Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Debile Tuska odkryli Amerykę - po trzech latach badań

Debile Tuska odkryli Amerykę - po trzech latach badań

Data: 2011-06-17 10:44:23
Autor: Tomek
Debile Tuska odkryli Amerykę - po trzech latach badań

Użytkownik "Inc" <gfhf@lljl.pl> napisał w wiadomości news:itee5h$r6g$2dont-email.me...
Lepiej późno niż wcale? Może i tak, ale w tym przypadku posłowie chyba próbują zrobić cokolwiek, by choć trochę przykryć skandal wokół budowy autostrad. Dziś okazało się, że nie tylko na A2 są kłopoty. Zagrożone są też duże odcinki A1 i A4.

Posłowie PO proponują zmianę kilka punktów prawa o zamówieniach publicznych dotyczących ceny proponowanej przez przedsiębiorców biorących udział w przetargu. Szef komisji "Przyjazne państwo" Adam Szejnfeld mówi dlaczego:

    By szerzej, dogłębnie dopytywać. Sprawdzać, czy złożona oferta pod względem jej wartości, ceny nie jest przypadkiem ofertą z ceną rażąco niską, wręcz dumpingową (...) W Polsce w ponad 90 procent przypadków o wyborze oferty decyduje niska cena i to jest niepokojące. Potem i tak się okazuje, że wydamy więcej, bo jakość jest słabsza i trzeba dokonywać częściej remontów.

Przedstawiciel lewicy w komisji "Przyjazne państwo" Marek Wikiński przedstawia własny pomysł:

    Aby najtańsza i najdroższa oferta była z mocy ustawy od razu odrzucana, przy zachowaniu pełnego postępowania przetargowego dla ofert, które pozostaną w konkursie. Będziemy zgłaszać takie propozycje, które będą dbały o zdrową konkurencję między wykonawcami.

Szef klubu PiS uważa, że próba nowelizowania teraz praw jest "zasłoną dymną":

    Chodzi o to, by sprawę zaciemnić. Pokazać, że zmieniamy ustawę i wszystko będzie dobrze. Nie. Sama zmiana prawa nie uratuje sytuacji. Mamy do czynienia z niekompetencją urzędników Donalda Tuska.

A nas zastanawia jedno. Adam Szejnfeld tak argumentował, po co zmiany w prawie:

    Ten, co składał ofertę, dał bardzo niską cenę, ma udowodnić, że jest to cena realna.

Skoro dopiero teraz urzędnicy mają sprawdzać, czy zaproponowano realną cenę, jak robili do tej pory? Wierzyli na słowo? Zgadywali  - uda się za tyle czy nie? Bezgranicznie ufali wykonawcy? Niestety wiele przypadków dużych projektów, których koszty się zmieniały potwierdza, że urzędnicy odpowiedzialni za przetargi nie mieli zielonego pojęcia, czy zaproponowana przez wykonawcę cena wystarczy na zrealizowanie inwestycji.


ABW było zajęte kibolami i śledzeniem Internautów... Po co mieli sprawdzać jakieś tam firmy...
Tomek

Debile Tuska odkryli Amerykę - po trzech latach badań

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona