https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/tylko-tydzień-na-zgłoszenie-roszczeń-z-tytułu-dieselgate/ar-BBN8sge

"Osobom, które kupiły samochód Volkswagen, Skoda, Seat, Audi lub Porsche z rocznika 2008-2015 z silnikiem diesla, został zaledwie tydzień na przystąpienie do pozwu zbiorowego przeciwko niemieckiemu koncernowi VAG informuje Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych Przez Spółki Grupy Volkswagen AG
Do tej pory do StopVW zgłosiło się ponad 6 tysięcy osób. Organizacja chce od Volkswagena 30.tys. złotych dla każdego poszkodowanego. Podobne pozwy są składane w innych krajach.
18 września 2018 roku upływa termin przedawnienia roszczeń w tzw. dieselgate."

Ale dlaczego akurat 18 wrzesnia ?

J.

A dlaczego nie do 18 wrzesnia? Termin tak samo dobry jak 17 albo 19 wrzesnia.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51e0a341-ec54-4ea0-9841-ebfb951ce630@googlegroups.com...

A dlaczego nie do 18 wrzesnia? Termin tak samo dobry jak 17 albo 19 wrzesnia.

Dobry, ale powinien z czegos wynikac.
A z czego ?

Koncowa data przystapienia do tego sporu zbiorowego ?

Bo normalnie to chyba powinno byc pare lat od daty sprzedazy ... choc tu chyba mamy przypadek "sprzedawca wade celowo zatail" ...

J.

3 lata temu wtedy w USA EPA odpalila newsa

Es gab aus Sicht des Konzerns keine konkreten Anhaltspunkte für eine Kursrelevanz der Affäre, bis die US-Umweltbehörden am 18. September 2015 unerwartet mit ihren Anschuldigungen an die Öffentlichkeit gingen.

https://www.epa.gov/sites/production/files/2015-10/documents/vw-nov-caa-09-18-15.pdf

niemiecki sad jest w czarnej dupie, z jednej strony VW i dobre plecy w rzadzacej koalicji z drugiej fundusze kapitalowe ktore stac na najdrozsze papugi i ktore nie cofna sie przed niczym aby odzyskac te 9 miliardow :-)

sytuacji nie ulatwiaja inne trwajace procesy sadowe i postepowania bo jesli w koncu uznaja ze nie byl to wyczyn paru inzynierow (bu ha ha ha) tylko swiadomy spisek kierownictwa VW to sad wyszedlby na glupka gdyby odrzucil roszczenia wobec oszustow :-)

Dnia Wed, 12 Sep 2018 04:41:01 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

3 lata temu wtedy w USA EPA odpalila newsa
Es gab aus Sicht des Konzerns keine konkreten Anhaltspunkte für eine Kursrelevanz der Affäre, bis die US-Umweltbehörden am 18. September 2015 unerwartet mit ihren Anschuldigungen an die Öffentlichkeit gingen.
https://www.epa.gov/sites/production/files/2015-10/documents/vw-nov-caa-09-18-15.pdf

Jest to jakis argument, ale od USA do polskiego konsumenta droga daleka, wiec ta informacja
nie wydaje mi sie wiazaca.

J.

Tue, 11 Sep 2018 17:58:37 +0200, J.F.

Ale dlaczego akurat 18 wrzesnia ?

Dla każdego poszkodowanego w PL? No bo umówmy się, właściciel samochodu
poszkodowany tym procederem nie był, tylko ten co za takim żużlem jechał po
drodze.

--
Pozdor
Myjk

On Tue, 11 Sep 2018 18:29:45 +0200, Myjk wrote:

Dla każdego poszkodowanego w PL? No bo umówmy się, właściciel samochodu
poszkodowany tym procederem nie był

Jak nie był jak był. Kupił produkt wierząc że jest eko i w ogóle cacy, a okazuje się że producent go oszukał.

Mateusz

W dniu 2018-09-11 o 20:33, Mateusz Viste pisze:

On Tue, 11 Sep 2018 18:29:45 +0200, Myjk wrote:

Dla każdego poszkodowanego w PL? No bo umówmy się, właściciel samochodu
poszkodowany tym procederem nie był

Jak nie był jak był. Kupił produkt wierząc że jest eko i w ogóle cacy, a
okazuje się że producent go oszukał.

Mateusz

Eco to nawet koń nie jest a co dopiero samochód.
A właściciel zyskał a nie stracił.
Gdyby producent spełniał wymagania normy narzuconej przez urzędników UE, cena samochodu była by niewątpliwie dużo wyższa.

W dniu 2018-09-11 o 22:39, t-1 pisze:

W dniu 2018-09-11 o 20:33, Mateusz Viste pisze:

On Tue, 11 Sep 2018 18:29:45 +0200, Myjk wrote:

Dla każdego poszkodowanego w PL? No bo umówmy się, właściciel samochodu
poszkodowany tym procederem nie był

Jak nie był jak był. Kupił produkt wierząc że jest eko i w ogóle cacy, a
okazuje się że producent go oszukał.

Mateusz

Eco to nawet koń nie jest a co dopiero samochód.
A właściciel zyskał a nie stracił.
Gdyby producent spełniał wymagania normy narzuconej przez urzędników UE, cena samochodu była by niewątpliwie dużo wyższa.

Niewątpliwie? Kto by kupił po takiej cenie? Cenę kształtują możliwości i potrzeby kupujących. Nie można jej windować w górę. Można opuszczać. W dalszym obiegu towar niepełnowartościowy będzie tańszy, czyli ktoś, kto go kupił straci.

Wed, 12 Sep 2018 08:30:49 +0200, kk

Niewątpliwie? Kto by kupił po takiej cenie?

Właśnie pewnie niewielu, stąd ten wałek. Co nie zmienia istoty rzeczy, że
najbardziej na tym cierpieli postronni a nie ci którzy zakupili TAŃSZY
towar bo zamiast inwestować w technologię poprawiającą emisję postanowiono
oszukać normy.

Cenę kształtują możliwości i potrzeby kupujących. Nie można jej windować
w górę. Można opuszczać. W dalszym obiegu towar niepełnowartościowy
będzie tańszy, czyli ktoś, kto go kupił straci.

Popatrz na Toyotę. Ani szczególnie fajne te auta, ani specjalnie dobrych
osiągów nie mają (bo są własnie przeraźliwie zamulone przez normy, o czym
pisałem tutaj wielokrotnie przy okazji dieselgate) a i tak są liderem
sprzedaży w PL.

--
Pozdor
Myjk

"Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> wrote in message news:1vu70s9aqamkh.dlgmyjk.org...

Popatrz na Toyotę. Ani szczególnie fajne te auta, ani specjalnie dobrych
osiągów nie mają (bo są własnie przeraźliwie zamulone przez normy, o czym
pisałem tutaj wielokrotnie przy okazji dieselgate) a i tak są liderem
sprzedaży w PL.

Toyota jest liderem bo Polacy preferują niezawodność nad dynamiczną jazdą.

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pnb00i$f6d$1@dont-email.me...
"Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> wrote in message

Popatrz na Toyotę. Ani szczególnie fajne te auta, ani specjalnie dobrych
osiągów nie mają (bo są własnie przeraźliwie zamulone przez normy, o czym
pisałem tutaj wielokrotnie przy okazji dieselgate) a i tak są liderem
sprzedaży w PL.

Toyota jest liderem bo Polacy preferują niezawodność nad dynamiczną jazdą.

Ale jakie toyoty ?

Bo ja jeszcze pamietam reklamy D4D i chwalenie 170KM.

Tylko to zdaje sie bylo 2.2 litra, wiec juz dodatkowy narzut na akcyzie i sporo drozej.

J.

Tue, 11 Sep 2018 22:39:01 +0200, t-1

Eco to nawet koń nie jest a co dopiero samochód.
A właściciel zyskał a nie stracił.
Gdyby producent spełniał wymagania normy narzuconej przez urzędników UE, cena samochodu była by niewątpliwie dużo wyższa.

Otóż to. Ale oczywiście kasy się nachapią "biedaczki co kupili produkt
niezgodny z umową" a faktycznie poszkodowani, bo podtruwani, zostaną na
lodzie.

--
Pozdor
Myjk