Mimo, że w necie przeważają negatywne opinie na temat tej firmy i jakości usług jakie oferują po obejrzeniu zdjęć, ciekawych opisów i entuzjastycznych komentarzy - zdecydowałem się na usługę oklejania folią matową. Pies jebał, że kosztowało to ponad 3000 - ale zażyczyli sobie dopłaty 23% do uzgodnionej kwoty - bo poprosiłem o fakturę. Nic to. Myślałem, że usługa przynajmniej będzie wykonana dobrze - terminowo nie miało dla mnie znaczenia, choć "przeciągło się" o prawie tydzień.
No i ogólnie samochód wyglądał całkiem nieźle. Z daleka i w oświetleniu myjni Car-Spa. Pod domem w dzień przyjrzałem się tej ekstra usłudze. Na płaskich elementach było nieźle, choć pod folią na dachu i masce zostały paprochy. Zagłębienia pod klamkami - folia nie dolegała do nadwozia. Wszelkie zakamarki jak przetłoczenia zderzaka, wloty powietrza - folia była pozałamywana, ponacinana a nawet popękana. W kilku miejscach widać nacięcia żyletką. Po naciśnięciu na niedolegający fragment w przetłoczeniu zderzaka - folia pękła i pokruszyła się. Jednym słowem amatorka najgorszego rzędu. No i na koniec kratka grilla z przodu. Została oklejona matową czarna farbką w spraju, która częściowo usunęła się pod paznokciem - resztę zmyła myjnia. Wewnątrz samochód wybrudzony -kawałki nośnika folii walały się po podłodze, zarysowana nakładka progu...
Reklamacja zaś wygląda tak, że właściciel niejaki Bachórzewski - już w tej chwili nie odbiera telefonów, jak jeszcze odbierał to zwykle "był chory", "był na wyjeździe służbowym", "nie mógł rozmawiać", "zaraz oddzwoni", "miał spotkanie". Raz po osobistej wizycie dostałem zapewnienie, że "wszystko zostanie naprawione" - jak przyszło do ustalania szczegółów to znowu "nie mógł rozmawiać" czy "właśnie wyszedł" - mimo iż moja żona, która w tym czasie udawała klientkę w ich sklepie widziała go jak operował swoją tłustą dupą za biurkiem. Raz rozmawiałem z jego zastępcą - facecik z gęby podobny do sowy, albo jakiegoś innego dzikiego ptaka właśnie wychodził - przez przedramię miał przewieszoną torebkę ala Tinky Winky. Homo Gonzo niestety nie miał nic do powiedzenia więc zapytałem drugiego co tam urzędował gdzie jest Bachórzewski. Ten okazał się w zasadzie niemową - pryszczata twarz z niskim czołem odpowiedziała w chyba obcym języku, że nie wie, ale prosi zostawić numer to oddzwoni.
Historię ta mógłbym opisywać jeszcze dalej i długo, ale umieszczam ja jako przestrogę przed naciągaczami z Car-Spa. A wesołe towarzystwo z Reguł informuję, że sprawa została skierowana do sądu - o jej efektach będę informował na bieżąco. Również skierowałem pismo do Urzędu Kontroli Skarbowej odnośnie nieprawidłowości podatkowych. TVN Turbo tez nie jest zadowolone z usługi jaką im zrobiliście....
I na koniec - panie za przeproszeniem Bachórzewski - całkowita prawdą jest to, co o was piszą: Wasz kwadratowy kibel jest naprawdę zasrany. Sam widziałem.

On 2013-02-18 12:06:18 +0100, stolicaeu <crackst0r3@gmail.com> said:

Mimo, że w necie przeważają negatywne opinie na temat tej firmy i jak
ości usług jakie oferują po obejrzeniu zdjęć, ciekawych opisów
i entuzjastycznych komentarzy - zdecydowałem się na usług

A dlaczego zrezygnowałeś z obejrzenia efektów ich pracy przed złożeniem im zlecenia?
W końcu kwota spora...

I - jeśli możesz - napisz, proszę, dlaczego w ogóle chcialeś oklejać samochód? Kupiłeś nie taki, jaki chciałeś?



--
Bydlę

Mon, 18 Feb 2013 13:40:03 +0100, Bydlę

I - jeśli możesz - napisz, proszę, dlaczego w ogóle chcialeś oklejać samochód? Kupiłeś nie taki, jaki chciałeś?

Da się zakupić "zwykły" samochód np. z matowym lakierem? Ja się nie
spotkałem, wszystko metaliczne. :P Poza tym to chyba kwestia ochrony
lakieru, głównie przed "piaskowaniem" i "myjkowaniem" automatycznym. :D

--
Pozdor Myjk

On 2013-02-18 14:17:51 +0100, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> said:

Mon, 18 Feb 2013 13:40:03 +0100, Bydlę

I - jeśli możesz - napisz, proszę, dlaczego w ogóle chcialeś oklejać
samochód? Kupiłeś nie taki, jaki chciałeś?

Da się zakupić "zwykły" samochód np. z matowym lakierem?

Oczywiście.
Chyba że robisz błędne założenie nt. od kogo kupić.
;-)




--
Bydlę

Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:kft7f3$3jk$1cougar.axelspringer.pl...

Mimo, że w necie przeważają negatywne opinie na temat tej firmy i jak
ości usług jakie oferują po obejrzeniu zdjęć, ciekawych opisów
i entuzjastycznych komentarzy - zdecydowałem się na usług

A dlaczego zrezygnowałeś z obejrzenia efektów ich pracy przed złożeniem im zlecenia?
W końcu kwota spora...

I - jeśli możesz - napisz, proszę, dlaczego w ogóle chcialeś oklejać samochód? Kupiłeś nie taki, jaki chciałeś?

Może był szpachlowany 5 razy, wyłaziła rdza i widać było pęknięcia oraz niespasowane blachy, więc postanowił sprzedać jako ganc nóweczka nie śmigana po starym, niepalącym dziadku z Niemiec, który jeździł tym autem tylko do kościoła w największe święta? ;)

Jeszcze słowo do autora wątku.
Nie jestem związany z tą firmą i w ogóle nie znam ani firmy, ani właściciela tej firmy, ale bardzo mi się nie podoba co wypisujesz na temat ludzi. Współczuję Ci, że dałeś się tak wykiwać, choć jak sam napisałeś czytałeś wiele złych opini i po części jesteś sobie sam winien, ale używanie epitetów pod adresem osób jest nie tylko niemoralne, ale także i karalne na mocy Kodeksu Karnego i ścigane jest z urzędu.
Od załatwiania takich spaw jest Rzecznik Praw Konsumenta czy sąd.
Ubliżanie tym ludziom tylko działa na Twoją niekorzyść. Przemyśl to sobie.

W dniu 2013-02-18 20:23, uzytkownik pisze:

adresem osĂłb jest nie tylko niemoralne, ale takĹźe i karalne na
mocy Kodeksu Karnego i ścigane jest z urzędu.

A twoja stara miesza bigos łokciem.

Wskażesz tą moc i ten urząd paluszkiem ? Czipsy i piwo mam w pogotowiu.

Ubliżanie tym ludziom tylko działa na Twoją niekorzyść. Przemyśl
to sobie.

Czyżby prawda zabolała paściarzy od folii w Regułach ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał w wiadomości news:kfu2fd$n38$1node1.news.atman.pl...

adresem osĂłb jest nie tylko niemoralne, ale takĹźe i karalne na
mocy Kodeksu Karnego i ścigane jest z urzędu.

A twoja stara miesza bigos łokciem.

Współczuję Ci takiej rodzinki, ale jak to mówią "rodziców sobie nie wybierałeś" :)

Wskażesz tą moc i ten urząd paluszkiem ? Czipsy i piwo mam w pogotowiu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zniesławienie

Ubliżanie tym ludziom tylko działa na Twoją niekorzyść. Przemyśl
to sobie.

Czyżby prawda zabolała paściarzy od folii w Regułach ?

Czy nie umiesz czytać?
Chyba wyraźnie napisałem, że nie mam z nimi nic wspólnego i z całą pewnością nie chałbym mieć z takimi partaczami.
Uważam tylko, że są pewne granice. Jak chłopak opisze cała prawdę co go spotkało to nie nosi to znamion pomówienia czy zniesławienia. Opisywanie natomiast wyglądu, przyrównywanie do kogoś lub używanie niestosownych epitetów już nosi i za to chłopak może mieć problemy jak tamten złoży pozew sądowy.

W dniu 2013-02-18 21:39, uzytkownik pisze:

Wskażesz tą moc i ten urząd paluszkiem ? Czipsy i piwo mam w
pogotowiu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zniesławienie

Ubliżanie tym ludziom tylko działa na Twoją niekorzyść. Przemyśl
to sobie.

Czyżby prawda zabolała paściarzy od folii w Regułach ?

Czy nie umiesz czytać?

Umim, mam fakĂłltety z czytania.

Chyba wyraźnie napisałem, że...

Tak jak napisałeś, że nazwanie paściarza po imieniu jest przestępstwem, do tego ściganym z urzędu.

VS

kogoś lub używanie niestosownych epitetów już nosi i za to
chłopak może mieć problemy jak tamten złoży pozew sądowy.

Ha ha ... to przestępstwa ścigane są z urzędu złożonym pozwem do sądu ? Pogrążaj się dalej ... choć nie, nie szalej ... już mi się czipsy kończą.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

On Mon, 18 Feb 2013, uzytkownik wrote:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał

Wskażesz tą moc i ten urząd paluszkiem ? Czipsy i piwo mam w pogotowiu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zniesławienie

  Masz na myśli to:
"oraz nie popełnia przestępstwa zniesławienia, kto publicznie podnosi lub
  rozgłasza prawdziwy zarzut, który służy obronie społecznie uzasadnionego
  interesu"
  czy jakąś konkretną odzywkę w poście, która *nie* dotyczyła
ostrzeżenia innych kupujących (co IMVHO jest "społecznie uzasadnione"),
lub "ze względu na formę" nie wyłącza przestępstwa? (213KK)

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości:

... ale używanie epitetów pod adresem osób jest nie tylko niemoralne, ale także i karalne na mocy Kodeksu Karnego i ścigane jest z urzędu.

Z urzędu? A niby dlaczego z urzędu? Przecież właściciel tego SPA może tak lubi? Mam za to płacić z podatków, że ktoś będzie ścigał z urzędu jakiegoś "pomówiciela"?

I dlatego właściciel musi w tym przypadku udowodnić, że nie jest wielbłądem. Ot takie kuriozum prawne coby ktoś kto jest p o k r z y w d z o n y   i na dodatek ma rację, nie musiał sam dokonywać cudów w celu udowodnienia tego co faktem jest.

Od załatwiania takich spaw jest Rzecznik Praw Konsumenta czy sąd.

A no właśnie. A właściciel tego, że tak powiem SPA, może jak chce wystąpić i udupić wrednego klienta. No chyba, że argumenty po stronie klienta są.

Ubliżanie tym ludziom tylko działa na Twoją niekorzyść. Przemyśl to sobie.

Stwierdzenie faktów nie jest jeszcze ubliżaniem, bo właściciel SPA może wykazać, że klient jest w błędzie. No chyba, że jednak nie może. A to już się klientowi chwali, że jednak chciało mu się nas ostrzec.


pozdr
lublex

Użytkownik "lublex" <lublexNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:kfu329$nou$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości:

Widzę nie rozróżniasz dwóch spraw.

Opisywać prawdę nie jest pomówieniem czy zniesławieniem.
Ale używać epitetów pod adresem osób już nosi takie znamiona.

Dam Ci przykład:
Pan X mnie okradł.
Prawdą jest, że mnie okradł i zostało to udowodnione lub jest możliwe do udowodnienia, bo posiadam dowody.
Skoro mnie okradł to jest złodziejem. Mam prawo go nazywać publicznie złodziejem, ale nie mam prawa używać inwektyw świński ryj, jebany złodziej itp. Za "świński ryj", czy przymiotnik "jebany" grozi mi kara. Za określenie "złodziej" grozi mi kara tylko i wyłącznie wtedy, kiedy tamten przed sądem udowodni, że nie jest złodziejem lub, że nie dokonał zarzucanego mu czynu.

Użytkownik "uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości news:512293a2$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "lublex" <lublexNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:kfu329$nou$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości:

Widzę nie rozróżniasz dwóch spraw.
Opisywać prawdę nie jest pomówieniem czy zniesławieniem.
Ale używać epitetów pod adresem osób już nosi takie znamiona.
Dam Ci przykład:
Pan X mnie okradł.
Prawdą jest, że mnie okradł i zostało to udowodnione lub jest możliwe do udowodnienia, bo posiadam dowody.
Skoro mnie okradł to jest złodziejem. Mam prawo go nazywać publicznie złodziejem, ale nie mam prawa używać inwektyw świński ryj, jebany złodziej itp. Za "świński ryj", czy przymiotnik "jebany" grozi mi kara. Za określenie "złodziej" grozi mi kara tylko i wyłącznie wtedy, kiedy tamten przed sądem udowodni, że nie jest złodziejem lub, że nie dokonał zarzucanego mu czynu.

Takie przykłady to sobie możesz rodzince przytaczać. Swojej. Będziesz miał poklask na którym tak Ci zależy. W tekście wątkotwórcy ich nie ma. Na grupę się więc nie nadają. Ale jeśli nawet by były, to podaj podstawę ścigania z urzędu zanim kolejne głupoty napiszesz.

pozdr
lublex

Użytkownik "uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości news:512293a2$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

złodziejem, ale nie mam prawa używać inwektyw świński ryj, jebany złodziej itp. Za "świński ryj", czy przymiotnik "jebany" grozi mi kara.

Przesadzasz. Można śmiało nazywać chamem, chujem, pijakiem i typem spod ciemnej gwiazdy. Wystarczy, że sądzia podziela twoje poglądy na temat tak nazywanego.

--
Yogi(n)

Użytkownik uzytkownik adres@serwer.pl ...

ale używanie epitetów pod adresem osób jest nie tylko niemoralne, ale także i karalne na mocy Kodeksu Karnego i ścigane jest z urzędu.

ROTFL...

On Mon, 18 Feb 2013 20:23:20 +0100, "uzytkownik" <adres@serwer.pl>
wrote:

ale używanie epitetów pod adresem osób jest nie tylko niemoralne, ale także i karalne na mocy Kodeksu Karnego i ścigane jest z urzędu.

?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Faktycznie podjarałem się trochę tą firmą. Oglądałem zdjęcia z ich prac - wszystko super i powalało na kolana i moze pod wpływem emocji niepotrzebnie sie zadałem z Car-Spa - jakość tego co zrobili była poniżej wszelkiej krytyki. Czytałem gdzieś że komuś nie przykręcili kół i wpadł do rowu, że przypalaja lakier polerką, ale byli na tyle przekonywujący że na to nie zwracałem uwagi - a po za tym uznałem, że folią nie da sie zniszczyc samochodu.

On 2013-02-19 11:06:41 +0100, crackst0r3@gmail.com said:

Faktycznie podjarałem się trochę tą firmą. Oglądałem zdjęci
a z ich prac

Ale dlaczego nie efekty ich prac, tylko zdjęcia?
Płacić im chciałeś zdjęciami banknotów, czy banknotami?
;>

 - wszystko super i powalało na kolana

A teraz pomyśl - dlaczego w gazetach zdjęcia są wypindrzone, a w reklamach to w ogóle często przedmioty są generowane w komputerze, bo prawdziwe przedmioty nie są takie ładne?

(tak, wiem jak skonstruowałem pytanie)

 i moze pod wpływem e
mocji

Gonił cię ktoś? DO wydawania własnych pieniędzy?
;>

Czytałem gdzieś że komuś nie przy
kręcili kół i wpadł do rowu, że przypalaja lakier polerką, ale
byli na tyle przekonywujący że

wyłączyłeś mózg.
Brawo...

na to nie zwracałem uwagi - a po za ty
m uznałem, że folią nie da sie zniszczyc samochodu.

No właśnie - po co ta folia?


--
Bydlę

Osobnik posiadający mail crackst0r3@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Mimo, że w necie przeważają negatywne opinie na temat tej firmy

I własciwie dlaje nie warto czytać...

Ktoś się naciął na ich usługi, poświecił czas i opisał w necie. Ty przeczytałęś, ale mimo wszystko postanowiłeś zapłacić.

Potem umówiłeś się na cenę, ale jak ci kazali dopłacić to dopłaciłeś.

I jeszcze oglądałes obsrany kibel... ;-)


Mam wrażenie, że zwykły miłościk ekskrementów z ciebie, a jak wiadomo, bawiąz sięgównem zawsze ubrudzisz ręce...


A poważnie - pytanie co zrobisz z tym dalej...




--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

On Monday, February 18, 2013 5:00:11 PM UTC, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail crackst0r3@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:



> Mimo, że w necie przeważają negatywne opinie na temat tej firmy



I własciwie dlaje nie warto czytać...



Ktoś się naciął na ich usługi, poświecił czas i opisał w necie. Ty przeczytałęś, ale mimo wszystko postanowiłeś zapłacić.



Potem umówiłeś się na cenę, ale jak ci kazali dopłacić to dopłaciłeś.



I jeszcze oglądałes obsrany kibel... ;-)





Mam wrażenie, że zwykły miłościk ekskrementów z ciebie, a jak wiadomo, bawiąz sięgównem zawsze ubrudzisz ręce...





A poważnie - pytanie co zrobisz z tym dalej...









-- Pozdrawia... Budzik

b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")

Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie

Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Drogi Budziku,
Tak faktycznie podjarałem się tym co widać u nich na stronie - firma budzaca zaufanie - poważni klienci - Saleta, czy ten od piosenek w telewizji i kiwneli mnie jak łacha, a ja za to im jeszcze zapłaciłem. A historię opisałem po to by przestrzec innych przed taką pseudo usługą. Taka jest m.i. idea tej grupy. Wymieniamy opinie, ostrzegamy się i pomagamy.

On Monday, February 18, 2013 5:00:11 PM UTC, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail crackst0r3@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:



> Mimo, że w necie przeważają negatywne opinie na temat tej firmy



I własciwie dlaje nie warto czytać...



Ktoś się naciął na ich usługi, poświecił czas i opisał w necie. Ty przeczytałęś, ale mimo wszystko postanowiłeś zapłacić.



Potem umówiłeś się na cenę, ale jak ci kazali dopłacić to dopłaciłeś.



I jeszcze oglądałes obsrany kibel... ;-)





Mam wrażenie, że zwykły miłościk ekskrementów z ciebie, a jak wiadomo, bawiąz sięgównem zawsze ubrudzisz ręce...





A poważnie - pytanie co zrobisz z tym dalej...









-- Pozdrawia... Budzik

b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")

Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie

Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Tak faktycznie podjarałem się tym co widać u nich na stronie - firma budzaca zaufanie - poważni klienci - Saleta, czy ten od piosenek w telewizji i kiwneli mnie jak łacha, a ja za to im jeszcze zapłaciłem. A historię opisałem po to by przestrzec innych przed taką pseudo usługą. Taka jest m.i. idea tej grupy. Wymieniamy opinie, ostrzegamy się i pomagamy.

Użytkownik stolicaeu crackst0r3@gmail.com ...

Tak faktycznie podjarałem się tym co widać u nich na stronie - firma
budzaca zaufanie - poważni klienci - Saleta, czy ten od piosenek w
telewizji i kiwneli mnie jak łacha, a ja za to im jeszcze zapłaciłem.
A historię opisałem po to by przestrzec innych przed taką pseudo
usługą. Taka jest m.i. idea tej grupy. Wymieniamy opinie, ostrzegamy
się i pomagamy.

No to kontynuuj, tak żeby już nikt inny się nie nabrał.
Doliczanie ektra kwoty za rachunek - ewidetnie kantuja na podatkach - napisz do US czy UKS
Żle wykonana usługa - żadaj naprawy, obnizenia ceny itp.

Naucz ich że nie warto fuszerować.

Właśnie za posrednictwem grupy to miedzy innymi robię. Poza tym powiadomiłem już Urząd Kontroli Skarbowej, a prowadzenie sprawy zleciłem kancelarii adwokackiej. Niestety ja straciłem cierpliwość więc moze prawnicy wynegocjuja ugode a jesli nie to skieruja sprawe do sadu

Osobnik posiadający mail crackst0r3@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Właśnie za posrednictwem grupy to miedzy innymi robię. Poza tym
powiadomiłem już Urząd Kontroli Skarbowej, a prowadzenie sprawy
zleciłem kancelarii adwokackiej. Niestety ja straciłem cierpliwość
więc moze prawnicy wynegocjuja ugode a jesli nie to skieruja sprawe do
sadu

no to brawo - mam nadzieję, że doprowadząci autko do porządku.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jestem mały Talibanek, mam  granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę
i wąglika  probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz  Ty !

Tak faktycznie podjarałem się tym co widać u nich na stronie - firma budzaca zaufanie - poważni klienci - Saleta, czy ten od piosenek w telewizji i kiwneli mnie jak łacha, a ja za to im jeszcze zapłaciłem. A historię opisałem po to by przestrzec innych przed taką pseudo usługą. Taka jest m.i. idea tej grupy. Wymieniamy opinie, ostrzegamy się i pomagamy.

stolicaeu wrote:

Zagłębienia pod klamkami - folia nie dolegała do nadwozia.

Ech, kolejny, po bynajmniej/przynajmniej objaw analfabetyzmu. Dolega != przylega.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

I na koniec - panie za przeproszeniem Bachórzewski - całkowita prawdą jest to, co o was piszą: Wasz kwadratowy kibel jest naprawdę zasrany. Sam widziałem.

Ja też miałem przygodę z ta firmą. Opisywałem ja tutaj rok temu. Po pierwsze potwierdzam, że sedes mimo swojego niezwykłego kształtu był obsrany jak na dworcu.
Po drugie moja historia jest bardzo podobna: Piekne wnetrza, mądrzy wygadani panowie, luksusy, skórzane sofy i bajery - to uśpiło moją czujność. Wydawało mi się, że jestem między fachowcami i w profesjonalnej firmie. Tymczasem zapłaciłem kupę pieniędzy za pozostawione w samochodzie smieci, brudne szyby, ogólnie niedoczyszczone wnętrze - brudna podsufitka, nietkniete lusterka w osłonach przeciwsłonecznych - regeneracja skóry była zrobiona tak ze w szwach został piach. W nakładkach pedałów zostało błoto.
W oświetleniu ich myjni wszystko wygladało dobrze - jednak następnego dnia "samochód sam się wybrudził"? Jak na usługę detailingu wnetrza była to taka żenada, że nawet nie domagałem sie zadnej reklamacji - tylko poinformowałem szefa tej firmy co myslę o nim, jego pracownikach i jego i ich rodzinach - a poprawiłęm auto sam. Miałem paru znajomych, którzy zainteresowani byli usługami tej firmy ale po takiej jakości wykonania nie pojechał tam nikt. Nawet teraz trochę podśmiewają się ze mnie, że puściłem trochę kasy na obmazanie brudną szmata siedzeń.
Po trzecie potwierdzam, ze ode mnie tez chcieli bym dopłacił vat do faktury, ale zrobiłem awanture na miejscu i po wielkich fochach, łaskach i groźbach nawiedzenia przez Urząd Skarbowy zapłaciłem brutto ustalona wczesniej kwotę.
Ostatnio przeczytałem na forum o autokosmetyce, że zabrano im autoryzacje na sprzedaż i nakładanie Zymola - podobno ktoś wpadł na trop ich krętactw i europejski przedstawiciel firmy nie chce miec z nimi nic doczynienia.

p

Kalter

On 2013-02-19 09:34:00 +0100, "Heinz Kalter" <visio@visio.pl> said:

Jak na usługę detailingu wnetrza

A mają w ofercie hurtowning zewnętrza?
;>>>



--
Bydlę

On Tue, 19 Feb 2013 15:36:52 +0100, Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:

On 2013-02-19 09:34:00 +0100, "Heinz Kalter" <visio@visio.pl> said:

Jak na usługę detailingu wnetrza

A mają w ofercie hurtowning zewnętrza?
;>>>

Błyszczysz. Jak zwykle zresztą.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

On 2013-02-19 18:57:25 +0100, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> said:

On Tue, 19 Feb 2013 15:36:52 +0100, Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:

On 2013-02-19 09:34:00 +0100, "Heinz Kalter" <visio@visio.pl> said:

Jak na usługę detailingu wnetrza

A mają w ofercie hurtowning zewnętrza?
;>>>

Błyszczysz.

Coś o perłach?
;>

 Jak zwykle zresztą.

Bo nie da się zgłupieć, gdy się człek przed tym broni.
M.in. przed takim debilizmem, jak szczególarstwo insjada.
;>>>


--
Bydlę

"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> wrote in message news:kg02m4$d09$5cougar.axelspringer.pl...

On 2013-02-19 09:34:00 +0100, "Heinz Kalter" <visio@visio.pl> said:

Jak na usługę detailingu wnetrza

A mają w ofercie hurtowning zewnętrza?
;>>>

Sorry - ja wiem, że głupio - ale tak to sie nazywa ;-)

On 2013-02-19 21:20:12 +0100, "Heinz Kalter" <visio@visio.pl> said:

"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> wrote in message news:kg02m4$d09$5cougar.axelspringer.pl...

On 2013-02-19 09:34:00 +0100, "Heinz Kalter" <visio@visio.pl> said:

Jak na usługę detailingu wnetrza

A mają w ofercie hurtowning zewnętrza?
;>>>

Sorry - ja wiem, że głupio - ale tak to sie nazywa ;-)

Gdy człek natrafia na nieznane sobie wyrażenie, to zazwyczaj pyta posługującego się nim, cóż ono oznacza.
Tak można ładnie spuszczać powietrze z nadętych tzw. handlowców.
:-)





--
Bydlę

I na koniec - panie za przeproszeniem Bachórzewski - całkowita prawdą jest to, co o was piszą: Wasz kwadratowy kibel jest >naprawdę zasrany. Sam widziałem.

Spotkałem wczoraj znajomego który dał sie oszukać na sprzątanie wnętrza plus pastowanie skóry. Usługa zrobiona jakoś tam jak powiedział - za te pieniądze dupy nie urywa. Problem był nieco inny. Popielniczka samochodu wypełniona była drobnymi - głownie miedziakami - po odbiorze stwierdził że popielniczka jest pusta i z ich strony na ten temat ani słowa. Było tam tego może z pięć złotych. Pięć złotych które ukradł pracownik eksluzywnej myjni.
Że oszuści, kombinatorzy, nieuki, naciagacze i partacze to już było wiadomo dawno - teraz jeszcze złodzieje...

hk

W dniu 10.04.2013 o 09:56 Heinz Kalter <visio@visio.pl> pisze:

Popielniczka samochodu wypełniona była drobnymi - głownie miedziakami -  po odbiorze stwierdził że popielniczka jest pusta

Czy to dziwne, że usługa sprzątania wnętrza zawiera również opróżnienie  popielniczki? ;)

i z ich strony na ten temat ani słowa

Mieli się chwalić, że poprawnie wykonali swoje zadanie?

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Popielniczka samochodu wypełniona była drobnymi - głownie miedziakami - po odbiorze stwierdził że popielniczka jest pusta

Czy to dziwne, że usługa sprzątania wnętrza zawiera również opróżnienie
popielniczki? ;)

i z ich strony na ten temat ani słowa

Mieli się chwalić, że poprawnie wykonali swoje zadanie?



W dobrym hotelu - takim gdzie wezgłowia łózek nie są pochlapane strzałami ze spermy - znalezione drobne przez pokojówkę są odkładane na stolik i nawet najbiedniejszej ukraińskiej pokojówce pracujacej pół legalnie nie przyjdzie do głowy żeby cos zabrać. Tak samo w każdym szanującym sie warsztacie samochodowym czy myjni. Właściciele firm, gdzie proceder kradziezy jakichkolwiek rzeczy klienta ma miejsce - to dla mnie oslizgli osobnicy, którym nawet w twarz szkoda napluć. Złodziej to złodziej - czy kradnie 5 zł w drobnych, czy parasolke, czy babci wyrywa torebkę na ulicy, czy jedzie autobusem bez biletu. Pracownik świadczy o sobie, o swoim uposledzonym szefie i swojej podejrzanej firmie, która omija sie z daleka.

hk

Użytkownik "Heinz Kalter" <visio@visio.pl> napisał w wiadomości news:kk5s86$mtf$1mx1.internetia.pl...

W dobrym hotelu - takim gdzie wezgłowia łózek nie są pochlapane strzałami ze
spermy - znalezione drobne przez pokojówkę są odkładane na stolik i nawet
najbiedniejszej ukraińskiej pokojówce pracujacej pół legalnie nie przyjdzie
do głowy żeby cos zabrać. Tak samo w każdym szanującym sie warsztacie

Nawet te ze śmietnika czy popielniczki? dwukropek i nawias zamykający

Dnia Wed, 10 Apr 2013 09:56:03 +0200, Heinz Kalter napisał(a):

Spotkałem wczoraj znajomego który dał sie oszukać na sprzątanie wnętrza plus pastowanie skóry. Usługa zrobiona jakoś tam jak powiedział - za te pieniądze dupy nie urywa. Problem był nieco inny. Popielniczka samochodu wypełniona była drobnymi - głownie miedziakami - po odbiorze stwierdził że popielniczka jest pusta i z ich strony na ten temat ani słowa. Było tam tego może z pięć złotych. Pięć złotych które ukradł pracownik eksluzywnej myjni.
Że oszuści, kombinatorzy, nieuki, naciagacze i partacze to już było wiadomo dawno - teraz jeszcze złodzieje...

Ukradl, albo i nie ukradl - popielniczki nalezy oproznic, moze nie
patrzyl, moze wciagnal odkurzaczem ..

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Spotkałem wczoraj znajomego który dał sie oszukać na sprzątanie wnętrza plus
pastowanie skóry. Usługa zrobiona jakoś tam jak powiedział - za te pieniądze
dupy nie urywa. Problem był nieco inny. Popielniczka samochodu wypełniona
była drobnymi - głownie miedziakami - po odbiorze stwierdził że popielniczka
jest pusta i z ich strony na ten temat ani słowa. Było tam tego może z pięć
złotych. Pięć złotych które ukradł pracownik eksluzywnej myjni.
Że oszuści, kombinatorzy, nieuki, naciagacze i partacze to już było wiadomo
dawno - teraz jeszcze złodzieje...

Ukradl, albo i nie ukradl - popielniczki nalezy oproznic, moze nie
patrzyl, moze wciagnal odkurzaczem ..

.... może biedny był i na bułkę se wziął :-)

W dniu 10.04.2013 09:56, Heinz Kalter pisze:

Że oszuści, kombinatorzy, nieuki, naciagacze i partacze to już było
wiadomo dawno - teraz jeszcze złodzieje...

A masz pieniądze na adwokata? Bo za takie coś Car-Spa mogą cię spokojnie z paragrafu karnego pociągnąć.

Pomijam już bez komentarza brednie o "kradzieży" czegoś ze śmietnika...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

A masz pieniądze na adwokata? Bo za takie coś Car-Spa mogą cię spokojnie z paragrafu karnego pociągnąć.

Pomijam już bez komentarza brednie o "kradzieży" czegoś ze śmietnika...

Nie dość że mam na adwokata - to i mam potwierdzenie na każde napisane tu słowo. Co wiecej znam nawet ich adwokata i nie boję się konfrontacji. A swoją drogą o jakim śmietniku piszesz?

W dniu 13.04.2013 06:51, Heinz Kalter pisze:

A masz pieniądze na adwokata? Bo za takie coś Car-Spa mogą cię
spokojnie z paragrafu karnego pociągnąć.

Pomijam już bez komentarza brednie o "kradzieży" czegoś ze śmietnika...

Nie dość że mam na adwokata - to i mam potwierdzenie na każde napisane
tu słowo. Co wiecej znam nawet ich adwokata i nie boję się konfrontacji.

Ja niczego się nie boję. Choćby niedźwiedź - to ustoję!

;->

A swoją drogą o jakim śmietniku piszesz?

Popielniczka == śmietnik.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

W dniu 2013-04-10 09:56, Heinz Kalter pisze:

Bardzo sumiennie podszedł do obowiązków usuwając zawartość popielniczki/śmietniczki bez szczegółowej analizy zawartości. To co jest w śmietniku powinno zostać wyrzucone.