| Data: 2013-10-15 19:32:05 | |
| Autor: abc | |
| Demokracja zawsze jest korupcjogenna | |
|
Demokratyczne rz±dy bardzo czêsto upadaj± z powodu korupcji, a po nich
przychodz± nastêpne, które czyni± to samo. Okazja czyni z³odzieja. Demokracja stwarza bardzo liczne okazje do korupcji, jest korupcjogenna z natury rzeczy. -- Nie da siê oddzieliæ polityki od religii. Nie da siê w cz³owieku oddzieliæ katolika od obywatela. Rozdzia³ pañstwa od Ko¶cio³a jest sztuczny. |
|
| Data: 2013-10-15 19:35:25 | |
| Autor: A. Filip | |
| abc: Demokracja zawsze jest korupcjogenna | |
|
"abc" <abc@wp.pl> pisze:
Demokratyczne rządy bardzo często upadają z powodu korupcji, a po nich Czy "model Chiński" (obecny) z karą śmierci za łapówkarstwo jest lepszy? -- A. Filip Słowo jest jak pszczoła: posiada miód i żądło. -- Przysłowie żydowskie |
|
| Data: 2013-10-15 19:43:36 | |
| Autor: abc | |
| Demokracja zawsze jest korupcjogenna | |
Demokracja stwarza bardzo liczne okazje do korupcji, jest korupcjogenna z Nie znam szczegółów ale przypuszczam, że skuteczniejszy. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
| Data: 2013-10-16 21:02:39 | |
| Autor: jr | |
| Demokracja zawsze jest korupcjogenna | |
|
Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:mdntrza35fdaf2.huge.strangled.net... | "abc" <abc@wp.pl> pisze: | > Demokratyczne rządy bardzo często upadają z powodu korupcji, a po nich | > przychodzą następne, które czynią to samo. Okazja czyni złodzieja. | > | > Demokracja stwarza bardzo liczne okazje do korupcji, jest korupcjogenna z | > natury rzeczy. | | Czy "model Chiński" (obecny) z karą śmierci za łapówkarstwo jest lepszy? | Model chiński jest wzorowany na III Rzeszy (nawet towarzysze północnokoreańscy interesują się tym tematem). W Chinach Ludowych mają na przykład muzeum Człowieka Pekińskiego - uważaja, że Chińczycy nie pochodzą z Afryki, tylko z odrębnej azjatyckiej gałęzi hominida. Żaden totalitarny model nie jest dobry na dłuższą metę. W Chinach powszechny jest syndrom tzw. nagiego urzednika. Człowiek dorabia się na szwindlach i łapówkach, ale pieniądze wysyła za granicę. W jaki sposób? Najpierw wysyła dzieci na studia (najczęściej do USA lub Szwajcarii), tam lokują w bankach i nieruchomośiach, potem emeryturka w cywilizowanym kraju. Wynika z tego, że spora częsć chińskich dochodów jest transferowana na zewnątrz. j |
|