Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dialog Ziemkiewicza?

Dialog Ziemkiewicza?

Data: 2011-08-11 02:38:31
Autor: stevep
Dialog Ziemkiewicza?
#  Przedmowa Rafała Ziemkiewicza do drugiego wydania „Michnikowszczyzny”  naprowadza polskie myślenie w koleiny, z których moim zdniem nie ma  dobrego wyjścia.
     Autor zgłasza pretensję do elity III Rzeczpospolitej o głupotę lub  zdradę. Elita patriotyczna, do której się zalicza, zajmuje więc dwie  postawy. Jedną wyraża środowisko Gazety Polskiej, gdzie uważa się, że  rządy Platformy Obywatelskiej weszły na etap późnego Gierka. Dlatego  trzeba przygotowywać drugi Sierpień. Zaś środowisko ciążące ku Uważam Rze  sądzi, że to epoka saska, kiedy jeszcze można było uratować Rzeczpospolitą  reformami. Niestety, salon III RP i większość wyborców, ogłupionych niczym  „zdziczała szlachta” za króla Sasa je, pije i popuszcza pasa nie  dostrzegając zagrożenia lub nie pragnąc ratować Polski. Elita bowiem  gardzi polskością i daje zły przykład reszcie.
     Zdaniem jednego z najważniejszych publicystów prawicy, wyrok zapadł.  Naród wytworzy nową elitę patriotyczną. Obecna sczeźnie tak, jak  ziemiańsko-arystokratyczna, która w XIX wieku ustąpiła pochodzącej z  drobnej szlachty i mieszczaństwa. Ta nowa elita doprowadziła wtedy i dziś  znowu poprowadzi Polskę do niepodległości. Czeka nas wersja Solidarności  lub Drugiej Rzeczpospolitej. Na tym ma polegać narodowy sukces.

Scenariusz Gazety Polskiej
    Czy sukces będzie trwały? Spójrzmy dalej, niż pierwsze miesiące po  zawarciu porozumień sierpniowych, kiedy w kraju zapanował karnawał  wolności. Wskutek Sierpnia 80’ szybko nastąpił stan wojenny, a w  rezultacie zapaść cywilizacyjna i milionowa emigracja. Okrągły Stół  zapewnił wygraną pezetpeerowskiej nomenklaturze, która oddała władzę za  własność, ale władzę odzyskała w postaci demokracji medialnej,  dopuszczając część solidrnościowej opozycji. Zmieniono narzędzie władzy z  kija na marchewkę a przymus policyjny ustąpił ekonomicznemu, wzrósł więc  dobrobyt. Ale subtelniejsza propaganda rządowa dalej kryje władzę  oligarchii, tym razem partyjno-biznesowej, z udziałem służb specjalnych.
     Czy można było uniknąć tych następstw w roku 1989 przy ówczesnej sile  establishmentu? Czy można będzie uniknąć w roku 2012 lub 2013, przy  jeszcze większej nierównowadze sił pomiędzy oligarchią a plebsem? I w  dodatku na przekór Zachodowi, który pragnie spokoju w Warszawie, żeby  robić interesy z Rosją... Jeśli uda się wywołać kolejny „polski miesiąc”,  to po karnawale nastąpi powrót do postnej rzeczywistości. Środowisko  Gazety Polskiej nie uzna tego za sukces, chyba że sprzeda się oligarchii,  jak wtedy Gazeta Wyborcza. Nie liczmy więc na rewolucję.
Scenariusz Uważam Rze
    Przebudzenie z epoki saskiej i rozbiorów, pozytywizm, narodowa  demokracja, legiony i odrodzenie Polski skończyły się jeszcze większą  porażką obozu niepodległościowego, niż bunt solidarnościowy. II RP to nie  tylko odbudowa państwa, przemysłu, Gdynia, świetne koleje i szkoły. To też  wrzesień 1939, nazistowska i sowiecka okupacja a potem komunizm, czyli  największa katastrofa w naszych dziejach. Gdyby nie odbudowa w 1918 r.  całkowicie suwerennego państwa, to ocalałyby miliony Polaków i dorobek  pokoleń, chociaż polskość zanikałaby. Za spełnienie Snu o Niepodległej  zapłaciliśmy straszną cenę. Straty ludzkie i materialne sprawiło to, czego  w dobrej wierze pragnie Ziemkiewicz – zaciekły patriotyzm polski, w II RP  pobudzany minioną chwałą Rzeczpospolitej Obojga Narodów i podbechtany  propagandą naszej rzekomej mocarstwowości.
     Patriotyczne wychowanie II RP uprawiane przez szkołę i Kościół  zapewniło kadry dla państwa podziemnego i Armii Krajowej o liczebności bez  precesu w świecie. Ale czy mamy być z tego dumni? Zbyt ambitny patriotyzm  doprowadził do zagłady Warszawy w powstaniu a kadry podziemnego państwa  dostarczyły ofiar obu okupantom. Wymordowali najlepszych ludzi w  nazistowskich kacetach, w ubeckich katowniach lub wywieźli na Syberię,  żeby im nie przeszkadzali w kraju. Nie dziwię się Marii Peszek, którą  Ziemkiewicz cytuje z naganą: „Gdyby moja ojczyzna popadła w jakieś  tarapaty, myślę tu o sytuacji zbrojnej, to ja natychmiast zostaję  dezerterem. Nie zostaję sanitariuszką, nie schodzę do kanału. Pierwsza  rzecz, jaką robię, to spierdalam po prostu". Ludzi takiego pokroju są  miliony. Historia ich nauczyła, że w pełni niepodległa Polska nie zmieści  się między Rosją a Niemcami. Zaś próba dochodzenia suwerenności siłą jest  skrajną głupotą. Lepiej pilnujmy dobrego miejsca w Unii Europejskiej,  zamiast pisać o Brukseli ze wstrętem, jak czasem Ziemkiewicz. Nie liczmy  na pełną suwerenność.
Zgoda buduje, bo Polska jest najważniejsza
    Oba hasła z ostatniej kampanii prezydenckiej zostały obrócone w  szyderstwo. Wielki błąd. Trudno mi pogodzić się z pogardą dla „salonu” III  RP, którą głosi Ziemkiewicz. Wprawdzie daje tym odpowiedź obozu  niepodległościowego na pogardę salonu, ale znajmy różnicę. Co innego  dogłębna krytyka elity uprawiana z pozycji narodowego suwerena, co innego  pogarda. Dobry gospodarz dba o inwentarz i niczego nie wyrzuca pochopnie..
     Na przykład gardzi się dorobkiem Andrzeja Wajdy, ponieważ trafił do  obozu przeciwnika i za dużo mówi. Ale Wajda mówił koniunkturalne rzeczy  także w PRL. Taką cenę płaci reżyser filmowy, bo musi tworzyć za cudze  pieniądze. Jednak Wajda najwięcej wśród artystów zrobił dla Polski za  komunizmu, gdy kultura była najbardziej potrzebna dla zachowania  polskości. Jego wypowiedzi polityczne spływają jak piana do rynsztoka  historii, a zostaje złoto sztuki w narodowym skarbcu.
     Szanujmy dorobek salonu, żeby kraj nam się nie zmienił w ziemię  jałową. Miejsce Polaków wśród wybitnych twórców Europy nowożytnej (1400 –  1950) jest bowiem nader skromne. Z kilku tysięcy Europejczyków w tym  okresie mamy tylko 24; połowę stanową literaci a drugą uczeni. Leżąc w  uścisku mocarnych kulturalnie Niemiec (550) i kilkakrotnie słabszej Rosji  (130) jesteśmy ledwo zipiącym karłem tylko odrobinę lepszym od garstki  Norwegów. Polska zajmuje w Europie 13 miejsce liczbą ważnych twórców. Jest  gorsza od maleńkiej Danii a nieco płodniejsza od Bałkanów ujętych  zbiorczo. (Dane i metodę porównań opisuje Charles Murray w „Human  Accomplishment”, dziele które omówiłem w artykule starego Wprost „Kto  myśli za ludzkość”.)
  Jak obóz niepodległościowy zamierza ocalić polską tożsamość pomiędzy  Niemcami a Rosją gardząc nawet tym skromnym środowiskiem twórczym, jakie  jest? Nowe pokolenia twórców są wychowywane przez starsze.. Innych nie mamy.
     Nie słuchajmy J. M. Rymkiewicza piszącego, że „to co nas podzieliło,  to już się nie sklei”. Przeciwnie, czas na rozmowę obozu  niepodległościowego i pragmatycznego, gdzie pierwszy ciąży ku PiS a drugi  ku PO. Nie należy przytakiwać rozpadowi narodu, bo to grozi paraliżem  państwa. W połowie następnej kadencji Sejmu trzeba będzie wyłonić  większość rządową z obu partii, odsuwając polityków skompromitowanych.  Kryzys gospodarczy może wymusić rząd jedności narodowej. Powinni pracować  nad tym dziennikarze twarząc kompromisowy język i postawy, oby z udziałem  Rafała Ziemkiewicza, najbardziej utalentowanego dzisiaj publicysty. Dialog  zacznie ten, komu bardziej zależy na Polsce. Po tym poznamy suwerena. #
Ze strony:
http://tiny.pl/h5fpz

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-08-11 08:16:39
Autor: Tomek
Dialog Ziemkiewicza?
Na przykad gardzi si dorobkiem Andrzeja Wajdy, poniewa trafi do
obozu przeciwnika i za duo mwi. Ale Wajda mwi koniunkturalne rzeczy
take w PRL. Tak cen paci reyser filmowy, bo musi tworzy za cudze
pienidze. Jednak Wajda najwicej wrd artystw zrobi dla Polski za
komunizmu, gdy kultura bya najbardziej potrzebna dla zachowania
polskoci. Jego wypowiedzi polityczne spywaj jak piana do rynsztoka
historii, a zostaje zoto sztuki w narodowym skarbcu.

Jako nie sysz o wkdzie Hitlera w kultur, a podobno cakiem niele malowa...
Tomek

Data: 2011-08-11 11:23:00
Autor: leszek niewiadomski
Dialog Ziemkiewicza?

Jak obóz niepodległościowy zamierza ocalić polską tożsamość pomiędzy
Niemcami a Rosją gardząc nawet tym skromnym środowiskiem twórczym, jakie
jest? Nowe pokolenia twórców są wychowywane przez starsze. Innych nie mamy.
Nie słuchajmy J. M. Rymkiewicza piszącego, że „to co nas podzieliło, to
już się nie sklei”. Przeciwnie, czas na rozmowę obozu
niepodległościowego i pragmatycznego, gdzie pierwszy ciąży ku PiS a
drugi ku PO. Nie należy przytakiwać rozpadowi narodu, bo to grozi
paraliżem państwa. W połowie następnej kadencji Sejmu trzeba będzie
wyłonić większość rządową z obu partii, odsuwając polityków
skompromitowanych. Kryzys gospodarczy może wymusić rząd jedności
narodowej. Powinni pracować nad tym dziennikarze twarząc kompromisowy
język i postawy, oby z udziałem Rafała Ziemkiewicza, najbardziej
utalentowanego dzisiaj publicysty. Dialog zacznie ten, komu bardziej
zależy na Polsce. Po tym poznamy suwerena. #
Ze strony:
http://tiny.pl/h5fpz


Nie rozumiem skad ten "dialog"? Bo Klopotowski jak i Ziemkiewicz monologuja sobie a muzom. Ziemkiewicza nie czytam, bo szkoda czasu. Napisal swoje w "Polactwie", a dalszy ciag to powtorka lub proba wyparcia sie tamtych tez. Poza tym kompleksy pozniej urodzonego i nie dopuszczonego do "salonu". A dywagacje historiozoficzne o narodzie i geopolityce traca naftalina. Kilku panow poddano przed wiekiem hibernacji, teraz rozmrozono i pozwolono pisac.
ln.

Dialog Ziemkiewicza?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona