Nic dziwnego, że kierowcy tak nie lubią rowerzystów:

http://tinyurl.com/kd27jfc


Jeden taki przygłup "wyrabia" opinię reszcie normalnych, prawidłowo jeżdżących cyklistów.



--
Pozdrawiam.

Dnia Tue, 01 Oct 2013 05:18:02 -0700, slawek.mtb napisał(a):

Nic dziwnego, że kierowcy tak nie lubią rowerzystów:

http://tinyurl.com/kd27jfc


Jeden taki przygłup "wyrabia" opinię reszcie normalnych, prawidłowo
jeżdżących cyklistów.

Ciekawe czy jak kierowca pojedzie pod prąd to też zrobią taką aferę. A jak ktoś z powodu jednego rowerzysty wszystkich wrzuca do jednego wora to zasługuje na miano głupka.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

On 2013-10-01, piecia aka dracorp <imie.nazwisko@wp.eu> wrote:

Jeden taki przygłup "wyrabia" opinię reszcie normalnych, prawidłowo
jeżdżących cyklistów.

Ciekawe czy jak kierowca pojedzie pod prąd to też zrobią taką aferę.

Jaka afere? Szukaja winnego.

--
Artur

Dnia 2013-10-01 14:28, Użytkownik piecia aka dracorp napisał:

Nic dziwnego, że kierowcy tak nie lubią rowerzystów:

http://tinyurl.com/kd27jfc


Jeden taki przygłup "wyrabia" opinię reszcie normalnych, prawidłowo
jeżdżących cyklistów.

Ciekawe czy jak kierowca pojedzie pod prąd to też zrobią taką aferę. A jak ktoś z powodu jednego rowerzysty wszystkich wrzuca do jednego wora to zasługuje na miano głupka.

Jeśli spowoduje podobny wypadek to myślę że zrobią też i dla kierowcy.


Pozdrawiam

W dniu 13-10-01 14:38, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-10-01 14:28, Użytkownik piecia aka dracorp napisał:

Nic dziwnego, że kierowcy tak nie lubią rowerzystów:

http://tinyurl.com/kd27jfc


Jeden taki przygłup "wyrabia" opinię reszcie normalnych, prawidłowo
jeżdżących cyklistów.

Ciekawe czy jak kierowca pojedzie pod prąd to też zrobią taką aferę. A
jak ktoś z powodu jednego rowerzysty wszystkich wrzuca do jednego wora
to zasługuje na miano głupka.

Jeśli spowoduje podobny wypadek to myślę że zrobią też i dla kierowcy.


Pozdrawiam

Przygłupów nie brakuje

Świętej Pamięci ks. Józef Tischner (świeć Panie nad jego anielską duszą) napisał kiedyś w jednej ze swoich książek że są trzy rodzaje prawdy: samo prowda, cołki prowda i psińco prowda. Tak samo jest z głupotą: czasem chodzi na piechotę, czasem jeździ samochodem, a czasem po prostu siedzi przed komputerem i śtuko w klawiaturę. Pół bidy jak ta głupota przez swą zacną działalność nie zrobi sobie krzywdy. Błogosławieństwo boże - gdy nie zrobi krzywdy innym. W tym wypadku mamy ewidentnie do czynienia z głupota, która nie tylko jeździ na rowerze, nie tylko sama sobie może zrobić "kuku", ale również może skrzywdzić innych (np. powodując wypadek). W dodatku - jak widać na załączonym obrazku głupota ta, wyposażona w narzędzie p.t. "rower" robi to najprawdopodobniej świadomie. Dlaczego jednak sprowadzasz do jednego worka całokształt głupoty tylko i wyłącznie dlatego, że w tym jednym przypadku głupota jeździ na rowerze?

A jak ktoś z powodu jednego rowerzysty wszystkich wrzuca do jednego wora
to zasługuje na miano głupka.

A to tys Panocku świnto prowda ;-)

Pozdrawiam, M.

(nota bene toże łysy, tak samo jak ta Twoja głupota, co tam jeździ na rowerze w tym twoim joutubowym łobrozku)

W dniu 2013-10-01 14:18, slawek.mtb@gmail.com pisze:

Nic dziwnego, że kierowcy tak nie lubią rowerzystów:

kierowcy nikogo nie lubią. nawet innych kierowców.

> Jeden taki przygłup "wyrabia" opinię reszcie normalnych,
> prawidłowo jeżdżących cyklistów.

a kogo to obchodzi?
nota bene, tylko umysłowo powalony człowiek może jechać na rowerze dwupasmową jezdnią pod prąd.

--
art3k

artek wrote:

W dniu 2013-10-01 14:18, slawek.mtb@gmail.com pisze:

Nic dziwnego, że kierowcy tak nie lubią rowerzystów:

kierowcy nikogo nie lubią. nawet innych kierowców.

 > Jeden taki przygłup "wyrabia" opinię reszcie normalnych,
 > prawidłowo jeĹźdżących cyklistĂłw.

a kogo to obchodzi?
nota bene, tylko umysłowo powalony człowiek może jechać na rowerze
dwupasmową jezdnią pod prąd.

Warszawa, Koszykowa. Niby po 1 paśmie w każdą stronę, ale jakiś yntelygentny inaczej zrobił pas DDR po jednej ze stron. I któregoś dnai ostatnio widziałem kretyna, który jechał właśnie tym pasem pod prąd, prawie zderzając się z innym rowerzystą i samochodem.

Tue, 01 Oct 2013 19:57:52 +0200 Raffaello
<in.poland@or.something.else.ch> napisał:

Warszawa, Koszykowa. Niby po 1 paśmie w każdą stronę, ale jakiś yntelygentny inaczej zrobił pas DDR po jednej ze stron. I któregoś dnai ostatnio widziałem kretyna, który jechał właśnie tym pasem pod prąd, prawie zderzając się z innym rowerzystą i samochodem.

Gdzie Ty na Koszykowej masz DDR? Mam nadzieję że nigdy coś takiego tam
nie powstanie. Inna sprawa że też kiedyś widziałem na tejże ulicy
debila który jechał rowerem pod prąd (w okolicach skrzyżowania z
Noakowskiego).

__Maciek wrote:

Tue, 01 Oct 2013 19:57:52 +0200 Raffaello
<in.poland@or.something.else.ch> napisał:

Warszawa, Koszykowa. Niby po 1 paśmie w każdą stronę, ale jakiś yntelygentny
inaczej zrobił pas DDR po jednej ze stron. I któregoś dnai ostatnio
widziałem kretyna, który jechał właśnie tym pasem pod prąd, prawie zderzając
się z innym rowerzystą i samochodem.

Gdzie Ty na Koszykowej masz DDR? Mam nadzieję że nigdy coś takiego tam
nie powstanie. Inna sprawa że też kiedyś widziałem na tejże ulicy
debila który jechał rowerem pod prąd (w okolicach skrzyżowania z
Noakowskiego).

http://goo.gl/maps/1xm4z

Idzie sobie pas po jezdni wydzielony dla rowerów po stronie północnej owej ulicy Koszykowej.
I moim zdaniem, w tym miejscu tego pasa mogłoby spokojnie nie być, bo nic nie daje, a rowerzyści i tak muszą za chwilę brać większy udział w ruchu pojazdów i tak - czy to przy Lindleya czy przy Raszyńskiej.

On Tue, 1 Oct 2013, slawek.mtb@gmail.com wrote:

Jeden taki przygłup "wyrabia" opinię reszcie normalnych, prawidłowo jeżdżących cyklistów.

  To dotyczy również kierowców, pieszych itede.

pzdr, Gotfryd