Witam, zauważyłem że płacąc za państwowy odcinek autostrady A2 (odcinek
Stryków - Konin) kartą debetową MasterCard BGŻ nie trzeba wpisywać ani
PIN ani podpisywać świstka (dajesz kartę i masz ją za chwilę z powrotem
z paragonem). Karta oczywiście bez PayPass. Na odcinkach kulczykowskich
normalnie podaję PIN. Co to za autoryzacja, a właściwie jej brak? ;)

mam dokładnie tak samo, KK Polbank
innych kart nie testowałem

szkoda, że PyP nie można na autobanie używać

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 2013-09-27 20:57, RobertS pisze:

szkoda, że PyP nie można na autobanie używać

No właśnie szkoda Kulczykowi tych paru zł na zamontowanie czytników zbliżeniowych na wysokości szyby kierowcy?
Przecież to by była najszybsza płatność, drukowanie kwitów też mogłoby być tylko na życzenie. Nie wiem kiedy zrobią w końcu system zamknięty na Konin - Poznań

Dnia Sat, 28 Sep 2013 10:25:24 +0200, spider napisał(a):

W dniu 2013-09-27 20:57, RobertS pisze:

szkoda, że PyP nie można na autobanie używać

No właśnie szkoda Kulczykowi tych paru zł na zamontowanie czytników zbliżeniowych na wysokości szyby kierowcy?
Przecież to by była najszybsza płatność, drukowanie kwitów też mogłoby być tylko na życzenie.

Nie wiem co na to urzad skarbowy - paragon fiskalny trzeba wydac :-)
Ale to tez chwila.


J.

Dnia Sat, 28 Sep 2013 13:17:18 +0200, J.F. napisał(a):

Nie wiem co na to urzad skarbowy - paragon fiskalny trzeba wydac :-)
Ale to tez chwila.

A widziałeś paragon fiskalny na A4 Wrocław-Katowice?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

spider" <"spajder78[WytnijTo] wrote:

szkoda, że PyP nie można na autobanie używać

No właśnie szkoda Kulczykowi tych paru zł na zamontowanie czytników
zbliżeniowych na wysokości szyby kierowcy?
Przecież to by była najszybsza płatność

Ale po co PyP?
Przecież w większości punktów tego typu (punkty opłat,
biletomaty) normalnie lecą płatności bezpinowo i bezautoryzaycjnie.
A skoro jakiś czytnik (nie wiem czy obsługiwany czy automay) jest, to po co inny?

W dniu 2013-09-28 13:42, cef pisze:

Ale po co PyP?
Przecież w większości punktów tego typu (punkty opłat,
biletomaty) normalnie lecą płatności bezpinowo i bezautoryzaycjnie.
A skoro jakiś czytnik (nie wiem czy obsługiwany czy automay) jest, to po
co inny?

Na kulczykowych bramkach trzeba klepać pin, w dodatku pani kasjerka jest jakieś 20 cm powyżej linii dachu więc trzeba się trochę nagimnastykować, tak to przyłożenie karty na wysokości szyby i jazda, paragon też by się mógł drukować ze szczeliny zaraz obok czytnika. W sumie to taki system obył by się bez czynnika białkowego w budce.

spider" <"spajder78[WytnijTo] wrote:

W dniu 2013-09-28 13:42, cef pisze:

Ale po co PyP?
Przecież w większości punktów tego typu (punkty opłat,
biletomaty) normalnie lecą płatności bezpinowo i bezautoryzaycjnie.
A skoro jakiś czytnik (nie wiem czy obsługiwany czy automay) jest,
to po co inny?

Na kulczykowych bramkach trzeba klepać pin, w dodatku pani kasjerka
jest jakieś 20 cm powyżej linii dachu więc trzeba się trochę
nagimnastykować, tak to przyłożenie karty na wysokości szyby i jazda,
paragon też by się mógł drukować ze szczeliny zaraz obok czytnika. W
sumie to taki system obył by się bez czynnika białkowego w budce.

To pewnie walka z bezrobociem.
W innych krajach na płatnych bramkach w większości
białko jest tylko jako opcja dodatkowa albo ktoś przychodzi
jak coś się blokuje czy nie działa. I nie potrzeba do tego PyP.
Przecież chyba da się tak ustawić terminal, żeby czytał kartę
i kasował bez jakielkowiek autoryzacji. Da się?

Dnia Sat, 28 Sep 2013 22:48:05 +0200, cef napisał(a):

Na kulczykowych bramkach trzeba klepać pin, w dodatku pani kasjerka
jest jakieś 20 cm powyżej linii dachu więc trzeba się trochę
nagimnastykować, tak to przyłożenie karty na wysokości szyby i jazda,
paragon też by się mógł drukować ze szczeliny zaraz obok czytnika. W
sumie to taki system obył by się bez czynnika białkowego w budce.

To pewnie walka z bezrobociem.
W innych krajach na płatnych bramkach w większości
białko jest tylko jako opcja dodatkowa albo ktoś przychodzi
jak coś się blokuje czy nie działa. I nie potrzeba do tego PyP.
Przecież chyba da się tak ustawić terminal, żeby czytał kartę
i kasował bez jakielkowiek autoryzacji. Da się?

Dac sie da, tylko czy jajec nie bedzie ze na skradzione/skopiowane
karty jezdzic beda. Bo na panstwowych autostradach to jeszcze mozna viaboxem placic, wtedy
nawet okna nie trzeba otwierac.

J.

Dnia Sat, 28 Sep 2013 23:27:40 +0200, J.F. napisał(a):

Przecież chyba da się tak ustawić terminal, żeby czytał kartę
i kasował bez jakielkowiek autoryzacji. Da się?

Dac sie da, tylko czy jajec nie bedzie ze na skradzione/skopiowane
karty jezdzic beda.

Przecież na bramkach są kamery, więc długo by sobie na te skradzione
karty nie pojeździli. Ryzyko wykrycia nieproporcjonalnie duże w stosunku
do uzyskanej kwoty.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

Użytkownik "Chris94"  napisał w wiadomości grup
Dnia Sat, 28 Sep 2013 23:27:40 +0200, J.F. napisał(a):

Przecież chyba da się tak ustawić terminal, żeby czytał kartę
i kasował bez jakielkowiek autoryzacji. Da się?

Dac sie da, tylko czy jajec nie bedzie ze na skradzione/skopiowane
karty jezdzic beda.

Przecież na bramkach są kamery, więc długo by sobie na te skradzione
karty nie pojeździli. Ryzyko wykrycia nieproporcjonalnie duże w stosunku
do uzyskanej kwoty.

A potem zobaczysz w kamerze rumunska rejestracje,
albo nie zobaczysz - jaka karte podaje kierowca.

No i komputer sie pomylil, bo przeciez jezdzisz, przykladasz, placisz, a jesli bramka nie zawsze cie skasuje to nie twoj problem  :-)

J.

Dnia Wed, 2 Oct 2013 12:06:10 +0200, J.F napisał(a):

Dac sie da, tylko czy jajec nie bedzie ze na skradzione/skopiowane
karty jezdzic beda.

Przecież na bramkach są kamery, więc długo by sobie na te skradzione
karty nie pojeździli. Ryzyko wykrycia nieproporcjonalnie duże w stosunku
do uzyskanej kwoty.

A potem zobaczysz w kamerze rumunska rejestracje,

I już jest jakiś punkt zaczepienia! W normalnej sytuacji policja nie ma
nawet tego!

albo nie zobaczysz - jaka karte podaje kierowca.

Wcale nie muszę widzieć karty. Nagranie z kamery ma znaczniki co do
sekundy, więc nie ma żadnego problemu z przypisaniem danej operacji
kartą do samochodu na filmie.

No i komputer sie pomylil, bo przeciez jezdzisz, przykladasz, placisz, a jesli bramka nie zawsze cie skasuje to nie twoj problem  :-)

Nie bardzo rozumiem co miałeś na myśli.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')