Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dekalog ważniejszy od prawa państwowego

Dekalog ważniejszy od prawa państwowego

Data: 2009-12-03 20:29:27
Autor: abc
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
Państwo nie ma więc mocy uprawiania nieetycznych czynów, czyli zło nie staje
się moralne i dozwolone przez to, że się go dopuszcza Państwo, albo że się
je popełnia z ramienia lub na rzecz Państwa.

Dlatego też racja stanu i dobro Państwa są najwyższym prawem państwowym nie
bezwzględnie, lecz w granicach i przy zachowaniu prawa bożego.

To, co w stosunku do dziesięciorga przykazań jest złem, bo
niesprawiedliwością, kłamstwem, gwałtem, to pozostaje grzechem także w życiu
publicznym, w monarchii, w republice, w czasie wojny i rewolucji, w okresie
wyborczym, w stosunkach partyjnych.

Niema pod słońcem władzy, której by wolno było nakazywać podwładnym czyny
przeciwne dekalogowi.

Moralność katolicka nakazuje bronić Państwa przed podstępem, intrygą,
bezprawiem, ale nigdy nie uzna zbrodni za konieczność polityczną i nie
uświęci żadnego nakazu niemoralnego.

Najbardziej stanowczo odrzuca też Kościół zasadę, że polityka w ogóle stoi
poza dziedziną praw moralnych.

To niczym nieuzasadnione uroszczenie jest sprzeczne z podstawowym pojęciem o
Państwie, wprowadza samowolę do życia publicznego i zamienia w piekło
wzniosłą instytucję Państwa, stworzoną dla dobra i pomyślności ludzi.

Więcej http://www.piotrskarga.pl/ps,3384,31,0,1,B,biblioteka.html

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2009-12-03 12:38:17
Autor: J-23
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
On 3 Gru, 20:29, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
Państwo nie ma więc mocy uprawiania nieetycznych czynów, czyli zło nie staje
się moralne i dozwolone przez to, że się go dopuszcza Państwo, albo że się
je popełnia z ramienia lub na rzecz Państwa.

Dlatego też racja stanu i dobro Państwa są najwyższym prawem państwowym nie
bezwzględnie, lecz w granicach i przy zachowaniu prawa bożego.

To, co w stosunku do dziesięciorga przykazań jest złem, bo
niesprawiedliwością, kłamstwem, gwałtem, to pozostaje grzechem także w życiu
publicznym, w monarchii, w republice, w czasie wojny i rewolucji, w okresie
wyborczym, w stosunkach partyjnych.

Niema pod słońcem władzy, której by wolno było nakazywać podwładnym czyny
przeciwne dekalogowi.

Moralność katolicka nakazuje bronić Państwa przed podstępem, intrygą,
bezprawiem, ale nigdy nie uzna zbrodni za konieczność polityczną i nie
uświęci żadnego nakazu niemoralnego.

Najbardziej stanowczo odrzuca też Kościół zasadę, że polityka w ogóle stoi
poza dziedziną praw moralnych.

To niczym nieuzasadnione uroszczenie jest sprzeczne z podstawowym pojęciem o
Państwie, wprowadza samowolę do życia publicznego i zamienia w piekło
wzniosłą instytucję Państwa, stworzoną dla dobra i pomyślności ludzi.

Więcejhttp://www.piotrskarga.pl/ps,3384,31,0,1,B,biblioteka.html

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

przeczytaj, bog jest tylko w Twoim mozgu
jak ten mozg zczeznie, to czym bedziesz myslal  oswoim bogu?

http://portalwiedzy.onet.pl/4869,11123,1587770,1,czasopisma.html

J-23 itede...

Data: 2009-12-03 21:43:47
Autor: abc
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
przeczytaj, bog jest tylko w Twoim mozgu
jak ten mozg zczeznie, to czym bedziesz myslal  oswoim bogu?

Jesteśmy duszami nieśmiertelnymi w śmiertelnym, zwierzęcym ciele.  Ty też
jesteś duszą nieśmiertelną i masz przed sobą wieczność.  Zatroszcz się o
nią.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2009-12-03 23:42:34
Autor: J-23
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
On 3 Gru, 21:43, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
>przeczytaj, bog jest tylko w Twoim mozgu
>jak ten mozg zczeznie, to czym bedziesz myslal  oswoim bogu?

Jesteśmy duszami nieśmiertelnymi w śmiertelnym, zwierzęcym ciele.  Ty też
jesteś duszą nieśmiertelną i masz przed sobą wieczność.  Zatroszcz się o
nią.


Widziales rzeczona dusze?
Ale jak ta dusza chce to niech troszczy sie o mnie.
Bo mnie ona nie obchodzi w ogole!

J-23 itede...

Data: 2009-12-03 21:45:59
Autor: Piotr
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
Dnia Thu, 3 Dec 2009 12:38:17 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

przeczytaj, bog jest tylko w Twoim mozgu
jak ten mozg zczeznie, to czym bedziesz myslal  oswoim bogu?


Nie tylko w jego mózgu, jest w mózgach wielu ludzi. Można spokojnie
zaryzykować stwierdzenie, że w mózgach większości ludzi. Jeżeli już trzeba
by sprawę zawęzić, to można powiedzieć, że w twoim Go nie ma.
I gdy "szczeźnie", bo przecież "szczeźnie", to Bóg o tobie też nie pomyśli.
:-)
Piotr

Data: 2009-12-03 22:05:11
Autor: Piotr
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
Dnia Thu, 3 Dec 2009 21:51:08 +0100, XM-25 Smart napisał(a):

I żeby pomyślał też jakim skurwysynem byłeś i jesteś ty synu kurwy i debila.


Jogi, więcej szacunku, bo gdyby pies mnie nie wyprzedził na schodach do
burdelu, to mógłbym być twoim ojcem. :-)
Piotr
PS. Ty strasznie na suki zszedłeś, Jogi.

Data: 2009-12-03 23:45:46
Autor: J-23
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
On 3 Gru, 21:45, Piotr <p...@wp.pl> wrote:
Dnia Thu, 3 Dec 2009 12:38:17 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

> przeczytaj, bog jest tylko w Twoim mozgu
> jak ten mozg zczeznie, to czym bedziesz myslal  oswoim bogu?

Nie tylko w jego mózgu, jest w mózgach wielu ludzi. Można spokojnie
zaryzykować stwierdzenie, że w mózgach większości ludzi. Jeżeli już trzeba
by sprawę zawęzić, to można powiedzieć, że w twoim Go nie ma.
I gdy "szczeźnie", bo przecież "szczeźnie", to Bóg o tobie też nie pomyśli.
:-)
Piotr

zgadza sie:
piszemy szczeznie, nie zczeznie jak mi sie napisalo
chochlik "wrabal" literke "s"

J-23 itede...

PS. co do reszty Twojego wykladu, to latamito co jakis bog o mnie
musli, jego sprawa

Data: 2009-12-04 00:05:30
Autor: J-23
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
On 4 Gru, 08:45, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:
On 3 Gru, 21:45, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

> Dnia Thu, 3 Dec 2009 12:38:17 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

> > przeczytaj, bog jest tylko w Twoim mozgu
> > jak ten mozg zczeznie, to czym bedziesz myslal  oswoim bogu?

> Nie tylko w jego mózgu, jest w mózgach wielu ludzi. Można spokojnie
> zaryzykować stwierdzenie, że w mózgach większości ludzi. Jeżeli już trzeba
> by sprawę zawęzić, to można powiedzieć, że w twoim Go nie ma.
> I gdy "szczeźnie", bo przecież "szczeźnie", to Bóg o tobie też nie pomyśli.
> :-)
> Piotr

zgadza sie:
piszemy szczeznie, nie zczeznie jak mi sie napisalo
chochlik "wrabal" literke "s"

J-23 itede...

PS. co do reszty Twojego wykladu, to latamito co jakis bog o mnie
musli, jego sprawa

"myśli", dla czepialskich

Data: 2009-12-04 09:06:25
Autor: Piotr
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
Dnia Thu, 3 Dec 2009 23:45:46 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

zgadza sie:
piszemy szczeznie, nie zczeznie jak mi sie napisalo
chochlik "wrabal" literke "s"


Nie poprawiałem, cytowałem twój zwrot.


J-23 itede...

PS. co do reszty Twojego wykladu, to latamito co jakis bog o mnie
musli, jego sprawa


Wiem o tym, że ci lata. Pisałem, że Bóg jest w wiekszości mózgów. Pojawia się zasadne pytanie, co jest "nie teges" z mózgami, w których go
nie ma?
Piotr

Data: 2009-12-04 01:53:19
Autor: J-23
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
On 4 Gru, 09:06, Piotr <p...@wp.pl> wrote:
Dnia Thu, 3 Dec 2009 23:45:46 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

> zgadza sie:
> piszemy szczeznie, nie zczeznie jak mi sie napisalo
> chochlik "wrabal" literke "s"

Nie poprawiałem, cytowałem twój zwrot.

> J-23 itede...

> PS. co do reszty Twojego wykladu, to latamito co jakis bog o mnie
> musli, jego sprawa

Wiem o tym, że ci lata. Pisałem, że Bóg jest w wiekszości mózgów.
Pojawia się zasadne pytanie, co jest "nie teges" z mózgami, w których go
nie ma?
Piotr

co jest "nie teges" u tych co w niego wierza?
dla mnie, to jakis poziom zidiocenia

Data: 2009-12-04 12:36:20
Autor: Piotr
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
Dnia Fri, 4 Dec 2009 01:53:19 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

co jest "nie teges" u tych co w niego wierza?
dla mnie, to jakis poziom zidiocenia


Hm, kolejność ci się pomyliła, "nie teges" ma mniejszość.
Piotr

Data: 2009-12-04 10:27:41
Autor: J-23
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
On 4 Gru, 12:36, Piotr <p...@wp.pl> wrote:
Dnia Fri, 4 Dec 2009 01:53:19 -0800 (PST), J-23 napisa (a):

> co jest "nie teges" u tych co w niego wierza?
> dla mnie, to jakis poziom zidiocenia

Hm, kolejno ci si pomyli a, "nie teges" ma mniejszo .
Piotr

chlopie piszesz co slina na jezyk przyniesie.

przy okazji gwoli scislosci, nie "szczeźnie", a sczeźnie
http://so.pwn.pl/lista.php?co=scze%BCnie

J-23 itede...

Data: 2009-12-04 10:21:26
Autor: J-23
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
On 4 Gru, 08:45, J-23 <khan...@gazeta.pl> wrote:
On 3 Gru, 21:45, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

> Dnia Thu, 3 Dec 2009 12:38:17 -0800 (PST), J-23 napisał(a):

> > przeczytaj, bog jest tylko w Twoim mozgu
> > jak ten mozg zczeznie, to czym bedziesz myslal  oswoim bogu?

> Nie tylko w jego mózgu, jest w mózgach wielu ludzi. Można spokojnie
> zaryzykować stwierdzenie, że w mózgach większości ludzi. Jeżeli już trzeba
> by sprawę zawęzić, to można powiedzieć, że w twoim Go nie ma.
> I gdy "szczeźnie", bo przecież "szczeźnie", to Bóg o tobie też nie pomyśli.
> :-)
> Piotr

zgadza sie:
piszemy szczeznie, nie zczeznie jak mi sie napisalo
chochlik "wrabal" literke "s"

J-23 itede...

PS. co do reszty Twojego wykladu, to latamito co jakis bog o mnie
musli, jego sprawa

sczeźnie sie pisze

Data: 2009-12-03 20:42:51
Autor: Krzysztof
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego


Więcej http://www.piotrskarga.pl/ps,3384,31,0,1,B,biblioteka.html
To ci od tych medalikow ?:D:D

K.

Data: 2009-12-04 00:11:17
Autor: Konstanty Wycirowski
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego


"abc" <abc@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:hf93nf$btd$1atlantis.news.neostrada.pl...
Państwo nie ma więc mocy uprawiania nieetycznych czynów, czyli zło nie staje
się moralne i dozwolone przez to, że się go dopuszcza Państwo, albo że się
je popełnia z ramienia lub na rzecz Państwa.

Dlatego też racja stanu i dobro Państwa są najwyższym prawem państwowym nie
bezwzględnie, lecz w granicach i przy zachowaniu prawa bożego.

To, co w stosunku do dziesięciorga przykazań jest złem, bo
niesprawiedliwością, kłamstwem, gwałtem, to pozostaje grzechem także w życiu
publicznym, w monarchii, w republice, w czasie wojny i rewolucji, w okresie
wyborczym, w stosunkach partyjnych.

Niema pod słońcem władzy, której by wolno było nakazywać podwładnym czyny
przeciwne dekalogowi.

Moralność katolicka nakazuje bronić Państwa przed podstępem, intrygą,
bezprawiem, ale nigdy nie uzna zbrodni za konieczność polityczną i nie
uświęci żadnego nakazu niemoralnego.

Najbardziej stanowczo odrzuca też Kościół zasadę, że polityka w ogóle stoi
poza dziedziną praw moralnych.

To niczym nieuzasadnione uroszczenie jest sprzeczne z podstawowym pojęciem o
Państwie, wprowadza samowolę do życia publicznego i zamienia w piekło
wzniosłą instytucję Państwa, stworzoną dla dobra i pomyślności ludzi.

To co w takim razie robią kapelanowie w wojsku? Błogosławiąc żołnierzy idących zabijać, poświęcając broń służącą do zabijania?
Jak ma się do tego postawa biskupa katolickiego Aloizije Stepinac w czasie II wojny światowej?

http://www.eioba.pl/a84911/ustasze_chorwacja_i_faszyzm_ante_pavelic_a_zbrodnie_i_mordy

Czy to tylko tak stosujecie dekalog, jak wam pasuje, panowie księża? Do wycinania w pień heretyków nie stosuje się "nie zabijaj"?

Data: 2009-12-04 22:48:38
Autor: Piotr
Dekalog ważniejszy od prawa państwowego
Dnia Fri, 4 Dec 2009 00:11:17 +0100, Konstanty Wycirowski napisał(a):

Czy to tylko tak stosujecie dekalog, jak wam pasuje, panowie księża? Do wycinania w pień heretyków nie stosuje się "nie zabijaj"?


Ty uważaj Wycieruchowski, bo tak skończysz, jak wałkun!
Dymając pluszowe misie:
http://www.youtube.com/watch?v=9ooBuTETnGI

Dekalog ważniejszy od prawa państwowego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona