Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych

Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych

Data: 2018-09-24 15:25:49
Autor: Olin
Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych
"Wyborcza" zapytała KRS, czy wiedziała o postępowaniach dyscyplinarnych
Dusia. ,,W aktach osobowych nie było orzeczeń dyscyplinarnych ani orzeczeń
biegłych" - odpowiedział rzecznik Rady Maciej Mitera.

Tymczasem zgodnie z treścią art. 168 par. 1 prawa o prokuraturze odpis
prawomocnego orzeczenia skazującego na karę dyscyplinarną dołącza się do
akt osobowych prokuratora. W przypadku kary upomnienia, jaką dostał Duś,
orzeczenia powinny być przechowywane w tych aktach przez trzy lata. Zatem w
jego aktach powinny być do połowy 2019 r.

Dziennik więc pyta jak to się stało, że w aktach przesłanych do KRS nie
było orzeczenia?

,,Wyciągnięcie orzeczenia z akt rodzi podstawę do wszczęcia postępowania z
art. 276 kk: ,,Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa
dokumenty, którymi nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega karze
grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch" -
powiedział ,,Wyborczej" proszący o anonimowość prokurator. Jest zdania, że w
grę wchodziłaby także odpowiedzialność karna z art. 231 par. 1 i 2 kk.

,,Nie ulega wątpliwości, że usunięcie dokumentu to także przekroczenie
uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia
korzyści majątkowej bądź osobistej i ten czyn jest zagrożony karą
pozbawienia wolności do lat dziesięciu" - dodaje inny rozmówca z
prokuratury.

Mimo to ,,KRS nie złożyła zawiadomienia do prokuratury" - poinformował
Mitera. Dopytywany, dlaczego tak się stało, nie odpowiedział. Wody w usta
nabrała także Prokuratura Krajowa. Napisała tylko: ,,Akta osobowe Pana
Prokuratora Dusia zostały 8 sierpnia 2018 r. przekazane do KRS i do chwili
obecnej pozostają w dyspozycji tego organu" - cytuje dziennik."

https://koduj24.pl/dematerializacja-orzeczen-dyscyplinarnych-z-akt-prokuratora-dusia-powinni-zajac-sie-sledczy/
--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2018-09-24 16:19:29
Autor: J.F.
Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych
Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1qf5uhy54j2ri$.joh6s4580lsh.dlg@40tude.net...
"Wyborcza" zapytała KRS, czy wiedziała o postępowaniach dyscyplinarnych
Dusia. ,,W aktach osobowych nie było orzeczeń dyscyplinarnych ani orzeczeń
biegłych" - odpowiedział rzecznik Rady Maciej Mitera.

,,Wyciągnięcie orzeczenia z akt rodzi podstawę do wszczęcia postępowania z
art. 276 kk: ,,Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa
dokumenty, którymi nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega karze
grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch" -
powiedział ,,Wyborczej" proszący o anonimowość prokurator. Jest zdania, że w
grę wchodziłaby także odpowiedzialność karna z art. 231 par. 1 i 2 kk.

A kto ma prawo rozporzadzac ? Moze szef/kadrowa usunela :-)

Mimo to ,,KRS nie złożyła zawiadomienia do prokuratury" - poinformował
Mitera. Dopytywany, dlaczego tak się stało, nie odpowiedział. Wody w usta

Alez KRS nic nie wie o orzeczeniach dyscyplinarnych, skoro ich nie ma w aktach :-)

nabrała także Prokuratura Krajowa. Napisała tylko: ,,Akta osobowe Pana
Prokuratora Dusia zostały 8 sierpnia 2018 r. przekazane do KRS i do chwili
obecnej pozostają w dyspozycji tego organu" - cytuje dziennik."

No i mamy problem - gdzie usunieto.
Oba organy beda twierdzic, ze przeciez nie u nich, a ze nie ma dowodow - to niewinne  :-)

J.

Data: 2018-09-25 00:20:20
Autor: Robert Tomasik
Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych
W dniu 24-09-18 o 16:19, J.F. pisze:

Oba organy beda twierdzic, ze przeciez nie u nich, a ze nie ma dowodow -
to niewinne  :-)

Dlatego akta mają wykaz z przodu, są ponumerowane i sekretariat wpisuje
ilość tych kart :-)

Data: 2018-09-25 13:37:45
Autor: ń
Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych
Oj teoretyk teoretyk... ;-))


-- -- -
akta mają wykaz z przodu, są ponumerowane i sekretariat wpisuje ilość tych kart

Data: 2018-09-25 11:37:21
Autor: Olin
Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych
Dnia Mon, 24 Sep 2018 16:19:29 +0200, J.F. napisał(a):

No i mamy problem - gdzie usunieto.
Oba organy beda twierdzic, ze przeciez nie u nich, a ze nie ma dowodow - to niewinne  :-)

Znikanie dokumentów to jakaś świecka tradycja w drużynie dobrej zmiany.

"Latem 2009 r. Lech Kaczyński ułaskawił Adama S., biznesmena skazanego za
wyłudzenie. Decyzja zapadła w rekordowym tempie, z pominięciem opinii sądu
i wbrew stanowisku Prokuratury Generalnej. Rok po śmierci Lecha
Kaczyńskiego ,,Dziennik Bałtycki" napisał, że po ułaskawieniu przedsiębiorca
zaczął robić interesy z zięciem głowy państwa Marcinem Dubienieckim.

W ułaskawieniu S. bardzo aktywny był ówczesny minister prezydencki Andrzej
Duda. Dopytywał urzędników o dokumenty S., domagał się sporządzania notatek
na podstawie jego akt sądowych, korespondował z prokuraturą.

Sprawa była o tyle tajemnicza, że z Kancelarii Prezydenta zginął końcowy
wniosek o zastosowanie prawa łaski, który według urzędników miał zostać
podpisany przez Dudę.

Były minister w 2011 r. stawił się w prokuraturze. Nie dość, że sam umył
ręce od sprawy, to jeszcze zeznał, że Lech Kaczyński w kwestii ułaskawień
nie kierował się rekomendacjami urzędników: ,,Do spraw ułaskawień podchodził
zawsze obiektywnie i wnikliwie je analizował (...). Pan prezydent nie był
związany i sądzę, że nie czuł się związany jakimikolwiek opiniami
otrzymanymi w sprawie."

O swojej roli w sprawie S. Duda powiedział niewiele. Głównie zasłaniał się
niepamięcią. Pamiętał jedynie, że w tamtym okresie miał ważniejsze sprawy
niż prośba wspólnika Dubienieckiego: ,,To był czas, kiedy przede wszystkim
zajmowałem się sprawą sporu kompetencyjnego między prezydentem a
premierem".

http://www.newsweek.pl/polska/tajemnicze-ulaskawienie-cien-na-biografii-dudy,artykuly,357637,1.html
--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2018-09-25 13:05:08
Autor: J.F.
Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych
Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:js5ep1snlrga$.vlnbjt15071x$.dlg@40tude.net...
Dnia Mon, 24 Sep 2018 16:19:29 +0200, J.F. napisał(a):
No i mamy problem - gdzie usunieto.
Oba organy beda twierdzic, ze przeciez nie u nich, a ze nie ma
dowodow - to niewinne  :-)

Znikanie dokumentów to jakaś świecka tradycja w drużynie dobrej zmiany.

A w innych druzynach nie znikaly ?
Znikaly znikaly ...

"Latem 2009 r. Lech Kaczyński ułaskawił Adama S., biznesmena skazanego za
wyłudzenie. Decyzja zapadła w rekordowym tempie, z pominięciem opinii sądu
i wbrew stanowisku Prokuratury Generalnej. Rok po śmierci Lecha
Kaczyńskiego ,,Dziennik Bałtycki" napisał, że po ułaskawieniu przedsiębiorca
zaczął robić interesy z zięciem głowy państwa Marcinem Dubienieckim.

W ułaskawieniu S. bardzo aktywny był ówczesny minister prezydencki Andrzej
Duda. Dopytywał urzędników o dokumenty S., domagał się sporządzania notatek
na podstawie jego akt sądowych, korespondował z prokuraturą.

Sprawa była o tyle tajemnicza, że z Kancelarii Prezydenta zginął końcowy
wniosek o zastosowanie prawa łaski, który według urzędników miał zostać
podpisany przez Dudę.

Jako referującego ? Bo chyba nie jako wnioskujacego.
Ewentualnie jako opiniujacego ... ale wtedy poprzedni akapit dobrze o nim swiadczy - zbieral potrzebne informacje.

J.

Dematerializacja orzeczeń dyscyplinarnych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona