Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Darowizny od obcych

Darowizny od obcych

Data: 2013-01-12 13:45:55
Autor: Latet
Darowizny od obcych
Witam,

Jak się rozlicza z US darowizny od osób zupełnie obcych?
Powiedzmy, że mam prywatną stronę www na jakiś hobbystyczny temat, na której proszę o wsparcie. Załóżmy, że ludzie przekazują mi na konto drobne datki. Co i jak mam zrobić, aby być OK wobec fiskusa?
Czy jest jakiś limit, do którego nie muszę tego zgłaszać i opodatkowywać?
Czy mogę datki zsumować, czy z każdej rozliczać się oddzielnie?

Dziękuję,

Latet

Data: 2013-01-12 08:18:41
Autor: witek
Darowizny od obcych
Latet wrote:
Witam,

Jak się rozlicza z US darowizny od osób zupełnie obcych?

do 4000 z groszami od jednej osoby w ostatnich pieciu latach zwolnione


Powiedzmy, że mam prywatną stronę www na jakiś hobbystyczny temat, na
której proszę o wsparcie.

o wsparcie czego?

bo tak jak napisal gotfryd za chwile moze sie okazac, ze to nie jest darowizna.

i skonczysz, albo z tematem zbiorki publicznej, albo z zapłatą za cos tam.

napisz dokladniej o czym ta strona, kto ja robi , kto ja utrzymuje, kto placi ze serwer domene i dokładną treść tego "wsparcia na stronie".


Załóżmy, że ludzie przekazują mi na konto
drobne datki. Co i jak mam zrobić, aby być OK wobec fiskusa?

zakladajac ze to bedzie darowizna i ze drobne datki nie przekraczajace limitu to nic.

Czy jest jakiś limit, do którego nie muszę tego zgłaszać i opodatkowywać?

jak wyzej. nie pamietam dokladnej kwoty  cos kolo 5 tys.

Czy mogę datki zsumować, czy z każdej rozliczać się oddzielnie?

sumowac od danej osoby.

Data: 2013-01-12 17:08:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizny od obcych
On Sat, 12 Jan 2013, witek wrote:

Latet wrote:
Czy mogę datki zsumować, czy z każdej rozliczać się oddzielnie?

sumowac od danej osoby.

  Swoją drogą, nie spodziewam się żeby Latet spodziewał się aż
takich kwot z pojedynczych wpłat, ale rzeczywiście ostrzeżenie
o tym możliwym "myku" US jest na miejscu: trzeba umieć uzasadnić
"dlaczego Pan twierdzi, że to są wpłaty od różnych osób".
  Pół biedy, jak to są wpłaty z kont bankowych, bo wtedy oczywiście
dowód jest w kategorii "czarno na białym".

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-12 20:35:39
Autor: Latet
Darowizny od obcych
Powiedzmy, że mam prywatną stronę www na jakiś hobbystyczny temat, na
której proszę o wsparcie.
o wsparcie czego?
bo tak jak napisal gotfryd za chwile moze sie okazac, ze to nie jest darowizna.
i skonczysz, albo z tematem zbiorki publicznej, albo z zapłatą za cos tam.
napisz dokladniej o czym ta strona, kto ja robi , kto ja utrzymuje, kto placi ze serwer domene i dokładną treść tego "wsparcia na stronie".


Powiedzmy, że jet to polsko-jakiśtam, dostępny dla użytkowników za darmo, nie wyświetlający reklam, tworzony 1-osobowo, prwatnie, niekomercyjnie i utrzymywany dotąd wyłącznie z prywatnych pieniędzy autora. Treść prośby mówi mniej więcej że:

"Tworzenie i utrzymanie słownika w internecie pociąga za sobą koszty. Nie jestem już w stanie sam ich pokrywać. Proszę o wsparcie, aby strona nie tylko nie zniknęła z sieci, ale mogła się nadal rozbudowywać."

No, jeśli to nie spełnia krytriów darowizny, to nie mam pojęcia, co może je spełniać.

Dzięki,

latet

Data: 2013-01-14 22:30:06
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizny od obcych
On Sat, 12 Jan 2013, Latet wrote:

Powiedzmy, że jet to polsko-jakiśtam, dostępny dla użytkowników za darmo, nie wyświetlający reklam, tworzony 1-osobowo, prwatnie, niekomercyjnie i utrzymywany dotąd wyłącznie z prywatnych pieniędzy autora. Treść prośby mówi mniej więcej że:

"Tworzenie i utrzymanie słownika w internecie pociąga za sobą koszty. Nie jestem już w stanie sam ich pokrywać. Proszę o wsparcie, aby strona nie tylko nie zniknęła z sieci, ale mogła się nadal rozbudowywać."

No, jeśli to nie spełnia krytriów darowizny, to nie mam pojęcia, co może je spełniać.

  No to po kolei :)
1. skoro piszesz że sumie daleko będzie do kwoty wolnej, to na wszelki
  wypadek policzyłbym "wg skali" plus odsetki plus mandat.
   Wsadzić na to nie powinni ;) i to wygląda na górną granicę ew.
  "składowej finansowej" potencjalnego problemu
2. jest bardzo wysoka szansa że nikt się nie przyczepi
3. jest równie wysoka szansa, że nawet jak ktoś podejmie "czynności
  wyjaśniające" to się odczepi. Tak się składa, że USy najwyraźniej
  działają stadnie, na zasadzie prawa okólnikowego, albo jak kto
  woli poleceń służbowych - i pytaniem jest, czy konkretnemu
  urzędnikowi ktoś pokazał palcem że dany przypadek jest lub
  nie jest zgodny z ustawą; oczywiście, powoduje to z rzadka
  całe stosy "myślenia okólnikowego", a wzorcowym przykładem
  była dawna sprawa uznawania "ciężarowości" samochodów na
  podstawie wpisów do DR (przypomnę: po tym, jak IS wygrała
  przez NSA z konkretnym "przypadkiem" minister wydał zarządzenie
  o zaniechaniu wszczynania podobnych postępowań "w imię zaufania
  do prawa")
   Krótko mówiąc, *PRZYPUSZCZAM*, że w razie "czepiania" przedstawienie
  gotowej listy przychodów (znaczy odmiany ewidencji) oraz kwitków
  z kosztami spowoduje "odczepienie". Ale to nic nie znaczące
  przypuszczenie ;)
4. To czego można by się spodziewać, czyli legalizacji takiej
  operacji, niestety w .pl wymaga stosów biurokracji.
   Jakbyś tak założył stowarzyszenie ze szczytnym celem jak
  podałeś, to po rozliczeniu w trybie *pełnej* księgowości
  *uproszczonej* (od KPiR różni się rozliczaniem "kasy"!)
  wszystko byłoby lega artis na 100%
   Nie przepuszczę okazji aby wytknąć, że wbrew tezom głoszonym
  po zmianie ustawy o VAT spowodowanej "przypadkiem piekarza"
  nadal *nie* można nadwyżek np. żywności darować biednym,
  natomiast można posłużyć się ww. mechanizmem (fundacja
  lub stowarzyszenie).
   Bez prezesa ani rusz :P
5. jak już gdzieś napisałem, IMO *powinna* dać się obronić
  przed NSA teza, iż zerowa wartość rynkowa wystarcza do
  uznania, że to *jest* darowizna. Ale, jak pisałem,
  widziałem interpretacje w których USy powoływały się
  na "świadczenie zwrotne" - na istnienie takiego świadczenia,
  nic nie wspominając o jego wartości.
   A typowy programista doskonale odróżnia brak świadczenia
  od istniejącego świadczenia o wartości zerowej :P
   IMVHO, wsparcie ewentualnego p.3 argumentacją jak wyżej
  z sugestią "WSA mnie i tak od podatku zwolni, odszukajcie
  proces o freeware" *powinno* zadziałać, o ile urzędnik
  nie poczuje się niedowartościowany :>


  Czym jest darowizna? - masz w tym co 'witek' wskazał dwie
z konkretnych właściwości.
  Jedna to "intencja".
  W przepisie ona nie pada, ale ujęta jest tak: "zobowiązuje się".
  Darowizna nie ma więc miejsca, jeśli nie było "intencji".
  Nie narusza "intencji" również działanie, któremu nie można
zarzucić "zamiaru" powstałego przed darowizną (oglądanie
na podarowanym telewizorze).
  Drugie to "świadczenie zwrotne" - i tu IMO założenie, że nie może
go być brało się stąd, że przez całe wieki było zwyczajnie
niemożliwe zrealizowanie sensownego "świadczenia", którego wartość
rynkowa wynosi zero.
  Dopiero zaistnienie praw intelektualnych stworzyło taką wartość,
która dzięki darmowemu powielaniu *może* być dostępna z zerowym
kosztem dostarczenia (koszt ściągania, czyli to co płaci obdarowany,
już się nie liczy)
  A *PRZEPIS* stanowi wprost o "bezpłatności".
  I teraz kto ma odpowiedzieć na pytanie, czy faktura na zero złotych
to jest dowód "odpłatności" czy nie :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-13 21:37:30
Autor: Michal Jankowski
Darowizny od obcych
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

o wsparcie czego?

bo tak jak napisal gotfryd za chwile moze sie okazac, ze to nie jest
darowizna.

i skonczysz, albo z tematem zbiorki publicznej, albo z zapłatą za cos tam.

Czy jeśli chrześniak dostanie od matki chrzestnej 2000 zł i kupi za to
telewizor (albo od razu dostanie telewizor) i następnie zaprosi ją na
wspólne oglądanie telewizji, to już przestanie być darowizna?

W ogóle nie mogę się oprzeć wrażeniu, ze wszystkie normalne czynności
dnia codziennego typu 'robimy zbiórkę na bilety i Kazio kupuje 10
biletów na mecz' albo 'ja dziś tobie stawiam obiad, a ty mnie stawiasz
obiad za tydzień i nikt tego nigdzie nie zgłasza i nie rozlicza' są
sprzeczne z literą jakiegoś przepisu.

  MJ

Data: 2013-01-13 17:18:16
Autor: witek
Darowizny od obcych
Michal Jankowski wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

o wsparcie czego?

bo tak jak napisal gotfryd za chwile moze sie okazac, ze to nie jest
darowizna.

i skonczysz, albo z tematem zbiorki publicznej, albo z zapłatą za cos tam.

Czy jeśli chrześniak dostanie od matki chrzestnej 2000 zł i kupi za to
telewizor (albo od razu dostanie telewizor) i następnie zaprosi ją na
wspólne oglądanie telewizji, to już przestanie być darowizna?


Nie bo ciotka nie miała ze swojej strony zadnej innej intencji niż darowanie telewizora chrzesniakowi. Co zrobi z tym chrzesniak sytuacji nie zmienia.

Natomiast jesli chrzesniak ogłosi "zrzuccie sie dla mnie na telewizor to bedziemy sobie razem oglądać", to intencją zrzuczającego się nie jest już cheć przysporzenia innej oosby kosztem swojego majątku tylko pokrycie czesci kosztów możliwosci wspolnego oglądania telewizji.

Róznica niewielka ale jest. Zwykle nie do udowodnienia przez US jak nikt nie chlapnie nic głupiego.

W ogole darowizny są strasznie śliskie.

Przykład dosyc popularny.

Brat daje mieszkanie drugiemu bratu. I taka jest właśnie intencja tego pierwszego. Dac mieszkanie bratu. Ten drugi brat z racji tego ze juz swoje mieszkanie ma, przepisuje to na swojego syna.
I to są dwie oddzielne darowizny obie zwolnione z podatku.

Sytuacja 2
Brat pierwszy chce dać mieszkanie dziecku swojego brata.
Ale musieliby zapłacic podatek.
Dlatego zamiast tego daje mieszkanie bratu a ten przepisuje to na swojego syna.
I to niestety nie są dwie darowizny zwolnione, mimo ze tak wygladaja.
To jest jedna darowizna pomiedzy bratem i synem brata, z podatku nie zwolniona.

Gdzie jest różnica? W intencji darczyncy.



W ogóle nie mogę się oprzeć wrażeniu, ze wszystkie normalne czynności
dnia codziennego typu 'robimy zbiórkę na bilety i Kazio kupuje 10
biletów na mecz' albo 'ja dziś tobie stawiam obiad, a ty mnie stawiasz
obiad za tydzień i nikt tego nigdzie nie zgłasza i nie rozlicza' są
sprzeczne z literą jakiegoś przepisu.


Nie. Zbiórka pieniedzy na bilet to nie jest danie Kaziowi kasy i powiedzenie rob z nią co chcesz. A kazio w przypływie wdziecznosci kupuje bilety.
To jest przekazanie konkretnych pieniedzy w konkretnym celu bez mozliwosci rozporządzenia nimi w swobodny sposób przez kazia.

To jest jak najbardziej dozwolone i z podatku zwolnione.


A jak koledze postawisz obiad, to jak najbardziej jest to darowizna, z tym, że nie sądzę abyś tego kolegę w ciagu 5 lat obdarował obiadani z kwotę wyższą niz kwota zwolniona z podatku.
Nawet jak kaziowi przed chwilą dałeś 5000 zł i teraz zapraszasz na obiad to też jest to dozwolone. Kary za to nie poniesiesz ani ty ani kazio. Jesdynie podatek od tego trzeba zapłacić.

Po trzecie
Nie wiem dlaczego wszyscy mylą pojęcia.
Dlaczego jak cos nie jest zwolnione z podatku i trzeba zapłacic haracz panstwu to wszyscy od razu rzucają hasło, ze to jest niezgodne z prawem i zabronione?
Nie to nie jest niezgodne z prawem i nie jest zabronione. Jest legalne dozwolone z tym, ze podpada pod jakąś opłatę.

Przewożenie karabinu maszynowego w regularnym rejsie lotniczym też nie jest przez prawo zabronione. Trzeba tylko do tego odpowiednio podejść.
Ostatnio zresztą leciałem samolotem ze grupą ludzi, gdzie każdy z nich targał ze sobą parę sztuk broni. I nikt im głowy nie urwał.

Data: 2013-01-14 07:18:43
Autor: TrzyLinie
Darowizny od obcych
W dniu 2013-01-14 00:18, witek napisał(a):
Trzeba tylko do tego odpowiednio podejść.

I to jest gwóźdź programu. My sobie uchwalimy przepis zabraniający
przewożenia broni samolotem, ale na wypadek gdy sami będziemy chcieli
go złamać, to dodatkowo uchwalimy sobie, że można przewozić samolotem
słupy powietrza otoczone warstwą metalu i jest git!

Darowanie mieszkania bratankowi będzie opodatkowane, ale pamiętam, że
Mietek mówił, że chce darować swojemu bratankowi mieszkanie, więc
zapiszemy w prawie, że można to zrobić, ale trzeba najpierw darować
bratu, a on dopiero synowi i powiemy o tym Mietkowi, żeby miał dobrze.

Czy faktycznie prawo jest po to, żeby zastawiać pułapki oraz otwierać
furtki? Żeby nie można było zrobić kroku bez pomocy płatnego kruczkoznawcy?
Taki cel widać w tym pożal-się-boże prawie...

--
TrzyLinie

Data: 2013-01-14 09:45:30
Autor: Piotrek
Darowizny od obcych
On 2013-01-14 07:18, TrzyLinie wrote:
[...] Czy faktycznie prawo jest po to, żeby zastawiać pułapki oraz otwierać
furtki? Żeby nie można było zrobić kroku bez pomocy płatnego kruczkoznawcy?
Taki cel widać w tym pożal-się-boże prawie...

Ojtamojtam!

Jak Chińczycy zauważyli, że "Prawo jest jak płot, tygrys przeskoczy, szczur się prześlizgnie, a bydło stoi."

Piotrek

Data: 2013-01-14 10:49:53
Autor: Latet
Darowizny od obcych
Czy faktycznie prawo jest po to, żeby zastawiać pułapki oraz otwierać
furtki? Żeby nie można było zrobić kroku bez pomocy płatnego kruczkoznawcy?

To jest oczywista oczywistość, że właśnie m.in. po to jest prawo.

latet

Data: 2013-01-14 12:17:50
Autor: Michal Jankowski
Darowizny od obcych
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

'ja dziś tobie stawiam obiad, a ty mnie stawiasz obiad za tydzień i
nikt tego nigdzie nie zgłasza i nie rozlicza' są sprzeczne z literą
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
jakiegoś przepisu.


A jak koledze postawisz obiad, to jak najbardziej jest to darowizna, z
tym, że nie sądzę abyś tego kolegę w ciagu 5 lat obdarował obiadani z
kwotę wyższą niz kwota zwolniona z podatku.
Nawet jak kaziowi przed chwilą dałeś 5000 zł i teraz zapraszasz na
obiad to też jest to dozwolone. Kary za to nie poniesiesz ani ty ani
kazio. Jesdynie podatek od tego trzeba zapłacić.

Ale jest zabronione tak zrobić i nie zapłacić podatku, o tym mówię.

Po trzecie
Nie wiem dlaczego wszyscy mylą pojęcia.
Dlaczego jak cos nie jest zwolnione z podatku i trzeba zapłacic haracz
panstwu to wszyscy od razu rzucają hasło, ze to jest niezgodne z
prawem i zabronione?
Nie to nie jest niezgodne z prawem i nie jest zabronione. Jest legalne
dozwolone z tym, ze podpada pod jakąś opłatę.

Przeczytaj podkreślone. Nie napisałem, że jest sprzeczne z prawem
zaproszenie na obiady, tylko że jest sprzeczne z prawem zaproszenie i
NIEZGŁOSZENIE/NIEROZLICZENIE podatku (opłaty). Sam potwierdzasz, że
tak jest.

  MJ

Data: 2013-01-13 22:17:20
Autor: Liwiusz
Darowizny od obcych
W dniu 2013-01-13 21:37, Michal Jankowski pisze:
W ogóle nie mogę się oprzeć wrażeniu, ze wszystkie normalne czynności
dnia codziennego typu 'robimy zbiórkę na bilety i Kazio kupuje 10
biletów na mecz' albo 'ja dziś tobie stawiam obiad, a ty mnie stawiasz
obiad za tydzień i nikt tego nigdzie nie zgłasza i nie rozlicza' są
sprzeczne z literą jakiegoś przepisu.

Witamy w Polsce.

--
Liwiusz

Data: 2013-01-13 17:19:30
Autor: witek
Darowizny od obcych
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-01-13 21:37, Michal Jankowski pisze:
W ogóle nie mogę się oprzeć wrażeniu, ze wszystkie normalne czynności
dnia codziennego typu 'robimy zbiórkę na bilety i Kazio kupuje 10
biletów na mecz' albo 'ja dziś tobie stawiam obiad, a ty mnie stawiasz
obiad za tydzień i nikt tego nigdzie nie zgłasza i nie rozlicza' są
sprzeczne z literą jakiegoś przepisu.

Witamy w Polsce.


A ktora z tych czynnosci jest sprzeczna z prawem?

Data: 2013-01-14 08:44:57
Autor: Liwiusz
Darowizny od obcych
W dniu 2013-01-14 00:19, witek pisze:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-01-13 21:37, Michal Jankowski pisze:
W ogóle nie mogę się oprzeć wrażeniu, ze wszystkie normalne czynności
dnia codziennego typu 'robimy zbiórkę na bilety i Kazio kupuje 10
biletów na mecz' albo 'ja dziś tobie stawiam obiad, a ty mnie stawiasz
obiad za tydzień i nikt tego nigdzie nie zgłasza i nie rozlicza' są
sprzeczne z literą jakiegoś przepisu.

Witamy w Polsce.


A ktora z tych czynnosci jest sprzeczna z prawem?

Nie chodzi o sprzeczność z prawem pewnych czynności, tylko o niedochowanie obowiązkowych działań i opłat, które z wykonaniem takiej czynności się wiążą, a których nikt rozsądny nie robi.

--
Liwiusz

Data: 2013-01-12 14:10:32
Autor: Latet
Darowizny od obcych
P.S. Sorry za temat postu. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że może być zrozumiany jako jakiś głupi żart (że niby datki od kosmitów).
latet

Data: 2013-01-12 14:30:09
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizny od obcych
On Sat, 12 Jan 2013, Latet wrote:

Witam,

Jak się rozlicza z US darowizny od osób zupełnie obcych?
Powiedzmy, że mam prywatną stronę www na jakiś hobbystyczny temat, na której proszę o wsparcie.

  Prześliznąłeś się zgrabnie nad celem tego wsparcia.
  Na jakieś 100% w zeszłym roku, najpóźniej dwa wstecz, była albo tu albo
na .prawo dyskusja nad kwestią braku "świadczenia zwrotnego".
  Na drugi rzut oka wydaje się, że cel nie związany z ową prywatną
stroną jest "lepszy" podatkowo dla proszącego, bo ewidentnie
wypełnia przesłanki darowizny.
  Na drugi, bo na pierwszy na ogół trudno w ogóle różnicę zauważyć,
a na trzeci to nie wiem, bo żadnym rozważań NSA nad takim problemem
nie widziałem :]
  Idzie oczywiście o bardzo rygorystyczną definicję darowizny: jeśliby
z zebranych pieniędzy miała być opłacone utrzymanie tej strony albo
dajmy na to program freeware prezentowany w okolicy, to powstaje
wątpliwość dotycząca świadczenia wzajemnego.
  IMO nie wyklucza to obrony tezą, że wartość rynkowa takiego
świadczenia wynosi zero (tezę przyjął NSA w sławnym "procesie
o freeware"), a warunek w KC brzmi "bezpłatnego" (nie wymaga
więc nieistnienia świadczenia wzajemnego, na mój gust wykonanie
niewarunkowanego świadczenia wzajemnego o zerowej wartości
rynkowej wypełnia warunek "bezpłatności", ale co może wymyśleć
ewentualny US tego nie wiem).

  Ktoś mógłby w końcu taką sprawę wygrać w WSA, mielibyśmy
jasność ;)

Załóżmy, że ludzie przekazują mi na konto drobne datki. Co i jak mam zrobić, aby być OK wobec fiskusa?

  Jak drobne i nie podważamy wersji że to darowizna, to nic.

Czy jest jakiś limit, do którego nie muszę tego zgłaszać i opodatkowywać?
Czy mogę datki zsumować, czy z każdej rozliczać się oddzielnie?

  No, ja bym wręcz przeciwnie, za nic nie chciał ich sumować :P

  Przepis z ustawy o podatku od darowizn przewiduje dolny limit
sumy przychodów liczonych w okresie 5 lat, aktualnie jest to
4902 zł.
  Od jednej osoby (w tym okresie).
  Art.9 ustawy:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,29,167,1018,,,ustawa-z-dnia-28071983-r-o-podatku-od-spadkow-i-darowizn.html

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-12 20:37:24
Autor: Latet
Darowizny od obcych
Czy jest jakiś limit, do którego nie muszę tego zgłaszać i opodatkowywać?
Czy mogę datki zsumować, czy z każdej rozliczać się oddzielnie?

 No, ja bym wręcz przeciwnie, za nic nie chciał ich sumować :P

Nawet po zsumowaniu wszystkich - daleeeeeeeko do limitu 4902 zł.

latet

Data: 2013-01-12 17:51:29
Autor: Liwiusz
Darowizny od obcych
W dniu 2013-01-12 13:45, Latet pisze:
Witam,

Jak się rozlicza z US darowizny od osób zupełnie obcych?
Powiedzmy, że mam prywatną stronę www na jakiś hobbystyczny temat, na
której proszę o wsparcie. Załóżmy, że ludzie przekazują mi na konto
drobne datki. Co i jak mam zrobić, aby być OK wobec fiskusa?
Czy jest jakiś limit, do którego nie muszę tego zgłaszać i opodatkowywać?
Czy mogę datki zsumować, czy z każdej rozliczać się oddzielnie?

Trzeba by się spytać Michalkiewicza jak on swoje otrzymane darowizny (a jest ich sporo) rozlicza. Choć nie zdziwiłbym się, gdyby po przyjrzeniu się tematowi, okazało się, "że się nie da" (w rozsądny sposób).

--
Liwiusz

Darowizny od obcych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona