Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem

Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem

Data: 2009-04-16 20:25:06
Autor: abc
Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem
Prawda jest tylko jedna, nie ma wielu prawd różniących się między sobą.

Demokracja, wraz ze swoim dogmatycznym pluralizmem, stoi w radykalnej opozycji do prawdy i nigdy nie wahała się - wbrew własnym zasadom wolności słowa i głoszenia poglądów - unicestwić tych, którzy negowali jej relatywistyczny dogmat.

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu. A takimi wrogami są prawowierni katolicy. Dlatego demokracja jest antykatolicka z natury rzeczy.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2009-04-16 20:52:41
Autor: matusm
Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości news:gs7t9s$6m5$1atlantis.news.neostrada.pl...
Prawda jest tylko jedna, nie ma wielu prawd różniących się między sobą.

Demokracja, wraz ze swoim dogmatycznym pluralizmem, stoi w radykalnej opozycji do prawdy i nigdy nie wahała się - wbrew własnym zasadom wolności słowa i głoszenia poglądów - unicestwić tych, którzy negowali jej relatywistyczny dogmat.

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu. A takimi wrogami są prawowierni katolicy. Dlatego demokracja jest antykatolicka z natury rzeczy.

Dlatego nadal,,,,,,,,,,,,,
--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -
Pozdrowienia
matusm

Data: 2009-04-17 00:24:19
Autor: Nazgul
Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem
abc pisze:
Prawda jest tylko jedna, nie ma wielu prawd różniących się między sobą.

Demokracja, wraz ze swoim dogmatycznym pluralizmem, stoi w radykalnej opozycji do prawdy i nigdy nie wahała się - wbrew własnym zasadom wolności słowa i głoszenia poglądów - unicestwić tych, którzy negowali jej relatywistyczny dogmat.

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu. A takimi wrogami są prawowierni katolicy. Dlatego demokracja jest antykatolicka z natury rzeczy.

Co trzeba zrobić gdy ma się w domu pluskwy i karaluchy? Trzeba poczekać, aż wytłuką się nawzajem :)

--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Data: 2009-04-17 11:46:19
Autor: Vic
Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem
abc wrote:
 Dlatego demokracja jest
antykatolicka z natury rzeczy.

Guano prawda.
W encyklice "Centesimus Annus" Jan Pawel II pisze, ze "Kosciol popiera demokracje".
Oczywiscie, w "Veritatis Splendor" JPII pisze, ze jest "grozba sprzymierzenia sie demokracji z relatywizmem etycznym", ale nawet z tego zdania wynika, ze relatywizm etyczny nie jest cecha przyrodzona demokracji, a jedynie demokracja moze sprzyjac przyjeciu takiej postawy.

A z tym sprzyjaniem to jest tak: sprzyjac moze gwaltowi to, ze kobieta ma spodniczke (krotszy access time), a mimo tego nie rzucasz sie kolego (chyba...) na babke na ulicy dlatego, ze ma krotka spodniczke :)

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Data: 2009-04-17 12:23:43
Autor: Vic
Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem
mrdevilyn@gmail.com wrote:
Niestety, zdarzało sie niejednokrotnie że nasz wielki rodak pobłądził
i to bardzo.

To zalezy. Bo jesli rozmawiamy jako katolicy to zakladamy, ze papieze nie bladza. Jezeli nie uwazamy sie za katolikow, to dopiero wtedy otwiera sie pole do dyskusji na ten temat.

niemniej wymowa faktów jest jednoznaczna.
Chrześcijanie oczekują na Królestwo Niebieskie, nie na takąż
demokrację. Jezusa nazywają Królem a nie Prezydentem, papieza
wybierają nieliczni sposród swego grona a nie wszyscy w powszechnym
głosowaniu, biskupi i proboszczowie sa mianowani a nie wybierani
głosami parafian itedeitepe.

Ty nie piszesz o fundamentach chrzescijanstwa tylko o nalecialosciach, ktore przez wieki przylgnely do Kosciola stajac sie jego tradycja.
Chrystus jest "krolem" a jego matka "krolowa" dopiero od czasow sredniowiecza :)

Praktyka KrK stoi w jaskrawej
sprzecznosci z zasadami demokracji, podobnie jak głowne zasady
chrześcijaństwa i tego żadna encyklika nie zmieni.

Musisz sie nauczyc odrozniac rzeczy istotne od mniej znaczacych. Glowne zasady chrzesijanstwa okreslil Chrystus. I nie ma tam mowy o: papiezach, konklawe, kardynalach, biskupach, proboszczach, wikariuszach, ksiezach, katedrach, konfesjonalach, ornatach, komzach, episkopatach, nuncjuszach, celibacie kaplanow - i jeszcze wielu wielu innych rzeczach.

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Data: 2009-04-17 17:01:24
Autor: CYC
Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem

Użytkownik "Vic" <bjorgul@o2.pl> napisał w wiadomości news:gs9lt9

..............<

Musisz sie nauczyc odrozniac rzeczy istotne od mniej znaczacych. Glowne zasady chrzesijanstwa okreslil Chrystus. I nie ma tam mowy o: papiezach, konklawe, kardynalach, biskupach, proboszczach, wikariuszach, ksiezach, katedrach, konfesjonalach, ornatach, komzach, episkopatach, nuncjuszach, celibacie kaplanow - i jeszcze wielu wielu innych rzeczach.


I  tym tkwi caly problem dzisiejszego kosciola !!
Wokol wiary , ktora z natury rzeczy musi byc abstrakcja ( inaczej nie bedzie wiara ) stworzono niezliczona ilosc , jakze realnych w swojej wymowie dogmatow , zaklamanych "prawd objawionych " , czy zbednych  ceremonialow , ktore staly sie wazniejsze od samej wiary i jej podmiotu a mianowicie od Boga !.
Koltunstwo nie pojmuje tego , ze zdecydowana wiekszosc  z tego co slyszy od ksiedza , wszystkie prace dyplomowe , doktoraty zycinskich , glempow itd jest wymyslem jakze ulomnego czlowieka i z prawdziwym BOgiem nie ma  nic wspolnego bo Ten dla nas jest w czystej postaci  WIARA , sama wiara !!! .
Tworzenie wokol Niego czegokolwiek nie tylko splyca Jego pojecie ale prowadzi na manowce i w zasadzie staje sie bluznierstwem!! .
Jaki ksiadz w tym biskup , czy papiez ma taka moc sprawcza , ktora pozwalalaby mu poprawiac ewangelie , nadawac jej nowy ksztalt i iterpretowac na dodatek w sposob uragajacy  prawdzie , ze nie wspomne o pomijniu niewygodnych akapitow anawet calych ksiag ? .
Jesli ktokolwiek takie prawo sobie przyznaje , to  kimkolwiekby nie byl , sprowadza cala wiara i wszystko co z nia zwiazane do tworu chorej, wynaturzonej  wobrazni i fanasmagorii  paranoika


Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec


cyc

Data: 2009-04-22 07:54:24
Autor: Vic
Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem
mrdevilyn@gmail.com wrote:
To jawna nieprawda, zwlaniająca mnie w zasadzie od dalszej polemiki.
Nie błądzą jedynie W SPRAWACH WIARY a i to tylko wtedy gdy swoją nauke
głoszą EX CATHEDRA

Alez ja to wiem. Sam odpisywalem komus pare tygodni temu, ze ten papieski "przywilej" stosuje sie zaledwie do dwoch dogmatow.
To co napisalem dotyczy raczej tego, ze dla rzymskiego katolika papiez powinien byc niekwestionowanym liderem i "drogowskazem". Katolicyzm rzymski opiera sie w ogromnym stopniu na tzw. tradycji, musi wiec istniec ktos w rodzaju "najwyzszego interpretatora" :) Luteranie tego potrzebuja w znacznie mniejszym stopniu, bo rola tradycji jest tam znacznie mniejsza.

Taaaa... a modlitwa której słowa to m.in. "przyjdź Królestwo Twoje,
bądź wola Twoja" wymyślił wg ciebie padre rydzyk zapewne ;))

Tutaj wlasciwie moglbym wypalic tak jak ty wczesniej, ze to gruuuuba niescislosc i ze zwalnia mnie to od dalszej polemiki ;)
"adveniat regnum tuum" ja bym przetlumaczyl raczej na "niech nadejda twoje rzady". Bo "regnum" to nie tylko "krolestwo" :)

Zreszta sprawa przekladow to temat na osobna dyskusje - bylby z tego bardzo dlugi watek. W przypadku przekladow masz jeszcze dodatkowego interpretatora - tlumacza :) I to najczesciej niejednego. Polskie "Ojcze nasz" to tlumaczenie z laciny. Ale lacinskie "Pater noster" tez jest tlumaczeniem. Z greckiego, a wlasciwie starogreckiego.

sobie na "przyjdż prezydentura Twoja, bądź druga kadencja twoja" ;))
ale nie nazywaj tego katolicyzmem ani nawet chrześcijaństwem.

Mysle, ze dla opisu charakteru relacji miedzy Bogiem a stworzonym przez niego swiatem, "prezydentura" "kadencja" itp. sa tak samo nietrafione jak "krolestwo", "krol" itp.

.. za to mnóstwo o królach, królestwie, panowaniu, idtitp i ani słowa
o wyborach, demokracji, parlamencie, większości, sądaszach itditp
diabelskich wynalazkach ;).

To zaden argument. W czasach, w ktorych powstawaly teksty, o ktorych piszesz wiedza o parlamentach, wyborach, sondazach byla zadna. Do czegoz wiec mial sie odwolac autor, ktory chcial powiedziec czlowiekowi, ze Bog jest szefem? Musial sie odwolac do jedynej dobrze znanej owczesnemu czlowiekowi formy rzadow :)

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Demokracja jest sprzeczna z katolicyzmem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona