Data: 2011-10-31 13:40:32 | |
Autor: jadrys | |
Demokracja po Brukselsku | |
W dniu 2011-10-30 22:48, Klin > pisze:
To się działo w Polsce po okrągłym stole, bo nagadano ludziom i zwierzętom, że jest demokracja i wszystko ci wolno i wszędzie możesz spacerować. I oto polska gęś uwierzyła demokracji i wolności brukselskiej. I poszła ci w ciemny las. A tu ci wyskoczył lisek: pryk, zjem cię! A gęś mówi: jest wolność i demokracja, nic mi nie zrobisz, bo mam prawo i odwołam się do sądu! Lis od razu się zgodził, że jest też za sądem. I na miejscu powołał sąd. Przylecieli pozostałe lisy i zebrali: obrońcą był lis, sędzią był lis, adwokatem był lis, oskarżycielami były lisy. Co się okazało? Jednogłośnie zapadł werdykt, że gęś jest winna. Po procesie zebrane gremium uroczyście upiekło, wedle prawa, gęś i zjadło. Paradoksalnie ta "Brukselskość" jest jedyną namiastką sprawiedliwości dla przeciętnego tubylca w "naszym" kraju. Aż strach pomyśleć co tu by się nie działo w interesie przeciętnego Kowalskiego gdyby nie nadzór owej "Brukselki". -- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć.. Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku.. |
|
Data: 2011-10-31 20:35:05 | |
Autor: Klin | |
Demokracja po Brukselsku | |
Użytkownik jadrys napisał:
W dniu 2011-10-30 22:48, Klin > pisze:Jest to co¶ takiego jak nadzór Katarzyny II nad Polakami w XVII w. |
|