Data: 2009-05-06 18:50:33 | |
Autor: Damian / EXCAR group | |
Diesel - czy to naprawdę diabeł wcielony? | |
Użytkownik "Albi" albo zapomnieć o dieslu na amen;). Przepraszam za elaborat, ale polegam na doświadczeniu i wiedzy Grupowiczów, stąd takie opisanie problemu. Kiedys jak mocno handlowalem marka Volvo to zauwazylem dosc specyficzna i ciekawa rzecz. Otoz jak nabywalem samochod uzywany tej marki (w salonie) to warunkiem nabycia zawsze dla mnie byla gwarancja i tu o ile w przypadku silnikow benzynowych to salon udzielal gwarancji ***BEZPROBLEMOWO*** nawet w ponad 7-dmio letnim aucie to juz w przypadku diesla nie bylo tak wesolo a wywalczenie gwarancji na auto ktore dopiero co skonczylo dwa lata bylo dosc trudne i to nawet w autkach ze smiesznymi przebiegami. Po dzien dzisiejszy nie wiem dlaczego tak sie bali udzielac gwarancji na diesla. A tak wogole to nie lubie Diesli. I pomimo ze jezdze (juz drugim z kolei, niestety z przymusu) to uwazam ze benzyna jest duzo, duzo lepsza i pewniejsza, a kazdy diesel wydaje mi sie dziwnie zamulony i pomimo fajnego momentu i mocy to wrazenie z jazdy jakby mniejsze. Jakos nigdy mi sie nie zdarzylo miec problemow z silnikiem benzynowym, a z dieslami t juz pare przebojow mialem. No i warunek konieczny (jak dla mnie) posiadania diesla to dobre Asistance i koniecznie wykupiony ADAC :) |
|
Data: 2009-05-07 08:43:26 | |
Autor: .Peeter | |
Diesel - czy to naprawdę diabeł wcielony? | |
Użytkownik "Damian / EXCAR group" napisał
kazdy diesel wydaje mi sie dziwnie zamulony i pomimo fajnego Przewieźć Cię? ;-) Pozdrawiam ..Peeter |
|