Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Depopulacji ciąg dalszy?

Depopulacji ciąg dalszy?

Data: 2012-08-21 08:00:39
Autor: Trybun
Depopulacji ciąg dalszy?
W dniu 2012-08-20 20:20, Antenka pisze:
Sytuacja coraz bardziej dramatyczna. Groźny wirus zabija w Ameryce!
===================================================

Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Po pierwszych sygnałach
na temat wzrostu zachorowań na Gorączkę Zachodniego Nilu, jakie
zaczęły napływać zza Oceanu przed tygodniem, teraz pojawiły się
kolejne, jeszcze bardziej niepokojące. Wirus, który wywołuje chorobę,
staje się coraz bardziej zjadliwy. Władze niektórych regionów
postanowiły bezzwłocznie przystąpić do akcji, podejmując jednak nie
zawsze przemyślane kroki.

Groźna choroba wirusowa dała się we znaki mieszkańcom wielu
amerykańskich stanów. Największą liczbę zachorowań odnotowano do tej
pory w hrabstwie Dallas, gdzie władze postanowiły wprowadzić nawet
stan wyjątkowy.

Tylko w tym roku na terenie całych Stanów Zjednoczonych odnotowano aż
241 przypadków zachorowań. 80 procent z nich wystąpiło w stanach:
Teksas, Missisipi oraz Oklahoma - poinformował CNN.

Niestety, odnotowano już także pierwsze przypadki śmiertelne. Władze
najbardziej zagrożonych regionów podjęły już pierwsze kroki w walce z
epidemią.

W Teksasie, gdzie odnotowano ponad połowę przypadków tegorocznych
zachorowań, po raz pierwszy od 45 lat podjęto decyzję o wysłaniu
samolotu, który przestrzeń nad Dallas będzie spryskiwał insektycydami
- preparatem owadobójczym z grupy pestycydów. Wirus Gorączki
Zachodniego Nilu przenoszony jest bowiem przez komary.

Władze nie zamierzały dłużej czekać. Tylko w rejonie hrabstwa Dallas
wirus zabił bowiem dotąd 10 osób. Ale decyzja władz o użyciu
insektycydów wywołała już oburzenie w wielu kręgach. Część ekspertów
uważa, że składająca się chemicznych oparów chmura, która unosi się
teraz nad miastem, może wywołać znacznie więcej szkód, niż przynieść
korzyści - poinformował serwis "Daily Mail".

Władze Dallas starają się jednak bronić przed zarzutami. "Nie mogę
mieć więcej zgonów na sumieniu z powodu braku podjęcia jakiegokolwiek
działania" - odpiera oskarżenia burmistrz Dallas, Mike Rawlings. Na
podobne działania mieli się też już zdecydować zresztą decydenci z
innych rejonów, w tym: Nowego Jorku, Sacramento w Kalifornii czy
Chicago, gdzie też odnotowano przypadki zachorowań na Gorączkę
Zachodniego Nilu.

Skąd tyle zachorowań?

"Nie jest do końca jasne, dlaczego obserwujemy zwiększoną liczbę
zachorowań w ostatnich latach" - powiedział Marc Fischer, specjalista
ds. epidemiologii w Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób.
"Niezależnie od przyczyn, które odpowiadają za ten wzrost, ludzie
powinni mieć pełną świadomość tego, że aktywność wirusa Gorączki
Zachodniego Nilu jest wzmożona w miejscu ich zamieszkania".

Jak poinformowały amerykańskie media, jest to największa fala
zachorowań na Gorączkę Zachodniego Nilu od 2004 r. Zwiększona liczba
pacjentów, u których występują objawy choroby, zgłasza się do lekarzy
najczęściej pomiędzy czerwcem a wrześniem. Zdaniem specjalistów, jeśli
nic się nie zmieni, to rok 2012 będzie najgorszy w historii pod
względem liczby odnotowanych zachorowań na tę infekcję.

Gorączka Zachodniego Nilu to wywoływana przez drobnoustrój choroba,
która objawia się m.in.: bólami głowy, wysypką, drgawkami, wymiotami,
biegunką. W niektórych wypadkach może prowadzić do zapalenia opon
mózgowych i mózgu, a często także do śmierci.

http://niewiarygodne.pl/kat,1031983,page,2,title,Sytuacja-coraz-bardziej-dramatyczna-Grozny-wirus-zabija-w-Ameryce,wid,14857183,wiadomosc.html


????

Antenka :-?


W tym wypadku chyba raczej nie. Wirus znalazł się na terenie USA przez przypadek. Ci co to poświęcili się zarobkowi na ludzkich chorobach póki co swoje eksperymenty przeprowadzają w głębi afrykańskiego buszu, a nie w cywilizowanym kraju...:-\

Pozdrawiam:-)

Depopulacji ciąg dalszy?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona