Grupy dyskusyjne

Dell Vostro 3350 po wymianie płyty

	Data: 2013-02-24 05:33:23
Autor: Jaskiniowiec
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
W dniu 20.02.2013 o 17:37 neo <dyletant@yahoo.pl> pisze: Miałem mały problem z lapkiem Dell Vostro 3350. Zwalniał i trzeszczało w słuchawkach i głośniku. Zero wirusów, pierwsza reinstalacja systemu nie pomogła. Mam go od pół roku, nówka, więc telefon do Della i wymiana płyty głównej. Winda 8 już się nie podniosła, więc reinstalacja systemu. Teraz mały problem, po uruchomieniu komputera jest obraz do pewnego momentu przed ostatecznym uruchomieniem, po czym znika i zostaje czarny ekran. Podłączam monitor zewnętrzny i obraz jest a system działa (piszę z tego lapka), tyle że ekran w lapku jest czarny. Za każdym razem tak samo, uruchomienie systemu, obraz do pewnego momentu potem czarny ekran. Coś tam kombinowaliśmy z serwisantem z przestawieniem rozdzielczości na niższą, dalej to samo :( Pomożecie? :D Pozdrawiam, n. Skoro wymiana plyty, to mogli nie dopchnac kabelka laczacego matryce z plyta... Inna mozliwosc, to plyta tzw refurbished, czyli z odzysku, ktora tez moze byc wadliwa. -- Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da, to mówi.

	Data: 2013-02-24 06:27:53
Autor: neo
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
On 24 Lut, 05:33, Jaskiniowiec <jaskinia@jurajska> wrote: Skoro wymiana plyty, to mogli nie dopchnac kabelka laczacego matryce z plyta... Inna mozliwosc, to plyta tzw refurbished, czyli z odzysku, ktora tez moze byc wadliwa. Tego się boję :( -- Nigdy nie wierz w wersję oficjalną, aż zostanie oficjalnie zdementowana (W. Churchill)

	Data: 2013-02-24 18:17:47
Autor: Jaskiniowiec
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
W dniu 24.02.2013 o 15:27 neo <dyletant@yahoo.pl> pisze: Skoro wymiana plyty, to mogli nie dopchnac kabelka laczacego matryce z plyta... Inna mozliwosc, to plyta tzw refurbished, czyli z odzysku, ktora tez moze byc wadliwa. Tego się boję :( Skoro masz gwarancję, to czego się bać? :) Domagaj się, by sprzęt był sprawny, po czym, jak już będzie, to pchnij go na aukcji, by szedł jak najdalej od Ciebie, albo chcąc mieć czyste sumienie, korzystaj, do czasu następnego padu. Powyższe, jak napisałem, bardziej przypomina sprzętowe niedomaganie, niż sterowniki. Ba! Instalacja linuksa może wiele nie pomóc. U mnie w HP był podobny problem. Winda przy starcie zaliczała albo zwisy, albo czarny ekran na matrycy (na zewn. monitorze było ok), a na linuksie działało do czasu uruchomienia jakiejś aplikacji 3D. Okazało się, że wadliwy był chipset (słynne zimne luty). Laptop poszedł do serwisu (legendarne ANovo), a tam wymienili wszystko (łącznie z matrycą, która była refurbished), oprócz płyty głównej. Po 2 tyg od serwisu i chwilowym spokoju, szlag trafił całkowicie płytę, ale gwarancja się już w międzyczasie skończyła... Spróbuj jeszcze zmienić plany zasilania w Twoim laptopie na najbardziej oszczędne (GPU też, a może przede wszystkim). Czasem taki zabieg pomaga przy wadliwym chipsecie. -- Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da, to mówi.

	Data: 2013-02-24 12:06:28
Autor: neo
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Jaskiniowiec wrote: W dniu 24.02.2013 o 15:27 neo <dylet...@yahoo.pl> pisze: >> Skoro wymiana plyty, to mogli nie dopchnac kabelka laczacego matryce z >> plyta... >> Inna mozliwosc, to plyta tzw refurbished, czyli z odzysku, ktora tez >> moze >> byc wadliwa. > Tego się boję :( Skoro masz gwarancję, to czego się bać? :) Straty czasu :) Domagaj się, by sprzęt był sprawny, ale jest sprawny, tylko nie potrafię się obsłużyć :) po czym, jak już będzie, to pchnij go na aukcji, by szedł jak najdalej od Ciebie, albo chcąc mieć czyste sumienie, korzystaj, do czasu następnego padu. E tam, już go dojadę :/ Powyższe, jak napisałem, bardziej przypomina sprzętowe niedomaganie, niż sterowniki. Ba! Instalacja linuksa może wiele nie pomóc. U mnie w HP był podobny problem. Winda przy starcie zaliczała albo zwisy, albo czarny ekran na matrycy (na zewn. monitorze było ok), a na linuksie działało do czasu uruchomienia jakiejś aplikacji 3D. Okazało się, że wadliwy był chipset (słynne zimne luty). Laptop poszedł do serwisu (legendarne ANovo), a tam wymienili wszystko (łącznie z matrycą, która była refurbished), oprócz płyty głównej. Po 2 tyg od serwisu i chwilowym spokoju, szlag trafił całkowicie płytę, ale gwarancja się już w międzyczasie skończyła... Masówka :( Zgadzasz się? Spróbuj jeszcze zmienić plany zasilania w Twoim laptopie na najbardziej oszczędne (GPU też, a może przede wszystkim). Czasem taki zabieg pomaga przy wadliwym chipsecie. Tak zrobiłem :) zima. Ciekawe, że po odpaleniu na chwilę pojawia się logo windy, a potem zima i obraz tylko na zewnętrznym ekranie :( http://www.youtube.com/watch?v=W79dvk2hZ0Y d.el-polaco :D

	Data: 2013-02-24 23:14:28
Autor: Jaskiniowiec
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
W dniu 24.02.2013 o 21:06 neo <dyletant@yahoo.pl> pisze: >> Skoro wymiana plyty, to mogli nie dopchnac kabelka laczacego matryce z >> plyta... >> Inna mozliwosc, to plyta tzw refurbished, czyli z odzysku, ktora tez >> moze >> byc wadliwa. > Tego się boję :( Skoro masz gwarancję, to czego się bać? :) Straty czasu :) Domagaj się, by sprzęt był sprawny, ale jest sprawny, tylko nie potrafię się obsłużyć :) No nie jest sprawny, bo inaczej mógłbyś go obsłuzyć ;) .... Powyższe, jak napisałem, bardziej przypomina sprzętowe niedomaganie, niż sterowniki. Ba! Instalacja linuksa może wiele nie pomóc. U mnie w HP był podobny problem. Winda przy starcie zaliczała albo zwisy, albo czarny ekran na matrycy (na zewn. monitorze było ok), a na linuksie działało do czasu uruchomienia jakiejś aplikacji 3D. Okazało się, że wadliwy był chipset (słynne zimne luty). Laptop poszedł do serwisu (legendarne ANovo), a tam wymienili wszystko (łącznie z matrycą, która była refurbished), oprócz płyty głównej. Po 2 tyg od serwisu i chwilowym spokoju, szlag trafił całkowicie płytę, ale gwarancja się już w międzyczasie skończyła... Masówka :( Zgadzasz się? A co teraz w większości nie jest masówką? Aczkolwiek, i to jest potwierdzone przez coraz większą liczbę osób, sprzęt przeznaczony na rynek polski jest klasy B. W przyszłości warto kupić taki sam sprzęt z dystrybucji na rynek zachodni i wystrzegać się tego z polskiej dystrybucji. Spróbuj jeszcze zmienić plany zasilania w Twoim laptopie na najbardziej oszczędne (GPU też, a może przede wszystkim). Czasem taki zabieg pomaga przy wadliwym chipsecie. Tak zrobiłem :) zima. Ciekawe, że po odpaleniu na chwilę pojawia się logo windy, a potem zima i obraz tylko na zewnętrznym ekranie :( Bo potem włącza się tryb Aero, które działa na 3D... Gdzieś jakiś pin w GPU, albo po kablu nie styka i dlatego pojawia się ciemność. Możesz spróbować rozgrzać tego lapka (włączyć plan wysokiej wydajności, zapuścić HyperPi i przykryć na chwilę poduszką). Bywa i tak, że przy wysokich temperaturach GPU, gdzieś ten pin zatrybia (oczywiście o ile to zimny lut). Po czym uruchom go ponownie i obserwuj. Ale jest to naprawdę ekstremalne i ostateczne rozwiązanie. Jednakże jak masz gwarancję.... ;) .... Z mojej strony EOT Pozdro -- Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da, to mówi.

	Data: 2013-02-25 01:14:42
Autor: Michoo
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
On 24.02.2013 23:14, Jaskiniowiec wrote: W dniu 24.02.2013 o 21:06 neo <dyletant@yahoo.pl> pisze: Masówka :( Zgadzasz się? A co teraz w większości nie jest masówką? Aczkolwiek, i to jest potwierdzone przez coraz większą liczbę osób, sprzęt przeznaczony na rynek polski jest klasy B. W przyszłości warto kupić taki sam sprzęt z dystrybucji na rynek zachodni i wystrzegać się tego z polskiej dystrybucji. No bez jaj - producenci nie będą robili specjalnej "gorszej" serii na polski rynek bo to się po prostu nie opłaca - Polska jest za mała, żeby się bawić w całą logistykę z osobnymi kanałami dystrybucji tylko po to, żeby popchnąć sprzęt który zrazi klienta do marki. Spróbuj jeszcze zmienić plany zasilania w Twoim laptopie na najbardziej oszczędne (GPU też, a może przede wszystkim). Czasem taki zabieg pomaga przy wadliwym chipsecie. Tak zrobiłem :) zima. Ciekawe, że po odpaleniu na chwilę pojawia się logo windy, a potem zima i obraz tylko na zewnętrznym ekranie :( Bo potem włącza się tryb Aero, które działa na 3D... Gdzieś jakiś pin w GPU, albo po kablu nie styka Kabel nie ma nic do tego - skoro obraz jest to będzie i obraz 3D ;) i dlatego pojawia się ciemność. Możesz spróbować rozgrzać tego lapka (włączyć plan wysokiej wydajności, zapuścić HyperPi i przykryć na chwilę poduszką). Bywa i tak, że przy wysokich temperaturach GPU, gdzieś ten pin zatrybia (oczywiście o ile to zimny lut). Często jest tak, że na zimno działa a jak się nagrzeje (i układ się trochę inaczej rozszerzy niż płyta - przestaje. -- Pozdrawiam Michoo

	Data: 2013-02-25 16:20:52
Autor: Jaskiniowiec
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
W dniu 25.02.2013 o 01:14 Michoo <michoo_news@vp.pl> pisze: Masówka :( Zgadzasz się? A co teraz w większości nie jest masówką? Aczkolwiek, i to jest potwierdzone przez coraz większą liczbę osób, sprzęt przeznaczony na rynek polski jest klasy B. W przyszłości warto kupić taki sam sprzęt z dystrybucji na rynek zachodni i wystrzegać się tego z polskiej dystrybucji. No bez jaj - producenci nie będą robili specjalnej "gorszej" serii na polski rynek bo to się po prostu nie opłaca - Polska jest za mała, żeby się bawić w całą logistykę z osobnymi kanałami dystrybucji tylko po to, żeby popchnąć sprzęt który zrazi klienta do marki. Do nas często trafia sprzęt na tzw rynek Środkowej (i Wschodniej) Europy, więc to już nie taki mały rynek. Poza tym powyższe nie jest moją odosobnioną opinią. Dużo złego tez zrobiła EU, wprowadzając ROHS. Kilku producentów wyłamuje się, ale np. takie HP jest bardziej ekologiczne, niż Unia wymaga, a mimo to, nie przejmuje się opinią, że jego sprzęt to bezołowiowa tandeta. Podobnie Samsung i jego telewizory... .... i dlatego pojawia się ciemność. Możesz spróbować rozgrzać tego lapka (włączyć plan wysokiej wydajności, zapuścić HyperPi i przykryć na chwilę poduszką). Bywa i tak, że przy wysokich temperaturach GPU, gdzieś ten pin zatrybia (oczywiście o ile to zimny lut). Często jest tak, że na zimno działa a jak się nagrzeje (i układ się trochę inaczej rozszerzy niż płyta - przestaje. No to czytaj wątek od początku... -- Władza wie co mówi. Jak mówi że zabierze, to zabierze. A jak mówi że da, to mówi.

	Data: 2013-02-25 03:40:26
Autor: neo
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Jaskiniowiec wrote: W dniu 24.02.2013 o 21:06 neo <dylet...@yahoo.pl> pisze: > ale jest sprawny, tylko nie potrafię się obsłużyć :) Zadzwonił do mnie technik: t: jadę do pana z nową matrycą n: fajnie, czekam t: ale komputer nie będzie obsługiwał w8, pasi panu? n: jak to nie będzie obsługiwał w8? t: nie ma sterów do tej matrycy :( n: ale ja ma w8, to po cholerę mi matryca, która nie pójdzie z w8? t: kupił pan w8 od della czy i innego dostawcy? n: od innego dostawcy t: to nas to nie obchodzi, ważne żeby działał a jak nie działa z pana oprogramowaniem to pana biznes .... szok! dryń na infolinię n: tydzień temu nie działała muzyka, wymiana płyty głównej, muzyka działa, nie działa grafika, jedzie do mnie technik i mówi, że zrobi też grafikę, ale nie będzie działał windows 8 d3: hm, my nic nie mamy do pana oprogramowania, technik naprawi komputer, ale pan musi sam zainstalować oprogramowanie n: tak ale nie będę mógł go zainstalować, bo do matrycy, która do mnie jedzie nie ma driverów d3: drivery to pana sprawa n: drivery dell do sprzętu dell to moja sprawa? dobra, to zwrot, poproszę NLA d3: nie możemy, muszą być trzy naprawki, dzisiaj będzie druga, a właściwie pierwsza, muzykę panu zrobiliśmy, teraz nie działa grafika ..... (ludzie! trzymajcie mnie!!!) (... minęło kilka minut) n: nie przyjmę technika, który jedzie dla picu, jeżeli nie wiecie państwo co dalej, poproszę NLA d3: wyślemu kuriera i zabierze komputer do serwisu n: dziękuję :) Ale czasu na to poszło :( No nie jest sprawny, bo inaczej mógłbyś go obsłuzyć ;) Tak, ale w sumie w temacie jestem noga i oni to widzą, wiec mnie zbywają, ze to moja wina. > Masówka :( Zgadzasz się? A co teraz w większości nie jest masówką? Aczkolwiek, i to jest potwierdzone przez coraz większą liczbę osób, sprzęt przeznaczony na rynek polski jest klasy B. W przyszłości warto kupić taki sam sprzęt z dystrybucji na rynek zachodni i wystrzegać się tego z polskiej dystrybucji. No tak, B. > Tak zrobiłem :) zima. Ciekawe, że po odpaleniu na chwilę pojawia się > logo windy, a potem zima i obraz tylko na zewnętrznym ekranie :( Bo potem włącza się tryb Aero, które działa na 3D... Gdzieś jakiś pin w GPU, albo po kablu nie styka i dlatego pojawia się ciemność. Możesz spróbować rozgrzać tego lapka (włączyć plan wysokiej wydajności, zapuścić HyperPi i przykryć na chwilę poduszką). Bywa i tak, że przy wysokich temperaturach GPU, gdzieś ten pin zatrybia (oczywiście o ile to zimny lut). Po czym uruchom go ponownie i obserwuj. Ale jest to naprawdę ekstremalne i ostateczne rozwiązanie. Jednakże jak masz gwarancję.... ;) Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc :) Znacie to? Przychodzi blondynka do sklepu agd i mówi -- - Poproszę ten telewizor. Sprzedawca -- - blondynkom nie sprzedajemy. Dziewczyna przebrała się w domu za brunetkę, to samo -- - blondynkom nie sprzedajemy. Przebrała się za faceta, to samo -- - blondynkom nie sprzedajemy. Skąd pan wie, że jestem blondynką? Bo to jest telewizor, a nie mikrofalówka. :D
	Data: 2013-02-25 13:03:56
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Dnia 2013-02-25, o godz. 03:40:26 neo <dyletant@yahoo.pl> napisał(a): > A co teraz w większości nie jest masówką? Aczkolwiek, i to jest > potwierdzone przez coraz większą liczbę osób, sprzęt przeznaczony > na rynek polski jest klasy B. W przyszłości warto kupić taki sam > sprzęt z dystrybucji na rynek zachodni i wystrzegać się tego z > polskiej dystrybucji. No tak, B. Pierdzielenie o Szopenie. Na cały rynek EU idą te same komputery a "klasa B na polski rynek" to polska urban legend dla pryszczatych. Na dodatek w przypadku serwerów i stacjonarek Dell masz sporą szansę że będzie to sprzęt złożony w Łodzi niezależni od miejsca zakupu w UE. A w przypadku laptopów Dell głównie w Chinach i Malzeji. Prawda jest taka że obecnie widać efekt wycofania kilka lat temu z lutów do elektroniki ołowiu. Daje to w efekcie kruche luty i jakość elektroniki ogólnie poleciała na łeb. Całej elektroniki na rynku UE a nie tylko laptopów. Stąd większa ilość awarii a naiwni dorabiają do tego teorie spiskowe o "specjalnym" sprzęcie na polski rynek. A prawda jest taka że ten sam model laptopa kupiony w GB, DE czy PL to ten sam laptop - różnica to kable zasilający i oprogramowanie. W USA jest ciut inaczej bo tam trafia także sprzęt z montowni w samych Stanach i Brazylii ale też o takich samych parametrach. Zdrówko

	Data: 2013-02-25 08:26:51
Autor: neo
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Maciek wrote: Pierdzielenie o Szopenie. Na cały rynek EU idą te same komputery a "klasa B na polski rynek" to polska urban legend dla pryszczatych. Na dodatek w przypadku serwerów i stacjonarek Dell masz sporą szansę że będzie to sprzęt złożony w Łodzi niezależni od miejsca zakupu w UE. A w przypadku laptopów Dell głównie w Chinach i Malzeji. Prawda jest taka że obecnie widać efekt wycofania kilka lat temu z lutów do elektroniki ołowiu. Daje to w efekcie kruche luty i jakość elektroniki ogólnie poleciała na łeb. Całej elektroniki na rynku UE a nie tylko laptopów. Stąd większa ilość awarii a naiwni dorabiają do tego teorie spiskowe o "specjalnym" sprzęcie na polski rynek. A prawda jest taka że ten sam model laptopa kupiony w GB, DE czy PL to ten sam laptop - różnica to kable zasilający i oprogramowanie. W USA jest ciut inaczej bo tam trafia także sprzęt z montowni w samych Stanach i Brazylii ale też o takich samych parametrach. Zdrówko Chopin by się w grobię przekręcił jakby zobaczył jakie lapki wciska nam Malezja.

	Data: 2013-02-25 13:56:20
Autor: RadoslawF
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Dnia 2013-02-25 13:03, Użytkownik Maciek Babcia Dobosz napisał: A co teraz w większości nie jest masówką? Aczkolwiek, i to jest potwierdzone przez coraz większą liczbę osób, sprzęt przeznaczony na rynek polski jest klasy B. W przyszłości warto kupić taki sam sprzęt z dystrybucji na rynek zachodni i wystrzegać się tego z polskiej dystrybucji. No tak, B. Pierdzielenie o Szopenie. Na cały rynek EU idą te same komputery a "klasa B na polski rynek" to polska urban legend dla pryszczatych. Na Nie do końca. Żyjemy w kraju oszustów i kombinatorów co oznacza że w normalnym sklepie można kupić jako nowy sprzęt po naprawie czy fabrycznej "regeneracji". I tak kombinacje sprzedawców napędzają opinie o rynkach zbytu dla ubogich. Pozdrawiam
	Data: 2013-02-25 14:50:43
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Dnia 2013-02-25, o godz. 13:56:20 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(a): Dnia 2013-02-25 13:03, Użytkownik Maciek Babcia Dobosz napisał: >>> A co teraz w większości nie jest masówką? Aczkolwiek, i to jest >>> potwierdzone przez coraz większą liczbę osób, sprzęt przeznaczony >>> na rynek polski jest klasy B. W przyszłości warto kupić taki sam >>> sprzęt z dystrybucji na rynek zachodni i wystrzegać się tego z >>> polskiej dystrybucji. >> No tak, B. > > Pierdzielenie o Szopenie. Na cały rynek EU idą te same komputery a > "klasa B na polski rynek" to polska urban legend dla pryszczatych. > Na Nie do końca. Żyjemy w kraju oszustów i kombinatorów co oznacza że w normalnym Zmartwię Cię. Te oszustwa i kombinacje to nie jest cecha naszego kraju. Robi to większość obywateli państw europejskich. I w Polsce robi się to na skalę mniejszą niż w takich Włoszech czy Hiszpanii. O UK nie wspominając. sklepie można kupić jako nowy sprzęt po naprawie czy fabrycznej "regeneracji". I tak kombinacje sprzedawców napędzają opinie o rynkach zbytu dla ubogich. Zapakowany fabrycznie? Bo jak tak i ma ślady użytkowania to jest to podstawa do natychmiastowego zwrotu i zgłoszenia sprzedaży towaru niezgodnego z ofertą. Bo niestety często sprzęt refurbrihed kupują ludzie skuszeni niską ceną jako okazje i nie doczytują co jest w opisie Dlatego że akurat u nas ta procedura jest jeszcze mało popularna choć np. w USA czy UK szeroko stosowana. Ja wiem co kupuję. Np. w piątek przyjechały do mnie 2 Delle XPS 13. Refurbrished. Z nalepkami o tym mówiącymi. Z pełną gwarancją 3YNBD. Za to o ~30% tańsze niż nierozpakowane. Okazja. ;-) Zdrówko

	Data: 2013-02-25 15:43:35
Autor: RadoslawF
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Dnia 2013-02-25 14:50, Użytkownik Maciek Babcia Dobosz napisał: A co teraz w większości nie jest masówką? Aczkolwiek, i to jest potwierdzone przez coraz większą liczbę osób, sprzęt przeznaczony na rynek polski jest klasy B. W przyszłości warto kupić taki sam sprzęt z dystrybucji na rynek zachodni i wystrzegać się tego z polskiej dystrybucji. No tak, B. Pierdzielenie o Szopenie. Na cały rynek EU idą te same komputery a "klasa B na polski rynek" to polska urban legend dla pryszczatych. Na Nie do końca. Żyjemy w kraju oszustów i kombinatorów co oznacza że w normalnym Zmartwię Cię. Te oszustwa i kombinacje to nie jest cecha naszego kraju. Robi to większość obywateli państw europejskich. I w Polsce robi się to na skalę mniejszą niż w takich Włoszech czy Hiszpanii. O UK nie wspominając. Był bym pocieszony gdyby się okazało że masz rację. sklepie można kupić jako nowy sprzęt po naprawie czy fabrycznej "regeneracji". I tak kombinacje sprzedawców napędzają opinie o rynkach zbytu dla ubogich. Zapakowany fabrycznie? Bo jak tak i ma ślady użytkowania to jest to podstawa do natychmiastowego zwrotu i zgłoszenia sprzedaży towaru niezgodnego z ofertą. Bo niestety często sprzęt refurbrihed kupują ludzie skuszeni niską ceną jako okazje i nie doczytują co jest w opisie Dlatego że akurat u nas ta procedura jest jeszcze mało popularna choć np. w USA czy UK szeroko stosowana. Ja wiem co kupuję. Np. w piątek przyjechały do mnie 2 Delle XPS 13. Refurbrished. Z nalepkami o tym mówiącymi. Z pełną gwarancją 3YNBD. Za to o ~30% tańsze niż nierozpakowane. Okazja. ;-) Okazja to nie oszustwo. Przy mnie wmawiali kupującemu że "Refurbrished" to sprzęt nowy, przywieziony prosto z fabryki a i cena nie sugerowała że jest inaczej. A to już jest oszustwo. Pozdrawiam

	Data: 2013-02-25 15:55:05
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Dell Vostro 3350 po wymianie płyty
Dnia 2013-02-25, o godz. 15:43:35 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(a): Był bym pocieszony gdyby się okazało że masz rację. Ot przykład niewielki z "solidnymi" Niemcami. Komputery Fujitsu Siemens. Mniej więcej połowa z około 2 setek dostarczonych instytucji dla której pracowałem miała była uruchomiona zanim do niej trafiła. Nie chciało się dostawcy nawet doprowadzić ponownie softu do stanu fabrycznego. Okazja to nie oszustwo. Przy mnie wmawiali kupującemu że "Refurbrished" to sprzęt nowy, przywieziony prosto z fabryki a i cena nie sugerowała że jest inaczej. A to już jest oszustwo. Jak pisałem wcześniej - to jest podstawa do oddania sprzętu i powiadomienia PIH-u o takowym fakcie. Plus producenta - oni tez nie lubią gdy ktoś oszukuje za pomocą ich sprzętu. Zdrówko