Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Deore xt w rowerze z marketu ?

Deore xt w rowerze z marketu ?

Data: 2012-05-12 16:42:20
Autor: g-jaro
Deore xt w rowerze z marketu ?
Witam,

Zupełnie przypadkiem zajrzałem dziś do Aldi'ego i wpadłem na taki o to bicykl:

http://tinyurl.com/d6lkna9 Rama pospawana całkiem porządnie, bagażnik nie wygląda na druciany.
Z tyłu Deore XT, klamkomanetki ALivio, opony jakieś z systemem
antyprzebiciowym (czyli kto wie, czy nie jakie Schwalbe bez napisu). V-ki
Alhonga przynajmniej nie wytłoczki z blachy.

Ja wiem, że może to nie rewelacja ale za 1111 zł to chyba dramatu nie ma ? Do
tego bogata gwarancja, którą być może jest szansa realizować w systemie
"marketowym" czyli w razie grubego problemu wymiana lub zwrot kasy . Za choćby Kross'a trzeba zapłacić dużo więcej a Deorki nie uświadczy.

Powozi ktoś czymś takowym ?

Pozdrawiam,
g-jaro

--


Data: 2012-05-12 10:45:19
Autor: tadek
Deore xt w rowerze z marketu ?
On 12 Maj, 18:42, " g-jaro" <jarek...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
Witam,

Zupełnie przypadkiem zajrzałem dziś do Aldi'ego i wpadłem na taki o to bicykl:

http://tinyurl.com/d6lkna9

Rama pospawana całkiem porządnie, bagażnik nie wygląda na druciany.
Z tyłu Deore XT, klamkomanetki ALivio, opony jakieś z systemem
antyprzebiciowym (czyli kto wie, czy nie jakie Schwalbe bez napisu). V-ki
Alhonga przynajmniej nie wytłoczki z blachy.

Ja wiem, że może to nie rewelacja ale za 1111 zł to chyba dramatu nie ma ? Do
tego bogata gwarancja, którą być może jest szansa realizować w systemie
"marketowym" czyli w razie grubego problemu wymiana lub zwrot kasy .
Za choćby Kross'a trzeba zapłacić dużo więcej a Deorki nie uświadczy.

Powozi ktoś czymś takowym ?

Pozdrawiam,
g-jaro

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

jeżdżę na trekingu z pełną grupą xt i uważam że lepiej się sprawuje
niż xtr w góralu. To tak przy okazji

Data: 2012-05-12 21:33:09
Autor: biodarek
Deore xt w rowerze z marketu ?
W dniu 2012-05-12 18:42,  g-jaro pisze:
Witam,

Zupełnie przypadkiem zajrzałem dziś do Aldi'ego i wpadłem na taki o to bicykl:

http://tinyurl.com/d6lkna9

Rama pospawana całkiem porządnie, bagażnik nie wygląda na druciany.
Z tyłu Deore XT, klamkomanetki ALivio, opony jakieś z systemem
antyprzebiciowym (czyli kto wie, czy nie jakie Schwalbe bez napisu). V-ki
Alhonga przynajmniej nie wytłoczki z blachy.

Ja wiem, że może to nie rewelacja ale za 1111 zł to chyba dramatu nie ma ? Do
tego bogata gwarancja, którą być może jest szansa realizować w systemie
"marketowym" czyli w razie grubego problemu wymiana lub zwrot kasy .
Za choćby Kross'a trzeba zapłacić dużo więcej a Deorki nie uświadczy.

Powozi ktoś czymś takowym ?

Wg mnie, to firmie składającej udało się kupić okazyjnie trochę starych części z wyprzedaży. Pytanie, czy są to części pierwszej jakości. Są manetki Alivio (w sumie dobre) ale 8-rzędowe. Nowe są chyba 9-biegowe. Ta przerzutka XT, to tak na pobudzenie śliny. Nic nie piszą o tylnej piaście. Słowo "regulacja" przy amortyzatorze SRSuntour, to nieporozumienie. Zamiast "hamulce aluminiowe" wolałbym w tym miejscu nazwę konkretnej firmy. Gdyby opony były od Schwalbe, to raczej miałyby napis. Nie wiem czy stery, to nie klasyczne 1"? Dzisiaj rządzi a-head 1 1/8". Amortyzowana sztyca, to pewnie w przyszłości źródło problemów. Oświetlenie w porządku.

--
biodarek

Data: 2012-05-12 22:23:39
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Deore xt w rowerze z marketu ?
biodarek, Sat, 12 May 2012 21:33:09 +0200, pl.rec.rowery:
Wg mnie, to firmie składającej udało się kupić okazyjnie trochę starych części z wyprzedaży. Pytanie, czy są to części pierwszej jakości. Są manetki Alivio (w sumie dobre) ale 8-rzędowe. Nowe są chyba 9-biegowe. Ta przerzutka XT, to tak na pobudzenie śliny. Nic nie piszą o tylnej piaście. Słowo "regulacja" przy amortyzatorze SRSuntour, to nieporozumienie. Zamiast "hamulce aluminiowe" wolałbym w tym miejscu nazwę konkretnej firmy. Gdyby opony były od Schwalbe, to raczej miałyby napis. Nie wiem czy stery, to nie klasyczne 1"? Dzisiaj rządzi a-head 1 1/8". Amortyzowana sztyca, to pewnie w przyszłości źródło problemów. Oświetlenie w porządku.

Ale mimo tego wszystkiego (tzn.: o ile stery są na 1 1/8'') byłbym skłonny
kupić taki rower za taką cenę, bo daje dobry start w dalsze modyfikacje, a
nie kosztuje majątku.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-05-13 00:33:57
Autor: biodarek
Deore xt w rowerze z marketu ?
W dniu 2012-05-12 22:23, Marek 'marcus075' Karweta pisze:
biodarek, Sat, 12 May 2012 21:33:09 +0200, pl.rec.rowery:

Wg mnie, to firmie składającej udało się kupić okazyjnie trochę starych
części z wyprzedaży. Pytanie, czy są to części pierwszej jakości. Są
manetki Alivio (w sumie dobre) ale 8-rzędowe. Nowe są chyba 9-biegowe.
Ta przerzutka XT, to tak na pobudzenie śliny. Nic nie piszą o tylnej
piaście. Słowo "regulacja" przy amortyzatorze SRSuntour, to
nieporozumienie. Zamiast "hamulce aluminiowe" wolałbym w tym miejscu
nazwę konkretnej firmy. Gdyby opony były od Schwalbe, to raczej miałyby
napis. Nie wiem czy stery, to nie klasyczne 1"? Dzisiaj rządzi a-head 1
1/8". Amortyzowana sztyca, to pewnie w przyszłości źródło problemów.
Oświetlenie w porządku.

Ale mimo tego wszystkiego (tzn.: o ile stery są na 1 1/8'') byłbym skłonny
kupić taki rower za taką cenę, bo daje dobry start w dalsze modyfikacje, a
nie kosztuje majątku.

Wybierając kiedyś damkę dla żony postawiłem na lekką ramę i sztywny widelec. A cały osprzęt to raczej niższe grupy Shimano: Altus i Acera. Pamiętam, że wtedy wszedł na rynek Altus 8-rzędowy. Chyba jakieś 6 lat temu. Za ~1400,- na oponach Schwalbe. W wersji cross waży 12kg. To zresztą było główne założenie, bo rower jest noszony po schodach. Ale do czego zmierzam - od początku w rowerze nic nie zostało zmodyfikowane. Po co? Skoro działa?

--
biodarek

Data: 2012-05-12 22:14:48
Autor: ToMasz
Deore xt w rowerze z marketu ?
W dniu 12.05.2012 18:42,  g-jaro pisze:

Ja wiem, że może to nie rewelacja ale za 1111 zł to chyba dramatu nie ma ? Do
tego bogata gwarancja, którą być może jest szansa realizować w systemie
"marketowym" czyli w razie grubego problemu wymiana lub zwrot kasy .
nie chciałbym być czarownikiem który mów swoim współplemieńcom że każdy rower z marketu to zło, ale o ile ja znam markety to z gwarancją będzie tak:
Wracasz do marketu i okazuje się ze gwarancje realizuje sieć sklepów, a Ty masz do najbliższego 25km, w obcym mieście i strefie parkingowej. tam się okazuje że przyjmą do dokręcenia/wyprostowania/wymiany - odbiór kiedyśtam. Zwrot kasy w markecie Ci nieprzysługuje skoro można naprawić/wymienić.
Co do samego osprzętu. może się trafić jakaś perełka, ale raczej perełka w naszyjniku z paciorków. obawiam się pewne komponenty w tym rowerze są z blachy na konserwy, i klękną po roku.
A tak wogóle to za 1111zł to można sobie już całkiem fajny rower ustrzelić, choć masz racje że nie na deorze...

ToMasz

Data: 2012-05-13 10:54:51
Autor: PeJot
Deore xt w rowerze z marketu ?
W dniu 2012-05-12 18:42,  g-jaro pisze:
Witam,

Zupełnie przypadkiem zajrzałem dziś do Aldi'ego i wpadłem na taki o to bicykl:

http://tinyurl.com/d6lkna9

Rama pospawana całkiem porządnie, bagażnik nie wygląda na druciany.
Z tyłu Deore XT, klamkomanetki ALivio, opony jakieś z systemem
antyprzebiciowym (czyli kto wie, czy nie jakie Schwalbe bez napisu). V-ki
Alhonga przynajmniej nie wytłoczki z blachy.

Typowe zestawienie roweru marketowego - rzucające się w oczy elementy są wyższej klasy, zaś to czego *nie widać* niekoniecznie.

Ja wiem, że może to nie rewelacja ale za 1111 zł to chyba dramatu nie ma ?

Ale szału też nie.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2012-05-13 10:59:53
Autor: g-jaro
Deore xt w rowerze z marketu ?
 To ja jeszcze może doprecyzuję.

Rower widziałem na żywo i wszystkie widoczne elementy raczej miały jakąś markę
(przednia piasta (tył chyba też) i osprzęt Shimano, Siodełko SR, obręcze
wyglądające dość pozytywnie choć marki nie pomnę. Temat poruszam bo jestem "na kupnie" 2 trekingów. Na razie na "krótkiej
liście" zostały mi Merida Freeway 9500, oraz Kross't TransAlp i Arctica.
Wszystkie za o wiele grubszą kasę a przynajmniej z widocznego osprzętu nie
przebijające niczym. Zastanawiam się co może być tym mitycznym "co nie widać".
Na rowerze jeżdże już długo, serwisuję w sumie sam i z grubsza orientuję się
co i jak. Stery we wszystkich tych rowerach sa tradycyjne. O ile z grubsza kojarzę to
tylko w Unibike'u Globetroter są A-head ale w łąsnie do Unibik'a mam uraz bo
geometria obecnie ujeżdżanego MTB Evolution zupełnie mi nie siedła. Zresztą
kasa za Unibike to x3.

I nie to że napaliłem się na tego Curtisa bo i tak pewnie go nie kupię tylko
raczej Meridę ale zastanawiam się :
-czy ktoś z grupowiczów może zna tą markę i coś z praktyki może rzec (bo jak
wychodzi mi to największą wtopą w przypadku tego Curtisa może być rama i
głównie o nią pytam)
-czy jednak nawet w przypadku Kross'a i Meridy 30% ceny to marka bo jak się
okazuje osprzęt nie ma aż takiego wpływu na cenę w masowej produkcji.

Pozdrawiam,
g-jaro

--


Data: 2012-05-13 21:55:09
Autor: wacek742
Deore xt w rowerze z marketu ?
 g-jaro <jarekg_2@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
 To ja jeszcze może doprecyzuję.

Rower widziałem na żywo i wszystkie widoczne elementy raczej miały jakąś
markę

W zasadzie nie wiem czy piszesz o tym samym rowerze co podany w linku (raczej nie jest to zdjęcie z natury, szkoda) bo tam stoi damka?

Jeżeli tak do możesz czytać dalej...

Najważniejsza jest nieruchomość czyli rama, jej dopasowanie do człowieka oraz kultura wykonania, np grubość spawów, twardość lakieru i bajery czyli  napisy w nalepkach/lakierze. Reszta to konfekcja, którą można dobierać.

Bazuję więc na ogólnikach z podanego linku i grafiki.

Przód:
a. kierownik: wspornik (minus) regulowany (plus), szkoda że nie ahead - da się wyżyć (ogólnie neutral). Pewnie 1 cal - no i co z tego, to nie tablet - ma kierować.
b. alivio to już coś, szkoda że ósemki, ale nie żądajmy za wiele (plus).
c. jakiś hę  'amortyzator' (ładnie wygląda i przekonanie że jest) wystarczy na 100 km, potem to już z górki, dla oka wystarczy, na asfalty i ścieżki też ogólnie plus.
d. dynamo w piaście shimano, dodatkowy ciężar i opory ale jest (plus)
e. koła (popatrz jak wygląda zamknięcie obręczy, jaka jest ich twardość, kapsli pewnie brak. Guma jak guma. Na trochę wystarczy. Skakać na tym nie będziesz chyba. Z krawężników też pierwsze 500 km nie skacz, potem zobaczysz.
(neutral)

Środek:
a. korba Suntour nie jest to rewelacja ale wystarczy (mały plusik),
b. suport (??? nieznany) na kilka tysięcy powinien wystarczyć. Jeżeli nie, nowy to nie majątek.
c. co przerzuca łańcuch z przodu nie wiadomo, pewnie Tourney bo jakoś się nie chwalą, Wymiana na Alivio i będzie git. Koszt niewielki stres z głowy.
d. siodło żelowe Selle (temat rzeka)
e. sztyca, to jest chyba ten tańszy zoom bez dodatkowego wzmocnienia, no ale jest, jeżeli coś innego badziewnego, to do wymiany na zwykłą rurę za 30 zł. Dodatkowo chyba zacisk, ładnie wygląda i daje możliwośc łatwej regulacji, dobrze świadczy o projektantach ramy, znaczy nie archaik - razem plus

Tył:
a. kaseta pewnie, bo co innego przy deore xt !!! przecież nie...  ;)
b. szybkozamykacz i pewnie hak???
c. deore xt - no tak zwroty magazynowe albo somalijczycy sprzedali okup, bo przy tej cenie całości to już nie wiem co myśleć...(znaczy się plus, jak wół)

Ogólna miodność: kolor nie czerwony (minusik)

Zastanawiam się co może być tym mitycznym "co nie widać".

Suport, nieustawialne v-brake, przerzutka przód, miękkie obręcze, latający wspornik kierownicy, wolnobieg(?), słaba jakość ramy (lakier, cienka ścianka), słaby łańcuch, pękający pedał, zacierające się linki, miękkie blaty, gówniany dzwonek (jeżeli jeździsz po chodnikach to musi być air)

Na rowerze jeżdże już długo, serwisuję w sumie sam

O i to jest już baza. Jeżeli koła (całość) tył i przód będą w normie, to resztę możesz już sam wymienić z czasem.

I nie to że napaliłem się na tego Curtisa bo i tak pewnie go nie kupię

Czemu, że Curtis???

jak
wychodzi mi to największą wtopą w przypadku tego Curtisa może być rama

Rama 10 lat gwarancji. Abyś wiedział na czym jeździłem wiele lat temu.
Rama to podstawa. Nawet słabe obręcze da się przeboleć przez jakiś czas.

Przy braku oglądu z natury, opis i fotka z linku przy tej cenie robi pozytywne wrażenie. Fakt, że cen obecnych (także marketowych nie znam).

Przy tej cenie i potrzebie, to ja bym się musiał udać do sklepu i bardzo dokładnie zastanowić, ba może nawet kupić, ale... ale nie znam dzisiejszego rynku.

--


Data: 2012-05-13 22:02:06
Autor:
Deore xt w rowerze z marketu ?
 g-jaro <jarekg_2@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
 To ja jeszcze może doprecyzuję.

I ja jeszcze teSZ.

Rama - ma być git (technicznie i leżeć między nogami).
Latający wolnobieg - nie powinno go być (wymusza w przyszłości wiele wydatków).
Obręcz - solidnie zamknięta.

Jeżeli na oko wszystko gra, to pomyśl pozytywnie.
W takim zestawie (chociaż nadal dużo niewiadomych, opisałem) wystarczy na pierwsze jazdy (gdzie i jakie???) bez wstępnych inwestycji.


--


Deore xt w rowerze z marketu ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona