu. jeśli będziesz miał dętkę liniową, to jak się
zwinie w oponie, to podczas pompowania wypchnie opone i wystrzeli.

Jaka jest jej trwałość,
odporność na przebicia itp. itd.? Z góry oraz z dołu dziękuję i
pozdrawiam.

Nie lepsza niż zwykłych dętek. jak chcesz super wytrzymałe to kup
"slime" z takim budyniem wewnątrz

Znaczy polecasz opony bezdętkowe, czy sugerujesz wlanie do opony uszczelniacza na przebicia? Coś takiego? - <http://www.slime.pl/Produkty,brand,67,product,101/Tube_sealant_uszczelniacz_detek_rowerowych>

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

On 2014-03-15, Krystek <spamtrap@krystek.art.pl> wrote:

jeśli były mocno miękkie - normalka
jeśli rower stał na obręczach - dziura

Na obręczach nie stał. Stał normalnie na kołach. Tylko, że z opon wyszło sporo powietrza, nie na tyle jednak, by zrobił się z nich kapeć. W ubiegłym roku opony były napompowane "na twardo" i przy siadaniu na rower opona się nie uginała. Teraz ugina się dość mocno. Do tego stopnia, że w tylnym kole powstaje naleśnik, gdy się usiądzie na siodełku.

No to standard, powietrze uchodzi przez pory w gumie.

Nie lepsza niż zwykłych dętek. jak chcesz super wytrzymałe to kup
"slime" z takim budyniem wewnątrz

Znaczy polecasz opony bezdętkowe, czy sugerujesz wlanie do opony uszczelniacza na przebicia? Coś takiego? - <http://www.slime.pl/Produkty,brand,67,product,101/Tube_sealant_uszczelniacz_detek_rowerowych>

Pewnie chodzi mu o detki z takim uszczelniaczem. Pytanie po co? Napompuj
to co masz i jezdzij.

--
Artur

Dnia Sat, 15 Mar 2014 16:30:20 +0100, Krystek napisał(a):

 

W ubiegłym roku opony były napompowane "na twardo" i przy siadaniu na rower opona się nie uginała. Teraz ugina się dość mocno. Do tego stopnia, że w tylnym kole powstaje naleśnik, gdy się usiądzie na siodełku.

ja duzego doswiadczenia nie posiadam, ale myslalem, ze to normalne. ja po 2
tyg. przerwy i wiecej dopompowuje oba kola bez gadania i zdziwienia. tak do
2 tyg. przerwy to byc moze nie musialbym dopompowywac. po pol roku to juz
flak i tyle. a ze w obu kolach podobnie to ciezko podejrzewac jakies
dziury.

--
jg