|
Data: 2012-01-28 10:15:07 |
Autor: jadryś |
Demokracja sterowana z tylnego siedzenia |
W dniu 2012-01-28 07:14, Wiesiaczek pisze:
"Pracownica ambasady USA w Warszawie dzwoniła do polskiego Sejmu i
wypytywała się o dyscyplinę partyjną podczas głosowania nad dezyderatem do
premiera ws. ACTA. - To skandaliczne, nie podlegamy administracji prezydenta
Obamy - komentują zażenowani politycy. "
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11046835,Ambasada_USA_monitoruje_dzialania_komisji_sejmowej.html?lokale=warszawa
Ciekawe, ilu jszcze frajerów wierzy w suwerenną Polskę?
Te F16, Irak, Afganistan etc. nic nikomu nie mówią?
Jeszcze? Większość nie miała złudzeń już w chwili sponsorowania przez USA "ugrupowań opozycyjnych" PRL..
|
|
|
Data: 2012-01-28 11:44:03 |
Autor: Arnoldzik |
Demokracja sterowana z tylnego siedzenia |
Dnia Sat, 28 Jan 2012 10:15:07 +0100, jadryś napisał(a):
W dniu 2012-01-28 07:14, Wiesiaczek pisze:
"Pracownica ambasady USA w Warszawie dzwoniła do polskiego Sejmu i
wypytywała się o dyscyplinę partyjną podczas głosowania nad dezyderatem do
premiera ws. ACTA. - To skandaliczne, nie podlegamy administracji prezydenta
Obamy - komentują zażenowani politycy. "
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11046835,Ambasada_USA_monitoruje_dzialania_komisji_sejmowej.html?lokale=warszawa
Ciekawe, ilu jszcze frajerów wierzy w suwerenną Polskę?
Te F16, Irak, Afganistan etc. nic nikomu nie mówią?
Jeszcze? Większość nie miała złudzeń już w chwili sponsorowania przez USA "ugrupowań opozycyjnych" PRL..
Kto sponsorował twoją PZPR?
|
|