Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dla RadioMaryjowców

Dla RadioMaryjowców

Data: 2011-11-27 01:07:29
Autor: sofu
Dla RadioMaryjowców

Użytkownik "Jacek Biały" <jacekbialy0@tlen.pl> napisał w wiadomości news:3a7614e3-d451-4d08-853c-83e6680574cf20g2000yqa.googlegroups.com...
W porze obiadowej w Radiu Maryja puszczają w odcinkach 'Potop' (moja
mama tego słucha). Chociaż Sienkiewicz jest niezłym brązownikiem
naszych dziejów, warto uważniej wgłębić się w lekturę 'Trylogii', aby
miedzy wierszami tej narodowej epopei doczytać się czegoś być może
innego, niż jej autor zamierzał powiedzieć.
Tak dla przykładu zapytajmy, kim jest Andrzej Kmicic? Otóż można
śmiało twierdzić, że jest to typowy szlachecki warchoł, jakich w
ówczesnej Polsce nie brakowało. Spalił Wołmontowicze, za co w
praworządnym kraju powinien zawisnąć na stryczku. Azja Tuhajbejowicz
również spalił osadę, więc nabito go na pal. Tymczasem Kmicic? On
przecież własna piersią bronił sanktuarium Najświętszej Panienki, za
co nie tylko glejt otrzymał, lecz został panem na włościach
zamieszkanych przez krewnych i przyjaciół jego ofiar.
A gdyby Szwedzi zdobyli częstochowski klasztor? Najpewniej Jan
Kazimierz nigdy by nie powrócił do swego królestwa. Zostałby ostatnim
z elekcyjnych królów Polski. Szwedzi też nie mogliby samodzielnie
rządzić tak wielkim krajem, więc posadziliby na tronie spolegliwych
sobie Radziwiłłów. Była to szansa, aby przywrócić w Polsce dynastię i
skończyć z kupczeniem państwem i spływającym stąd w niższe warstwy
warcholstwem. Czy doszłoby później do rozbiorów?
:
Nie jestem katolikiem, chociaż pochodzę z rodziny katolickiej. Nie mam
też nic do katolicyzmu jako takiego, ani do żadnej innej religii.
Jednak widzę wyraźny problem polskiego katolicyzmu. Nie jako problem
religijny, lecz czysto społeczny, przekładający się na naszą bolesna
historię i dzisiejszą politykę. Jest bowiem w naszym polskim
katolicyzmie coś patologicznego, przez co nigdy nie mieliśmy
racjonalnie myślących polityków.
Mieliśmy mnóstwo dowódców i hetmanów, którzy walczyli za Boga i
Ojczyznę, lecz wizji tej ojczyzny nigdy nie mieli. Może tak naprawdę
nie kierowali się polską racja stanu, lecz inną? Podobne pytania można
stawiać o XX wiek: Czy traktat z bolszewią z 1921 roku leżał w
polskiej racji stanu, czy bardziej w papieskiej? Kto dzisiaj jest
beneficjentem okragłego stołu: oszukany i skłócony naród, czy raczej
hierarchia polskiego Kościoła? Celowo nie wymieniam tutaj komuchów, bo
to ich zbójeckie prawo brać co dają. Lecz kto zbója uwiarygodnił, kto
swoją powagą autoryzował ten szwindel? Kto nad trumną Popiełuszki po
trzykroć kazał wybaczać? Kto wyłączał ludziom zdolność samodzielnego
myślenia i oceny sytuacji? Dlaczego Polak znów okazał się być mądrym
po szkodzie?
Zagadnieniem polskiego katolicyzmu zajmują się dzisiaj wszyscy od
Michnika do Urbana i Palikota. Ci ostatni wulgaryzują ten problem,
świadomie go przez to pogłębiając. W efekcie polskich katolików można
podzielić na trzy kategorie:

1) zeszmaconych,
2) zapędzonych do radiomaryjnej twierdzy ze wszelkimi syndromami
oblężonego zaścianka,
3) być może jeszcze normalnych, zdolnych do autorefleksji.

Czy jednak ta trzecia kategoria w ogóle istnieje?
__

Na tej liscie tej trzeciej kategorii nie uświadczysz - same bezmyślne kołtuństwo.


sofu

Data: 2011-11-28 12:34:42
Autor: jrr
Dla RadioMaryjowców
On 27 Lis, 01:07, "sofu" <manhunt...@o2.pl> wrote:
Użytkownik "Jacek Biały" <jacekbia...@tlen.pl> napisał w wiadomościnews:3a7614e3-d451-4d08-853c-83e6680574cf20g2000yqa.googlegroups.com...
W porze obiadowej w Radiu Maryja puszczają w odcinkach 'Potop' (moja
mama tego słucha). Chociaż Sienkiewicz jest niezłym brązownikiem
naszych dziejów, warto uważniej wgłębić się w lekturę 'Trylogii', aby
miedzy wierszami tej narodowej epopei doczytać się czegoś być może
innego, niż jej autor zamierzał powiedzieć.
Tak dla przykładu zapytajmy, kim jest Andrzej Kmicic? Otóż można
śmiało twierdzić, że jest to typowy szlachecki warchoł, jakich w
ówczesnej Polsce nie brakowało. Spalił Wołmontowicze, za co w
praworządnym kraju powinien zawisnąć na stryczku. Azja Tuhajbejowicz
również spalił osadę, więc nabito go na pal. Tymczasem Kmicic? On
przecież własna piersią bronił sanktuarium Najświętszej Panienki, za
co nie tylko glejt otrzymał, lecz został panem na włościach
zamieszkanych przez krewnych i przyjaciół jego ofiar.
A gdyby Szwedzi zdobyli częstochowski klasztor? Najpewniej Jan
Kazimierz nigdy by nie powrócił do swego królestwa. Zostałby ostatnim
z elekcyjnych królów Polski. Szwedzi też nie mogliby samodzielnie
rządzić tak wielkim krajem, więc posadziliby na tronie spolegliwych
sobie Radziwiłłów. Była to szansa, aby przywrócić w Polsce dynastię i
skończyć z kupczeniem państwem i spływającym stąd w niższe warstwy
warcholstwem. Czy doszłoby później do rozbiorów?
:
Nie jestem katolikiem, chociaż pochodzę z rodziny katolickiej. Nie mam
też nic do katolicyzmu jako takiego, ani do żadnej innej religii.
Jednak widzę wyraźny problem polskiego katolicyzmu. Nie jako problem
religijny, lecz czysto społeczny, przekładający się na naszą bolesna
historię i dzisiejszą politykę. Jest bowiem w naszym polskim
katolicyzmie coś patologicznego, przez co nigdy nie mieliśmy
racjonalnie myślących polityków.
Mieliśmy mnóstwo dowódców i hetmanów, którzy walczyli za Boga i
Ojczyznę, lecz wizji tej ojczyzny nigdy nie mieli. Może tak naprawdę
nie kierowali się polską racja stanu, lecz inną? Podobne pytania można
stawiać o XX wiek: Czy traktat z bolszewią z 1921 roku leżał w
polskiej racji stanu, czy bardziej w papieskiej? Kto dzisiaj jest
beneficjentem okragłego stołu: oszukany i skłócony naród, czy raczej
hierarchia polskiego Kościoła? Celowo nie wymieniam tutaj komuchów, bo
to ich zbójeckie prawo brać co dają. Lecz kto zbója uwiarygodnił, kto
swoją powagą autoryzował ten szwindel? Kto nad trumną Popiełuszki po
trzykroć kazał wybaczać? Kto wyłączał ludziom zdolność samodzielnego
myślenia i oceny sytuacji? Dlaczego Polak znów okazał się być mądrym
po szkodzie?
Zagadnieniem polskiego katolicyzmu zajmują się dzisiaj wszyscy od
Michnika do Urbana i Palikota. Ci ostatni wulgaryzują ten problem,
świadomie go przez to pogłębiając. W efekcie polskich katolików można
podzielić na trzy kategorie:

1) zeszmaconych,
2) zapędzonych do radiomaryjnej twierdzy ze wszelkimi syndromami
oblężonego zaścianka,
3) być może jeszcze normalnych, zdolnych do autorefleksji.

Czy jednak ta trzecia kategoria w ogóle istnieje?
__

Na tej liscie tej trzeciej kategorii nie uświadczysz - same bezmyślne
kołtuństwo.

sofu

Do bezmyślnych się nie pisze.
jb

Data: 2011-11-28 23:41:44
Autor: wt
Dla RadioMaryjowców
W porze obiadowej w Radiu Maryja puszczają w odcinkach 'Potop' (moja
mama tego słucha). Chociaż Sienkiewicz jest niezłym brązownikiem

Wypowiadający się oczekują, że informacje w TV Trwam i RM będą prawdziwe. To wielki kredyt zaufania. Dzwoniący do TV Trwam słuchacz wyraził się, że rolnicy w wyniku reformy rolnej "dostali" ziemię. Rolnicy nie dostali, a kupili ziemię, ponieważ za przydzielone działki należało zapłacić państwu. Było to około dzisiejszych dziesięciu tysięcy złotych za hektar, rozłożone na raty. Prowadzący audycję nie zareagował na stwierdzenie, że rolnicy dostali ziemię. Prowadzący zapytał, czy "zagracione należy oddać". Posłużymy się swoistą "analizą wartości" aby ustalić warunki początkowe. Właścicielem ziemi był właściciel majątku wraz z całą załogą, która razem z właścicielem na to pracowała. Jeśli tak to reforma rolna była tylko szczególną formą dystrybucji majątku pomiędzy dotychczasowych właścicieli. Zatem nik nikomu niczego nie zabrał. Chyba, że rabunku dopuściły się państwa, które na Polskę napadły. Kto czuje się na siłach aby im nakazać rekompensatę, to do dzieła.

Dla RadioMaryjowców

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona