Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

Data: 2016-09-29 09:46:03
Autor: sirapacz
Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów
a jak się gotuje to chłodnica też wrzątek?
Jeśli tak, to nie ma siły by bez termostatu się przegrzewał i jednocześnie grzał chłodnicę.
Jeśli nie to albo pompa wody, albo termostat się nie otwiera (jeśli na założonym to robi) albo robi przedmuchy na gorącym silniku. będzie bąbelkować ci w zbiorniku wyrównawczym jak będzie zagrzany mocno i dasz mu wysokie obroty. Nawet mała ilość bąbelków szybko zapowietrzy ci układ i masz koniec chłodzenia. Pierwsza powinna paść nagrzewnica bo lata w małym układzie chłodzenia (na stałe spięta z silnikiem). przy takich temperaturach raczej ciężko będzie ci obiektywnie sprawdzić czy grzeje czy już nie czy może grzeje ale słabiej.

Data: 2016-09-29 00:57:50
Autor: Bolko
Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów
A może błędem jest to, że jest wyjęty termostat - a w związku z tym cały pęd wody idzie dużym przekrojem, natomiast w cieńszych kanałach, gdzie większy opór, brak należytego przepływu?


Trochę z innej bajki.
Dziadkowi padła pompa wodna w traktorze a że się się nam spieszyło
to zamiast mechanik to sąsiad zmienił pompe.
WYpieprzył termostat bo powiedział po cholere to trzymać.
Jak traktor jechał powoli to jeszcze jakoś było.
Ale jak trzeba było dać w palnik .
Od razu się przegrzewał.
Pojechał do prawdziwego mechanika.
Termostat założony.
Problem zniknał.
OD tamtej pory się nauczyłem nie bądź mądrzejszy od konstruktora.

Data: 2016-09-29 10:12:09
Autor: sirapacz
Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

Ale jak trzeba było dać w palnik .
Od razu się przegrzewał.
Pojechał do prawdziwego mechanika.
Termostat założony.
Problem zniknał.

no to jeśli termostat reguluje przepływ dla większej liczby obiegów niż jeden (czyli reguluje gdzie i ile ma płynu przepływać) ale w przypadku prostego układu jaki ma większość aut (głowica-termostat-jedna rura) to wiecznie otwarty termostat powoduje po prostu swobodny przepływ płynu i niedogrzewanie silnika. cudów nie ma.

Data: 2016-09-29 10:06:54
Autor: Adam
Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów
W dniu 2016-09-29 o 09:46, sirapacz pisze:
a jak się gotuje to chłodnica też wrzątek?

Chłodnica "na oko" gorąca, nie sprawdzałem temperatury. Dolny wąż też gorący.
Mam dobry miernik z sondą, to może posprawdzam.

Jeśli tak, to nie ma siły by bez termostatu się przegrzewał i
jednocześnie grzał chłodnicę.
Jeśli nie to albo pompa wody, albo termostat się nie otwiera (jeśli na

Pompa wody nowa, działa. Stara też działała - wszystko metalowe, pancerne, nie do uszkodzenia.

założonym to robi) albo robi przedmuchy na gorącym silniku. będzie

Gdyby były przedmuchy - czy to pod głowicą, czy przez pęknięty cylinder - powinien wykazać test na obecność dwutlenku węgla w płynie chłodniczym. Tego nie wykazuje - więc nie wygląda na klasyczny przedmuch.

bąbelkować ci w zbiorniku wyrównawczym jak będzie zagrzany mocno i dasz
mu wysokie obroty. Nawet mała ilość bąbelków szybko zapowietrzy ci układ

Jak się już zagotuje, to potrafi przez zbiornik wyrównawczy wyrzucić 5 litrów płynu (wchodzi ok. 9 do 10).

i masz koniec chłodzenia. Pierwsza powinna paść nagrzewnica bo lata w
małym układzie chłodzenia (na stałe spięta z silnikiem). przy takich
temperaturach raczej ciężko będzie ci obiektywnie sprawdzić czy grzeje
czy już nie czy może grzeje ale słabiej.

Chyba założę nowy termostat i spróbuję go porządnie odpowietrzyć.

Tyle, że muszę autko odebrać od mechanika - pewnie już korzonki zaczyna zapuszczać ;)

Może gdy się przegrzał, jakiś glut się roztopił i przytkał kanał od wody w głowicy?
Da się to jakoś sprawdzić kamerką inspekcyjną? Chociaż w takim dość dużym gabarytowo silniku to trzeba by mieć endoskop pewnie z dwumetrowym przewodem. Oraz znaleźć kogoś z takim sprzętem.

Problem taki, że szkoda ponownie zdejmować głowicę - kolejna nowa uszczelka i nowe śruby kosztują bardzo dużo - nie stać mnie teraz na to :(


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2016-09-29 10:20:45
Autor: sirapacz
Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

bąbelkować ci w zbiorniku wyrównawczym jak będzie zagrzany mocno i dasz
mu wysokie obroty. Nawet mała ilość bąbelków szybko zapowietrzy ci układ

Jak się już zagotuje, to potrafi przez zbiornik wyrównawczy wyrzucić 5
litrów płynu (wchodzi ok. 9 do 10).

wygotować ci płyn może i wychlapać jak będzie wrzeć, bo wtedy gazuje. Dlatego ważna jest szczelność układu. U mnie w starym samochodzie jak zgubilem korek od zbiornika to co 20 minut jazdy musialem uzupelniać płyn bo byl 'wyrzygiwany' przez zbiornik przy zagrzaniu się.

i masz koniec chłodzenia. Pierwsza powinna paść nagrzewnica bo lata w
małym układzie chłodzenia (na stałe spięta z silnikiem). przy takich
temperaturach raczej ciężko będzie ci obiektywnie sprawdzić czy grzeje
czy już nie czy może grzeje ale słabiej.

Chyba założę nowy termostat i spróbuję go porządnie odpowietrzyć.

WAŻNE: upewnij się, że wiesz o wszystkich odpowietrznikach:)))) Może być (i zwykle jest) ich więcej niż jedna sztuka.

Może gdy się przegrzał, jakiś glut się roztopił i przytkał kanał od wody
w głowicy?
kanałów jest więcej niż jeden. przegrzewałby się punktowo a poza tym tam nie ma glutów jakie mogłbyby się urwać i zatkać.

Da się to jakoś sprawdzić kamerką inspekcyjną? Chociaż w takim dość
dużym gabarytowo silniku to trzeba by mieć endoskop pewnie z dwumetrowym
przewodem. Oraz znaleźć kogoś z takim sprzętem.

endoskop znalezc latwo ale nic nim nie zobaczysz jak nie wiesz czego szukać. ponadto endoskopem nie bedziesz w stanie lecieć jak po labiryncie to się nie wygina jak chce.

Problem taki, że szkoda ponownie zdejmować głowicę - kolejna nowa
uszczelka i nowe śruby kosztują bardzo dużo - nie stać mnie teraz na to :(

sens zrzucać będzie wtedy jak będzie pewność, ze tam leży wina.
narazie tej pewności nie masz.

z głupot jakie przychodzą mi do głowy to sprawdz czy może przewód chłodnicy gdzieś nie jest podgięty nienaturalnie. Odpowietrz chłodnicę (szukaj na niej odpowietrznika - no chyba ze korek masz na niej od góry). To też by pasowało.

Data: 2016-09-29 11:40:53
Autor: Adam
Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów
W dniu 2016-09-29 o 10:20, sirapacz pisze:

bąbelkować ci w zbiorniku wyrównawczym jak będzie zagrzany mocno i dasz
mu wysokie obroty. Nawet mała ilość bąbelków szybko zapowietrzy ci układ

Jak się już zagotuje, to potrafi przez zbiornik wyrównawczy wyrzucić 5
litrów płynu (wchodzi ok. 9 do 10).

wygotować ci płyn może i wychlapać jak będzie wrzeć, bo wtedy gazuje.
Dlatego ważna jest szczelność układu. U mnie w starym samochodzie jak
zgubilem korek od zbiornika to co 20 minut jazdy musialem uzupelniać
płyn bo byl 'wyrzygiwany' przez zbiornik przy zagrzaniu się.

i masz koniec chłodzenia. Pierwsza powinna paść nagrzewnica bo lata w
małym układzie chłodzenia (na stałe spięta z silnikiem). przy takich
temperaturach raczej ciężko będzie ci obiektywnie sprawdzić czy grzeje
czy już nie czy może grzeje ale słabiej.

Chyba założę nowy termostat i spróbuję go porządnie odpowietrzyć.

WAŻNE: upewnij się, że wiesz o wszystkich odpowietrznikach:)))) Może być
(i zwykle jest) ich więcej niż jedna sztuka.

W tym problem, że nie widziałem żadnych odpowietrzników. Trzeba poszukać.
Serwisówka do auta to kilka tomów po kilkadziesiąt/kilkaset kartek - jest co czytać ;)


Może gdy się przegrzał, jakiś glut się roztopił i przytkał kanał od wody
w głowicy?
kanałów jest więcej niż jeden. przegrzewałby się punktowo a poza tym tam
nie ma glutów jakie mogłbyby się urwać i zatkać.

Standardowo nie ma.
Ale auto kupiłem używane. Co prawda przez wiele lat nie było żadnego problemu, ale może tam pływał jakiś "ulepszacz". Albo kawałek jakiegoś kitu, który teraz dostał temperaturę?


Da się to jakoś sprawdzić kamerką inspekcyjną? Chociaż w takim dość
dużym gabarytowo silniku to trzeba by mieć endoskop pewnie z dwumetrowym
przewodem. Oraz znaleźć kogoś z takim sprzętem.

endoskop znalezc latwo ale nic nim nie zobaczysz jak nie wiesz czego
szukać. ponadto endoskopem nie bedziesz w stanie lecieć jak po
labiryncie to się nie wygina jak chce.

Chyba racja.


Problem taki, że szkoda ponownie zdejmować głowicę - kolejna nowa
uszczelka i nowe śruby kosztują bardzo dużo - nie stać mnie teraz na
to :(

sens zrzucać będzie wtedy jak będzie pewność, ze tam leży wina.
narazie tej pewności nie masz.

Zwłaszcza, że test na dwutlenek węgla nic nie wykazuje, silnik wydaje się chodzić prawidłowo i olej silnikowy czysty.


z głupot jakie przychodzą mi do głowy to sprawdz czy może przewód
chłodnicy gdzieś nie jest podgięty nienaturalnie. Odpowietrz chłodnicę
(szukaj na niej odpowietrznika - no chyba ze korek masz na niej od
góry). To też by pasowało.

Przewód chłodnicy i dolny i górny jest gruby jak ręka. Oba idą dość prosto - to jeszcze auto konstruowane przez mechaników, a nie w komputerze przez gimbusów, którzy młotka w życiu w ręce nie mieli ;)
A później okazuje się, że do wymiany żarówki trzeba odkręcić zderzak.

W chłodnicy jest korek - to też stara konstrukcja.

Wezmę węża ogrodniczego z wodą i pod ciśnieniem będę próbował przepłukiwać ustrojstwo - może coś znajdę. Przynajmniej, póki jeszcze jest jako-tako ciepło i można się ochlapać.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2016-09-29 11:56:50
Autor: sirapacz
Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

WAŻNE: upewnij się, że wiesz o wszystkich odpowietrznikach:)))) Może być
(i zwykle jest) ich więcej niż jedna sztuka.

W tym problem, że nie widziałem żadnych odpowietrzników. Trzeba poszukać.
Serwisówka do auta to kilka tomów po kilkadziesiąt/kilkaset kartek -
jest co czytać ;)


no to jak nie odpowietrzyłeś to nie dziw się, że ci się gotuje.....
odpowietrzników szukaj na przewodach gumowych idących do kabiny - tych najwyżej położonych. Szukaj też w rogu chłodnicy plastikowego lub metalowego koreczka - powinien byc łatwo widoczny więc nie szukaj od strony zderzaka. Jeżeli masz termostat z więcej niż jednym wyjściem to szukaj jeszcze gdzieś w jego okolicach.

problemu, ale może tam pływał jakiś "ulepszacz". Albo kawałek jakiegoś
kitu, który teraz dostał temperaturę?

farfocle do chłodnic zatykają chłodnicę i nagrzewnicę, ale przy wymianie płynu większość z tych śmieć powinna wylecieć. na chłodzenie aż takiego wpływu nie powinno mieć (aczkolwiek na nagrzewnice już owszem bo ona jakby mniejsze przekroje rurek ma. Przynajmniej moja).


sens zrzucać będzie wtedy jak będzie pewność, ze tam leży wina.
narazie tej pewności nie masz.

Zwłaszcza, że test na dwutlenek węgla nic nie wykazuje, silnik wydaje
się chodzić prawidłowo i olej silnikowy czysty.

zdaje sie ze ktos pisal na tej grupie ze ten test nie daje 100% gwarancji

Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona