Data: 2012-10-19 19:33:40 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Jestem powodem, sprawa trafiła do e-sądu, był nakaz, wpłynął sprzeciw pozwanego - sprawa pewno trafi do sądu właściwego dla pozwanego. Jestem z W-wy, pozwany ze Wrocławia. Kwota mała bo 20 zł + koszty sądowe. Nie chce mi się jechać, bo koszty dojazdu pkp przekroczy w obie strony wartość sporu. Jak wybrnąć? Zapewne sąd mnie wezwie ... a wynajem radcy prawnego to koszta niewspółmierne do sprawy. Chyba że ktoś z kochanych usnetowiczów chciałby za 20 minutowy występ przed sądem zainkasować koszty zastępstwa procesowego :)
|
|
Data: 2012-10-19 20:37:53 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 19.10.2012 19:33, CPL pisze:
Jestem powodem, sprawa trafiła do e-sądu, był nakaz, wpłynął sprzeciw I chciało ci się?? |
|
Data: 2012-10-19 21:04:21 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:50819e01$1news.home.net.pl... W dniu 19.10.2012 19:33, CPL pisze: Chciało. Dla zasady. Towar kupiony via allegro niezgodny z opisem, zwrot z rządaniem pokrycia wszystkich kosztów przesyłek. Nie zapłacili, reklamację olali - bez odpowiedzi w ciągu 14 dni. Do tego totalna ignorancja + robienie ze mnie durnia na allegro. Sprawa jest ewidentnie wygrana chociażby ze względu na brak odpowiedzi na reklamację = jej uznanie. Chętnie bym ich dodatkowo wpuścił w koszty zastępstwa procesowego. A jak nie znajdę we Wrocku nikogo, będę chyba musiał sam jechać - stąd moje pytanie. |
|
Data: 2012-10-19 23:02:00 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 19.10.2012 21:04, CPL pisze:
Przynajmniej wg ciebie. z rządaniem pokrycia wszystkich kosztów przesyłek. Nie zapłacili,^^^^^^^^^^^ Od tego to jest rząd. reklamację olali - bez odpowiedzi w ciągu 14 dni. Do tego totalna ROTFL Pomyliło ci się z operatorem telekomunikacyjnym i 30 dniami. Chętnie bym ich dodatkowo wpuścił w koszty zastępstwa Podejrzewam, że teraz to możesz najwyżej próbować redukować koszta bo sądząc po opisie to ty będziesz musiał pokrywać koszta adwokackie strony przeciwnej. Ale tak z ciekawości - gdzie ta aukcja i co się ponoć nie zgadzało? |
|
Data: 2012-10-20 00:04:00 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5081bfc8$1news.home.net.pl... z rządaniem pokrycia wszystkich kosztów przesyłek. Nie zapłacili,^^^^^^^^^^^ Po co zabierasz głos w sprawach o których nie masz pojęcia? Poczytaj ze zrozumieniem ustawę art. 8 ust. 2 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. W moim wypadku nie było szans na zamianę / naprawę - część którą kupiłem zgodnie z opisem miała pasować, nie pasowała - wsjo. reklamację olali - bez odpowiedzi w ciągu 14 dni. Do tego totalna Nie no, expert jesteś od zaganień prawnych. Zmień grupę, albo zrób aplikację - klientów będziesz miał na pęczki. Odsyłam do art. 8 ust. 3 cytowanej wyżej ustawy. Chętnie bym ich dodatkowo wpuścił w koszty zastępstwa Wiesz, dziękuję Ci za rady Panie ekspercie od 7 boleści. Spadaj ... grzecznie poproszę. Ale tak z ciekawości - gdzie ta aukcja i co się ponoć nie zgadzało? A co cię to gówno obchodzi jak mawiał dorównujący Ci wiedzą ekspercką niejaki Ferdynand Kiepski. |
|
Data: 2012-10-19 17:36:46 | |
Autor: witek | |
Daleko do sądu | |
CPL wrote:
A co cię to gówno obchodzi jak mawiał dorównujący Ci wiedzą ekspercką z utesknieniem czekam na ciętą ripostę. zobaczymy czy Lawa wrzucił mnie do KF czy nie. |
|
Data: 2012-10-20 11:58:42 | |
Autor: Garg 07, | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k5sklu$r7r$2dont-email.me... CPL wrote: CPL też już pewno trafił do KF Lawy, bo w uroczy sposób odkrył "mądrość" naszego grupowego eksperta od prawa. |
|
Data: 2012-10-19 17:37:14 | |
Autor: witek | |
Daleko do sądu | |
CPL wrote:
On tak już ma. To taki folklor grupowy. |
|
Data: 2012-10-20 11:55:26 | |
Autor: Garg 07, | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:k5skmq$r7r$3dont-email.me... CPL wrote: Raczej zwyczajny trolling nie folklor, albo robienie z siebie idioty co ciekawe pod własnym nazwiskiem. Nic tylko pogratulować i skierować na obowiązkowe badania psychiatryczne. |
|
Data: 2012-10-20 08:46:04 | |
Autor: witek | |
Daleko do sądu | |
Garg 07, wrote:
Nie chce skubany isc. Juz go wysyłałem. |
|
Data: 2012-10-20 14:39:09 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 20.10.2012 00:04, CPL pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał Na pewno nigdzie w żadnej ustawie nie będzie nic o "rządaniu". Możemy się założyć ;-> Pomyliło ci się z operatorem telekomunikacyjnym i 30 dniami. Mój błąd - omyłkowo założyłem, że reklamację składałeś w Allegro a nie u sprzedawcy. Chętnie bym ich dodatkowo wpuścił w koszty zastępstwa Wal się, tak samo grzecznie odpowiem. Ale tak z ciekawości - gdzie ta aukcja i co się ponoć nie zgadzało? Cóż, skoro ty się uczysz języka polskiego od Kiepskiego, to wiele o tobie świadczy. A obchodzi mnie to o tyle, że fajnie by było najpierw sprawdzić, czy sama transakcja w ogóle podpada pod sprzedaż konsumencką. Dodatkowo - jak była składana ta reklamacja i czy jesteś w stanie udowodnić jej złożenie. |
|
Data: 2012-10-20 00:11:07 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5081bfc8$1news.home.net.pl... Jakbyś miał problem ze znalezieniem stosownej ustawy, to tu masz gotowca. Najedź myszką i kliknij. Dla ułatwienia - art. 8 jest na stronie 4. http://cropp.com/f/ustawa |
|
Data: 2012-10-20 11:57:01 | |
Autor: Garg 07, | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "CPL" <z-notebooka@bez-maila.pl> napisał w wiadomości news:k5sj5t$htl$1node2.news.atman.pl...
To za ciężkie zadanie dla tego trolla - czytanie ze zrozumieniem powoduje konieczność częstego klimatyzowania rozgrzanego łba w wiadrze lodowatej wody. |
|
Data: 2012-10-20 11:16:04 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Daleko do sądu | |
On Fri, 19 Oct 2012, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 19.10.2012 21:04, CPL pisze: A teza, że to *nie* jest zakup konsumencki wynika... z czego wynika, bo z opisu mi nie wynika? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-20 14:43:08 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 20.10.2012 11:16, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 19 Oct 2012, Andrzej Lawa wrote: Mój błąd - założyłem, że reklamację składał w Allegro (to ich "centrum sporów"), a z tekstu to nie wynika, więc najpierw powinienem się o to spytać. A do oceny czy to zakup konsumencki warto by wiedzieć, jak wyglądała sama aukcja. Czy to była aukcja. Czy sprzedawał jakiś "sklep" czy też prywatna osoba czegoś się pozbywała. Wreszcie - jak była złożona ta reklamacja. Jeśli pocztą elektroniczną to "do nas nic nie doszło" i po ptokach ;) |
|
Data: 2012-10-20 23:04:38 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Daleko do sądu | |
On Sat, 20 Oct 2012, Andrzej Lawa wrote:
[...] [...]W dniu 19.10.2012 21:04, CPL pisze: Czy sprzedawał jakiś "sklep" Liczna mnoga... nie mnoga... jak to się w staropolskiej gramatyce nazywa, kiedy o królu mówi się przez "wy"? - no to ten zapis sugeruje, że nie ma na myśli jednoosobowego sprzedawcy. Założenie, że jakiś szczegół *mógł* zostać przeoczony (skoro nie został opisany) oczywiście musi być brane pod uwagę. Ale równie dobrze nie można przyjmować a priori że tak właśnie się stało. Mylę się, czy przyjąłeś takie założenie, pisząc post do którego się wtrąciłem? :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-21 00:27:00 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 20.10.2012 23:04, Gotfryd Smolik news pisze:
[...]reklamację olali Ja to zrozumiałem, z uwagi na ciągłe wspominanie tego portalu, jako "sprzedawca i Allegro". Ale faktycznie mogłem się za bardzo zainspirować wątkiem o "wyłudzeniu przez mBank" z sąsiedniej grupy, gdzie pokrzywdzeniu przez oszustów używających trojana domagają się pieniędzy także od mBanku. [ciach] Ale równie dobrze nie można przyjmować a priori że tak właśnie Póki co przyjąłem założenie, że inicjator wątku nie opisał sprawy dostatecznie dokładnie i jest całkowicie przekonany o swojej słuszności. Ponadto nie zrozumiał żartobliwego czepiania się kwestii pisowni słowa "żądać" i dodatkowo się obraził. Wróć, to nie założenie - to obserwacja ;) |
|
Data: 2012-10-22 15:51:41 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:50832534$1news.home.net.pl... W dniu 20.10.2012 23:04, Gotfryd Smolik news pisze: Póki co przyjąłem założenie, że inicjator wątku nie opisał sprawy Primo - pytanie dotyczyło "Jak wybrnąć?" - czy muszę się stawić na rozprawie, czy sąd zasądzi o pozwanego zwrot kosztów ewentualnych podróży (w sumie zastępstwa procesowego też nie wykluczam). Wogóle nie poruszyłeś tego tematu tylko pisałeś swoje domniemania nie mając absolutnie żadnej wiedzy w temacie. Nie muszę się tłumaczyć wszem i wobec czego dotyczyła transakcja, czy kupowałem jako konsument itd. Powiem tylko tyle - kupowałem w sklepie (mają nip, regon, nr wpisu do edg) jako osoba prywatna. Reklamacja z rządaniem wymiany częsci na zgodną z umową poszła wraz ze zwrotem starej częsci. Na reklamację odpowiedzi brak, zwrotu kasy za przesyłki też. Kłania się ustawa którą cytowałem. Teraz jesteś szczęśliwy? Sprawa ewidentnie wygrana, idioci się odwołali, więc najpiękniej byłoby znaleźć we Wrocławiu prawnika, który za 20 minut występu przed sądem weźmie od pozwanego 60 zł, jednak wątpię by komuś się chciało za taką kasę latać po sądach. |
|
Data: 2012-10-22 18:06:53 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 22.10.2012 15:51, CPL pisze:
Primo - pytanie dotyczyło "Jak wybrnąć?" I w celu rzetelnej udzielenia odpowiedzi na to pytanie należałoby poznać parę dodatkowych detali. - czy muszę się stawić na Póki sąd nie wezwie z dopiskiem "stawiennictwo obowiązkowe" to nie musisz. czy sąd zasądzi o pozwanego zwrot kosztów ewentualnych Bilet klasy drugiej - i trzeba go okazać. Zakładając, że wygrasz. I że przegrywający jest łatwo wypłacalny. poruszyłeś tego tematu tylko pisałeś swoje domniemania nie mając Ale to jest istotne. Bo jeśli nie kupowałeś jako konsument lub reklamacja nie była właściwie złożona, to prawidłowa odpowiedź to "wycofaj pozew". Powiem tylko tyle - kupowałem w sklepie (mają nip, regon, nr wpisu do Czyli konsument - przynajmniej tyle. Reklamacja z rządaniem wymiany częsci na Od rządania to jest rząd. Chociaż pisze się "od rządzenia". zgodną z umową poszła wraz ze zwrotem starej częsci. Na reklamację Hehehehe. No i bardzo możliwe że będzie "Proszę wysokiego sądu! Ten pan skorzystał z ustawowej możliwości odstąpienia od zdalnego zakupu w ciągu 10 dni i żadnej reklamacji nam nie przysłał - tylko zwrócił towar". I udowodnij, że składałeś reklamację. Przede wszystkim samowolny zwrot towaru to nie jest prawidłowy tryb reklamacyjny - zwyczajowo jest to zwrot w trybie anulowania umowy przy zakupie zdalnym. Przy reklamacji najpierw składasz reklamację, a potem czekasz na ustosunkowanie się sprzedawcy. Bo może np. miałby akurat w twojej okolicy swojego pracownika z właściwym towarem (zakładam że reklamacja byłaby w ogóle uzasadniona) który by ci od ręki towar wymienił. I wtedy celowe wysyłane pocztą czy kurierem byłoby zwykłą złośliwością i naciągactwem. cytowałem. Teraz jesteś szczęśliwy? Mi tam twoje detale do szczęścia nie są potrzebne. Ale powiedz mi - zadając tu pytanie chcesz uzyskać w miarę rzetelną odpowiedź, czy też odpowiedź pasującą do twoich wyobrażeń i, heh, roszczeń względem rzeczywistości, hmm? Bo jeśli to drugie to proszę bardzo: skontaktuj się z najtańszym prawnikiem, zleć mu reprezentację i zapłać za nią. Sprawa ewidentnie wygrana, idioci Treści sprzeciwu pewnie też dumnie nie podasz? ;-> który za 20 minut występu przed sądem weźmie od pozwanego 60 zł, jednak Rób co chcesz, ale podejrzewam że w swoim zadufaniu ślicznie przerypiesz sprawę - zdaj raport, bo ciekaw jestem. |
|
Data: 2012-10-23 08:24:08 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 22.10.2012 18:06, Andrzej Lawa pisze:
- czy muszę się stawić na (uzupełnienie) Tak z praktyki: pozwana przeze mnie firma bezczelnie się nie pojawiała i sąd szybko wydał wyrok. Prawidłowo zawiadomiona strona nie jest potem specjalnie informowana o wyroku, więc cwaniary dowiedziały się o niekorzystnym dla nich wyroku jak im komornik zajął konto. Potem oczywiście panika próba przywrócenia terminu... ale żopa - były zawiadomione, mogły się pofatygować, a tak mogą spadać i miałem skuteczną egzekucję po pierwszej instancji. |
|
Data: 2012-10-23 09:02:40 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:50856f1d$1news.home.net.pl...
W dniu 22.10.2012 15:51, CPL pisze: Ok. Rozumiem, ze jako powód mogę też prosic z ważnych przyczyn o przesunięcie rozprawy na inny termin. Szkoda, że nie mogę sądu zmienić na warszawski. Bilet klasy drugiej - i trzeba go okazać. Zakładając, że wygrasz. I że Jest wypłacalny, to duży sklep mający ponad 550 aukcji (Kup Teraz) na allegro. Czyli konsument - przynajmniej tyle. Dokładnie Reklamacja z rządaniem wymiany częsci na Hehehehe. No i bardzo możliwe że będzie "Proszę wysokiego sądu! Ten pan Wyglądało to tak. Dostaję pocztą sprzęt. Widzę po 5 minutach że ni jak nie pasuje - choć w opisie wymieniono że będzie. Towar niezgodny z umową. Dzwonię. Zdziwieni - jak to nie pasuje. Ano tak to. Mając nr części pewno googlowali i zrobili stary błąd - nie mając jak sprawdzić przyjeli, że część będzie pasować do tego co wyrzuciło im google. Dupa. Pytam więc czy mają część która byłaby pasująca. Nie mają. To co mam zrobić? Odesłać, zwrócą kasę. Wraz ze zwracanym towarem dołączyłem Zawiadomienie o niezgodności towaru z umową oraz żądanie zwrotu kosztów. Poszło to rejestrowaną paczką do pozwanego. Z jakiej paki mam udowadniać, że wysłałem. Przecież każdy mógłby się wykpić, że dostał reklamację, bo to co było w otrzymanym liście poleconym mogło być kartką z wakacji a nie reklamacją. Nie sądzę by Sąd w tej sytuacji miał wątpliwości. Ustawa mówi o pokryciu wszystkich kosztów. Mało tego (o czym mało która firma informuje konsumentów) przy zwrocie 10-dniowym też w teorii należy się zwrot kosztów (nie chce mi się szukać - ale czytałem że tak to od niedawna wygląda). Przede wszystkim samowolny zwrot towaru to nie jest prawidłowy tryb Nie był samowolny - był poprzedzony rozmową telefoniczną. Jak będą łgać że jej nie było - poproszę operatora o bilingi :) i jeszcze bekną za składanie fałszywych zeznań. Przy reklamacji najpierw składasz reklamację, a potem czekasz na Ustawa "O szczególnej (...)" Art 8 nic nie mówi o trybie, w jakim należy zawiadomić sprzedawcę o niezgodności z umową. Więc może to być list polecony z wypowiedzeniem umowy KS, moze być równie dobrze email lub telefon. cytowałem. Teraz jesteś szczęśliwy? Wracamy do meritum - a o co ja pytałem? Czy wygram sprawe, czy raczej muszę na nią się stawić i czy ktoś za tę podróż mi zapłaci he? Nie mam wątpliwości co do swojej racji :) Bo jeśli to drugie to proszę bardzo: skontaktuj się z najtańszym Obawiam się że stawka 60 zł za zastępstwo będzie zaporą nie do przeskoczenia we Wrocławiu :) Sprawa ewidentnie wygrana, idioci Mam tylko adnotację w E-sądzie o wniesieniu sprzeciwu na początku października. Nic więcej nie przyszło. Sam jestem ciekawy co napisali. który za 20 minut występu przed sądem weźmie od pozwanego 60 zł, jednak Jednak widzę, że twoja znajomość zasad kierujących się sprzedażą konsumencką jest bliska zera. Poducz się potem ucz innych. |
|
Data: 2012-10-23 09:52:11 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 23.10.2012 09:02, CPL pisze:
Ok. Rozumiem, ze jako powód mogę też prosic z ważnych przyczyn o Jakbyś był pozwany też wolałbyś u siebie ;) Bilet klasy drugiej - i trzeba go okazać. Zakładając, że wygrasz. I że Kolejny plusik. [ciach] Wyglądało to tak. Dostaję pocztą sprzęt. Widzę po 5 minutach że ni jak Czyli wygląda na to, że niechcący umówiłeś się na odstąpienie od umowy w ciągu 10 dni... Wraz ze zwracanym towarem dołączyłem Zawiadomienie o niezgodności towaru I sąd ma ci uwierzyć na słowo? ;-> Poszło to rejestrowaną paczką do Wysłałeś zwracany towar. To się zgadza. mógłby się wykpić, że dostał reklamację, bo to co było w otrzymanym A właśnie że nie - osobny list polecony to co innego. Waga jest rejestrowana, więc nie będą mogli się wykpić, że "przyszło puste". Skoro coś przyszło, to niech okażą co przyszło - będą twoje ślady i się zweryfikuje. Więc mało kto tak kombinuje. Ustawa mówi o pokryciu wszystkich kosztów. Mało tego (o czym mało która W przypadku uznania reklamacji. firma informuje konsumentów) przy zwrocie 10-dniowym też w teorii należy Nie. To jest odstąpienie od umowy i kupujący ma obowiązek zwrócić towar na swój koszt, chyba że strony umówiły się inaczej. Przede wszystkim samowolny zwrot towaru to nie jest prawidłowy tryb Wydruki połączeń nic ci nie dadzą, chyba że rozmowę nagrałeś. Inaczej będzie jak pisałem: "Umówiliśmy się z tym panem na odstąpienie od umowy w trybie ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny". O ile nie popełnią jakiegoś idiotycznego błędu i się sami nie przyznają - przegrasz. Przy reklamacji najpierw składasz reklamację, a potem czekasz na Nie, nie może być. Przynajmniej nie "równie dobrze". Primo: musisz UDOWODNIĆ nie tyle że jakieś pismo wysłałeś, ale że oni mogli się z nim zapoznać. E-mail - nie doszedł. I jak udowodnisz inaczej? Telefon - masz nagranie? Bo jak nie to ich słowo przeciwko twojemu. Secundo: jak sam przyznałeś powyżej: "wypowiedziałeś" umowę... czyli odstąpiłeś od umowy. Czyli wybrałeś wariant odesłania na twój koszt. cytowałem. Teraz jesteś szczęśliwy? ROTFL Patrz wyżej: "wypowiedzenie" w tym przypadku należy rozumieć jako odstąpienie od umowy. Więc sorry winnetou. Bo jeśli to drugie to proszę bardzo: skontaktuj się z najtańszym Zapewne. Nie pamiętam, jakie są oficjalne stawki... Sprawa ewidentnie wygrana, idioci Dziwne, w e-sądzie zwykle dość szybko pojawia się pełna treść pisma procesowego... który za 20 minut występu przed sądem weźmie od pozwanego 60 zł, jednak Zasady swoją drogą, a rzeczywistość swoją - mam wrażenie że naiwnie założyłeś, że nie będą bezczelnie kłamać ;) A założenia to często błąd - jak np. ja założyłem (po udziale w innym wątku, gdzie poszkodowani popełnili odpowiednik tego) że miałeś na myśli reklamację w Allegro, a nie u sprzedawcy. |
|
Data: 2012-10-23 12:21:30 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:50864cab$1news.home.net.pl... mógłby się wykpić, że dostał reklamację, bo to co było w otrzymanym Nie chcę brnąć w ten wątek. Mam dowody, że zapoznali się z tym pismem :) Dowody są złożone, ale możliwe do udowodnienia - na allegrowej stronie 'o mnie' umieściłem informację o transakcji wraz z pismem rekl. które poszło do sklepu. W efekcie pojawienia się informacji o transakcji przy okazji negatywa allegro wymoderowało odnośnik (sklep bolały fakty opisane w tym odnośniku). Potem gdy przeniosłem opis na stronę 'o mnie' po paru raptem dniach przyszedł mail od allegro że zgłoszono im naruszenie zasad i mam ten odnośnik usunąć. Tak więc sklep zapoznał sie z materiałem, a w tym także z pismem reklamacyjnym. Jak będą ściemniać, na ich koszt poproszę od swojego providera listingi wejść na stronę i nie zdziwię się, gdy będą tam ich IP. Nie był samowolny - był poprzedzony rozmową telefoniczną. Jak będą łgać Niech pokażą więc moje pisemne wypowiedzenie tejże umowy :) Choćby ze względów księgowych powinni je mieć. Na gębę takiej umowy się nie wypowiada przecież - ma to mieć formę pisemną. Nie, nie może być. Przynajmniej nie "równie dobrze". Primo: musisz Pismo nosiło tytuł : "ZAWIADOMIENIE O NIEZGODNOŚCI TOWARU Z UMOWĄ oraz ŻĄDANIE ZWROTU PIENIĘDZY" sciągnięte wprost z serwera Federacji Konsumentów. Dziwne, w e-sądzie zwykle dość szybko pojawia się pełna treść pisma U mnie wygląda to tak. Wyrok nakazowy 10.09. Sprzeciw 04.10. Widzę to w zakładce "Historia". Brak więcej dokumentów. Być może sprzeciw będzie odrzucony? Albo może źle szukam, choć przed chwilą przejrzałem wszystkie możliwe zakamarki systemu i nic. tylko coś takiego : 04/10/2012 Środek odwoławczy Sprzeciw na Nakaz który za 20 minut występu przed sądem weźmie od pozwanego 60 zł, jednak Niech kłamią. Zarządam złożenia przysięgi :) Nie mam pewności czy nawet tego wątku nie czytają, bo wiem, że w mojej sprawie pojawił się post na a.p.a choć bez podania moich danych itd - bolała ich moja strona z opisem syt. więc moich argumentów nie podam, a mam kilka nie do podważenia. |
|
Data: 2012-10-23 12:32:50 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
w sprawie braku dostępu do sprzeciwu dzwoniłem do e-sądu, mają coś zmienic bo powinienem mieć odrazu dostęp - pewno niedługo będę mógł się dowiedzieć co ze sprzeciwem :) A jak chcesz znać więcej szczegółów - to z rzyjemnością - na priv.
|
|
Data: 2012-10-23 13:46:10 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 23.10.2012 12:21, CPL pisze:
opisane w tym odnośniku). Potem gdy przeniosłem opis na stronę 'o mnie' Straszne kombinacje. I mnóstwo założeń. Wątpię, żeby taki "dowód" był wiarygodny albo chociaż dopuszczalny. [ciach] O ile nie popełnią jakiegoś idiotycznego błędu i się sami nie przyznają Jesteś dziwnie niekonsekwentny - jak ty chcesz coś wykazać, to ty nie czujesz obowiązku posiadania oficjalnego "papieru". A tutaj domagasz się zupełnie niepotrzebnej formy pisemnej. Zwrot paczki po uzgodnieniu telefonicznym wystarczy by uznać teorię o odstąpieniu od umowy za wiarygodną. W przypadku reklamacji ewentualny zwrot następuje dopiero po ustosunkowaniu się drugiej strony. Chociażby po to by nie narażać sprzedawcy na niepotrzebne koszta z powodu fanaberii klienta na korzystanie z jak najdroższej usługi kurierskiej. Ty *najpierw* zwróciłeś towar. Nie, nie może być. Przynajmniej nie "równie dobrze". Primo: musisz Sorry - pierwsze zeznanie się liczy ;-> Zwłaszcza że wsparte czynem - zwrotem towaru PRZED ustosunkowaniem się sprzedawcy do rzekomej reklamacji. Dziwne, w e-sądzie zwykle dość szybko pojawia się pełna treść pisma Warto poczytać co tam napisali, bo potem nie mogą powoływać się na inne podstawy prawne niż podane w sprzeciwie (tak czasem nieuczciwi windykatorzy łapią frajerów na nieistniejące zobowiązania po ich przedawnieniu - "dłużnik" nie ma już kwitków, w sprzeciwie powołuje się na to, że zapłacił... a potem już nie może powołać się na przedawnienie). [ciach] Zasady swoją drogą, a rzeczywistość swoją - mam wrażenie że naiwnie ROTFL O święta naiwności... tego wątku nie czytają, bo wiem, że w mojej sprawie pojawił się post na Też mi się tak kiedyś wydawało... |
|
Data: 2012-10-23 18:10:39 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:50868382$1news.home.net.pl... W dniu 23.10.2012 12:21, CPL pisze:(...) Masz maila? Czyżby to ten z sygnaturki? Wysyłam ci cosik na priv :) A jesli nie dojdzie to napisz do mnie na priv mój_nick_z_usnetu + @vp.pl |
|
Data: 2012-10-23 19:33:27 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 23.10.2012 18:10, CPL pisze:
OK, czyli nie kombinują. Ale wygląda na to że wasza wymiana korespondencji jest przez nich traktowana jako twoja reklamacja i ich odpowiedz nieuznająca reklamacji. W opisie jest wyłącznie X51 - to że w nagłówku jest więcej powinno spowodować wątpliwości i pytanie "czy aby na pewno będzie pasować". Co więcej przy cenie towaru i koszcie wysyłki wyraźnie działa zapis o "nadmiernych kosztach" (wszak to ponad 100% wartości towaru). Pytanie uzupełniające: pozywałeś o zapłatę sumy należnej z powodu automatycznie (wg ciebie) uznanej reklamacji, czy też był to pozew o uznanie reklamacji i zapłatę wynikłej z tego kwoty? Generalnie - słabo to widzę (zwłaszcza w wariancie 1 pozwu), ale przypomnij się po wyroku, bo ciekaw jestem wyniku i uzasadnienia. Pamiętaj, że do sądu nie idziesz po sprawiedliwość a po wyrok i sędziom dużo prościej jest coś odrzucić na podstawie jakiegoś drobnego techniczno-formalnego haczyka nić medytować, kto ma rację. |
|
Data: 2012-10-23 22:28:44 | |
Autor: CPL | |
Daleko do sądu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5086d4e7$1news.home.net.pl... Ale wygląda na to że wasza wymiana korespondencji jest przez nich W mailu napisałem, że zgodnie z tytułem aukcji powinno pasować, a nie pasuje. Telefonicznie próbując się dowiedzieć czy mają odpowienią część usłyszałem że nie. Sprzedawca zgodnie z prawem nie może wyłączyć konsumentowi prawa do sposobu załatwienia reklamacji - np narzucić mu zwrot w ciągu 10 dni. W opisie jest wyłącznie X51 - to że w nagłówku jest więcej powinno Przyjąłem że podmodele wymienione w tytule i sam X51 to taki sam model, z nieistotnymi różnicami. Gdybym ramkę posiadał to mógłbym porównać tę ze zdjęcia. A tak opis aukcji (tytuł) wprowadzał w błąd. Mam rację? Co więcej przy cenie towaru i koszcie wysyłki wyraźnie działa zapis o A gdzie ten zapis znajdę? Pozwany się na niego nie powołał w sprzeciwie ;) Pytanie uzupełniające: pozywałeś o zapłatę sumy należnej z powodu Wyłącznie o zapłatę kosztów przesyłek. Generalnie - słabo to widzę (zwłaszcza w wariancie 1 pozwu), ale Spoko :) Pamiętaj, że do sądu nie idziesz po sprawiedliwość a po wyrok i sędziom Zawsze można złożyć apelację :) Liczę na pro-konsumenckie podejście składu sędzowskiego - wiem wiem science fiction ;) |
|
Data: 2012-10-23 22:53:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 23.10.2012 22:28, CPL pisze:
Ale może reklamacji nie uznać. I w sprzeciwie wspominają o e-mailu z odrzuceniem reklamacji. W opisie jest wyłącznie X51 - to że w nagłówku jest więcej powinno Nie bardziej wprowadza w błąd niż np. pudełko z myszką "USB/PS2/COM", gdzie właściwy rodzaj końcówki jest "odfajkowany" i trzeba się nieco bliżej przyjrzeć. Co więcej przy cenie towaru i koszcie wysyłki wyraźnie działa zapis o Trochę powyżej tego artykułu na 14 dni, które mi łaskawie cytowałeś. Jeśli dojdzie do rozważania przez sąd zasadności odrzucenia reklamacji, zapewne będzie to wzięte pod uwagę. Pytanie uzupełniające: pozywałeś o zapłatę sumy należnej z powodu No to jest piękne okienko do odrzucenia z powodu czysto formalnego - reklamacja nieuznana w taki sam sposób jak złożona, odsyłając paczkę odstąpiłeś od umowy i po ptokach. Generalnie - słabo to widzę (zwłaszcza w wariancie 1 pozwu), ale Szczerze? Prędzej sąd się wk*.*wi za pieniaczenie o 20zł. |
|
Data: 2012-10-21 06:16:08 | |
Autor: TrzyLinie | |
Daleko do sądu | |
W dniu 2012-10-20 23:04, Gotfryd Smolik news napisał(a):
Liczna mnoga... nie mnoga... jak to się w staropolskiej gramatyce pluralis maiestatis |
|
Data: 2012-10-22 08:29:56 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Daleko do sądu | |
W dniu 21.10.2012 06:16, TrzyLinie pisze:
W dniu 2012-10-20 23:04, Gotfryd Smolik news napisał(a): Technicznie to łacina ;) Wątpię, żeby istniał jakiś staropolski odpowiednik... |
|
Data: 2012-10-28 18:23:58 | |
Autor: kashmiri | |
Daleko do sądu | |
On 22/10/2012 07:29, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 21.10.2012 06:16, TrzyLinie pisze: W dawnej Polsce cała gramatyka była po łacinie, jak mnie niegdyś uczono. Więc czepiasz się - znowu. k. |
|