Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Dell - bateria a gwarancja

Dell - bateria a gwarancja

Data: 2011-07-09 17:16:16
Autor: Fox Mulder
Dell - bateria a gwarancja
Witam!
W październiku ubiegłego roku kupiłem od firmy X-Kom laptopa Dell Vostro 3300 z 3-letnią gwarancją NBD.
Pracuję sobie dzisiaj na baterii, aż tu nagle komputer sam się zahibernował, tak jak zazwyczaj się dzieje, gdy bateria jest bliska rozładowania. Tym razem jednak nie była, laptop parę minut przed został wypięty z gniazdka.
Gdy włączyłem komputer ponownie, nadal na baterii, w Win7 wyskoczył mi dymek, abym rozważył wymianę baterii. Po podpięciu w statusie baterii było, że ładuje, ale jej ikonka była przekreślona. Po wypięciu i wpięciu ponownie problem zniknął. Everest mówi, że jej "wear-level" to 8%, czyli w sumie ok.
Jako, że z tego co przeczytałem, gwarancja na baterię u Della to 12 miesięcy, jednakże nie wiem czy od momentu kupienia, czy wyprodukowania (na baterii jest, że narodziła się 08.2010), to zastanawiam się, czy powinienem to reklamować? Mam podstawy? Jeśli tak, to co zrobić żeby mnie nie wysłali na drzewo? Macie jakieś doświadczenie z polskim serwisem Della?

Pozdrawiam!

P.S.
O baterię raczej staram się dbać, jak komputer pracuje dłużej stacjonarnie i do tego ma dużo do policzenia, to baterię wyciągam - wiadomo, nie lubi ciepła a ten laptop niestety potrafi się nagrzać. Czasami jednak i na baterii musi biedak coś policzyć.
Tygodniowo zazwyczaj robię z 5 pełnych cykli rozładowania-ładowania.

Data: 2011-07-09 17:23:10
Autor: Fox Mulder
Dell - bateria a gwarancja
W dniu 2011-07-09 17:16, Fox Mulder pisze:
Witam!
W październiku ubiegłego roku kupiłem od firmy X-Kom laptopa Dell Vostro
3300 z 3-letnią gwarancją NBD.
Pracuję sobie dzisiaj na baterii, aż tu nagle komputer sam się
zahibernował, tak jak zazwyczaj się dzieje, gdy bateria jest bliska
rozładowania. Tym razem jednak nie była, laptop parę minut przed został
wypięty z gniazdka.
Gdy włączyłem komputer ponownie, nadal na baterii, w Win7 wyskoczył mi
dymek, abym rozważył wymianę baterii. Po podpięciu w statusie baterii
było, że ładuje, ale jej ikonka była przekreślona. Po wypięciu i wpięciu
- baterii
ponownie problem zniknął. Everest mówi, że jej "wear-level" to 8%, czyli
w sumie ok.
Jako, że z tego co przeczytałem, gwarancja na baterię u Della to 12
miesięcy, jednakże nie wiem czy od momentu kupienia, czy wyprodukowania
(na baterii jest, że narodziła się 08.2010), to zastanawiam się, czy
powinienem to reklamować? Mam podstawy? Jeśli tak, to co zrobić żeby
mnie nie wysłali na drzewo? Macie jakieś doświadczenie z polskim
serwisem Della?

Pozdrawiam!

P.S.
O baterię raczej staram się dbać, jak komputer pracuje dłużej
stacjonarnie i do tego ma dużo do policzenia, to baterię wyciągam -
wiadomo, nie lubi ciepła a ten laptop niestety potrafi się nagrzać.
Czasami jednak i na baterii musi biedak coś policzyć.
Tygodniowo zazwyczaj robię z 5 pełnych cykli rozładowania-ładowania.

Data: 2011-07-09 18:26:38
Autor: Michal Kawecki
Dell - bateria a gwarancja
Dnia Sat, 09 Jul 2011 17:16:16 +0200, Fox Mulder napisał(a):

Witam!
W październiku ubiegłego roku kupiłem od firmy X-Kom laptopa Dell Vostro 3300 z 3-letnią gwarancją NBD.
Pracuję sobie dzisiaj na baterii, aż tu nagle komputer sam się zahibernował, tak jak zazwyczaj się dzieje, gdy bateria jest bliska rozładowania. Tym razem jednak nie była, laptop parę minut przed został wypięty z gniazdka.
Gdy włączyłem komputer ponownie, nadal na baterii, w Win7 wyskoczył mi dymek, abym rozważył wymianę baterii. Po podpięciu w statusie baterii było, że ładuje, ale jej ikonka była przekreślona. Po wypięciu i wpięciu ponownie problem zniknął. Everest mówi, że jej "wear-level" to 8%, czyli w sumie ok.
Jako, że z tego co przeczytałem, gwarancja na baterię u Della to 12 miesięcy, jednakże nie wiem czy od momentu kupienia, czy wyprodukowania (na baterii jest, że narodziła się 08.2010), to zastanawiam się, czy powinienem to reklamować? Mam podstawy? Jeśli tak, to co zrobić żeby mnie nie wysłali na drzewo? Macie jakieś doświadczenie z polskim serwisem Della?

Pozdrawiam!

P.S.
O baterię raczej staram się dbać, jak komputer pracuje dłużej stacjonarnie i do tego ma dużo do policzenia, to baterię wyciągam - wiadomo, nie lubi ciepła a ten laptop niestety potrafi się nagrzać. Czasami jednak i na baterii musi biedak coś policzyć.
Tygodniowo zazwyczaj robię z 5 pełnych cykli rozładowania-ładowania.

Zgłoś ten problem na infolinii Della. Jeśli uznają to jako usługę
gwarancyjną NBD, to następnego dnia kurier przywiezie Ci nowiutką,
pachnącą plastikiem bateryjkę. Starą baterię zostawisz sobie na
pamiątkę.

Jedno czego Dellowi nie sposób odmówić to poziomu usług serwisowych NBD.
Do nas technik przyjeżdża wyposażony w nową matrycę, ramkę, zawiasy,
obudowę, klawiaturę, płytę główną itd. w zależności od charakteru
zgłoszonego telefonicznie problemu. Oni się nie bawią w tygodnie
leżakowania sprzętu w serwisie...
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2011-07-09 20:05:37
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Dell - bateria a gwarancja
Dnia 2011-07-09, o godz. 18:26:38
Michal Kawecki <kkwinto@o2.px> napisał(a):

Jedno czego Dellowi nie sposób odmówić to poziomu usług serwisowych
NBD. Do nas technik przyjeżdża wyposażony w nową matrycę, ramkę,
zawiasy, obudowę, klawiaturę, płytę główną itd. w zależności od
charakteru zgłoszonego telefonicznie problemu. Oni się nie bawią w
tygodnie leżakowania sprzętu w serwisie...

Fajne... Tylko że podobnie jak w HP nie zawsze prawdziwe bo np. okazuje
się że części która uległa uszkodzeniu technik nie ma ze sobą i
przyjeżdża z nią jeszcze następnego dnia i masz NNBD. ;-) Jak masz
pecha to w i zgłosisz awarię w czwartek to NNBD wypada w poniedziałek i
4 dni sprzęt leży. Albo okazuje się że część jest niedostępna w Polsce
i z NBD robi się dni kilka. Przy popularnym sprzęcie nie ma zwykle
problemu ale jednak zdarza się. Serwis po przyciśnięciu deklaruje że NBD
to jest czas w którym naprawiają np. 80% zgłoszeń z wykupioną taką
gwarancją i że jest to deklarowany czas naprawy a nie czas w jakim 100%
napraw zostanie zrobiona. Albo okazuje się że w przypadku padu dysku
czy pamięci że przyjeżdża część kurierem ale wymianę musisz zrobić sam.
Dla mnie to nie problem ale wielu użytkowników nie umie tego zrobić albo
nie ma nawet wkrętaka by klapkę dysku odkręcić. Radzę przeczytać umowę
NBD co ona tak naprawdę gwarantuje ;-)

Zdrówko

Data: 2011-07-09 21:40:31
Autor: BQB
Dell - bateria a gwarancja
W dniu 2011-07-09 20:05, Maciek Babcia Dobosz pisze:
Dnia 2011-07-09, o godz. 18:26:38
Michal Kawecki<kkwinto@o2.px>  napisał(a):

Jedno czego Dellowi nie sposób odmówić to poziomu usług serwisowych
NBD. Do nas technik przyjeżdża wyposażony w nową matrycę, ramkę,
zawiasy, obudowę, klawiaturę, płytę główną itd. w zależności od
charakteru zgłoszonego telefonicznie problemu. Oni się nie bawią w
tygodnie leżakowania sprzętu w serwisie...

Fajne... Tylko że podobnie jak w HP nie zawsze prawdziwe bo np. okazuje
się że części która uległa uszkodzeniu technik nie ma ze sobą i
przyjeżdża z nią jeszcze następnego dnia i masz NNBD. ;-) Jak masz
pecha to w i zgłosisz awarię w czwartek to NNBD wypada w poniedziałek i
4 dni sprzęt leży. Albo okazuje się że część jest niedostępna w Polsce
i z NBD robi się dni kilka. Przy popularnym sprzęcie nie ma zwykle
problemu ale jednak zdarza się. Serwis po przyciśnięciu deklaruje że NBD
to jest czas w którym naprawiają np. 80% zgłoszeń z wykupioną taką
gwarancją i że jest to deklarowany czas naprawy a nie czas w jakim 100%
napraw zostanie zrobiona. Albo okazuje się że w przypadku padu dysku
czy pamięci że przyjeżdża część kurierem ale wymianę musisz zrobić sam.
Dla mnie to nie problem ale wielu użytkowników nie umie tego zrobić albo
nie ma nawet wkrętaka by klapkę dysku odkręcić. Radzę przeczytać umowę
NBD co ona tak naprawdę gwarantuje ;-)

Dell to nie HP :P
Technik ma to co potrzeba a nawet więcej. Sprzęt, który jest zgłoszony Dellowi, że jest w Polsce użytkowany, to po takim zgłoszeniu części zapasowe w ciągu miesiąca są w magazynie Della. A jak są w magazynie Della, to w gwarancji się wyrabiają.
Odnośnie wymiany dysku, to na infolinii Della pytają się, czy potrafisz zrobić to sam, czy technik ma przyjechać, w HP nie pytają, tylko wysyłają dysk.

Data: 2011-07-10 12:26:12
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Dell - bateria a gwarancja
Dnia 2011-07-09, o godz. 21:40:31
BQB <adres@anty.spamowy.com.invalid> napisał(a):

Dell to nie HP :P

Tu się oczywiście zgodzę ;-)

Technik ma to co potrzeba a nawet więcej. Sprzęt, który jest
zgłoszony Dellowi, że jest w Polsce użytkowany, to po takim
zgłoszeniu części zapasowe w ciągu miesiąca są w magazynie Della. A
jak są w magazynie Della, to w gwarancji się wyrabiają.

No patrz. Ostatni przypadek jaki miałem w kwietniu z jedną maszyną jaką
mam w Lublinie i okazało się że jednak się nie wyrabiają. Radzę
naprawdę przeczytać umowę - jest tam fajny kruczek. Gdy okazuje się że
technik nie ma potrzebnej części to zamawia ją telefonicznie. Przy czym
czas NBD zaczyna się wtedy liczyć od czasu gdy odbierze część zamienną
z magazynu. Nie mówiąc już o tym że zgłoszenie gwarancji NBD musi być
dokonane do 17.00 bo inaczej robi się NNBD ;-)

Odnośnie wymiany dysku, to na infolinii Della pytają się, czy
potrafisz zrobić to sam, czy technik ma przyjechać, w HP nie pytają,
tylko wysyłają dysk.

Ciekawe bo mi HP wymieniło w paru sztukach. Problemem za to było to że
nowy dysk nie ma systemu a zdarzyło mi się że jedna sztuka miała dysk
nie działający fabrycznie i nie dało rady zrobić dysków recovery do
reintalacji. Okazało się że HP nie przewiduje takiej awarii i mam
komputer z licencją na system którego nie mogę zainstalować a za
dyski instalacyjne mam dopłacić. Nie chciało mi się z nimi procesować -
zrobiłem instalkę z innego komputera o identycznej konfiguracji.

Mniej więcej rok temu po zgłoszeniu padu dysk przyjechał kurierem
zwykłym i pan był zdziwiony jak pytałem o montaż. Gwarancja NBD.

Zdrówko

Data: 2011-07-10 15:44:07
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Dell - bateria a gwarancja

"Maciek Babcia Dobosz" 20110710122612.529eb253@babcia-workstation

zwykłym i pan był zdziwiony jak pytałem o montaż. Gwarancja NBD.

A ja bym chciał, aby gwarancja nie obejmowała montażu dysku czy RAMki.
Ostatecznie nie obejmuje też włączenia komputera czy włożenia nowej baterii. ;)


Podzieliłbym klientów na takich, którym trzeba w razie czego wstawić
dysk czy RAMkę lub akumulator i na takich, którzy tego nie potrzebują.
Ci ostatni kupowaliby nieco taniej -- powiedzmy o 5 złotych taniej cały
notebook. :)

-=-

Problem jest inny -- czy klient ma samodzielnie ocenić co padło.

Zechcę mieć dysk zapasowy -- zadzwonię do serwisu i zgłoszę awarię...
Kurier przywiezie mi nowy dysk, a ja złośliwie zapytam go -- a obudowa
na stary dysk? ;) A jeśli, będąc przytłamszony podróżą, da mi takową,
zapytam: ,,Co to ma znaczyć? Dlaczego USB 2.0 zamiast USB3?!?''. ;)

-=-

Co to za serwis, który na słowo wierzy klientowi i przysyła mu na słowo
dysk, RAMkę czy baterię? Niech choćby zażąda starych części, aby mógł
zweryfikować diagnozę użytkownika...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-07-10 16:39:43
Autor: Adam
Dell - bateria a gwarancja
W dniu 2011-07-10 15:44, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"Maciek Babcia Dobosz" 20110710122612.529eb253@babcia-workstation

zwykłym i pan był zdziwiony jak pytałem o montaż. Gwarancja NBD.

A ja bym chciał, aby gwarancja nie obejmowała montażu dysku czy RAMki.
Ostatecznie nie obejmuje też włączenia komputera czy włożenia nowej
baterii. ;)


Podzieliłbym klientów na takich, którym trzeba w razie czego wstawić
dysk czy RAMkę lub akumulator i na takich, którzy tego nie potrzebują.
Ci ostatni kupowaliby nieco taniej -- powiedzmy o 5 złotych taniej cały
notebook. :)

-=-

Problem jest inny -- czy klient ma samodzielnie ocenić co padło.

Zechcę mieć dysk zapasowy -- zadzwonię do serwisu i zgłoszę awarię...
Kurier przywiezie mi nowy dysk, a ja złośliwie zapytam go -- a obudowa
na stary dysk? ;) A jeśli, będąc przytłamszony podróżą, da mi takową,
zapytam: ,,Co to ma znaczyć? Dlaczego USB 2.0 zamiast USB3?!?''. ;)

-=-

Co to za serwis, który na słowo wierzy klientowi i przysyła mu na słowo
dysk, RAMkę czy baterię? Niech choćby zażąda starych części, aby mógł
zweryfikować diagnozę użytkownika...


Chyba nie obsługiwałeś "większych" klientów ;)

Typów gwarancji niejednokrotnie jest kilka lub więcej. Ponadto niektóre występują w różnych odmianach. Oczywiście dodatkowo można dokupić przedłużenie do niektórych gwarancji.

Masz rację pisząc, że do klienta można dobrać typ gwarancji. Ale chyba nie wiesz, że tak można zrobić ;)
Przykładowo, czasem w Dellu (na stronach dealerskich) dla niektórych systemów jest 12 typów gwarancji z różnymi "dodatkami".

Weryfikacja uszkodzenia może kosztować tyle, ile wysłana część. W skali makro byłyby to wielkie pieniądze wydane niepotrzebnie.

Odnośnie USB2/USB3 powiem tyle: wygląda to na czepialstwo ;)

Czasem lepiej nie mieć takiego klienta i mieć spokój ;)



--
Pozdrawiam.

Adam.

Data: 2011-07-10 16:50:50
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Dell - bateria a gwarancja

"Adam" ivcdjg$e97$1@news.onet.pl

Chyba nie obsługiwałeś "większych" klientów ;)

A co to znaczy?


Odnośnie USB2/USB3 powiem tyle: wygląda to na czepialstwo ;)

Czasem lepiej nie mieć takiego klienta i mieć spokój ;)

Ale fajnie mieć taką gwarancję. Chcę mieć zapasowy
dysk -- dzwonię i mówię, że dysk zepsuł się...
Przywożą i mam...


Niech przynajmniej zabiorą stary...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-07-10 17:18:22
Autor: Rafał Łukawski
Dell - bateria a gwarancja
On 2011-07-10 16:50, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Adam" ivcdjg$e97$1@news.onet.pl

Chyba nie obsługiwałeś "większych" klientów ;)

A co to znaczy?

Duża firma, dużo sprzętu, wynegocjowana umowa gwarancyjna z SLA i karami umownymi.



--
Silver Western Digital Partner - http://luktronik.pl/

Data: 2011-07-10 19:15:55
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Dell - bateria a gwarancja

"Rafał Łukawski" ivcfrv$njg$1@news.onet.pl

Chyba nie obsługiwałeś "większych" klientów ;)

A co to znaczy?

Duża firma, dużo sprzętu, wynegocjowana umowa gwarancyjna z SLA i karami umownymi.

[prawda, prawda handlowa, prawda marketingowa, prawda sądowa, prawda objawiona...]

I jak się negocjuje z większym?

[wiem jak -- większy mówi wprost, o jaką łapówkę mu chodzi
i nie ma miejsca ani na hipokryzję, ani na przepychanki...]

Jestem ciekaw... ;)

[i ciekawe, ilu z Was to więksi, i czy doradzacie też
większym -- na przykład czy pytający jest większy;
ale że mam dobry humor, a mam, bo żyję (choć pożegnałem
się kilka dni temu z tym światem) nie zapytam...]

Pamiętam negocjacje...

 -- Mógłby pan powiedzieć...
 -- A czy sprzedawca mógłby dorzucić toner do mojej drukarki gratisowo?
 -- Mogę panu zakupić ten toner, płacąc naszymi pieniędzmi.
 -- OK. [choć ja bym dostał gratisowo]
 -- Więc mógłby pan powiedzieć...
 -- Kiedy będzie toner?
 -- Jutro. Przyjdzie pan jutro do pracy i będę miał toner dla pana.
 -- OK.
 -- Więc mógłby pan powiedzieć...
 -- Po otrzymaniu tonera. :)
 -- A wcześnie nie? Nie wierzy mi pan?
 -- Nie. :)

[wtedy to ja byłem większy; i z większym handlowałem]

Dla mnie klient to klient, dwa plus dwa daje cztery i koniec.
Nie ma większych i mniejszych. No... Na mniejszego trzeba
uważać -- skrzywdzenie mniejszego może budzić reakcję niebios...

[dlatego ja nie lubiłem sprzedawania mniejszym -- dawałem za feeko
bez słowa oporu/sprzeciwu -- mnie, więksi ode mnie, też tak dawali;
ale teraz dawni mniejsi są większymi ode mnie, więc jadę po nich
jak po łysej kobyle, a po lądowaniu na przedpasiu mam jeszcze lżej;
wielkość budzi obawy społeczeństwa, dlatego nie zawsze warto być
większym, a już na pewno warto zadbać o bezpieczeństwo, gdy się
jest mniejszym]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-07-10 19:27:11
Autor: Rafał Łukawski
Dell - bateria a gwarancja
On 2011-07-10 19:15, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Rafał Łukawski" ivcfrv$njg$1@news.onet.pl

Chyba nie obsługiwałeś "większych" klientów ;)

A co to znaczy?

Duża firma, dużo sprzętu, wynegocjowana umowa gwarancyjna z SLA i
karami umownymi.

[prawda, prawda handlowa, prawda marketingowa, prawda sądowa, prawda
objawiona...]

I jak się negocjuje z większym?

[wiem jak -- większy mówi wprost, o jaką łapówkę mu chodzi
i nie ma miejsca ani na hipokryzję, ani na przepychanki...]

Chyba nie ta epoka i nie ten segment /państwowy/. Negocjuje się zazwyczaj warunki umowy i koszty. W zależności od profilu klienta, może on coś zaoferować np. w barterze.

Zawsze możesz zapytać Dell'a jak negocjują z większymi partnerami. Na Pewno Tobie Odpowiedzą ;)


--
Western Digital Silver Partner - http://luktronik.pl/

Data: 2011-07-11 00:21:47
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Dell - bateria a gwarancja

"Rafał Łukawski" ivcndg$nob$1@news.onet.pl

Zawsze możesz zapytać Dell'a jak negocjują z większymi partnerami. Na Pewno Tobie Odpowiedzą ;)

Powołam się na znajomość z Tobą. ;) [po co mają uważać za
głąba mnie? -- zapytają na pewno, kto to ,,większy partner''...]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-07-11 06:59:49
Autor: Rafał Łukawski
Dell - bateria a gwarancja
On 2011-07-11 00:21, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Rafał Łukawski" ivcndg$nob$1@news.onet.pl

Zawsze możesz zapytać Dell'a jak negocjują z większymi partnerami. Na
Pewno Tobie Odpowiedzą ;)

Powołam się na znajomość z Tobą. ;) [po co mają uważać za
głąba mnie? -- zapytają na pewno, kto to ,,większy partner''...]

Proszę tego nie robić. Nie zajmuje się handlem sprzętem Dell'a.




--
Western Digital Silver Partner - http://luktronik.pl/

Data: 2011-07-11 15:38:45
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Dell - bateria a gwarancja

"Rafał Łukawski" ive007$8tr$1@news.onet.pl

Powołam się na znajomość z Tobą. ;) [po co mają uważać za
głąba mnie? -- zapytają na pewno, kto to ,,większy partner''...]

Proszę tego nie robić. Nie zajmuje się handlem sprzętem Dell'a.

No cóż... Za oknem jest coraz cieplej, więc mam
dobry humor, zatem -- przychylę się do Twojej prośby. :)
[a jeśli uporam się z nadmiarem wilgoci -- zupełnie zapomnę o sprawie]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-07-11 16:41:00
Autor: Rafał
Dell - bateria a gwarancja
On 2011-07-11 15:38, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Rafał Łukawski" ive007$8tr$1@news.onet.pl

Powołam się na znajomość z Tobą. ;) [po co mają uważać za
głąba mnie? -- zapytają na pewno, kto to ,,większy partner''...]

Proszę tego nie robić. Nie zajmuje się handlem sprzętem Dell'a.

No cóż... Za oknem jest coraz cieplej, więc mam
dobry humor, zatem -- przychylę się do Twojej prośby. :)
[a jeśli uporam się z nadmiarem wilgoci -- zupełnie zapomnę o sprawie]

Humor określiłbym jak po sporej dawce substancji Rx ;)




Data: 2011-07-11 17:04:57
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Dell - bateria a gwarancja

"Rafał" ivf21q$gkp$1@news.onet.pl

Humor określiłbym jak po sporej dawce substancji Rx ;)

Ja ciągle zapominam... Rx mylę z Tx... Rx to chyba ruch do mnie...
Ale żeby informację nazywać substancją...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-07-11 15:58:36
Autor: kamil
Dell - bateria a gwarancja
On 10/07/2011 11:26, Maciek Babcia Dobosz wrote:
Dnia 2011-07-09, o godz. 21:40:31
BQB<adres@anty.spamowy.com.invalid>  napisał(a):

Dell to nie HP :P

Tu się oczywiście zgodzę ;-)

Technik ma to co potrzeba a nawet więcej. Sprzęt, który jest
zgłoszony Dellowi, że jest w Polsce użytkowany, to po takim
zgłoszeniu części zapasowe w ciągu miesiąca są w magazynie Della. A
jak są w magazynie Della, to w gwarancji się wyrabiają.

No patrz. Ostatni przypadek jaki miałem w kwietniu z jedną maszyną jaką
mam w Lublinie i okazało się że jednak się nie wyrabiają. Radzę
naprawdę przeczytać umowę - jest tam fajny kruczek. Gdy okazuje się że
technik nie ma potrzebnej części to zamawia ją telefonicznie. Przy czym
czas NBD zaczyna się wtedy liczyć od czasu gdy odbierze część zamienną
z magazynu. Nie mówiąc już o tym że zgłoszenie gwarancji NBD musi być
dokonane do 17.00 bo inaczej robi się NNBD ;-)

A czego oczekujesz, że zadzwonisz o północy i załatwią sprawę przed śniadaniem? Technicy mają grafik ustalany z jakimś, niewielkim ale zawsze, wyprzedzeniem.

Jak chcesz 4hr response time, to taki wykup, wtedy do serwera przybiegają aż im pięty przypieka.

Ciekawe bo mi HP wymieniło w paru sztukach. Problemem za to było to że
nowy dysk nie ma systemu a zdarzyło mi się że jedna sztuka miała dysk
nie działający fabrycznie i nie dało rady zrobić dysków recovery do
reintalacji. Okazało się że HP nie przewiduje takiej awarii i mam
komputer z licencją na system którego nie mogę zainstalować a za
dyski instalacyjne mam dopłacić. Nie chciało mi się z nimi procesować -
zrobiłem instalkę z innego komputera o identycznej konfiguracji.

Przecież to jest standardowa praktyka, Dell też nie wysyła dysków z systemem. Technik może go dla ciebie zainstalować jeśli sobie życzysz, albo robisz to sam.

Za dyski recovery chyba każdy kasuje - jesteś dupa i gubisz, to płać.



--
Pozdrawiam,
Kamil

Data: 2011-07-11 21:27:44
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Dell - bateria a gwarancja
Dnia 2011-07-11, o godz. 15:58:36
kamil <spam@spam.com> napisał(a):


A czego oczekujesz, że zadzwonisz o północy i załatwią sprawę przed śniadaniem? Technicy mają grafik ustalany z jakimś, niewielkim ale zawsze, wyprzedzeniem.

A tego że wiele firm pracuje do 19.00 czy nawet do 22.00 i wtedy
zgłaszają pad. ;-)


Jak chcesz 4hr response time, to taki wykup, wtedy do serwera przybiegają aż im pięty przypieka.

Też nie zawsze - kiedyś nie mogli trafić do czynnego wejścia do NASK-u
na KEN w Warszawie - 40 minut technika naprowadzałem aż wyszedłem na
stację metra i go przyprowadziłem ;-)


> Ciekawe bo mi HP wymieniło w paru sztukach. Problemem za to było to
> że nowy dysk nie ma systemu a zdarzyło mi się że jedna sztuka miała
> dysk nie działający fabrycznie i nie dało rady zrobić dysków
> recovery do reintalacji. Okazało się że HP nie przewiduje takiej
> awarii i mam komputer z licencją na system którego nie mogę
> zainstalować a za dyski instalacyjne mam dopłacić. Nie chciało mi
> się z nimi procesować - zrobiłem instalkę z innego komputera o
> identycznej konfiguracji.

Przecież to jest standardowa praktyka, Dell też nie wysyła dysków z systemem. Technik może go dla ciebie zainstalować jeśli sobie
życzysz, albo robisz to sam.

Za dyski recovery chyba każdy kasuje - jesteś dupa i gubisz, to płać.

Przeczytaj jeszcze raz: Sprzęt nie działał fabrycznie. Jak go nie dało
rady odpalić pierwszy raz to jak zrobić dysk recovery? I czemu mam w
sytuacji gdy nie ma możliwości odpalenia nowego sprzętu bo dysk z
fabryki przyszedł zwalony zapłacić za płyty recovery? I nie - technik
tego nie zrobi bo nie ma z czego zainstalować systemu a dysku z
preinstalowanym w takiej sytuacji nie można dostać. Przećwiczone - że
tak powiem - empirycznie.

Zdrówko

Data: 2011-07-11 18:04:47
Autor: Jawi
Dell - bateria a gwarancja
W dniu 2011-07-09 21:40, BQB pisze:
Dell to nie HP :P
Technik ma to co potrzeba a nawet więcej. Sprzęt, który jest zgłoszony
Dellowi, że jest w Polsce użytkowany, to po takim zgłoszeniu części
zapasowe w ciągu miesiąca są w magazynie Della. A jak są w magazynie
Della, to w gwarancji się wyrabiają.
Odnośnie wymiany dysku, to na infolinii Della pytają się, czy potrafisz
zrobić to sam, czy technik ma przyjechać, w HP nie pytają, tylko
wysyłają dysk.

No jeśli chodzi o Dalla to na serwis nie narzekam. Zgłaszałem dwie sztuki od nas z firmy, umówiłem się na drugi dzień i gość był. Wymienił matrycę i w drugim zasilacz. W jednym dodatkowo klawiaturę bo miał przy sobie:) Wcześniej nie mówiłem o klawiaturze bo, aż tak uszkodzona nie była. Wyszło przy naprawie matrycy.
Serwisant przyjechał z Gliwic na północ polski.

Ale przy umowach zawieranych przed duże firmy tak jest, kumpel ma Della prywatnie i moich zachwytów nad serwisem jakoś nie podziela:))

--

Data: 2011-07-13 08:04:13
Autor: Mirek Ptak
Dell - bateria a gwarancja
Dnia 2011-07-11 18:04,  *Jawi* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Ale przy umowach zawieranych przed duże firmy tak jest, kumpel ma Della
prywatnie i moich zachwytów nad serwisem jakoś nie podziela:))

A ja tak :)
Prywatny Vostro 3750 (zresztą kupiłem po wcześniejszym posiadaniu Vostro 1710 :) ) - padła płyta w niecały tydzień po kupnie kiedy byłem na Wielkanoc poza domem - telefon i następnego dnia był serwisant u mnie - wymienił płytę i pojechał. Po czasie zauważyłem jakąś 2 milimetrową ryskę na brzegu matrycy olałem sprawę bo nie złapałem serwisanta za rękę, że mi to zarysował tylko dopisałem to do ankiety (opracowywana przez zewnętrzną firmę dla Della) - po tygodniu mniej więcej zadzwonili, żeby się umówić na wymianę matrycy - nic tylko chwalić :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l

Data: 2011-07-10 13:22:20
Autor: rs
Dell - bateria a gwarancja
On Sat, 09 Jul 2011 17:16:16 +0200, Fox Mulder
<rEmOOOvEEe________a__t_a___r_i__a_n__@o2.pl> wrote:

P.S.
O baterię raczej staram się dbać, jak komputer pracuje dłużej stacjonarnie i do tego ma dużo do policzenia, to baterię wyciągam - wiadomo, nie lubi ciepła a ten laptop niestety potrafi się nagrzać. Czasami jednak i na baterii musi biedak coś policzyć.
Tygodniowo zazwyczaj robię z 5 pełnych cykli rozładowania-ładowania.

a tak z ciekawosci. co pokazuje monitor stanu na baterii? rowniez zadowolony z uslug firmy Dell. <rs>

Data: 2011-07-11 00:27:15
Autor: Fox Mulder
Dell - bateria a gwarancja
W dniu 2011-07-10 19:22, rs pisze:
On Sat, 09 Jul 2011 17:16:16 +0200, Fox Mulder
<rEmOOOvEEe________a__t_a___r_i__a_n__@o2.pl>  wrote:

P.S.
O baterię raczej staram się dbać, jak komputer pracuje dłużej
stacjonarnie i do tego ma dużo do policzenia, to baterię wyciągam -
wiadomo, nie lubi ciepła a ten laptop niestety potrafi się nagrzać.
Czasami jednak i na baterii musi biedak coś policzyć.
Tygodniowo zazwyczaj robię z 5 pełnych cykli rozładowania-ładowania.

a tak z ciekawosci. co pokazuje monitor stanu na baterii?
rowniez zadowolony z uslug firmy Dell.<rs>

Na baterii nie ma żadnego wskaźnika. To niestety Vostro a nie Latitude :(
Problem póki co nie wrócił.

Pozdrawiam!

Dell - bateria a gwarancja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona