Data: 2009-12-13 03:13:21 | |
Autor: Moon | |
Diuna (Lyncha) | |
Kapsel wrote:
> Owszem, scenografie, efekty jak na tamte lata fajne itd, ale fabuła a żeby książkę załapać trzeba było czytać specjalny słownik. to jest dobre, ale dla pewnej grupy fanów, nie dla normalnego człowieka moon |
|
Data: 2009-12-13 14:43:03 | |
Autor: Kapsel | |
Diuna (Lyncha) | |
Sun, 13 Dec 2009 03:13:21 +0100, Moon napisał(a):
Słownik jest na końcu, parę stron dosłownie. Czasem tam zaglądam jak czegośOwszem, scenografie, efekty jak na tamte lata fajne itd, ale fabuła nie rozumiem, często pojęcia są wyjaśnione w książce, ale w trakcie czytania umyka, więc potem można tam zajrzeć i już wiadomo. W paru tylko przypadkach jak dotąd musiałem tam sprawdzać jakieś słowo bo zwyczajnie nie rozumiałem o co chodzi. -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |
|
Data: 2009-12-13 14:52:25 | |
Autor: Moon | |
Diuna (Lyncha) | |
Kapsel wrote:
Sun, 13 Dec 2009 03:13:21 +0100, Moon napisał(a): parę stron bezsensownego "gibberish". gdyrbanie - to miądulenie fajerfulki. o, takie durnoty moon |
|