Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Diesel dla żony do Krakowa

Diesel dla żony do Krakowa

Data: 2018-05-08 23:40:40
Autor: Bolko
Diesel dla żony do Krakowa
Diesel zły bo:
coś tam coś tam coś tam
A do miasta typu Kraków to już bezsensu.
Tak piszą w internetach.

ale

Idzie wiosna. Auto trzeba zmienić.
I jeden sąsiad kupił żonie diesla.
Drugi kupił diesla.

Dzisiaj sąsiadka wyjeżdza, patrze CDTi z tyłu naklejka.

i zgłupiałem.

Jak to jest?

Data: 2018-05-08 23:57:54
Autor: przemek.jedrzejczak
Diesel dla żony do Krakowa
-- Jak to jest?

cena czyni cuda ... pare milionow aut z niemieckiego rynku musi zniknac wiec dobry czas na zakupy

Data: 2018-05-09 09:21:32
Autor: J.F.
Diesel dla żony do Krakowa
Użytkownik "Bolko"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3c296c7b-8c32-488d-9fb6-1be1c1394a0a@googlegroups.com...
Diesel zły bo:
coś tam
coś tam
A do miasta typu Kraków to już bezsensu.
Tak piszą w internetach.

ale
Idzie wiosna.
Auto trzeba zmienić.
I jeden sąsiad kupił żonie diesla.
Drugi kupił diesla.
Dzisiaj sąsiadka wyjeżdza, patrze CDTi z tyłu naklejka.
i zgłupiałem.
Jak to jest?

Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na koszt jazdy patrzy :-)

Gdzies tam jeszcze sa te ich Umweltzony, dawniej podatek drogowy (diesel byl duzo drozszy, oplacal sie przy wiekszych przebiegach), teraz dieselgate i grozace zakazy.

A tak po prawdzie - diesli w Niemczech nie brakuje, a patrz chocby watek obok - czy diesle sa temu smogowi w Krakowie winne ...

J.

Data: 2018-05-09 00:29:59
Autor: przemek.jedrzejczak
Diesel dla żony do Krakowa
-- Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na koszt jazdy patrzy :-)

Niemcom w mysleniu pomaga KFZ Steuer, diesel to jakies 300 ojro rocznie :-)

-- A tak po prawdzie - diesli w Niemczech nie brakuje, a patrz chocby watek obok - czy diesle sa temu smogowi w Krakowie winne ...

autohus i mahag place maja pelne :-) firmy z leasingu zrzucaja fury tylko klientow prywatnych zaczyna brakowac :-)

Data: 2018-05-09 11:15:43
Autor: J.F.
Diesel dla żony do Krakowa
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:25462b1c-cc61-4748-8ed4-3a6018e9bf51@googlegroups.com...
-- Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
koszt jazdy patrzy :-)

Niemcom w mysleniu pomaga KFZ Steuer, diesel to jakies 300 ojro rocznie :-)

Ciagle ?
Kiedys bylo duzo, a potem jakies skomplikowane wzory sie pojawily, bo to przeciez panie Euro99 i spaliny ma czystsze niz powietrze :-)


J.

Data: 2018-05-09 00:44:18
Autor: Bolko
Diesel dla żony do Krakowa

Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na koszt jazdy patrzy :-)

Ale mi właśnie o te koszty chodzi.
Czytając różne rzeczy cały zapamietałem że diesel mniej pali.
Ale jak się zepsuje to "ooo panie ile to będzie kosztować"
Żadne z tych aut nie jest nowe wiec na pewno się zepsuje.
Podbno diesle lepiej się sprawdzają na długich trasach wiec jeśli takich diesel przez godzine dziennie robi w Krakowie 30 km to ja mam jeszcze większą pewność że coś się w nim zepsuje.
I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?

Data: 2018-05-09 01:09:17
Autor: przemek.jedrzejczak
Diesel dla żony do Krakowa
-- I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?

obawiam sie ze proceder sie nasili, tanie diesle w DE, miliony czesci zamiennych w USA to nie moze sie dobrze skonczyc :-)

Data: 2018-05-09 10:15:54
Autor: RadoslawF
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-09 o 09:44, Bolko pisze:

Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
koszt jazdy patrzy :-)

Ale mi właśnie o te koszty chodzi.
Czytając różne rzeczy cały zapamietałem że diesel mniej pali.
Ale jak się zepsuje to "ooo panie ile to będzie kosztować"
Żadne z tych aut nie jest nowe wiec na pewno się zepsuje.
Podbno diesle lepiej się sprawdzają na długich trasach
wiec jeśli takich diesel przez godzine dziennie robi w Krakowie
30 km to ja mam jeszcze większą pewność że coś się w nim zepsuje.
I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?

Kilkadziesiąt lat dizel był dobry na wszystko to jak się trafi
okazja to kupują. A potem płacz że się psuje, drogie części,
kłopoty z DPFem i horrendalne droga dwumasa.
A jak te 30 kilometrów ma w jedną stronę to może to być jeszcze opłacalne. Po wycięciu DPFa.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2018-05-09 11:23:41
Autor: T.
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-09 o 10:15, RadoslawF pisze:
W dniu 2018-05-09 o 09:44, Bolko pisze:

Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
koszt jazdy patrzy :-)

Ale mi właśnie o te koszty chodzi.
Czytając różne rzeczy cały zapamietałem że diesel mniej pali.
Ale jak się zepsuje to "ooo panie ile to będzie kosztować"
Żadne z tych aut nie jest nowe wiec na pewno się zepsuje.
Podbno diesle lepiej się sprawdzają na długich trasach
wiec jeśli takich diesel przez godzine dziennie robi w Krakowie
30 km to ja mam jeszcze większą pewność że coś się w nim zepsuje.
I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?

Kilkadziesiąt lat dizel był dobry na wszystko to jak się trafi
okazja to kupują. A potem płacz że się psuje, drogie części,
kłopoty z DPFem i horrendalne droga dwumasa.
A jak te 30 kilometrów ma w jedną stronę to może to być jeszcze opłacalne. Po wycięciu DPFa.  :-)


Pozdrawiam


https://www.facebook.com/notes/autopolska/prze%C5%82om-nowa-technika-bosch-do-silnik%C3%B3w-diesla-zapewni-rozwi%C4%85zanie-problemu-emis/1532683457030138/

https://tinyurl.com/y9rwz526



T.

Data: 2018-05-09 11:53:14
Autor: RadoslawF
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-09 o 11:23, T. pisze:
W dniu 2018-05-09 o 10:15, RadoslawF pisze:
W dniu 2018-05-09 o 09:44, Bolko pisze:

Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na
koszt jazdy patrzy :-)

Ale mi właśnie o te koszty chodzi.
Czytając różne rzeczy cały zapamietałem że diesel mniej pali.
Ale jak się zepsuje to "ooo panie ile to będzie kosztować"
Żadne z tych aut nie jest nowe wiec na pewno się zepsuje.
Podbno diesle lepiej się sprawdzają na długich trasach
wiec jeśli takich diesel przez godzine dziennie robi w Krakowie
30 km to ja mam jeszcze większą pewność że coś się w nim zepsuje.
I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?

Kilkadziesiąt lat dizel był dobry na wszystko to jak się trafi
okazja to kupują. A potem płacz że się psuje, drogie części,
kłopoty z DPFem i horrendalne droga dwumasa.
A jak te 30 kilometrów ma w jedną stronę to może to być jeszcze opłacalne. Po wycięciu DPFa.  :-)


Pozdrawiam


https://www.facebook.com/notes/autopolska/prze%C5%82om-nowa-technika-bosch-do-silnik%C3%B3w-diesla-zapewni-rozwi%C4%85zanie-problemu-emis/1532683457030138/ https://tinyurl.com/y9rwz526

Było.
I był komentarz że na testach cacy a w realu będzie problem jak
z DPFem lub gorszy. Albo będzie trzeba siki dolewać jak w ciężarówkach.


Pozdrawiam

Data: 2018-05-09 10:25:37
Autor: dantes
Diesel dla żony do Krakowa
Dnia Wed, 9 May 2018 00:44:18 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):

Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na koszt jazdy patrzy :-)

Ale mi właśnie o te koszty chodzi.
Czytając różne rzeczy cały zapamietałem że diesel mniej pali.
Ale jak się zepsuje to "ooo panie ile to będzie kosztować"
Żadne z tych aut nie jest nowe wiec na pewno się zepsuje.
Podbno diesle lepiej się sprawdzają na długich trasach wiec jeśli takich diesel przez godzine dziennie robi w Krakowie 30 km to ja mam jeszcze większą pewność że coś się w nim zepsuje.
I to po to żeby litr paliwa zaoszczędzić?

" - To stara tradycja jest... "
Tradycja od czasów gdy "ropa" bała duuużo tańsza od benzyny.
Tradycyjnie "ropnioki" były kurewsko drogie i ten kto miał to był ktoś.
Tradycyjnie "ropnioki" proste były jak budowa cepa nie psuły się.
Tradycja do czasów "Golfa Czi" gdy można było jeździć na
fryturze z MD po przepuszczeniu przez filtr.
Tradycyjnie te auta z przebiegiem 170-190 ;) tys można nabyć od Niemca w
turbanie.

A jeśli chodzi o pojazd dla żony... do Krakowa
To kupić Skode w TDI-ku i ... zagazować.
Taniej już sie nie da.

Data: 2018-05-09 11:20:47
Autor: T.
Diesel dla żony do Krakowa

Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na koszt jazdy patrzy :-)


Daj mi pensję taką jak w Niemczech, a też będę "ekologiczny" :-)
T.

Ps. Polacy wytwarzają znaczną część ich PKB. VW wyprodukowany w Polsce kosztuje tyle samo, co ten z Niemiec, mimo że pensja u nas 2500 za 3 zmianową pracę. Złotych, nie ojro :-) Zyski zostają w Niemczech.
T.

Data: 2018-05-09 19:35:47
Autor: Poldek
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-09 o 11:20, T. pisze:

Polacy maja zerowa edukacje ekologiczna i szacunek dla srodowiska.
Niemiec czasem pomysli, ze diesel szkodzi w miescie, a Polak tylko na koszt jazdy patrzy :-)


Daj mi pensję taką jak w Niemczech, a też będę "ekologiczny" :-)
T.

Ps. Polacy wytwarzają znaczną część ich PKB. VW wyprodukowany w Polsce kosztuje tyle samo, co ten z Niemiec, mimo że pensja u nas 2500 za 3 zmianową pracę. Złotych, nie ojro :-) Zyski zostają w Niemczech.
T.


Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co druga furka tak za ćwierć bańki.
Przynudzanie o biednej Polsce było dobre w latach 90-tych XX wieku.

Data: 2018-05-09 10:53:18
Autor: Bolko
Diesel dla żony do Krakowa
> Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co
druga furka tak za ćwierć bańki.
Przynudzanie o biednej Polsce było dobre w latach 90-tych XX wieku.
oj to może u ciebie w wawie
u mnie pod blokiem nie widzę żadnego samochodu za 100 kzł

Data: 2018-05-10 14:09:39
Autor: Kamil 'Model'
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-09 o 19:53, Bolko pisze:
  > Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co
druga furka tak za ćwierć bańki.
Przynudzanie o biednej Polsce było dobre w latach 90-tych XX wieku.
oj to może u ciebie w wawie
u mnie pod blokiem nie widzę żadnego samochodu za 100 kzł

U mnie z okna jak zobaczę to wszystkie 4-ry auta które tam parkują nie są warte łącznie 25k PLN...

Data: 2018-05-17 21:21:13
Autor: jerzu.xyz
Diesel dla żony do Krakowa
On Wed, 9 May 2018 10:53:18 -0700 (PDT), Bolko <suryga@gmail.com>
wrote:

oj to może u ciebie w wawie

Nawet w Warszawie tak nie jest. Poldek jak zwykle popłynął.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2018-05-17 12:32:58
Autor: Kris
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu czwartek, 17 maja 2018 21:21:15 UTC+2 użytkownik jerz...@irc.pl napisał:
On Wed, 9 May 2018 10:53:18 -0700 (PDT), Bolko <suryga@gmail.com>
wrote:

>oj to może u ciebie w wawie

Nawet w Warszawie tak nie jest. Poldek jak zwykle popłynął..

Duże magazyny ma pod oknami i tiry z ładunkiem wycenił na cwierć bańki sztuka;)

Data: 2018-05-09 20:41:34
Autor: nadir
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-09 o 19:35, Poldek pisze:

Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co druga furka tak za ćwierć bańki.

I wyszło Ci, że połowa samochodów w całym kraju też jest za minimum ćwierć bańki?

Przynudzanie o biednej Polsce było dobre w latach 90-tych XX wieku.

Nie zmienia to faktu, że zarobki są u nas 2-3 i więcej razy mniejsze niż na zachodzie Europy, ale ceny samochodów już nie.

Data: 2018-05-09 22:55:53
Autor: Poldek
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-09 o 20:41, nadir pisze:
W dniu 2018-05-09 o 19:35, Poldek pisze:

Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co druga furka tak za ćwierć bańki.

I wyszło Ci, że połowa samochodów w całym kraju też jest za minimum ćwierć bańki?

Przynudzanie o biednej Polsce było dobre w latach 90-tych XX wieku.

Nie zmienia to faktu, że zarobki są u nas 2-3 i więcej razy mniejsze niż na zachodzie Europy, ale ceny samochodów już nie.

No i co z tego?
Są kraje, gdzie zarobki są parę razy niższe niż w Polsce.
Zresztą wszystko zależy czyje zarobki. Czasy, kiedy wszyscy zarabiali mniej więcej tyle same odeszły. Teraz są ogromne różnice. Jedni srają forsą, inni nie mają na czynsz. Generalnie jednak każdego zdrowego faceta, który chce coś robić i zarabiać, stać dziś na samochód. Świadczy o tym np. liczba samochodów na 1000 mieszkańców. Jest ich 3 razy więcej, niż 15 lat temu. W Warszawie jest więcej samochodów na 1000 mieszkańców, niż w Berlinie, Paryżu, Londynie.

Data: 2018-05-10 00:35:15
Autor: nadir
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-09 o 22:55, Poldek pisze:

No i co z tego?
Są kraje, gdzie zarobki są parę razy niższe niż w Polsce.

Były, są i będą, żadna to nowość.

Zresztą wszystko zależy czyje zarobki. Czasy, kiedy wszyscy zarabiali mniej więcej tyle same odeszły. Teraz są ogromne różnice. Jedni srają forsą, inni nie mają na czynsz.

No i ci co srają forsą jeżdżą samochodami za minimum ćwierć bańki, a ci co nie mają na czynsz mają pełnoletnie złomy albo rowery. Ale czy jednych i drugich jest po 50% to raczej bym nie zakładał.

Generalnie jednak każdego zdrowego faceta, który chce coś robić i zarabiać, stać dziś na samochód. Świadczy o tym np. liczba samochodów na 1000 mieszkańców. Jest ich 3 razy więcej, niż 15 lat temu.

Raz, że samochody relatywnie potaniały, dwa to pociągiem lub PKS-em do pracy czy na wakacje już nie tak łatwo dojechać, więc to raczej potrzeba niż fanaberia żeby posiadać przynajmniej jeden samochód.
Ale, to że jest 3x więcej samochodów niż 15 lat temu nie oznacza, że zarabiamy realnie 3x więcej.

W Warszawie jest więcej samochodów na 1000 mieszkańców, niż w Berlinie, Paryżu, Londynie.

A to jest dowód na to, że Niemcy, Francuzi czy Anglicy są od nas biedniejsi czy może mamy tańsze samochody niż oni?

Data: 2018-05-10 07:48:10
Autor: kk
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-10 o 00:35, nadir pisze:

Generalnie jednak każdego zdrowego faceta, który chce coś robić i zarabiać, stać dziś na samochód. Świadczy o tym np. liczba samochodów na 1000 mieszkańców. Jest ich 3 razy więcej, niż 15 lat temu.

Raz, że samochody relatywnie potaniały, dwa to pociągiem lub PKS-em do pracy czy na wakacje już nie tak łatwo dojechać, więc to raczej potrzeba niż fanaberia żeby posiadać przynajmniej jeden samochód.
....

No i na koniach już nie tak łatwo dojechać :-)

Data: 2018-05-10 11:58:26
Autor: LEPEK
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 09.05.2018 o 22:55, Poldek pisze:
W dniu 2018-05-09 o 20:41, nadir pisze:
W dniu 2018-05-09 o 19:35, Poldek pisze:

Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co druga furka tak za ćwierć bańki.

I wyszło Ci, że połowa samochodów w całym kraju też jest za minimum ćwierć bańki?

Przynudzanie o biednej Polsce było dobre w latach 90-tych XX wieku.

Nie zmienia to faktu, że zarobki są u nas 2-3 i więcej razy mniejsze niż na zachodzie Europy, ale ceny samochodów już nie.

No i co z tego?

Ano np. to, że na nowy samochód średnio u nas trzeba pracować dłużej, względnie podobny czas pracy wystarcza  na zakup zdecydowanie tańszego samochodu.

Są kraje, gdzie zarobki są parę razy niższe niż w Polsce.

No i co z tego? ;)

Zresztą wszystko zależy czyje zarobki. Czasy, kiedy wszyscy zarabiali mniej więcej tyle same odeszły. Teraz są ogromne różnice. Jedni srają forsą, inni nie mają na czynsz. Generalnie jednak każdego zdrowego faceta, który chce coś robić i zarabiać, stać dziś na samochód.

Tak. Dobra. Chodzi o średnie, przeciętne, najczęściej występujące zarobki. I tego faceta w PL zarabiającego powiedzmy 3,5 kzł na łapę stać na trochę co innego, niż holendra wyciągającego miesięcznie 2,5 keur. I to samochód, i to samochód. Tyle, że jeden to dwunastoletni Focus, a drugi to trzyletnie Mondeo.

Świadczy o tym np. liczba samochodów na 1000 mieszkańców. Jest ich 3 razy więcej, niż 15 lat temu.

Bo 15 lat temu u nas było względnie mało samochodów - jeszcze nie można było sprowadzać bez barier samochodów z zagranicy (same składaki, ulepy, przeszczepy itp., inaczej ceny byłyby z kosmosu, a przede wszystkim ograniczenie wieku do 10 lat), więc używki były relatywnie wieeeeele droższe, a więc i mniej dostępne dla średnio zarabiających. A i różnica w zarobkach pomiędzy PL i zachodem była większa.

W Warszawie jest więcej samochodów na 1000 mieszkańców, niż w Berlinie, Paryżu, Londynie.

Zarejestrowanych, czy faktycznie istniejących?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03
Kymco  Xciting  500i  sqtr '08

Data: 2018-05-12 12:45:08
Autor: Poldek
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-10 o 11:58, LEPEK pisze:

Zarejestrowanych, czy faktycznie istniejących?


Zarejestrowanych.
Faktycznie zajmujących miejsce w mieście pewnie jeszcze ze 30% więcej, bo dużo przyjeżdża do Warszawy pon-pt. zarejestrowanych w innych miejscowościach. Ładnie to widać w weekendy, gdy ludzie, którzy w Warszawie tylko pracują wracają do siebie na odpoczynek.

Data: 2018-05-13 07:42:33
Autor: Nazwa
Diesel dla żony do Krakowa


Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pd6gjo$s0g$1@node1.news.atman.pl...

W dniu 2018-05-10 o 11:58, LEPEK pisze:

Zarejestrowanych, czy faktycznie istniejących?

Zarejestrowanych.
Faktycznie zajmujących miejsce w mieście pewnie jeszcze ze 30% więcej, bo dużo przyjeżdża do Warszawy pon-pt. zarejestrowanych w innych miejscowościach. Ładnie to widać w weekendy, gdy ludzie, którzy w Warszawie tylko pracują wracają do siebie na odpoczynek.

Farsiawioku co nosa z wlasnego syfu nie wychyla, w weekendy w kazdym miescie w Polsce jest maly ruch.

Data: 2018-05-10 12:33:29
Autor: J.F.
Diesel dla żony do Krakowa
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pcvn8r$781$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-05-09 o 20:41, nadir pisze:
W dniu 2018-05-09 o 19:35, Poldek pisze:
Przynudzanie o biednej Polsce było dobre w latach 90-tych XX wieku.

http://www.rp.pl/Unia-Europejska/180509769-UE-Polak-za-chwile-bedzie-bogatszy-od-Portugalczyka.html

"W przyszłym roku Polska wyprzedzi Portugalię, jeśli chodzi o dochód na mieszkańca przy uwzględnieniu realnej mocy nabywczej walut narodowych (PPP) - wynika z danych MFW.
Sama Polska już od dwóch lat jest bogatsza od Grecji"

Tak sie tylko czasem zastanawiam ... jesli jest taka fabryka Opla czy Fiata, albo np Orange Polska to czy zysk wlasciciela sie liczy do PKB ?

Nie zmienia to faktu, że zarobki są u nas 2-3 i więcej razy mniejsze niż na zachodzie Europy, ale ceny samochodów już nie.

No i co z tego?

Jak na przegladzie uslyszysz "zepsul sie DPF, naprawa kosztuje 500zl", to moze pojedziesz  i naprawisz.
jak uslyszysz 4000, to pojedziesz wyciac :)

Jakby paliwo bylo po 1.50, to moze bys pomyslal
"kupie auto na benzyne, benzyna co prawda 1.70, ale nie bede smrodzil".
Jak bedzie po 12 zl, to pomyslisz "a w * mam smrod, kupie oszczednego diesla" :-)

No i gdzies tam jeszcze moze pomyslisz "moje 10-letnie auto jeszcze dobrze jezdi, ale jest tylko euro 4, a nowe kosztuje tylko 15 tys".
Przy 100 tys nie pomyslisz, bo nie masz :-)

Są kraje, gdzie zarobki są parę razy niższe niż w Polsce.

I mylisz, ze ktos sie tam przejmuje jakie Euro ma auto, czy ma sprawnego kata itp ?

Zresztą wszystko zależy czyje zarobki. Czasy, kiedy wszyscy zarabiali mniej więcej tyle same odeszły. Teraz są ogromne różnice. Jedni srają forsą, inni nie mają na czynsz.

Tacy politycy np -tak sraja forsa, ze im 20 tys nie stacza do 1-go :-)

Generalnie jednak każdego zdrowego faceta, który chce coś robić i zarabiać, stać dziś na samochód. Świadczy o tym np. liczba samochodów na 1000 mieszkańców. Jest ich 3 razy więcej, niż 15 lat temu. W Warszawie jest więcej samochodów na 1000 mieszkańców, niż w Berlinie, Paryżu, Londynie.

Bo u nas nie ma problemu z zakupem samochodu za jedna pensje, nawet minimalna.
Co prawda w w/w miastach tym bardziej nie ma :-)

J.

Data: 2018-05-17 21:21:07
Autor: jerzu.xyz
Diesel dla żony do Krakowa
On Wed, 9 May 2018 22:55:53 +0200, Poldek <pugilares@interia.eu>
wrote:

W Warszawie jest więcej samochodów na 1000 mieszkańców, niż w Berlinie, Paryżu, Londynie.

W Warszawie jest więcej zarejestrowanych aut niż w Berlinie, Paryżu,
Londynie. Zarejestrowanych, co nie oznacza że one w Warszawie jeżdżą.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2018-05-17 23:58:14
Autor: Maciek
Diesel dla żony do Krakowa
Dnia Wed, 9 May 2018 22:55:53 +0200, Poldek napisał(a):

W Warszawie jest więcej samochodów na 1000 mieszkańców, niż w Berlinie, Paryżu, Londynie.

To nie kwestia zamożności, tylko kompleksów i chujowego zbiorkomu :>


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2018-05-10 13:00:50
Autor: J.F.
Diesel dla żony do Krakowa
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pcvbhl$rbc$1@node1.news.atman.pl...
Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co druga furka tak za ćwierć bańki.

Banka to dla ciebie milion czy 100 tys ?

Bo jesli normalnie milon ... w ciekawym miejscu masz ten blok :-)

J.

Data: 2018-05-12 12:53:23
Autor: Poldek
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-10 o 13:00, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pcvbhl$rbc$1@node1.news.atman.pl...
Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co druga furka tak za ćwierć bańki.

Banka to dla ciebie milion czy 100 tys ?

Bo jesli normalnie milon ... w ciekawym miejscu masz ten blok :-)

Porsze czajene, Ałdi A7, Beemwe M, Mustang, LAnd Rower Sport, Merc G Barobus, AMG, Luxus Hybridowy... Po ile takie furki kosztujom? Większość nie starsze niż dwulatki, większość wersje doposażone jak się da i żeby było widać. Wyjdź we Warszawie na ulicę i popatrz, jakie samochody stoją w korkach.

Data: 2018-05-12 06:43:56
Autor: Bolko
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu sobota, 12 maja 2018 12:53:29 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
W dniu 2018-05-10 o 13:00, J.F. pisze:
> Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup > dyskusyjnych:pcvbhl$rbc$1@node1.news.atman.pl...
>> Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co >> druga furka tak za ćwierć bańki.
> > Banka to dla ciebie milion czy 100 tys ?
> > Bo jesli normalnie milon ... w ciekawym miejscu masz ten blok :-)

Porsze czajene, Ałdi A7, Beemwe M, Mustang, LAnd Rower Sport, Merc G Barobus, AMG, Luxus Hybridowy... Po ile takie furki kosztujom? Większość nie starsze niż dwulatki, większość wersje doposażone jak się da i żeby było widać. Wyjdź we Warszawie na ulicę i popatrz, jakie samochody stoją w korkach.

A to ja myślałem że ty o autobusach mowisz :)
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_NvwA8zSH18H5SAXoKXLN55fVuZGsQSuo.jpg

Data: 2018-05-13 00:36:08
Autor: nadir
Diesel dla żony do Krakowa
W dniu 2018-05-12 o 12:53, Poldek pisze:

Porsze czajene, Ałdi A7, Beemwe M, Mustang, LAnd Rower Sport, Merc G
 Barobus, AMG, Luxus Hybridowy... Po ile takie furki kosztujom?
Większość nie starsze niż dwulatki, większość wersje doposażone jak
się da i żeby było widać. Wyjdź we Warszawie na ulicę i popatrz,
jakie samochody stoją w korkach.

Być może, to są najlepsze samochody do stania w korkach, szczególnie w Warszawie? Nie wiem.
Natomiast w 2017 sprzedaż i rejestracja nowych samochodów w skali kraju wyglądała z grubsza tak:
1. Skoda Fabia - 18 914 egz.
2. Skoda Octavia - 18 719 egz.
3. Opel Astra - 15 859 egz.
4. Volkswagen Golf - 13 269 egz.
5. Toyota Yaris - 12 528 egz.
6. Ford Focus - 10 915 egz.
7. Toyota Auris - 10 538 egz.
8. Renault Clio - 9 855 egz.
9. Dacia Duster - 9 520 egz.
10. Skoda Rapid - 9 448 egz.

https://www.auto-motor-i-sport.pl/wydarzenia/Najchetniej-kupowane-samochody-w-Polsce-w-2017-roku,32437,5

Data: 2018-05-13 07:47:32
Autor: Nazwa
Diesel dla żony do Krakowa


Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pd6h37$sfm$1@node1.news.atman.pl...

W dniu 2018-05-10 o 13:00, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pcvbhl$rbc$1@node1.news.atman.pl...
Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co druga furka tak za ćwierć bańki.

Banka to dla ciebie milion czy 100 tys ?

Bo jesli normalnie milon ... w ciekawym miejscu masz ten blok :-)

Porsze czajene, Ałdi A7, Beemwe M, Mustang, LAnd Rower Sport, Merc G Barobus, AMG, Luxus Hybridowy... Po ile takie furki kosztujom? Większość nie starsze niż dwulatki, większość wersje doposażone jak się da i żeby było widać. Wyjdź we Warszawie na ulicę i popatrz, jakie samochody stoją w korkach.

I tylko takie, i non stop? No to takiego obrazka nawet w HK nie widziałem.
Musi sami komuniści i złodzieje tam mieszkajom.

Data: 2018-05-14 14:42:55
Autor: J.F.
Diesel dla żony do Krakowa
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pd6h37$sfm$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-05-10 o 13:00, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup
Patrzę przez okno na ulicę przed blokiem i widzę korek, a w korku co druga furka tak za ćwierć bańki.

Banka to dla ciebie milion czy 100 tys ?
Bo jesli normalnie milon ... w ciekawym miejscu masz ten blok :-)

Porsze czajene, Ałdi A7, Beemwe M, Mustang, LAnd Rower Sport, Merc G Barobus, AMG, Luxus Hybridowy... Po ile takie furki kosztujom? Większość nie starsze niż dwulatki, większość wersje doposażone jak się da i żeby było widać. Wyjdź we Warszawie na ulicę i popatrz, jakie samochody stoją w korkach.

I to tak wszedzie ?
Reszta hołoty juz dawno przesiadla sie na metro ? :-)

A moze po prostu widzisz korek w ciekawym miejscu ...

J.

Data: 2018-05-10 13:05:31
Autor: radekp@konto.pl
Diesel dla żony do Krakowa
Wed, 9 May 2018 11:20:47 +0200, w <5af2bd70$0$602$65785112@news.neostrada.pl>,
"T." <kuki543@interia.pl> napisał(-a):

Ps. Polacy wytwarzają znaczną część ich PKB. VW wyprodukowany w Polsce kosztuje tyle samo, co ten z Niemiec, mimo że pensja u nas 2500 za 3 zmianową pracę. Złotych, nie ojro :-) Zyski zostają w Niemczech.

Pewnie dlatego Niemcy coraz mniej Opli u nas produkują.

Diesel dla żony do Krakowa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona