Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Discovery a Pajero

Discovery a Pajero

Data: 2014-10-23 00:49:45
Autor: uciu
Discovery a Pajero
Witam,

chce kupić jakiegoś większego SUVa.

Wybór padł na Discovery lub Pajero

Lata 2000-2003

Od razu mówie ze Pajero co mam na oku ma wymieniony bak na plastikowy, zregenerowaną pompe wtryskową i nowe zawieszenie. Podwozie zakonserwowane wiec nie wiem jak korozja...

Z kolei Discovery ma wywaloną pneumatyke tylnej osi.

Oba to diesie (3,2 i 2,5)

LR ma automatyczną skrzynie.


Co da więcej frajdy z jazdy i będzie mniej awaryjne.
Nie zamierzam jeździć w ciężkim terenie.

Ma ktoś doświadczenia z tymi autami?
Jak z korozją w LR i z dostępnością części i ich cenami?

MOże ma ktoś namiar na jakiś dobry serwis na górnym śląsku od Pajero i LR.

Pozdrawiam

Data: 2014-10-23 09:54:46
Autor: szerszen
Discovery a Pajero
On Thu, 23 Oct 2014 00:49:45 -0700 (PDT)
uciu <adam.uttecht@gmail.com> wrote:



chce kupić jakiegoś większego SUVa.

Wybór padł na Discovery lub Pajero

Pisanie o Dyskotece SUV to lekkie nieporozumienie, to całkiem sprawna
terenówka :), ale jesli chcesz ją kupować, to starszą, czyli
"jedynkę" ('89-'98), z wyglądu prawie to samo, ale technicznie
dużo bezpieczniejsza finansowo, mniej awaryjna i tańsza, co do Mitsu się
nie wypowiem. --
pozdrawiam
szerszen

Data: 2014-10-23 10:42:24
Autor: Maciek
Discovery a Pajero
Dnia Thu, 23 Oct 2014 00:49:45 -0700 (PDT), uciu napisał(a):

zakonserwowane wiec nie wiem jak korozja...

To juz wiesz :>

Automat w Disco potrafi byc bardzo kosztowna zabawka.

Silniki 3,2 w Pajero maja fatalna opinie. Ja bym szukal Disco z manualem,
bez poduch i z zaspawanym szyberdachem albo Pajero Classic z silnikiem 2,5
i zdrowa rama.

Po asfalcie lepiej jezdzi dyskoteka. W terenie dzielniejsze bedzie pewnie
Pajero.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-10-23 01:55:17
Autor: uciu
Discovery a Pajero
W dniu czwartek, 23 października 2014 10:42:19 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Silniki 3,2 w Pajero maja fatalna opinie. Ja bym szukal Disco z manualem,
bez poduch i z zaspawanym szyberdachem albo Pajero Classic z silnikiem 2,5
i zdrowa rama.

Pajero ma wymienimy napinacz rozrządu i pompe + bak - było to robione w e-pajero wiec pewnie dobrze... do tego ma MT (wymienione sprzęgło + jednomas) co dla mnie tez jest plusem.

a Dyskoteka nie ma szyberdachóe, nie ma poduch tylko ten automat.

Pajero z 96 ale 2,8 w super stanie przeszło mi koło nosa - żona kręciła nosem na pomysł zakupu prawie 20letniego auta...

NIc szukam dalej:-)

Dzieki

Data: 2014-10-23 10:58:54
Autor: Maciek
Discovery a Pajero
Dnia Thu, 23 Oct 2014 01:55:17 -0700 (PDT), uciu napisał(a):

Pajero z 96 ale 2,8 w super stanie przeszło mi koło nosa - żona kręciła nosem na pomysł zakupu prawie 20letniego auta...

Classic jest pewnym kompromisem - bedzie po 2000 roku, ale silnik bedzie
mial z II-gen. Niestety o ile wiem nie wystepuje w wersji super select,
czyli 4wd tylko na sliskim.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-10-23 02:22:45
Autor: uciu
Discovery a Pajero
W dniu czwartek, 23 października 2014 10:58:50 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Classic jest pewnym kompromisem - bedzie po 2000 roku, ale silnik bedzie
mial z II-gen. Niestety o ile wiem nie wystepuje w wersji super select,
czyli 4wd tylko na sliskim.

Pajero Classic to nie Pajero II???
Bo jeśli to to samo to są z super selectem - taki wlasnie mi przeszedł koło nosa:-)

Pozdrawiam

Data: 2014-10-23 13:09:53
Autor: Maciek
Discovery a Pajero
Dnia Thu, 23 Oct 2014 02:22:45 -0700 (PDT), uciu napisał(a):

Pajero Classic to nie Pajero II???

To taka dwojka z okresu po 2000 r., kiedy sprzedawano juz III gen.
Czy na wszystkich rynkach byla ta sama nazwa, nie wiem.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-10-24 12:13:36
Autor: Adam
Discovery a Pajero
W dniu 2014-10-23 13:09, Maciek pisze:
Dnia Thu, 23 Oct 2014 02:22:45 -0700 (PDT), uciu napisał(a):

Pajero Classic to nie Pajero II???

To taka dwojka z okresu po 2000 r., kiedy sprzedawano juz III gen.
Czy na wszystkich rynkach byla ta sama nazwa, nie wiem.


Pajero Classic to Pajero II ale z nieco inną budą.
Błotniki przednie nie są zakryte plastikami, tylko są blaszane i zaoblone.
Inny przód, inny zderzak. Inna konstrukcja wewnętrzna drzwi przednich - tyle wiem ze swojego.
Nie można kupić snorkela - produkuje je tylko jakaś indyjska firma, ale zgubiłem link :(

"Klasyczne" Classiki powinny mieć silnik 2,5, jednak występowały też z 2,8.
Były też pod różnymi nazwami, typu Shogun, i kilka innych - teraz nie pamiętam.
Były produkowane (składane?) aż do roku 2012 lub 2013 na rynku indyjskim.

Mój jest 2,8 automat, długi, rocznik 2001, SuperSelect, prod. japońskiej na rynek europejski, czyli "od urodzenia" kierownicę ma tam, gdzie trzeba ;)
Jak będziesz w Warszawie, możesz obejrzeć.

Więcej pytań czy informacji: forum.mitsumaniaki.pl

Jeszcze jedna ogólna rzecz:
autko w automacie powinno mieć z definicji zdrowszy silnik: nie ma sprzęgła ciernego, nie ma "uderzeń", ciężko przekręcić silnik.
Skrzynia automatyczna Aisina w Pajero II niezniszczalna, o ile dba się o olej i chłodnicę oleju.

Nie słyszałem o awarii "automatu" w Dyskotekach - ale mam tylko kilkunastu znajomych z takimi.
Silniki w Disco 1 są takie same, różnią się pompą wtryskową:
mechaniczna pompa to TD200, elektroniczna (bardziej wawryjne) to TD300. Silniki bardzo dobre, bardzo oszczędne, niezniszczalne.
Silnik w Disco II to silnik chyba BMW, oznaczenie TD5, na pompowtryskach. Zadbany - bardzo dobry, oszczędny.
W pierwszych rocznikach serii II Land Rover zrezygnował z blokady środkowego mechanizmu różnicowego, ale tylko ze sterowania - mechanizm został, więc można dorobić. Później już było - i takiego ewentualnie auta szukaj.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2014-10-24 11:21:41
Autor: Jarek (Cobra) Marecik
Discovery a Pajero
W dniu piątek, 24 października 2014 12:13:38 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2014-10-23 13:09, Maciek pisze:
> Dnia Thu, 23 Oct 2014 02:22:45 -0700 (PDT), uciu napisał(a):
>
>> Pajero Classic to nie Pajero II???
>
> To taka dwojka z okresu po 2000 r., kiedy sprzedawano juz III gen.
> Czy na wszystkich rynkach byla ta sama nazwa, nie wiem.
>

Pajero Classic to Pajero II ale z nieco inną budą.
Błotniki przednie nie są zakryte plastikami, tylko są blaszane i zaoblone.
Inny przód, inny zderzak. Inna konstrukcja wewnętrzna drzwi przednich - tyle wiem ze swojego.
Nie można kupić snorkela - produkuje je tylko jakaś indyjska firma, ale zgubiłem link :(

"Klasyczne" Classiki powinny mieć silnik 2,5, jednak występowały też z 2,8.
Były też pod różnymi nazwami, typu Shogun, i kilka innych - teraz nie pamiętam.
Były produkowane (składane?) aż do roku 2012 lub 2013 na rynku indyjskim.

Mój jest 2,8 automat, długi, rocznik 2001, SuperSelect, prod. japońskiej na rynek europejski, czyli "od urodzenia" kierownicę ma tam, gdzie trzeba ;)
Jak będziesz w Warszawie, możesz obejrzeć.

Więcej pytań czy informacji: forum.mitsumaniaki.pl

Jeszcze jedna ogólna rzecz:
autko w automacie powinno mieć z definicji zdrowszy silnik: nie ma sprzęgła ciernego, nie ma "uderzeń", ciężko przekręcić silnik.
Skrzynia automatyczna Aisina w Pajero II niezniszczalna, o ile dba się o olej i chłodnicę oleju.

Nie słyszałem o awarii "automatu" w Dyskotekach - ale mam tylko kilkunastu znajomych z takimi.
Silniki w Disco 1 są takie same, różnią się pompą wtryskową:
mechaniczna pompa to TD200, elektroniczna (bardziej wawryjne) to TD300. Silniki bardzo dobre, bardzo oszczędne, niezniszczalne.
Silnik w Disco II to silnik chyba BMW, oznaczenie TD5, na pompowtryskach. Zadbany - bardzo dobry, oszczędny.
W pierwszych rocznikach serii II Land Rover zrezygnował z blokady środkowego mechanizmu różnicowego, ale tylko ze sterowania - mechanizm został, więc można dorobić. Później już było - i takiego ewentualnie auta szukaj.


-- Pozdrawiam.

Adam

Silnik TD5 to nie produkt BMW (w odróżnieniu od TD4 we Freelanderze).
To konstrukcja Landrovera.

Les Wilkins - jeden z projektantow sinika TD5

W 1998 roku Land Rover zaprezentowal swoj najnowoczesniejszy silnik diesla. Byla to unikalna konstrukcja majaca 5 cylindrow i nowy, skomplikowany uklad wtryskowy wraz ze sterowaniem elektronicznym pedalu gazu - "drive by wire".
......
Ale dlaczego Land Rover zdecydowal sie na zaprojektowanie pieciocylindrowej jednostki sterowanej elektronicznie?
......
"Ktos podsunal pomysl wyprodukowania rodziny silnikow 4,5,6-cio cylindrowych ktore bazowaly by na cylindrach (skok i srednica) z silnika serii L. Powstal jednak problem jako ze Bosch posiadal systemy wtryskowe do silnikow 4 i 6-cio cylindrowych, ale nie podjal sie dostraczyc odpowiedniego dla silnika 5-cio cylindrowego.
Zwrocilismy sie wiec do firmy Lucas o zaprojektowanie pompowtryskiwaczy, ktore mozna bylo uzywac w dowolnych konfiguracjach.
....
I w ten sposob powstala rodzina silnikow oparta o pompowtryskiwacze, ktorych gorna polowa pracuje jako pompa, a dolna jak wtrysk.
....
Aby osiagnac wymagane parametry zwiazane ze standardami emisji spalin, halasem, elastycznoscia silnika ... calosc musiala byc kontrolowana elektronicznie. Lucas mial ECU dla ciezarowek, ale byl on wielkosci walizki, wiec projektanci LR zdecydowali sie zbudowac wlasny system od podstaw.
....
System kontrolny jest bardzo skomplikowany gdyz w rzeczywistosci jazda Td5 jest podobna do kierowania zaprzegu piecu oddzielnych koni. Prace nad projektem elektroniki i oprogramowania trwaly dlugie miesiace
....
Cecha ktora jest prawdopodobnie unikalna dla silnika Td5 jest to ze kazdy z pompowtryskiwaczy jest testowany ile paliwa wtryskuje przy znanym sygnale sterujacym. W ten sposob wszystkie wtryskiwacze sa oceniane i maja na sobie kod paskowy z ta ocena. Podczas montazu/wymiany wtryskow, ECU dla kazdego silnika jest zaprogramowane dokladnie na dany zestaw wtryskow. Wada tego rozwiazanie jest to ze do wymiany wtryskow potrzebny jest komputer serwisowy."

Silnik generalnie bezawaryjny z ogromnym przebiegiem między naprawami głównymi (szacuje się jego wytrzymałość na 500.000 mil.
Łańcuch rozrządu - raczej niewymienny, obliczony na cały proces eksploatacji.
Skrzynia automatyczna ZF4HP22 właściwie bezawaryjna, pod warunkiem wymiany oleju w określonych interwałach.

Data: 2014-10-24 21:38:53
Autor: Adam
Discovery a Pajero
W dniu 2014-10-24 20:21, Jarek (Cobra) Marecik pisze:
(...)
Silnik TD5 to nie produkt BMW (w odróżnieniu od TD4 we Freelanderze).
To konstrukcja Landrovera.

Les Wilkins - jeden z projektantow sinika TD5
(...)



Dzięki :)



--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2014-10-24 13:08:30
Autor: Maciek
Discovery a Pajero
Dnia Fri, 24 Oct 2014 12:13:36 +0200, Adam napisał(a):

Nie słyszałem o awarii "automatu" w Dyskotekach - ale mam tylko kilkunastu znajomych z takimi.

Ja mialem dwoch. Jednego skrzynia kosztowala kupe pieniedzy, a drugiego
kupe pieniedzy i mase czasu. Nie naprawial pan Jozek, tylko 2 dosc znane
serwisy 4x4.
Zadna z tych dyskotek nie byla uzwana do katowania ani naet wypraw - asfalt
i polne drogi.

Zeby byla jasnosc - ja bardzo lubie automaty i o tym w Mitsu mam jak
najlepsze zdanie, choc sam jezdzilem tylko manualem.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-10-24 13:31:59
Autor: Adam
Discovery a Pajero
W dniu 2014-10-24 13:08, Maciek pisze:
Dnia Fri, 24 Oct 2014 12:13:36 +0200, Adam napisał(a):

Nie słyszałem o awarii "automatu" w Dyskotekach - ale mam tylko
kilkunastu znajomych z takimi.

Ja mialem dwoch. Jednego skrzynia kosztowala kupe pieniedzy, a drugiego
kupe pieniedzy i mase czasu. Nie naprawial pan Jozek, tylko 2 dosc znane
serwisy 4x4.
Zadna z tych dyskotek nie byla uzwana do katowania ani naet wypraw - asfalt
i polne drogi.
(...)

Dzięki za info.
Pytanie:
Mieli te Dyskoteki od nowości, czy kupili używki?
Czy wymieniali olej?

Podstawowy błąd popełniany przez użytkownika, to włączanie N w czasie postoju np. na czerwonych światłach. Bo o tym, że włączenie N w trakcie jazdy potrafi bardzo szybko zniszczyć skrzynię, to już chyba każdy wie.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2014-10-24 16:05:24
Autor: Maciek
Discovery a Pajero
Dnia Fri, 24 Oct 2014 13:31:59 +0200, Adam napisał(a):

Dzięki za info.
Pytanie:
Mieli te Dyskoteki od nowości, czy kupili używki?
Czy wymieniali olej?

Podstawowy błąd popełniany przez użytkownika, to włączanie N w czasie postoju np. na czerwonych światłach. Bo o tym, że włączenie N w trakcie jazdy potrafi bardzo szybko zniszczyć skrzynię, to już chyba każdy wie.

Kupili uzywki i obaj sa zdecydowanie ogarnieci technicznie, wiec skrzynia
na pewno miala odpowiedni serwis i byla uzywana zgodnie z zasadami. No ale
oczywiscie nigdy nie wiadomo, co robili wczesniejsi wlasciciele.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-10-25 13:48:08
Autor: Irek.N.
Discovery a Pajero
Podstawowy błąd popełniany przez użytkownika, to włączanie N w czasie postoju np. na czerwonych światłach. Bo o tym, że włączenie N w trakcie jazdy potrafi bardzo szybko zniszczyć skrzynię, to już chyba każdy wie.

No patrz, a ja nie wiedziałem.
Co sie złego dzieje?
Tak przy okazji niejako, zdarzyło mi się wsadzić R w przypływie adrenaliny (wolna jazda -30km/h- po śliskiej drodze, mała prędkość). Nic złego się nie stało.
Podobnie z wyłączeniem silnika, to mi się udało zrobić kilka razy już, raz przy 120km/h - też nic złego, silnik restartował jak włączyłem zasilanie i tyle.

Miłego.
Irek.N.

Data: 2014-10-25 23:53:23
Autor: Adam
Discovery a Pajero
W dniu 2014-10-25 13:48, Irek.N. pisze:
Podstawowy błąd popełniany przez użytkownika, to włączanie N w czasie
postoju np. na czerwonych światłach. Bo o tym, że włączenie N w
trakcie jazdy potrafi bardzo szybko zniszczyć skrzynię, to już chyba
każdy wie.

No patrz, a ja nie wiedziałem.
Co sie złego dzieje?
Tak przy okazji niejako, zdarzyło mi się wsadzić R w przypływie
adrenaliny (wolna jazda -30km/h- po śliskiej drodze, mała prędkość). Nic
złego się nie stało.
Podobnie z wyłączeniem silnika, to mi się udało zrobić kilka razy już,
raz przy 120km/h - też nic złego, silnik restartował jak włączyłem
zasilanie i tyle.

Założenie: mówimy _wyłącznie_ o "klasycznych" automatach z hydrokinetycznym przetwornikiem.

Widziałem już kilka automatów rozebranych, leżących na stole warsztatowym. Jednak sam ich nie naprawiałem.
Z tego, co wiem, to brak obrotów od strony silnika oznacza spadek ciśnienia oleju w obiegu automatu. Może to spowodować wypaczenie tarczek, a w konsekwencji ich uszkodzenie. Może też spowodować uszkodzenie mechatroniki.
Stąd też we wszystkich znanych mi instrukcjach samochodowych (Toyota, Nissan, Subaru, Land-Rover, Mitsubishi i chyba jeszcze inne) radykalnie zabrania się holowania auta w ogóle, albo holowania powyżej pewnej prędkości (od powyżej 10mph do powyżej 40km/h w zależności od auta), oraz holowania przez dłuższy czas (minuty, nie godziny).
Nie mam teraz możliwości dopytać się o szczegóły. Z człowiekiem dobrze znającym i naprawiającym automaty będę się widział dopiero na wiosnę.

Ja próbnie włączałem R podczas wolego toczenia się auta do przodu na trawie. Próbowałem w: Subaru Legacy I, Subaru Forester II, Toyota LC KDJ, Pajero II - te auta pamiętam. W każdym z nich był efekt natychmiastowego zahamowania pojazdu. Przy większej prędkości nie odważyłbym się.

A może Ty masz nie klasyczny "automat", tylko skrzynię zautomatyzowaną, albo bezstopniową, albo jakąś dwusprzęgłówkę?
Zdarza mi się jeździć czasami w ciągu jednego dnia dwoma lub trzema różnymi autami, ale tego typu testów na obcych autach nie przeprowadzam.



--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2014-10-26 09:02:03
Autor: Irek.N.
Discovery a Pajero
Założenie: mówimy _wyłącznie_ o "klasycznych" automatach z hydrokinetycznym przetwornikiem.

Volvo XC70, chyba takie właśnie mam.

Z tego, co wiem, to brak obrotów od strony silnika oznacza spadek ciśnienia oleju w obiegu automatu. Może to spowodować wypaczenie tarczek, a w konsekwencji ich uszkodzenie. Może też spowodować uszkodzenie mechatroniki.

No proszę. U mnie trwało to kilka sekund, zanim się połapałem co zrobiłem.

Stąd też we wszystkich znanych mi instrukcjach samochodowych (Toyota, Nissan, Subaru, Land-Rover, Mitsubishi i chyba jeszcze inne) radykalnie zabrania się holowania auta w ogóle, albo holowania powyżej pewnej prędkości (od powyżej 10mph do powyżej 40km/h w zależności od auta), oraz holowania przez dłuższy czas (minuty, nie godziny).

W moim też nie wolno - w ogóle.

Nie mam teraz możliwości dopytać się o szczegóły. Z człowiekiem dobrze znającym i naprawiającym automaty będę się widział dopiero na wiosnę.

Zapomnimy temat, ale w sumie, chyba nie szkodzi :)

Ja próbnie włączałem R podczas wolego toczenia się auta do przodu na trawie. Próbowałem w: Subaru Legacy I, Subaru Forester II, Toyota LC KDJ, Pajero II - te auta pamiętam. W każdym z nich był efekt natychmiastowego zahamowania pojazdu. Przy większej prędkości nie odważyłbym się.

Ja też nie, ale spanikowałem. Lekka górka, lód, opony słabe i przy zjeździe (i hamowaniu silnikiem) zacząłem bok łapać. Nie było wyboru, trzeba było rozpiąć napęd, a że guzior R był wciśnięty (mocno gałkę chwyciłem) to i R udało mi się z rozpędu wsadzić :)
Nic, ale to absolutnie nic się nie stało. Moim zdaniem skrzynia wybrała N, bo wróciłem z kontrolą.

A może Ty masz nie klasyczny "automat", tylko skrzynię zautomatyzowaną, albo bezstopniową, albo jakąś dwusprzęgłówkę?

Chyba nie. Zachowuje się klasycznie, a jedyne ficzery jakie ma, to pominięcie sprzęgła na 5-ce (ekonomia jak sądzę i to dobra, przy 100 na autobanie pali idealnie 5on) oraz jakieś tryby hamowania silnikiem na niskich biegach, ale szczerze powiem po kilku latach nadal nie ogarniam kiedy i dlaczego włącza hamowanie silnikiem ;)

Zdarza mi się jeździć czasami w ciągu jednego dnia dwoma lub trzema różnymi autami, ale tego typu testów na obcych autach nie przeprowadzam.

Świadomie też bym nie robił.
Pytanie, dlaczego wsadzenie N na światłach jest szkodliwe?

Miłego.
Irek.N.

Discovery a Pajero

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona