Data: 2009-05-06 08:41:06 | |
Autor: omega_fan | |
Diesel - czy to naprawdę diabeł wcielony? | |
(tutaj będę pisał hasłowo): turbina, wtryskiwacze, pompa, dwumasa i każdy inny element kosztujący w razie serwisowania grube tysiące złotych :(. Czemu tak wiele ludzi jeździ dieslami, skoro mają taką złą otoczkę? No chyba, że jeżdzą nimi ludzie bogaci. Z diesli poszukuję Astry G 2.0 DTI (100KM). Wiem, że legendarne diesle VW są pewnie bez porównania lepsze, ale ja szukam Opla. Silniki X20DTH / Y20DTH w Oplu - nie ma dwumasy, turbosprężarka ze stałą geometrią. Pada w tym silniku pompa wtryskowa Bosch VP44, koszt regeneracji 2000-2500 zł z roczną gwarancją, więc tragedii nie ma. Rozrząd na łańcuchu. Z innych wad, syfi się mocno zawór EGR, lubi nawalić coś w układzie podciśnienia (a jest mocno skomplikowany w tym silniku), czasem może zapowietrzyć się układ paliwowy - a sam się nie odpowietrza i byle kowal tego nie naprawi. Silniki te normalnie eksploatowane wytrzymują spokojnie 400 kkm... tylko takie troche słabe są. 100 KM i 230 Nm (Y20DTH) to słaby wynik z 2 litrowego diesla. |
|