Data: 2010-06-17 20:15:25 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
Za Hawes'a i Noccioniego.
|
|
Data: 2010-06-18 22:29:24 | |
Autor: wiLQ | |
Dalembert w Kings | |
sooobi napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Za Hawes'a i Noccioniego. Hmm, tzn Sixers z #2 draftuja wysokiego? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-06-18 22:51:38 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Dalembert w Kings | |
W dniu 2010-06-18 22:29, wiLQ pisze:
sooobi napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Trade down z Nets? Albo z TWolves? Nets bardzo, _bardzo_, _BARDZO_ chcą dostać Turnera. Może aż tak bardzo, że wezmą Branda. |
|
Data: 2010-06-18 23:00:28 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
sooobi wrote:
Za Hawes'a i Noccioniego. Doskonały ruch Petrie'ego. Dwóch przepłaconych cymbałów za niedoszacowanego centra. W dodatku w ostatnim roku kontraktu. pozdr G |
|
Data: 2010-06-19 02:43:31 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
On 18 Cze, 23:00, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote: Hawes bedzie dopiero mial okazje zostac przeplaconym:) |
|
Data: 2010-06-20 11:45:19 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
sooobi wrote:
On 18 Cze, 23:00, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Już jest przepłacony. O ile nie będzie jakiegoś dramatycznego wybuch talentu, będzie bardzo przepłacony. pozdr G |
|
Data: 2010-06-20 12:35:57 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 20 Cze, 11:45, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote: Hawes ma dopiero 22 lata i na razie nie wygląda źle. Nie przesadzajmy może z tymi oczekiwaniami, które rozdmuchało chrzeczenie go drugim Bradem Millerem. U mnie chłopak ma jeszcze 2-3 sezony kredytu zaufania. W tej wymianie Sixers chodziło właśnie o niego - wzięcie Nocioniego było złem koniecznym. Dla mnie niezły ruch Sixers. Dalembert w Kings też ma sens - w końcu jakiś defensywny podkoszowiec. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 09:40:34 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
Leszczur wrote:
On 20 Cze, 11:45, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Jestem do niego uprzedzony, więc pewnie mocno nieobiektywny, ale po 3 latach gry nie widzę jakiejkolwiek statystyki w której Hawes byłby choćby przeciętny. Per poniżej średniej, roland rating na minusie, o wp lepiej nie wspominać. A nie można powiedzieć, że chłopak nie dostał szansy, był graczem pierwszopiątkowym i grał naprawdę sporo minut. Zobaczymy jak się rozwinie, ale ja w nim upside'u nie widzę. pozdr G |
|
Data: 2010-06-21 01:08:58 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 09:40, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Leszczur wrote: Hawes ma przyzwoite fg% oddajac 1,5trojki na mecz (rok temu nawet na skutecznosci 35%). Patrzac na te dane mozna wnioskowac ze osobiste ktore rzucal w okolicach 66%-69% moze wzrosnac do powyzej 70% a to solidnie jak na centra. Wspolczynnik asyst do strat wyzszy niz 1 to bardzo dobrze jak na mlodego centra. Hawes duzo widzi, poza rozciaganiem obrony (grozi rzutem z dystansu) umie tez obsluzyc kolegow asysta. Jak na tak mlodego centra dobrze przyjmuje szarze rywali. Robil to czesciej niz na przyklad B.Lopez, Noah, Bynum czy Dalembert. Dodatkowo Hawes niezle blokowal 1,6 bloku per 36. Ja osobiscie mam do niego 3 zarzuty. 1. Zbyt czesto zagapial sie w obronie, rywale uciekali mu za plecy, wbiegali przed niego. Hawes w obronie mimo fajnego wspolczynnika blk +chg jest jednak slaby i tutaj musi sie zdecydowanie poprawic. 2. Bardzo slabo zbiera pilki, w szczegonolscni na bronionej tablicy. Ale zarowno punkt 1 jak i 2 sa do nadrobienia, tak wiec tez widze tutaj pole do rozwoju. 3. Musi sie skupic na grze i trenignach a nie na gledzeniu i narzekaniu. Nikt z nas nie wie dokladnie co sie dzialo w obozie Kings z Hawesem, ale na pewno musieli miec jakies podstawy ku temu zeby po 3 latach z niego zrezygnowac. A nie mo na powiedzie , e ch opak nie dosta szansy, by graczem |
|
Data: 2010-06-21 02:14:04 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 10:08, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
Ja osobiscie mam do niego 3 zarzuty. Ano właśnie. Taki Brad Miller też dupska nie urywał do mniej więcej 25 roku życia, po czym stał się zupełnie sensownym starterem. 3. Musi sie skupic na grze i trenignach a nie na gledzeniu i Umówmy się, ze Kings nie są najlepszym pracodawcą na rynku. Może to nie tylko wina Hawesa i tak faktycznie jest na co narzekać. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 11:36:17 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
Leszczur wrote:
On 21 Cze, 10:08, sooobi <soo...@gmail.com> wrote: Oj, nie. Miller już w pierwszym roku miał [zależy co kto lubi] PER 21.2 i ws/48 0.220. To bardzo duża różnica w porównaniu z Hawesem. 3. Musi sie skupic na grze i trenignach a nie na gledzeniu i Po kilku słabszych meczach w tym sezonie Hawes wyleciał z pierwszej piątki. Zamiast wziąć się wtedy do roboty skrytykował w prasie rotację Westphala, przez co trafił na kilka meczów do doghouse. Nie jestem przekonany czy tak powinien reagować "młody perspektywiczny center" w 3 sezonie gry, ale to już na szczęście nie jest problem Sactos. pozdr G |
|
Data: 2010-06-21 07:29:15 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 11:36, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Leszczur wrote: Tak - i grał po 12 minut na mecz. Potem wraz ze wzrostem minut te współczynniki mu spadały, żeby w 4-5 sezonie znowu podskoczyć. Dla mnie to rozwój zgodny z modelem. To bardzo du a r nica w por wnaniu z Hawesem. Popatrz na krzywą rozwoju. Nie mówię, że Hawes będzie drugim Millerem, a że szczyt swoich możliwości ma jeszcze przed sobą. >> 3. Musi sie skupic na grze i trenignach a nie na gledzeniu i Pewnie, że nie powinien. Trenera można krytykować, ale nie za pośrednictwem mediów. Ale to wyraz frsustracji zawodnika i można mu albo pomóc (Gasol narzekał że za mało dostaje piłek - co było krytyką Jaxa i reperkusje nie byly nawet w połowie tak poważne), albo próbować złamać. Lubię Westphala i myślę, że nie zrobił źle tak karając Hawesa, ale nie można kary przeciągać ponad miarę. BTW ciekawe ile w tym winy niezłego początku sezonu i wzrostu oczekwiań wobec drużyny. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 17:11:02 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
Leszczur wrote:
Ok, to na pewno. Tylko biorąc pod uwagę, że w tej chwili jest sporo poniżej przeciętnej ligowej produktywności, śmiem twierdzić, że w szczycie możliwości Hawes będzie miał problem z dobiciem do przeciętnej. Dodaj do tego, że już w tej chwili ma ambicje gracza pierwszopiątkowego i może być problem z trzymaniem go na ławce. Nie wiem czy jest sens inwestować w takiego gracza, zwłaszcza, że Collins zapowiada podejście win-now. Po kilku s abszych meczach w tym sezonie Hawes wylecia z pierwszej Westphal też kombinował z rotacją ponad miarę, najlepszym przykładem, że nie tylko Hawes się burzył, ale prowadził zespół pierwszy sezon, dopasowywał system i graczy, więc wybór pozostaje: albo zacisnąć zęby i pokazać się z jak najlepszej strony albo wzorem ogólnie przyjętym w lidze być mądrzejszym od trenera. IMO jak na mało wybitnego gracza w 3 sezonie gry powinien wybrać opcję 'mordy w kubeł'. pozdr G |
|
Data: 2010-06-21 08:43:08 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 17:11, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Leszczur wrote: Gra w odpowiednim klubie też może mieć znaczenie. Popatrz na pierwsze dwa sezony Camby'ego. W drugim - koszmarna skuteczność, ORtg i DRtg nędzne a WS48 wręcz dramatyczny. Powiedziałbyś wtedy, że będą z niego ludzie, czy że ewentualnie będzie się łapał do meczowej dwunastki? Dodaj do tego, e ju w tej chwili ma ambicje gracza pierwszopi tkowego i mo e by Od Collinsa będzie zależało czy przekona zawodników do swojej koncepcji. Eddie Jordan poległ właśnie na tym polu i Sixers stracili sezon, a on sam pracę. A z drugiej strony Jax potrafił przekonać Odoma do wchodzenia z ławki i ograniczenia roli mimo, że w większości klubów bylby murowanym starterem. Problem polega na tym, ze młodych zawodników traktujemy jak produkt końcowy podczas gdy nawet po emerytach widać, że mogą się rozwijać i poprawiać (albo zmieniać) swoją grę. 22 lata to bardzo mało, wiec opłaca się inwestować w zawodnika - zwłaszcza gdy jest na kontrakcie dla rookies. Westphal te kombinowa z rotacj ponad miar , najlepszym przyk adem, e nie Jasne. Zobaczymy co zrobi u Collinsa, który jest miękkim coachem i łatwiej mu będzie dotrzeć do młodych łepetyn. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 12:01:22 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Dalembert w Kings | |
W dniu 2010-06-21 11:14, Leszczur pisze:
On 21 Cze, 10:08, sooobi <soo...@gmail.com> wrote: Najwyższy TRB% - drugi i trzeci sezon. Najwyższy WS48 - pierwszy sezon. TS% - pierwszy sezon. BLK% - pierwszy i drugi sezon. Co Blada Twarz mieć na myśli mówiąc, że dopiero potem stał się sensownym starterem? "Rozwój" Millera polegał głównie na tym, że dostał więcej minut. Dlatego podskoczyły mu totale. pzdr TRad |
|
Data: 2010-06-21 07:35:36 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 12:01, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-21 11:14, Leszczur pisze: To, że o byciu sensownym starterem nie musi świadczyć najwyższy TRB% w karierze. W 3 sezonie wszedł do S5 z WS48 0.114 który przez kolejne szedł mu w górę aż do okolic 0.200. Dla mnie to zupełnie sensowny starter. "Rozwój" Millera polegał głównie na tym, że dostał więcej minut. Dlatego WS48 podskoczył mu również. Znacząco. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 17:05:14 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Dalembert w Kings | |
W dniu 2010-06-21 16:35, Leszczur pisze:
"Rozwój" Millera polegał głównie na tym, że dostał więcej minut. Dlatego Jak podskoczyło, jak nie podskoczyło? Pokażesz tego mitycznego gracza, który po 5000 minutach na minusie został "sensownym starterem"? Skwantyfikujmy: osiągnął poziom przeciętnego gracza NBA (czyli WS/48 .100). |
|
Data: 2010-06-21 08:16:58 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 17:05, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-21 16:35, Leszczur pisze: Sezon 3 - 0.114 S4 - 0.176 S5 - 0.202 S6 - 0.184 S7 - 0.198 Faktycznie - nie podskoczył. Poka esz tego mitycznego gracza, kt ry po 5000 minutach na minusie A taka była teza odnośnie Hawesa? Bo takiego określenia użyłem w odniesieniu do Millera a nie Hawesa. Doczytaj. Skwantyfikujmy: osi gn poziom przeci tnego gracza NBA (czyli WS/48 .100). Camby. Jemu pomógł transfer do Knics, po 4 tysiącach minut. Hawesowi może pomoże przy 5 tysiącach. Doświadczenie to jedno - klub to drugie. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 18:03:16 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Dalembert w Kings | |
W dniu 2010-06-21 17:16, Leszczur pisze:
On 21 Cze, 17:05, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Faktycznie - w stylu Po/PiS ominąłeś dane z pierwszego i drugiego sezonu. Zleszczurowałeś. Poka esz tego mitycznego gracza, kt ry po 5000 minutach na minusie Tylko że Camby już w pierwszym sezonie (1900 minut) miał WS48 0.095. Gdzie tu 5000 minut na minusie? Zleszczurowałeś po raz drugi - EOT. pzdr TRad |
|
Data: 2010-06-21 10:03:28 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 18:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Jak podskoczy o, jak nie podskoczy o? Tak, bo pisałem o stawaniu się starterem! Toż pierwsze dwa sezony spędził na ławce. A propos partyjnych aluzyj - mogłeś wstawić dowolną kombinację. Toż to jedna i ta sama drużyna. >> Poka esz tego mitycznego gracza, kt ry po 5000 minutach na minusie Juuuhuuu, a odcięcie dla przeciętności ustawiłeś na 0.100. Case dismissed. A tak dla zabawy sprawdź jaki wynik miał w drugim sezonie, gdy grał ponad 2k minut. Gdzie tu 5000 minut na minusie? To pokaż mi jeszcze jakieś dobre dane na to, że 1000 minut doświadczenia różnicy mają aż takie znaczenie dla doświadczenia zawodnika, żeby ten przykład nie miał tu zastosowania. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 19:46:13 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Dalembert w Kings | |
W dniu 2010-06-21 19:03, Leszczur pisze:
Gdzie tu 5000 minut na minusie? Na _minusie_, a nie tuż poniżej średniej. |
|
Data: 2010-06-21 10:57:04 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 19:46, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-21 19:03, Leszczur pisze: Nawet Hawes w swojej całej mizerii nie ma WS48 na minusie. |
|
Data: 2010-06-21 10:43:13 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
sooobi wrote:
Tu masz statsy per 48 Hawesa. Na czerwono ponizej sredniej. http://robbieomalley.files.wordpress.com/2010/06/dalembertforhawes.jpg Jedno co robi niezle to podaje, reszte musi poprawic, zeby byc przecietnym. Chcesz wierzyc, ze sie rozwinie - prosze bardzo, mnie gosc nie przekonuje. pozdr G |
|
Data: 2010-06-21 01:48:06 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 10:43, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote: Ale zobacz ile sie placi przecietnemu centrowi w NBA, a zobacz ile zarabia Hawes. |
|
Data: 2010-06-21 11:27:54 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
sooobi wrote:
On 21 Cze, 10:43, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Co nie znaczy, ze [korzystajac z tej http://dberri.wordpress.com/2010/05/23/the-value-proposition-in-the-nba/ prostej wyliczanki] zasluguja na swoje pieniadze. A np. taki Dalembert jak najbardziej. Biorac pod uwage ten sezon zarabia nawet za malo. pozdr G |
|
Data: 2010-06-21 02:35:11 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 11:27, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote: Sorki ale mnie wyliczanki Berriego nie interesuja. Jego wyliczenia sa dla mnie pomylone wg niego Camby to superwymiatacz lepszy od Gasola. Wiec ja nie bede dyskutowal z tym co wymysli sobie Berri. |
|
Data: 2010-06-21 11:43:29 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
sooobi wrote:
On 21 Cze, 11:27, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Tego akurat nie liczyl Berri. Korzystano jedynie z wp. A poniewaz Hawes wypada ujemnie w wiekszosci statystyk, to jakbys nie liczyl dupa z tylu. pozdr G |
|
Data: 2010-06-21 01:50:46 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 10:43, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote: zajebisty blog, dzieki za linka |
|
Data: 2010-06-21 02:09:32 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 09:40, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
> Hawes ma dopiero 22 lata i na razie nie wygl da le. Nie przesadzajmy Dlatego nie probuje go bronic od strony statystycznej. Po prostu uwazam, ze jak na tak mlodego zawodnika mozemy miec zbyt wysokie oczekiwania. Centrzy rozwijaja sie dlugo i mozliwe ze on tez potrzebuje wiecej czasu, oraz systemu, w ktorym mialby mozliwosc rozwoju. Same minuty to mało. Ostatnio robiłem na potrzeby fantasy (a jakże) analizę rozwoju zawodników z podziałem na pozycje oraz biorąc pod uwagę dwa czynniki - wiek oraz doświadczenie. Dla centrów największy skok produktywności zaobserwowałem w dwóch punktach kariery - w drugim sezonie (rookie centrzy nie dostają przesadnie dużo szans, więc to oczywiste), a potem gdzieś pomiędzy 5 a 7 sezonem. Sezony 3 i 4 oscylują gdzieś w okolicachs ezonu 2. Póki co Hawes zachowuje zgodnie z modelem - postęp w sezonie 2, a 3 bez fajerwerków. Stąd uważam, że ma jeszcze ze 3 sezony na dotarcie do swojego teoretycznego optimum. A nie mo na powiedzie , e ch opak nie dosta szansy, by graczem A ja widzę. Sensowna skuteczność jak na wysokiego nie bedacego w centrum strategii ofensywnej, ktory 40% swoich rzutów oddaje z dalekiego obwodu, lub za trzy. IMO nie ma wielkiego sensu porównywać tego ze skutecznością Dalemberta, który 75% swoich rzutów oddaje nie dalej niż 3 metry od kosza. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 03:03:47 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
Ostatnio robiłem na potrzeby fantasy (a jakże) analizę rozwoju Dobrze wiedziec w kogo bedzie celowal. Ale chyba nie robiles tego ostatnio tylko przed poprzednim draftem bo wybory Bosh, Bogut, Okafor i Haywood potwierdzaja to co napisales powyzej:) |
|
Data: 2010-06-21 06:16:06 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 12:03, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> Ostatnio robiłem na potrzeby fantasy (a jakże) analizę rozwoju Robiłem to kilka tygodni temu i raczej z ciekawości niż na potrzeby konkretnego draftu. Toż cały czas mowa o średnich, ale jest duża wariancja w ramach każdej pozycji i można robić analizy w podgrupach, ale o tym nie będę pisał ani w tym, ani w żadnym innym miejscu na prsk :-). A wybory w kiperze były podyktowane raczej bieżącymi potrzebami statystyk niż krzywymi rozwoju. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-24 12:53:02 | |
Autor: s | |
Dalembert w Kings | |
Robiłem to kilka tygodni temu i raczej z ciekawości niż na potrzeby OK, pogadamy na spokojnie w sierpniu :D Pozdr Slawek |
|
Data: 2010-06-24 05:38:18 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 24 Cze, 12:53, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> Robi em to kilka tygodni temu i raczej z ciekawo ci ni na potrzeby Spoko. :-) |
|
Data: 2010-06-21 11:57:36 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Dalembert w Kings | |
W dniu 2010-06-21 11:09, Leszczur pisze:
Jestem do niego uprzedzony, wi c pewnie mocno nieobiektywny, ale po 3 latach E tam młodego. Facet ma już trzy sezony w NBA. Jest bardzo niewielu graczy, którzy po trzech sezonach znacznie poniżej średniej (a to nie jest tak, że Hawes nie grał - zaliczył ponad 5000 minut) notują istotny progres. Centrzy rozwijaja sie dlugo To ja poproszę o dane. pzdr TRad |
|
Data: 2010-06-21 06:24:48 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 11:57, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-21 11:09, Leszczur pisze: Yup. Dla jednych zawodników to aż trzy sezony, a dla innych tylko 3 sezony. Jest bardzo niewielu graczy, którzy po trzech sezonach znacznie poniżej średniej (a to nie Zobaczymy. Może Hawes pójdzie w ślady Kwame czy Darko. Się okaże. > Centrzy rozwijaja sie dlugo Zapraszam na b-r.com. Przeanalizowałem blisko 3 tysiące "zawodniko- sezonów" i według tych danych centry "szczytują" najpóźniej. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-21 15:35:46 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Dalembert w Kings | |
W dniu 2010-06-21 15:24, Leszczur pisze:
Centrzy rozwijaja sie dlugo Nie interesuje mnie życie sexualne centrów. Interesują mnie przykłady zawodników, którzy przez 5000 minut byli na minusie, a potem stali się produktywni. pzdr TRad |
|
Data: 2010-06-21 07:20:37 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 21 Cze, 15:35, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-21 15:24, Leszczur pisze: Nie wiem - nie bawiłem się w analizę przypadku. Jeśli chcesz to poszukaj. Może w przypadku Hawesa szczyt możliwości to okolice przeciętności. Z drugiej strony są zawodnicy z wynikami typu double-double i WS48 poniżej przeciętnej (popatrz na pierwszy sezon Mutombo, albo Kamana). Albo Marcus Camby - 4k minut w dwa sezony a WS48 mocno poniżej przeciętnej. Jeszcze inny to Bogut - 4 sezony na granicy przeciętności i wystrzał w tym. Kolejny to Nazr Mohammed - WS48 w kolejnych niczym kolejka górska. Nie ma żadnej gwarancji, że Hawes nie może być produktywnym zawodnikiem - nawet jeśli nigdy nie zagra w ASG. BTW raz już Ci zwracałem uwagę na WS Gasola i jak zmieniła się jego produktywność po przejściu do Lakers. System może mieć duże znaczenie. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-06-20 12:42:05 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
On 20 Cze, 11:45, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote: Hawes zarabial rok temu 2,3MLN w tym roku bedzie to 3MLN. Musialby byc Adamem Morrisonem zeby byc teraz przeplaconym. Obecnie leci na rookie kontrakcie i jest wart kazdego centra ktory placi mu klub |
|
Data: 2010-06-21 09:46:19 | |
Autor: Gerard | |
Dalembert w Kings | |
sooobi wrote:
On 20 Cze, 11:45, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Żarty sobie robisz. Wg wiekszości statystyk [WP, roland rating, statistical +/-] Hawes ląduje na minusie czyli grając przynosi szkodę drużynie. Klub zrobiłby lepiej płacąc mu żeby nie grał. pozdr G |
|
Data: 2010-06-19 13:45:13 | |
Autor: wiLQ | |
Dalembert w Kings | |
Gerard napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Za Hawes'a i Noccioniego. Co zmusza do zastanowienia nad druga strona tejze wymiany... Tak desperacko chcieli sie pozbyc Dalemberta? Po co? Czy jako zwykly wygasajacy nie bylby bardziej wartosciowy? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-06-19 04:58:59 | |
Autor: sooobi | |
Dalembert w Kings | |
On 19 Cze, 13:45, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Gerard napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: 76ers chcieli sie go pozbyc juz dawno, pewnie dawno by to zrobili ale Dalemebert mial trade kicker 15% czyli jego kontrakt teraz to 14MLN. Collins chce miec zespol w ktorym kazdy zawodnik bedzie grozil rzutem, stad sciagnienie Hawesa zamiast Dalemberta. Ale z tego co Collins mowi o Noccionim to nie wiem czy to on nie byl glownym targetem Collinsa a nie wlasnie Hawesa. Zachwalal jego umiejetnosci strzeleckie, jego charakter i to jaki z niego twardy gracz. Nie zdziwie sie jesli Noccioni dostanie +20minut na mecz. |
|
Data: 2010-06-19 14:08:31 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Dalembert w Kings | |
W dniu 2010-06-19 13:45, wiLQ pisze:
Za Hawes'a i Noccioniego. Blogosfera dość krytycznie ocenia 76'ers. Zwłaszcza pozyskanie Noccioniego budzi zdziwienie. Prawdopodobnie rozchodzi się o różnice w ocenie Hawesa, Sixers mają o nim lepsze zdanie. pzdr TRad |
|
Data: 2010-06-19 14:35:44 | |
Autor: s | |
Dalembert w Kings | |
Blogosfera dość krytycznie ocenia 76'ers. Zwłaszcza pozyskanie IMHO Sixers zgrzali sie na centra, ktory choc stwarza pozory, ze potrafi zapunktowac z dystansu. Zeby zrobic miejsce pod koszem dla Branda i dla slashowania Iggiego. A z kolei co do polowania na centra na drafcie - pierwszy moj wniosek byl taki, ze to Kings ida teraz w ciemno po Kuzynka. Hawesa oddali, Dal za rok wygasa. Idealny moment, by wziac centra z draftu i przez rok go sobie spokojnie ograc. Pozdr Slawek |
|
Data: 2010-06-20 12:36:49 | |
Autor: Leszczur | |
Dalembert w Kings | |
On 19 Cze, 13:45, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Gerard napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Może właśnie dostali coś o co im chodziło? Center, który powinien dać nieco więcej miejsca Brandowi pod koszem. Pozdro L'e-szczur |