| Data: 2009-12-09 19:55:14 | |
| Autor: abc | |
| Demokracja często jest nieludzka | |
|
Monarcha to jeden człowiek, z typowo ludzkimi lękami i obawami, demokracja
to banda urzędników nie lękająca się niczego i nikogo. Stad monarchia jest ludzka a demokracja często nieludzka. W demokracji wszystko jest poddane dyskusji publicznej, która nie ma sensu, bo wiadomo, iż rząd narzuci swe zdanie, lecz dyskusja ta ma wprowadzić zamęt umożliwiający łatwiejsze sterowanie ludem. Dyskusja demokratyczna na tematy związane z moralnością skutkują zawsze osłabieniem moralności. (...) W demokracji prawda rzadko przebija się w gąszczu ideologii i mitów, bo tylko suwerenny monarcha ma interes w jej poznaniu, gdyż musi on zostawić swe państwo w jak najlepszym stanie dla potomków-dziedziców. Więcej http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/4610/ -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
| Data: 2009-12-10 10:50:02 | |
| Autor: Konstanty Wycirowski | |
| Demokracja często jest nieludzka | |
|
"abc" <abc@wp.pl> Za to kościól jest zawsze nieludzki! |
|
| Data: 2009-12-10 13:17:04 | |
| Autor: sofu | |
| Demokracja często jest nieludzka | |
|
Użytkownik "Konstanty Wycirowski" <dudziodu@dupa.de> napisał w wiadomości news:hfqg8f$isb$1news01.versatel.de...
-- -- -- -- -- Na katolików mówi sie papisci i są oni najbardziej znienawidzoną nacją przez wszystkich innowierców. Oczywiście za sprawa arogancji wierchuszki KRK i wyjątkowo pokrętnych i wrecz zbrodniczych metod działania. Nie wszyscy wiedza ze KRK miał ( a moze i ma nadal?) swoje zbrojne ramie skrytobójców. Jesli nie udwało im sie czegos zrobić w inny sposób uzywali siły mordujac delikwenta, ktory stał na ich drodze i w czyms przeszkadzał. KRK posługiwał sie i nadal posługuje falszerstwami, insynuacjami i krzywoprzysiestwem jako czyms normalnym jesli to ich zdaniem służy dobru koscioła i "chwale bozej". Nic wiec dziwnego ze ukrywał sprawy pedofilów. Ich demaskowanie wobec ilosci zboczenców nie służyłoby kosciołowi. Zrszta kosciól uważa, ze nikt nie ma prawa ich sadzic oprucz nich samych. Myliłby sie jednak ten, kto by uwazał ze KRK byl najbardziej opresyjny wobec ludzi wierzacych. Znacznie gorsze w pewnych wiekach byly pod tym wzgledem koscioły luterańskie. Tam bylo o wiele brutalniej i krwisto. sofu |
|