Demokracja, system nie dość, że sprzeczny wewnętrznie, to jeszcze oparty na
fałszywych przesłankach, nieuchronnie rodzi wypaczenia.

Najważniejszym błędem, i źródłem wszystkich największych problemów, jest
odrzucenie Boga jako źródła prawdy i, co za tym idzie, relatywizm.

Z galimatiasu, gdzie wszyscy zrównani w swojej nijakości mają jakieś racje,
wyłaniają się politycy, dla których warunek sine qua non bycia wybranymi
stanowi kłamstwo.

To kłamstwo i `życiodajna' biurokracja stają się podstawowymi środkami
sprawowania rządów, które przez okres między jedną kadencją a drugą nie są
niczym sankcjonowane.

Każde demokratyczne rządy to dążenie do dobra nie kraju, lecz rządzących,
które nieodwołalnie owocuje krzywdą rządzonych.

Jednak ci są miałcy intelektualnie i poddani długotrwałemu i uporczywemu
`praniu mózgów', nie są zdolni do reakcyjnego oporu tak zwanemu postępowi
demokratycznemu.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze:

Demokracja, system nie doЖц, Пe sprzeczny wewnъtrznie, to jeszcze oparty na
faГszywych przesГankach, nieuchronnie rodzi wypaczenia.

może trochę konstruktywnej krytyki. poza tym system niedemokratyczny (komunizm, faszyzm, monarchia absolutna itd). wytłumacz gdzie demokracja jest sprzeczna wewnętrznie. może dla Ciebie sprzeczny jest każdy system który przyznaje Ci prawo głosu co do spraw publicznych i jednocześnie wymaga od Ciebie minimum odpowiedzialności za głos?


--
Człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia,
całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności.
To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
     * Autor: Paulo Coelho, Jedenaście minut
http://pl.wikiquote.org/wiki/Cz%C5%82owiek

wytłumacz gdzie demokracja jest sprzeczna wewnętrznie.

Jest to ustrój fikcyjny, bo gdyby naprawdę o wszystkim decydowali wyborcy,
czyli osoby niekompetentne, to nie mógłby on przetrwać. Dlatego prawdziwa
demokracja nie istnieje, a za fikcją nazywaną demokracją ukrywa się grupa
trzymająca rzeczywistą władzę.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

abc pisze:

Jest to ustrój fikcyjny, bo gdyby naprawdę o wszystkim decydowali wyborcy,
czyli osoby niekompetentne, to nie mógłby on przetrwać. Dlatego prawdziwa
demokracja nie istnieje, a za fikcją nazywaną demokracją ukrywa się grupa
trzymająca rzeczywistą władzę.

a jaką mam gwarancję, że Twoje akurat zdanie jest kompetentne i mądre. jak do tej pory złożeczysz tylko na demokrację chociaż ustrój ten przetrwał najciemniejsze chwile w dziejach i np. po drugiej wojnie światowej przetrwał w wielu krajach i odnowił się w Polsce i innych krajach. poza tym Twoje słowa tchną spiskową teorią dziejów. niby co to za grupa trzyma władzę. oczywiście możesz powiedzieć że są oni tak bardzo zakamuflowani, że nikt nie potrafi wskazać tych ludzi. ale może Ty znasz nazwiska?

--
Człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia,
całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności.
To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
     * Autor: Paulo Coelho, Jedenaście minut
http://pl.wikiquote.org/wiki/Cz%C5%82owiek

abc pisze:

 poza tym Twoje słowa tchną spiskową teorią dziejów. niby co to za grupa
trzyma władzę. oczywiście możesz powiedzieć że są oni tak bardzo
zakamuflowani, że nikt nie potrafi wskazać tych ludzi. ale może Ty znasz
nazwiska?

Uważasz, że taka Grupa Bilderberga to tylko wymysł?
http://marucha.wordpress.com/2009/06/05/okruchy-ze-stolu-bilderberga/

Lista członków Grupy Bilderberga to na dobrą sprawę dość kompletny spis
światowej elity, głównie z USA, Kanady i Europy Zachodniej - z takimi
nazwiskami, jak David Rockefeller, Henry Kissinger, Bill Clinton, Gordon
Brown, Angela Merkel, Alan Greenspan, Ben Bernanke, Larry Summers, Tim
Geithner, Lloyd Blankfein, George Soros, Donald Rumsfeld, Rupert Murdoch,
głowy państw, wpływowi senatorzy, kongresmeni, parlamentarzyści, generałowie
NATO, członkowie europejskich rodzin królewskich, starannie dobrani
przedstawiciele mediów itp. Do Grupy Bilderberga został też wciągnięty
Barack Obama i pewna liczba członków jego administracji.

Zawsze dobrze reprezentowana jest Rada Stosunków Zagrancznych ("Council on
Foreign Relations"), Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF), Bank Światowy
(World Bank), Komisja Trójstronna (Trilateral Commission), Unia Europejska
oraz banki, np. amerykańska Federal Reserve, Centralny Bank Europejski
(Jean-Claude Trichet) czy Bank of England (Mervyn King).

Przez ponad pół wieku ani jedna sprawa, ani jeden temat dyskutowany w Grupie
Bilderberga, nie został podany do wiadomości publicznej. Co więcej, prasie
wręcz zakazuje się informowania o tym, czym zajmuje się GB. Nieliczni
dziennikarze zaproszeni do udziału w obradach (i ich szefowie) są
zaprzysiężeni do dotrzymania tajemnicy.

a oto Twoje zdanie z innego wątku

>> Wtedy nie będzie rządził tylko władał. A ktoś inny będzie rządził w jego
>> >> zastępstwie.
>> >>
> > a kto wybierze tego "zastępcę do rządzenia", król idiota?
> >

>Nie. Arystokraci. Nie żaden demos tylko arystokraci.

coś mi się wydaje, że nie możesz pozbierać myśli. raz odsądzasz jakieś elity ludzi od czci i wiary. raz masz pragnienie aby z powrotem odrodził o się królestwo i arystokracja. przecież Grupa Bilderberga może być naszą współczesną arystokracją właśnie :-).
--
Człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia,
całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności.
To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
     * Autor: Paulo Coelho, Jedenaście minut
http://pl.wikiquote.org/wiki/Cz%C5%82owiek

marek czaplicki pisze:

abc pisze:

 poza tym Twoje słowa tchną spiskową teorią dziejów. niby co to za grupa
trzyma władzę. oczywiście możesz powiedzieć że są oni tak bardzo
zakamuflowani, że nikt nie potrafi wskazać tych ludzi. ale może Ty znasz
nazwiska?

Uważasz, że taka Grupa Bilderberga to tylko wymysł?
http://marucha.wordpress.com/2009/06/05/okruchy-ze-stolu-bilderberga/

Lista członków Grupy Bilderberga to na dobrą sprawę dość kompletny spis
światowej elity, głównie z USA, Kanady i Europy Zachodniej - z takimi
nazwiskami, jak David Rockefeller, Henry Kissinger, Bill Clinton, Gordon
Brown, Angela Merkel, Alan Greenspan, Ben Bernanke, Larry Summers, Tim
Geithner, Lloyd Blankfein, George Soros, Donald Rumsfeld, Rupert Murdoch,
głowy państw, wpływowi senatorzy, kongresmeni, parlamentarzyści, generałowie
NATO, członkowie europejskich rodzin królewskich, starannie dobrani
przedstawiciele mediów itp. Do Grupy Bilderberga został też wciągnięty
Barack Obama i pewna liczba członków jego administracji.

Zawsze dobrze reprezentowana jest Rada Stosunków Zagrancznych ("Council on
Foreign Relations"), Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF), Bank Światowy
(World Bank), Komisja Trójstronna (Trilateral Commission), Unia Europejska
oraz banki, np. amerykańska Federal Reserve, Centralny Bank Europejski
(Jean-Claude Trichet) czy Bank of England (Mervyn King).

Przez ponad pół wieku ani jedna sprawa, ani jeden temat dyskutowany w Grupie
Bilderberga, nie został podany do wiadomości publicznej. Co więcej, prasie
wręcz zakazuje się informowania o tym, czym zajmuje się GB. Nieliczni
dziennikarze zaproszeni do udziału w obradach (i ich szefowie) są
zaprzysiężeni do dotrzymania tajemnicy.

a oto Twoje zdanie z innego wątku

 >> Wtedy nie będzie rządził tylko władał. A ktoś inny będzie rządził w jego
 >> >> zastępstwie.
 >> >>
 > > a kto wybierze tego "zastępcę do rządzenia", król idiota?
 > >

 >Nie. Arystokraci. Nie żaden demos tylko arystokraci.

coś mi się wydaje, że nie możesz pozbierać myśli. raz odsądzasz jakieś elity ludzi od czci i wiary. raz masz pragnienie aby z powrotem odrodził o się królestwo i arystokracja. przecież Grupa Bilderberga może być naszą współczesną arystokracją właśnie :-).

Zostaw, zagłodzić to coś trzeba :> Za ciężkie na jego rozumek.

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Lorn pisze:

Zostaw, zagłodzić to coś trzeba :> Za ciężkie na jego rozumek.

chyba się zastosuje. do KF :-)

--
Człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia,
całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności.
To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
     * Autor: Paulo Coelho, Jedenaście minut
http://pl.wikiquote.org/wiki/Cz%C5%82owiek

coś mi się wydaje, że nie możesz pozbierać myśli. raz odsądzasz jakieś elity ludzi od czci i wiary. raz masz pragnienie aby z powrotem odrodził o się królestwo i arystokracja. przecież Grupa Bilderberga może być naszą współczesną arystokracją właśnie :-).

Taa... szlachta jerozolimska, baronowie SLD, itp., itd...

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
news:h315od$nht$1atlantis.news.neostrada.pl...

> coś mi się wydaje, że nie możesz pozbierać myśli. raz odsądzasz jakieś
> elity ludzi od czci i wiary. raz masz pragnienie aby z powrotem odrodził

o

> się królestwo i arystokracja. przecież Grupa Bilderberga może być naszą
> współczesną arystokracją właśnie :-).
>

Taa... szlachta jerozolimska, baronowie SLD, itp., itd...

-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

    Arystokracja kształtowała się przez całe pokolenia. To nie był tylko
majątek, to były zdolności o podłożu genetycznym. żaden fornal oderwany od
pługa a okradający swojego pracodawcę zostawszy baronem lewizny głównie z
powodu tej cechy nie jest i nie będzie arystokratą. Pozostanie jedynie
wykształciuchem, o ile takowe zdobył. Do inteligencji może (nie musi) czasem
dojść dopiero w trzecim lub czwartym pokoleniu, do arystokracji nawet nigdy.

Panslavista pisze:

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości
news:h315od$nht$1atlantis.news.neostrada.pl...
 

coś mi się wydaje, że nie możesz pozbierać myśli. raz odsądzasz jakieś
elity ludzi od czci i wiary. raz masz pragnienie aby z powrotem odrodził
     

o
 

się królestwo i arystokracja. przecież Grupa Bilderberga może być naszą
współczesną arystokracją właśnie :-).

     

Taa... szlachta jerozolimska, baronowie SLD, itp., itd...

-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny
   

    Arystokracja kształtowała się przez całe pokolenia. To nie był tylko
majątek, to były zdolności o podłożu genetycznym. żaden fornal oderwany od
pługa a okradający swojego pracodawcę zostawszy baronem lewizny głównie z
powodu tej cechy nie jest i nie będzie arystokratą. Pozostanie jedynie
wykształciuchem, o ile takowe zdobył. Do inteligencji może (nie musi) czasem
dojść dopiero w trzecim lub czwartym pokoleniu, do arystokracji nawet nigdy.


 

No i koloru krwi nie zmieni.. :-P  Wiesz panslav nie jesteś głupim facetem, ale jak coś czasem pierdo.niesz to szczęka opada..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..