Data: 2011-01-30 11:37:30 | |
Autor: Adam Sito | |
Demokracja to najlepszy z systemów | |
A przecież na tej grupie jest spora grupka bujających w obłokach marzycieli, A co ma "ustrój UPR" do dyktatury egipskiej? Spójrz na monarchie absolutne w Europie - vide Lichtenstein - które są zdecydowanie bliższe temu co proponuje Korwin. No poziom życia w Lichtensteinie jest fatalny, bezrobocie przekracza 50% a wszystkie mniejszości i opozycja gniją w łagrach... -- AS |
|
Data: 2011-01-30 13:14:53 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Demokracja to najlepszy z systemów | |
On Sun, 30 Jan 2011 11:37:30 +0100, "Adam Sito"
<adamsito@poczta.onet.pl> wrote: A co ma "ustrój UPR" do dyktatury egipskiej? Liechtenstein jest monarchią konstytucyjną. Rządzi parlament, wybierany w powszechnych wyborach, od czasu do czasu referendum; słowem, przebrzydła demokracja. Ale to na marginesie, w wiosce mniejszej od Wołomina (Liechtenstein ma 35 tys. mieszkańców) można stosować różne głupie ustroje, które nie sprawdzą się w skali prawdziwego państwa. Owszem, nawet monarchię absolutną - w Europie stosowaną we wszystkich państwach, w których przypada po dwóch papieży na kilometr kwadratowy; i jakoś działa. -- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.com |
|
Data: 2011-01-30 14:21:57 | |
Autor: Adam Sito | |
Demokracja to najlepszy z systemów | |
Liechtenstein jest monarchią konstytucyjną. Rządzi parlament, Tyle że książe ma prawo absolutnego veta wobec wszystkich radosnych pomysłów parlamentu i sam powołuje ministrów. Taka mała różnica. Ale to na marginesie, w wiosce mniejszej od Wołomina (Liechtenstein ma Podaj linka do jakichkolwiek wiarygodnych wyników badań wskazujących na racjonalność stosowania systemu monarchistycznego w państwach do xxx mieszkańców i jego nieracjonalność w państwach powyżej xxx mieszkańców. -- AS |
|
Data: 2011-01-30 15:36:25 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Demokracja to najlepszy z systemów | |
On Sun, 30 Jan 2011 14:21:57 +0100, "Adam Sito"
<adamsito@poczta.onet.pl> wrote: Liechtenstein jest monarchią konstytucyjną. Rządzi parlament, Co? ma prawo absolutnego veta wobec wszystkich radosnych pomysłów parlamentu i sam powołuje ministrów. Podobnie jak brytyjski monarcha, formalnie rzecz biorąc. Ale to na marginesie, w wiosce mniejszej od Wołomina (Liechtenstein ma Ależ to po prostu moja osobista opinia. Tak samo jak uważam, że nawet jak ktoś potrafi sterować omegą po Niegocinie, nie czyni to zeń automatycznie wykwalifikowanego kapitana żaglowej fregaty. Podobnie jak twoją opinią jest, że ustrój, w którym ograniczone prerogatywy monarchy opisuje konstytucja, a władza ustawodawcza należy do parlamentu wybieranego w powszechnych wyborach, nazywa się "monarchią absolutną". -- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.com |
|
Data: 2011-01-30 16:27:12 | |
Autor: Adam Sito | |
Demokracja to najlepszy z systemów | |
Ależ to po prostu moja osobista opinia. Tak samo jak uważam, że nawet No widzisz jesteś w błędzie. Władza ustawodawcza w Lichtensteinie należy zarówno do księcia jak i do parlamentu. Ustawy mają moc równą dekretom księcia z tą różnicą, że książe swoim dekretem może znieść każdą ustawę, a parlament może księciu naskoczyć. Ponadto to ksążę a nie parlament powołuje rząd. Więc jeśli nazywasz to demokracją to pozostanie to wyłącznie Twoją osobistą opinią, z którą pozwolę sobie się nie zgodzić. -- AS |
|
Data: 2011-01-30 18:35:59 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Demokracja to najlepszy z systemów | |
On Sun, 30 Jan 2011 16:27:12 +0100, "Adam Sito"
<adamsito@poczta.onet.pl> wrote: Ależ to po prostu moja osobista opinia. Tak samo jak uważam, że nawet Oczywiście, że nie jestem w błędzie: naprawdę nie znasz różnicy pomiędzy monarchią konstytucyjną a monarchią absolutną. Nawet sam fakt istnienia takiego dokumentu, jak konstytucja Liechtensteinu, nie daje ci do myślenia. Władza ustawodawcza w Lichtensteinie należy zarówno do księcia jak i do parlamentu. Ustawy mają moc równą dekretom księcia z tą różnicą, że książe swoim dekretem może znieść każdą ustawę, a parlament może księciu naskoczyć. Dekret księcia, by był ważny, wymaga kontrasygnaty premiera. Tyle jego "władzy ustawodawczej". W istocie pozycja sołtysa Liechtensteinu jest podobna pozycji prezydenta RP - tytuł i trochę faktycznej władzy. Ponadto to ksążę a nie parlament powołuje rząd. ....z kandydatów przedstawionych przez parlament. Co sprowadza księcia do roli dystyngowanego uchwytu na długopis, co zresztą jest typowe dla monarchii konstytucyjnych. BTW, znów tak samo jak w Polsce. Prezydent powołuje rząd, a mimo to mamy ustrój parlamentarno-gabinetowy, a nie prezydencki. -- Maciej Bójko maciej.bojko@gmail.com |
|