Data: 2014-12-30 07:28:06 | |
Autor: Ignac | |
"Debeściak" | |
My tu gadu gadu,a inni jeżdżą.Ze względu na to,że jest to forum rowerowe,
jednak,warto odnotować taki oto wyczyn,z powodu kończącego się roku,oraz nieco na rozluźnienie atmosfery: http://robert1973.bikestats.pl/1263737,50000-kilometrowW-jednym-roku.html |
|
Data: 2014-12-30 17:18:59 | |
Autor: Alf/red/ | |
"Debeściak" | |
On 30/12/14 16:28, Ignac wrote:
http://robert1973.bikestats.pl/1263737,50000-kilometrowW-jednym-roku.html 1973 i na zdjęciach może wyglądać na 41 lat. 50000 rocznie to przynajmniej 7 godzin pedałowania codziennie. Już na emeryturze? -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-12-30 17:29:16 | |
Autor: Alf/red/ | |
"Debeściak" | |
On 30/12/14 17:18, Alf/red/ wrote:
50000 rocznie to przynajmniej 7 godzin pedałowania codziennie O, są dokładniejsze staty. We wtorki przepedałował 80 km średnio. Sobotami 210. W listopadzie 11 razy po 300 kilo -> więc na pozostałe dni zostaje jedynie 81 km na dzień. W poprzednich latach niewiele mniej - w 2013 napisał "Trzeci rok z rzędu znowu przejechałem co najmniej 30 tysięcy km." To kiedy on żyje? Myślicie, że ma czas serwisować te rowery własnoręcznie? -- Alf/red/ |
|
Data: 2014-12-30 21:13:44 | |
Autor: oni | |
"Debeściak" | |
W dniu 30.12.2014 o 17:29, Alf/red/ pisze:
To kiedy on żyje? Myślicie, że ma czas serwisować te rowery własnoręcznie?Obstawiam że były mundurowy. -- TR |
|
Data: 2014-12-31 08:32:48 | |
Autor: Wojtas | |
"Debeściak" | |
W dniu 2014-12-30 o 21:13, oni pisze:
To kiedy on żyje? Myślicie, że ma czas serwisować te rowery własnoręcznie? Obstawiam że były mundurowy. Czyli jeździ, można powiedzieć, za nasze. -- Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa. |
|
Data: 2014-12-31 01:17:42 | |
Autor: Ignac | |
"Debeściak" | |
W dniu środa, 31 grudnia 2014 08:32:53 UTC+1 użytkownik Wojtas napisał:
Czyli jeździ, można powiedzieć, za nasze. Niemniej jednak,wytyczył sobie za cel dojechać z Ziemi na Księżyc. Jest już tu - 2194 dni i tylko...231.251 km do Księżyca. I dalej pisze tak - ...nie mogę się już zatrzymać. Uwierzcie mi, ponad 150 tysięcy km od Ziemi nie ma już żadnych autobusów, pociągów, samolotów... kurczę, tu nie ma już nikogo. Nie mam jak wrócić, jadę dalej. Kibicujcie mi |
|
Data: 2014-12-31 12:39:27 | |
Autor: Wojtas | |
"Debeściak" | |
W dniu 2014-12-31 o 10:17, Ignac pisze:
Niemniej jednak,wytyczył sobie za cel dojechać z Ziemi na Księżyc. Na miejscu strzeli traskę "granią najwyższych kraterów". -- Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa. |
|
Data: 2014-12-31 12:24:10 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
"DebeĹciak" | |
On 2014-12-30 17:18, Alf/red/ wrote:
On 30/12/14 16:28, Ignac wrote: Jednym sĹowem: nie. http://www.elblag.policja.gov.pl/o01/dzielnicowy/elblag/rewir/3362,Rewir-I-Dzielnicowych-KMP-w-Elblagu.html WidaÄ w ElblÄ gu Policja ma maĹo pracy... pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-12-31 14:57:40 | |
Autor: Iguan_007 | |
"Debeściak" | |
On Wednesday, December 31, 2014 9:20:53 PM UTC+10, Piotr Kosewski wrote:
Dlaczego tak uwazasz? Nie zagladalem w te statytyki ale jesli mowimy o trasach rzedu 80km w dzien pracujacy (jak ktos tutaj napisal) to da sie to wcisnac w normalny dzien bez problemu. Wymaga troche poswiecen typu wczesniejsze wstawanie, rezygnacja z TV czy komputera ale da sie. A co czlowiek robi z jego wolnym czasem w dni wolne to juz tylko jego sprawa. Lubi jezdzic po 300km to niech jezdzi. Pozdrawiam, Iguan -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia |
|
Data: 2015-01-01 01:00:38 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
"DebeĹciak" | |
On 2014-12-31 23:57, Iguan_007 wrote:
Dlaczego tak uwazasz? Nie zagladalem w te statytyki ale jesli mowimy o trasach rzedu 80km w dzien pracujacy (jak ktos tutaj napisal) to da sie to wcisnac w normalny dzien bez problemu. Wymaga troche poswiecen typu wczesniejsze wstawanie, rezygnacja z TV czy komputera ale da sie. MĂłwimy o róşnych trasach. Czasem 60 a czasem 130. PrzejrzaĹem szybko jakieĹ 2 miesiÄ ce. W weekendy rzeczywiĹcie robi po 300 dziennie i jeĹşdzi na rowerze do pracy. To trochÄ uwiarygadnia te wyniki. W dalszym ciÄ gu mĂłwimy o rowerze dzieĹ w dzieĹ. A takĹźe o pisaniu na rowerowego bloga dzieĹ w dzieĹ, wiÄc komputer najwyraĹşniej teĹź wĹÄ cza. Siebie porĂłwnywaĹ nie bÄdÄ, bo wĹaĹciwie nie mam moĹźliwoĹci jazdy na rowerze codziennie (nawet gdybym jeĹşdziĹ do pracy). MĂłwiÄ c szczerze: nie mam teĹź ochoty. Po prostu. :) Ale chyba kaĹźdemu siÄ coĹ czasem trafi. No nie wiem... wakacje jakieĹ, delegacja sĹuĹźbowa, choroba, skurcz poĹladka, awaria sprzÄtu, powĂłdĹş, grad. W Ĺźadnym razie nie twierdzÄ, Ĺźe te statystyki sÄ podejrzane. Ale chyba kaĹźdemu *normalnemu* czĹowiekowi moĹźe siÄ wydarzyÄ raz w roku dzieĹ bez roweru. Nawet jeĹli bardzo lubi jeĹşdziÄ. W tym sensie... empatyczna czÄĹÄ mojego mĂłzgu jest trochÄ zatroskana.:] pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-12-30 17:24:56 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
"Debeściak" | |
Dnia Tue, 30 Dec 2014 07:28:06 -0800 (PST), Ignac napisał(a):
My tu gadu gadu,a inni jeżdżą.Ze względu na to,że jest to forum rowerowe, Trochę przegina, ale jak mu zdrowie dopisuje... I lubi :) -- Jacek |
|
Data: 2014-12-31 19:40:57 | |
Autor: TW Dziobak | |
"Debeściak" | |
użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał Trochę przegina, ale jak mu zdrowie dopisuje... I lubi :) ...tak się zastanawiam co mu przedwcześnie wysiądzie; oczywiście nie w w rowerze ;) pozdrawiam Pieszy |
|
Data: 2014-12-31 21:48:05 | |
Autor: PeJot | |
"Debeściak" | |
W dniu 2014-12-31 o 19:40, TW Dziobak pisze:
Obstawiam kolana :( -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|