Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Diabeł ubrał się w ornat ...

Diabeł ubrał się w ornat ...

Data: 2011-09-21 16:48:59
Autor: stevep
Diabeł ubrał się w ornat ...
# Polska obserwuje kolejny odcinek niekończącego się serialu obłudy,  zakłamania czy oszustwa, a więc nową odsłonę "prezesa PiS-u". Już nie ma  węszenia "układu i agentów". Co prawda cały czas przez jego krzywy ryjek  nie przejdą mu słowa "premier Tusk", bo dla niego on nie jest żaden  premier, ale ten fałszywy człowiek wyraźnie zmienił styl. Oczywiście  zrobił to z czystego wyrachowania, na potrzeby kampanii wyborczej. Czy  znowu jedzie na prochach?




  Oczywiście, że nie. To było kolejne kłamstwo "męża stanu od marszów z  pochodniami", gdyż i wtedy w 2010 w kampanii prezydenckiej to nie  psychotropy były powodem jego fałszywego złagododnienia, ale wyrachowana  ocena i podporządkowanie się doradcom. Nie od dzisiaj wiadomo, że  Kaczyński jest w stanie dla władzy zrobić wszystko. Oszukać ludzi w  kampanii wyborczej swoją zmianą? Nie ma problemu. Podpisać porozumieniem z  odrażającym typem z wyrokami za niszczenie mienia? Bez mrugnięcia okiem  siadł do stołu z Samoobroną. I tak można by wymieniać cały długi ciąg  obłudy i fałszu, którymi jest wyłożona droga jego kariery politycznej.

  Jest jednak coś, czego Kaczyński ukryć nie da rady, co wyziera z każdego  jego słowa czy gestu. O co chodzi? Widać wyraźnie, jak on się źle czuje w  nowej roli "łagodnego i umiarkowanego polityka". On po prostu taki nie  jest. To regularny psychopata zawistny i mściwy, owładnięty chęcią zemsty  za "zabójstwo brata", który nienawidzi Tuska za wszystko, a najbardziej za  to, że można ich obu porównać, co robią ludzie nie tylko w naszym kraju,  ale - o zgrozo - często także poza nim!




  Mniejsza z tym, że tego porównania dokonują politycy w Polsce, ale tak  właśnie Kaczyńskiego postrzegali wszyscy politycy europejscy i - co  ciekawe - także amerykańscy. A tego Kaczyński Tuskowi nie wybaczy i będzie  się mścił do ostatniego dnia swojego życia! Będzie mówił pogardliwie,  będzie "nie podawał temu panu ręki", będzie rzucał najcięższe oskarżenia o  służenie innym mocarstwom.

  W samym PiS sprawa jest jasna. Jego wyznawcy (bo PiS nie ma żadnych  wyborców, tylko wyznawców) gadają duby smalone cały czas o tym, jakim to  "zerem" jest premier Tusk w porównaniu z "tym, co Komorowskiemu ręki nie  poda", jaką to ma charazmę, jakim to był mężem stanu (nawet pisząc te  słowa nie mogę postrzymać się od śmiechu). Politycy pozostałej opcji mówią  zgodnie o tym, że Kaczyński jest największym złem polskiej sceny  politycznej, że należałoby otoczyć go "kordonem sanitarnym", że udało mu  się prawie połowę Polski omamić i skołować tak, że rozpadają się rodziny,  że przestają rozmawiać ze sobą sąsiedzi, że na ulicach polskich miast i  wsi pojawiły się tabuny nienawidzących nasz kraj za "niszczenie go i  rozkradanie", bo "złodziej Tusk", bo "kondominium". Nie będę się  rozpisywał dalej na ten temat, ale na pewno Państwo czytający ten blog  wiecie, co Kaczyński zrobił w Polsce. Na pewno mieliście okazję rozmawiać  z ludźmi, dla których stał się wyznacznikiem dobra i zła. Kiedy tylko  ktokolwiek ośmielił się zasugerować, że to nie jest żaden tam "mąż stanu  od niepodawania ręki", ale zwykły psychol, zawistny i mały człowiek,  spragniony władzy, tworzący ze swojego brata gigantycznego polityka  "formatu światowego" którym nigdy nie był, to natychmiast widzicie na  twarzach swoich rozmówców nienawiść i podobne spojrzenie, jakim Kaczyński  raczy nas podczas każdej swojej wypowiedzi od kilkudziesięciu lat.

  To niesłychane, że ten jego obłąkańczy jad jakoś przesączył się nie tylko  na szeregi aktywistów PiS-u, ale także na te miliony "wyznawców". Coś  niedobrego stało się w Polsce i niestety obawiam się, że proces cofnięcia  "zajoba Kaczora" może zabrać wiele pokoleń, gdyż nasz kraj nigdy nie był  tak podzielony. Mieszkam niedaleko Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie i  często spacerem chodzę pod Pałac Prezydencki. Tam całe szaleństwo PiS-u  skupia się niczym w soczewce. Widać, że ci ludzie naprawdę szczerze i z  całego serca nienawidzą Tuska, nienawidzą rządu. Nie są ta tylko  deklaracje, ale jest w tym szczerość i prawda. Mówią o tym wprost, piszą  na tych smutnych transparentach, które trzymają w dłoniach. Widać, że owa  "nienawiść" jest jakimś magicznym paliwem tego ruchu czy jak to całe  wariatkowo nazwać. Zwracam uwagę na jeszcze jedną rzecz. Ludzie bardzo  często przypisują swoim wrogom swoje własne cechy. To znany mechanizm  psychologiczny. A więc złodziej najgłośniej krzyczy "łap złodzieja",  człowiek głodny najczęściej mówi o jedzeniu itp.

  Kaczyński i ta cała jego pokraczna grupa od lat mówią o "nienawiści",  którą rzekomo wobec nich wykazują tacy ludzie jak ja. A więc Kaczyński  cały czas mędli w gębie hasła "przemysł nienawiści", "zorganizowana  nienawiść" itp. Zauważyliście to Państwo? Mówi tak, gdyż owa nienawiść (do  Tuska, do Komorowskiego, do PO od której PiS dostał takie baty) jest  motorem jego postępowania, czego ukryć nie potrafi i dlatego cały czas o  niej smędzi. Stanowi jego podstawowe paliwo. Jest nim.

  Ja nigdy nie ośmielę się powiedzieć, że kogoś nienawidzę.. PiS mnie  brzydzi, śmieszy, żenuje. Uważam Kaczyńskiego za tragedię Polski, obciach  porównywalny tylko ze Stanem Tymińskim z 1991 (zresztą to jest cały czas  ten sam elektorat), człowieka zawistnego i mściwego, którego należałoby  izolować. Ale z nienawiścią to nie ma wiele wspólnego, gdyż generalnie  staram się patrzeć z zadumą i smutkiem na ludzi ogarniętych szaleństwem i  chęcią zemsty.

  Na koniec pragnę tylko przypomnieć rzecz oczywistą. Wręcz "oczywistą  oczywistość" cytując słowa tego, co "temu panu ręki nie poda". Jeśli  Kaczyński za trzy tygodnie czy nawet za cztery czy osiem lat zostanie - co  nie daj Panie Boże - premierem, to będzie się mścił. Pomnikiem brata przed  Pałacem Prezydenckim, wznowieniem śledztwa "zamachu smoleńskiego" - będzie  się mścił. Wszystkie tajne służby "odzyskane od złodziei i zdrajców  Polski" będą pracowały pełną parą, aby zemsta miała finał w sądzie i  więzieniach, gdzie trafią cytując jego wyznawców "pełowskie złodzieje i  sprzedawczyki". Zemsta, zemsta, zemsta... #
Ze strony:
http://tiny.pl/h1qls

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Diabeł ubrał się w ornat ...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona