Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Diesel-krótkie trasy

Diesel-krótkie trasy

Data: 2010-03-02 21:50:08
Autor: Mirosław
Diesel-krótkie trasy
Witam,
mam zamiar kupić Zafirę do (około) 20tys zł,
rocznie robię ok 14 tys.km głównie któtkie odcinki(po ok 10km-miasto)

CZY to zjedzie disla,bo jak już by sie zagrzał to trzeba zgasić na ileś godzin?
kupiłbym benzyne ten słabszy 1.6 (niby wystarczający) tylko
że jest tego tak mało że nie ma w czym wybierac.

M.

Data: 2010-03-02 22:03:50
Autor: Bydlę
Diesel-krótkie trasy
On 2010-03-02 21:50:08 +0100, Mirosław <parter@poczta.onet.eu> said:

Witam,
mam zamiar kupić Zafirę do (około) 20tys zł,
rocznie robię ok 14 tys.km głównie któtkie odcinki(po ok 10km-miasto)

To raczej kup benzynowca.

(choć mój diesel rozgrzewa się na dystansie 6 km (tzn. płyn chłodzący osiąga dobrą temperaturę), ale dzięki korkom. gdy ich nie ma, ledwo niebieskie pole zaczyna wskazówka opuszczać. rekompensuję to autu długimi trasami :-))


--
Bydlę

Data: 2010-03-02 22:22:38
Autor: Brzezi
Diesel-krótkie trasy
wto, 02 mar 2010 o 22:03 GMT, Bydlę napisał(a):

On 2010-03-02 21:50:08 +0100, Mirosław <parter@poczta.onet.eu> said:

Witam,
mam zamiar kupić Zafirę do (około) 20tys zł,
rocznie robię ok 14 tys.km głównie któtkie odcinki(po ok 10km-miasto)

To raczej kup benzynowca.

(choć mój diesel rozgrzewa się na dystansie 6 km (tzn. płyn chłodzący osiąga dobrą temperaturę), ale dzięki korkom. gdy ich nie ma, ledwo niebieskie pole zaczyna wskazówka opuszczać. rekompensuję to autu długimi trasami :-))

Ja ostatnio jezdzilem Kangoo 1.5dci, az bylem w szoku, po 2km wskazowka
wedruje do srodka podzialki czyli temperatury roboczej, za kazdym razem...
Zaden inny samochod ktorym wczesniej jezdzilem nie nagrzewal sie tak
blyskawicznie szybko...

Pozdrawiam
Brzezi

Data: 2010-03-02 22:32:15
Autor: Grzegorz Prędki
Diesel-krótkie trasy

Ja ostatnio jezdzilem Kangoo 1.5dci, az bylem w szoku, po 2km wskazowka
wedruje do srodka podzialki czyli temperatury roboczej, za kazdym razem...
Zaden inny samochod ktorym wczesniej jezdzilem nie nagrzewal sie tak
blyskawicznie szybko...


Musial miec zepsuty czujnik :)

Data: 2010-03-02 22:58:28
Autor: Przemek
Diesel-krótkie trasy
Grzegorz Prędki" <"klark[USUN wrote:
Ja ostatnio jezdzilem Kangoo 1.5dci, az bylem w szoku, po 2km
wskazowka wedruje do srodka podzialki czyli temperatury roboczej, za
kazdym razem... Zaden inny samochod ktorym wczesniej jezdzilem nie
nagrzewal sie tak blyskawicznie szybko...


Musial miec zepsuty czujnik :)

albo dogrzewacz :)

Data: 2010-03-02 22:59:24
Autor: Bydlę
Diesel-krótkie trasy
On 2010-03-02 22:22:38 +0100, Brzezi <brzezi@gmail.com> said:

Ja ostatnio jezdzilem Kangoo 1.5dci

A ja mam większy (pojemnością i masą) silnik.
Pewnie dlatego wszystko rozgrzewa się wolniej.


--
Bydlę

Data: 2010-03-02 23:00:38
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Diesel-krótkie trasy
Bydlę pisze:
On 2010-03-02 22:22:38 +0100, Brzezi <brzezi@gmail.com> said:

Ja ostatnio jezdzilem Kangoo 1.5dci

A ja mam większy (pojemnością i masą) silnik.
Pewnie dlatego wszystko rozgrzewa się wolniej.

1.5dci wogóle znany jest z dość szybkiego nagrzewania.
Za to 2.0HDi które mam ma dwa fajne patenty - starszy, to dogrzewacz oparty na 4-ech świecach żarowych, podgrzewający płyn w małym obiegu.
Nowsze wersje, mają grzałkę elektryczną przy nagrzewnicy, do szybszego nagrzewania wnętrza.
W P307 w wersjach na kraje o zimnym klimacie (w tym Polska) było to w standardzie. Jak w innych autach z tym silnikiem, to nie wiem.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

Data: 2010-03-02 23:16:30
Autor: Michał
Diesel-krótkie trasy

> długimi trasami :-))

Ja ostatnio jezdzilem Kangoo 1.5dci, az bylem w szoku, po 2km wskazowka
wedruje do srodka podzialki czyli temperatury roboczej, za kazdym razem...
Zaden inny samochod ktorym wczesniej jezdzilem nie nagrzewal sie tak
blyskawicznie szybko...

Pozdrawiam
Brzezi

Koło minuty w starym reno safrane można wskazówkę na środek dać :)
odpalasz na mrozie, fru na 7 rpm i po chwili masz.

wiem że tak się nie powinno robić, ale co tam w silniku skomplikowanego
jest, pozatym badziej ciepłym wtedy wieje odrazu.


pozdrawiam.

--


Data: 2010-03-03 01:04:33
Autor: peter
Diesel-krótkie trasy
Koło minuty w starym reno safrane można wskazówkę na środek dać :)
odpalasz na mrozie, fru na 7 rpm i po chwili masz.

wiem że tak się nie powinno robić, ale co tam w silniku skomplikowanego
jest, pozatym badziej ciepłym wtedy wieje odrazu.

ale ty glupi jestes

Data: 2010-03-03 11:13:30
Autor: Bydlę
Diesel-krótkie trasy
On 2010-03-03 00:16:30 +0100, " Michał" <mttj@NOSPAM.gazeta.pl> said:

Koło minuty w starym reno safrane można wskazówkę na środek dać :)
odpalasz na mrozie, fru na 7 rpm i po chwili masz.

Korbą?
--
Bydlę

Data: 2010-03-03 12:05:08
Autor: pezet
Diesel-krótkie trasy


wiem że tak się nie powinno robić, ale co tam w silniku skomplikowanego
jest, pozatym badziej ciepłym wtedy wieje odrazu.


Skomplikowanego nie ma nic. Psują sie proste rzeczy :)

pezet

Data: 2010-03-03 15:48:58
Autor: grzech
Diesel-krótkie trasy
Skomplikowanego nie ma nic. Psują sie proste rzeczy :)

jedno, malutkie ogniwko w łańcuszku - prosta rzecz :-)



grzech
nyska

Data: 2010-03-03 20:46:43
Autor: Michał
Diesel-krótkie trasy
grzech <zulus250wytnijzero@wp.pl> napisał(a):
> Skomplikowanego nie ma nic. Psują sie proste rzeczy :)
>
jedno, malutkie ogniwko w łańcuszku - prosta rzecz :-)



A tak wogóle to co się psuje jak na zimnym się zrobi 7k rpm ?

pomijając że mam mix olejów: elf półsynteyk i mobil 1 mineralny :)

wiem że przy bardzo zimnym tak z -25 są 2 objawy:
-wydaje się że ma wyższa moc (szybciej się rozpędza, ale tylko pierwsze dziesiąt sekund) - i to mi się może wydawać.

-i pojawia się "dziura" pomiędzy 3.5 a 4k rpm tez tylko na samym początku


pozdrawiam.

--


Data: 2010-03-04 07:17:03
Autor: pezet
Diesel-krótkie trasy


A tak wogóle to co się psuje jak na zimnym się zrobi 7k rpm ?


Zimny silnik nie lubi wysokich obrotów. Tzw. przegazówa na zimno to morderstwo, w szczegolnosci w okresie zimowym ale w letnim tak samo. Co prawda oleje silnikowe są obecnie wysokiej jakosci ale do poprawnej pracy potrzebują minimum te 50 stopni C. W momencie kiedy na zimno wciskamy pedał w podłoge silnik wkreca sie na wysokie obroty nie mając dostatecznego smarowania a co za tym idzie części silnika współpracują na sucho - to są ułamki sekund wprawdzie ale jednak. Raz czy dwa to się nic nie stanie ale jesli ktos tak robi regularnie to napewno go czeka obrócona panewka korbowodowa lub coś w tym rodzaju. Postępujmy w myśl zasady - kto smaruje ten jedzie! A po uruchomieniu na zimno różnie z tym bywa:)
Żona mojego kolegi regularnie odpalała swojego lanosa LPG tylko na LPG ale że zimny to silnik nie pracował równomiernie na gazie więc nieświadoma kobieta sobie sprytnie wymyśliła że jak przegazuje od razu po uruchomieniu to silnik "jakby lepiej i szybciej" zaczyna poprawnie pracowac. Długo tą technologie stosowała ale miesiąc temu musieliśmy ją przyholować bo "w silniku coś stukło i nie zapala" ...


pzdr
pezet

Data: 2010-03-04 13:07:09
Autor: krzysiek82
Diesel-krótkie trasy
pezet pisze:
Zimny silnik nie lubi wysokich obrotów. Tzw. przegazówa na zimno to morderstwo,

wszystko jest do czasu, przychodzi jednak dzień, że trzeba zapłacić za swoją niewiedzę lub głupotę :)

--
krzysiek82

Data: 2010-03-04 14:40:01
Autor: kogutek
Diesel-krótkie trasy
Witam,
mam zamiar kupić Zafirę do (około) 20tys zł,
rocznie robię ok 14 tys.km głównie któtkie odcinki(po ok 10km-miasto)

CZY to zjedzie disla,bo jak już by sie zagrzał to trzeba zgasić na ileś godzin?
kupiłbym benzyne ten słabszy 1.6 (niby wystarczający) tylko
że jest tego tak mało że nie ma w czym wybierac.

M.
A co to za różnica jakie paliwo jak silnik nie procuje w optymalnej
temperaturze. Właściwe luzy między współpracującymi elementami ma wtedy kiedy
jest rozgrzany. W żarówce jak obniżysz napięcie to jej temperatura spada i
rośnie żywotność. W silniku spalinowym jest odwrotnie. Z własnego doświadczenia.
Robiłem kiedyś dużo remontów silników. Z reguły od fiata 125p. Taki co był
wykorzystywany tylko do jeżdżenia do pracy i był ciągle niedogrzany, remont co
100 tysięcy. Taksówkarze robili do 200 tysięcy. Krawcy co rozwozili towar po
kraju robili do 250 tysięcy. Jak robisz małe przebiegi po mieście i na co dzień
nie musisz wozić betoniarki to kup mały tani w naprawach i opłatach samochód. Po
to robią małe tanie samochody. To nie wstyd do roboty zamiast autobusem jeździć
126p.   --


Diesel-krótkie trasy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona